Temat: Najbardziej znienawidzone czcionki
Artur B.:.
Pisałem "z głowy" i wydawało mi się, że Gill projektował czcionkę dla TfL a Johnston dla kolei.Tymczasem to Johnston zaprojektował czcionkę dla TfL, zaś Gill dla London and North
Eastern Railway.
Wydaje mi się, że koleje brytyjskie po prostu używały Gill Sans, ale mogę się mylić. W każdym razie, mniej więcej w połowie lat '60, w ramach zmiany identyfikacji wizualnej brytyjskich kolei wprowadzono nowy, Helveticopodobny Rail Alphabet, zaprojektowany przez Kinneir Calvert Associates.
Artur B.:
Przy okazji, warto wspomnieć Harrego Becka, który był elektrykiem na stażu w London Underground, i który wykorzystał doświadczenie w projektowaniu obwodów elektrycznych przy projektowaniu nowej mapy sieci LU. To był rok 1932/33. Minęło ponad 70 lat i schemat sieci komunikacyjnej w Londynie wygląda prawie tak samo (oczywiście linii przybyło...)
Na temat diagramu Becka został nakręcony w 1987 film dokumentalny "The London Underground Map":
http://www.imdb.com/title/tt0989634/
Jeżeli chodzi o historię map i diagramów lońdyńskiego metra:
http://homepage.ntlworld.com/clivebillson/tube/tube.html
Zastanawiam się czy u nas to by się przyjęło. Jesteśmy bardzo przyzwyczajeni do schematów powielających układ geograficzny. Zarówno w transporcie dalekobieżnym, jak i miejskim. Poza tym, w przypadku sieci autobusowych i tramwajowych to akurat ma swoje uzasadnienie.
Słuszna uwaga. Trzeba brać poprawkę na to, komu i w jakiej sytuacji taka mapa czy diagram ma służyć. Uwspółcześniony diagram Harry'ego Becka jest z pewnością doskonałą pomocą dla podróżnych znajdujących się w metrze. Natomiast dla pieszych poruszających się po powierzchni nie przedstawia on w zasadzie większej wartości praktycznej, wprowadzając ich na dodatek w błąd co do odległości, jaką muszą pokonać, aby dotrzeć do celu. Tymczasem, według badań wykonanych parę lat temu, blisko 45% osób planujących podróż po Londynie planuje ją przy pomocy diagramu linii londyńskiego metra, czyli współczesnej "mapy" London Underground.
Druga sprawa - informacja podana tylko na jeden sposób jest w tym przypadku niewystarczająca. Takie jest przynajmniej zdanie Massimo Vignelliego, projektanta systemu informacji dla nowojorskiego metra (System Map, Geographical Map, Neighborhood Map, Verbal Map - z czego wdrożono niestety tylko tę pierwszą, czyli diagram) oraz Erika Spiekermanna, projektanta systemu dla komunikacji miejskiej w Berlinie. Warto zapoznać się z dyskusją pod artykułem nt. diagramu Vignelliego dla metra w Nowym Jorku (wypowiada się tam m.in. Vignelli i Spiekermann):
http://www.designobserver.com/archives/entry.html?id=218
Fragment filmu "Helvetica", w którym Massimo Vignelli opowiada o swoim diagramie:
http://www.helveticafilm.com/vignellimap.html