Temat: Mostem na 225lecie Podgórza
Podgorze to jakby druga czesc krakowa, ktora z kolei jest przedzielona wisla glownie mostem laczacym ul. krakowska z tzkw korona. Jest rzeka i jest most - to najbardzieij charakterystyczna rzecz Podgorza. Co do aspiaracji to juz mozna interpretowac chyba na milion sposobow po prostu dla mnie to bylby jalowy pkt w specyfikacji.
No a gdzie ta historia, bo obchody odnoszą się do niej?
A to juz nie do mnie :) osoba ktora to robila chyba nawet jest na GL wiec moze ona sie wypowie
aczkolwiek trudno by bylo zapisac cala historie podgorza w 1 logotypie ;)
Jesli Andrze to potrafi to chapeau bas :)
To proste pierwsze dla mnie skojarzenie przy logotypie danego miejsca (geograficznego badz kulturalnego) jesli chodzi o liczby to rok.
Np Krakow 2000 (w ktorego tworzeniu bralem udzial) itp.
Przy 4 cyfrowych owszem, przy okrągłych też /50, 300/ ale już przy takich niestety nie.
no wlasciwie to mogli podac po prostu inna 4 cyfrowa date rozpoczecia... no ale widocznie brak pomyslu bylo na to :)
Oczywiscie tak na marginesie Podgorze nie ma glownego zadania w zdobywaniu turystow z niemiec czy wysp tylko byc zaznaczona enklawa w Krakowie (przynajmniej wg mnie) bo turystyka w podgorzu raczej nie istnieje :) aczkolwiek jest pare rzeczy warte pokazania.
Ale ty mówisz o logo promocyjnym miejsca a ja pytam o logo jubileuszu, moze mała ale istotna różnica.
Oczywiscie roznica jest.
Niemniej jednak logo jubileuszu ma tez funkcje promocyjna pytanie czy jeszcze wsrod tursytow, czy tubylcow :)
A tan na marginesie ja po prostu nigdy do konkursow nie przystepuje bo wiem czasami jak one sa ''rozgrywane''. Szkoda mi czasu no chyba ze naprawde nic do roboty bym nie mial i myszka/tablet zachodzilyby pajeczyna... Dlatego troche mi sie rysuje na ustach usmiech jak ktos kto bierze udzial w czyms takim i pozniej ma pretensje do calego swiata ze nie wybrano jego...
Nie sugeruj czegoś, co akurat w tym wątku nie ma miejsca. To nie kwestia obrażania, nie mam na co bo nie brałem udziału. Aleksander też się nie obraża a raczej opisuje rzeczywistość.
A to czy opisuje rzeczewistosc to juz inna sprawa.
Wg niego to rzeczewistosc ale wg innych niekoniecznie :)
Mi trudno jest powaznie traktowac oceny kogos kto bral udzial w danym konkursie i nie wygral z natury rzeczy czlowiek wtedy nie jest zachwycony wynikiem konkursu i pisze pozniej rozne rzeczy. Ja sam pewnie bylby rozalony w mniejszy lub wiekszy sposob dlatego po prostu nie biore udzialu w tego typu rzeczach.
Proponuje wlasnie bojkotowac konkursy do czasu az beda po ludzku oceniane i przez osoby tylko i wylacznie kompetentne a nie szwagra krolika...
Co do pierwszej części trudno się nie zgodzić, co prawda przy takim podejściu "nie opisywania i nie komentowania" one nigdy normalne nie będą same z siebie. Do drugiej części pojawia się pytanie - kto dla kogo jest kompetentny? ;)
Problemem wiekszosci tego typu konkursow jest to ze nie powinny w nim zasiadac osoby, ktore nie staly nawet kolo zasad marketingu i typografi. Nazwiska i pozycja specjalistow w tych dziedzinach ale jesli w calym jury beda tylko takie osoby wtedy do takiego konkursu bede mogl podejsc. I pewnie wiele osob rowniez.