Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Klara Z.:
Znaki niby się różnią, jednak czy jest to aż tak diametralna różnica, skoro niemal połowa społeczeństwa ma problem z jednoznaczną identyfikacją obu banków???

Kłopot w tym, że nazwy, choć najbardziej mylne jest w tej sytuacji ich brzmienie, jednocześnie wywołują dość duże zaufanie, co do oferowanych produktów (mniej boimy się tego co znamy). W każdym więc przypadku (czy to PEKAO, czy PKO) zmiana nazwy generuje ryzyko utraty części zaufania klientów (potencjalnych i wasnych) oraz związanych z tym strat. Tym większe, że na rynku mamy już tak dużą liczbę banków starych i nowych, że niewiele osób jest w stanie wszystkie je

Mój Boże. Pani Klara się marketingiem zajmuje a takie rzeczy opowiada. Co to znaczy Pani Klaro zmiana sposobu komunikacji?
Głośniej czy ciszej ma się to odbywać? A może nie o sposób tu idzie a o treści? Pani Klara zmieniła by czcionkę, kolor i już by zagrało.Najprstsze rozwiązania okazuje się wcale nie sa takie dobre

>

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Jan J.:

Mój Boże. Pani Klara się marketingiem zajmuje a takie rzeczy opowiada. Co to znaczy Pani Klaro zmiana sposobu komunikacji?
Głośniej czy ciszej ma się to odbywać? A może nie o sposób tu idzie a o treści? Pani Klara zmieniła by czcionkę, kolor i już by zagrało.Najprstsze rozwiązania okazuje się wcale nie sa takie dobre

Panie Janie, nie do końca to napisałam. Proszę spawdzić.

Nie wiem z jakiego powodu poczuł Pan potrzebę zdyskredytowania bądź co bądź dość ogónej wypowiedzi, jednak nigdzie nie zasugerowałam, że to, co "na początek" zaproponowałam jest zupełnie wystarczające.

Oczywiście bardzo chętnie dowiem się, jakie Pan ma propozycje na poprawię identyfikacji ww., bo raczej dyskusja, a nie krytyka była celem rozpoczęcia tego tematu. Przynajmniej z takiego założenia ja wyszłam.
Pozdrawiam

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Jacek Kustra:
Cos w tym jest :)

Kiedys przeprowadzilem taka rozmowe z kumplem:

(on) no w pekao!
(ja) ale, ktorym - przeciez sa dwa: PEKAO SA i PKO BP

wg mnie błędem było pozostawienie nazwy drugiego podmiotu o tak zbliżonej fonetyce, branding to zupełnie inna sprawa.

budowanie wizerunkowej części w przypadku kiedy nazwy są identycznie brzmiące w pierwszym członie to prawdziwa praca u podstaw epoki pozytywizmu.

Gdyby nie SA w nazwie jednego a BP w nazwie drugiego - to wiem szum informacyjny dokuczałby nadal.

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Klara Z.:

Jan J.:

Mój Boże. Pani Klara się marketingiem zajmuje a takie rzeczy opowiada. Co to znaczy Pani Klaro zmiana sposobu komunikacji?
Głośniej czy ciszej ma się to odbywać? A może nie o sposób tu idzie a o treści? Pani Klara zmieniła by czcionkę, kolor i już by zagrało.Najprstsze rozwiązania okazuje się wcale nie sa takie dobre

Panie Janie, nie do końca to napisałam. Proszę spawdzić.

Nie wiem z jakiego powodu poczuł Pan potrzebę zdyskredytowania bądź co bądź dość ogónej wypowiedzi, jednak nigdzie nie zasugerowałam, że to, co "na początek" zaproponowałam jest zupełnie wystarczające.

Oczywiście bardzo chętnie dowiem się, jakie Pan ma propozycje na poprawię identyfikacji ww., bo raczej dyskusja, a nie krytyka była celem rozpoczęcia tego tematu. Przynajmniej z takiego założenia ja wyszłam.
Pozdrawiam

Rzuciłem się sprawdzić. Wypowiedż brzmiała / cyt/,,reasumujac: nowa grafika, krój czcionki, kolorystyka i oczywiście związana z tym zmiana sposobu komunikacji,, Czy wiernie cytuję? Otóż Pani
Klaro Szanowna, ze zmianą grafiki i kolorystyki zmiana sposobu komunikacji nijak nie koresponduje. Nie chcę zanudzać ale tu zupełnie o coś innego idzie. Idzie o treści a nie o formę. Chyba
że bank / a to podejrzewam / nie wypracował zadnej strategii, nie ma celów ot tak sobie sił a inercji funkcjonował aż go ktoś kupił
Bo budowanie wizerunku to kreacja tożsamo sci. I wszystkie nośniki czyli komunikaty wizualne powinny być temu podporządkowane. Kiedy
powstawał ,,byk,, nikomu poza samą zmiana / ale w ktorym kierunku to nie bardzo wiadomo / nie chodziło. I tak zostało do dziś

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Jan J.:

Klara Z.:

Jan J.:

Mój Boże. Pani Klara się marketingiem zajmuje a takie rzeczy opowiada. Co to znaczy Pani Klaro zmiana sposobu komunikacji?
Głośniej czy ciszej ma się to odbywać? A może nie o sposób tu idzie a o treści? Pani Klara zmieniła by czcionkę, kolor i już by zagrało.Najprstsze rozwiązania okazuje się wcale nie sa takie dobre

Panie Janie, nie do końca to napisałam. Proszę spawdzić.

Nie wiem z jakiego powodu poczuł Pan potrzebę zdyskredytowania bądź co bądź dość ogónej wypowiedzi, jednak nigdzie nie zasugerowałam, że to, co "na początek" zaproponowałam jest zupełnie wystarczające.

Oczywiście bardzo chętnie dowiem się, jakie Pan ma propozycje na poprawię identyfikacji ww., bo raczej dyskusja, a nie krytyka była celem rozpoczęcia tego tematu. Przynajmniej z takiego założenia ja wyszłam.
Pozdrawiam

Rzuciłem się sprawdzić. Wypowiedż brzmiała / cyt/,,reasumujac: nowa grafika, krój czcionki, kolorystyka i oczywiście związana z tym zmiana sposobu komunikacji,, Czy wiernie cytuję? Otóż Pani
Klaro Szanowna, ze zmianą grafiki i kolorystyki zmiana sposobu komunikacji nijak nie koresponduje. Nie chcę zanudzać ale tu zupełnie o coś innego idzie. Idzie o treści a nie o formę. Chyba
że bank / a to podejrzewam / nie wypracował zadnej strategii, nie ma celów ot tak sobie sił a inercji funkcjonował aż go ktoś kupił
Bo budowanie wizerunku to kreacja tożsamo sci. I wszystkie nośniki czyli komunikaty wizualne powinny być temu podporządkowane. Kiedy
powstawał ,,byk,, nikomu poza samą zmiana / ale w ktorym kierunku to nie bardzo wiadomo / nie chodziło. I tak zostało do dziś

Muszę zastrzec spory skrót myslowy że wizerunek to kreacja tożsamo sci. Precyzyjniej dla potrzeb tego forum bedzie że wizerunek to projekcja tożsamo sci. Pośpiech z jakim chciałem Pani Klarze odpowiedziec to spowodował.

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

A ja proponuję mały quiz:

1) Kto z Państwa zna instytut Homo Homini?

2) Dyskutowane badania przeprowadzono na 1050 osób, "reprezentatywnej" grupie z 3-procentowym błędem. Jak policzyć błąd wynikający z telefonicznego zadawania pytań?

3) Jaki cel miało umieszczenie w badaniu zaufania do banków pytań o to czy "PKO BP i Pekao SA to ten sam bank" i "jakie logo ma PKO BP"?

4) Jeśli służyło to wyłącznie zminimalizowaniu błędu badawczego, jaki cel mogło mieć włączenie tych wyników do raportu (i pominięcie w upublicznieniu procentów pomyłek np. MBanku z Multibankiem)?

PS: Klaro, Pani proponuje zwalczyć problem mylenia dwóch znaków słownych przez wprowadzenie nowej szaty wizualnej. Toż to nie ten ząb!

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

nazwa jest na tyle mylna, że raz przy przygotowaniu zaproszenia, klient dopiero po wydruku się zorientował że "to nie ten PKO!", i trzeba było wszystko od nowa drukować... :/
Nazwa bardziej powszechnie używana jest "byczek", więc problem tkwi w nazwie.

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Ciekawy cytat z http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,7282655...
"Co piątemu Polakowi bank PKO BP myli się z konkurencyjnym Pekao! Aż połowa badanych nie wie, jak wygląda logo PKO BP"

Eee, nie taki diabeł straszny: aż połowa badanych wie, jak wygląda logo PKO BP. Pokażcie inny bank z taką statystyką :) Biorąc pod uwagę fakt, że klientami banku są przeciętni zjadacze chleba i emeryci (a wśród nich masa mająca identyfikację i logo głęboko w nosie) to to całkiem piękny wynik :)

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

ale właściciel tego banku nie miał wszystkiego w nosie i wypieprzył prezesa. Choc prezes buduje sobie teorię zupełnie inna......

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Jan J.:

Klara Z.:

Jan J.:

Mój Boże. Pani Klara się marketingiem zajmuje a takie rzeczy opowiada. Co to znaczy Pani Klaro zmiana sposobu komunikacji?
Głośniej czy ciszej ma się to odbywać? A może nie o sposób tu idzie a o treści? Pani Klara zmieniła by czcionkę, kolor i już by zagrało.Najprstsze rozwiązania okazuje się wcale nie sa takie dobre

Panie Janie, nie do końca to napisałam. Proszę spawdzić.

Nie wiem z jakiego powodu poczuł Pan potrzebę zdyskredytowania bądź co bądź dość ogónej wypowiedzi, jednak nigdzie nie zasugerowałam, że to, co "na początek" zaproponowałam jest zupełnie wystarczające.

Oczywiście bardzo chętnie dowiem się, jakie Pan ma propozycje na poprawię identyfikacji ww., bo raczej dyskusja, a nie krytyka była celem rozpoczęcia tego tematu. Przynajmniej z takiego założenia ja wyszłam.
Pozdrawiam

Rzuciłem się sprawdzić. Wypowiedż brzmiała / cyt/,,reasumujac: nowa grafika, krój czcionki, kolorystyka i oczywiście związana z tym zmiana sposobu komunikacji,, Czy wiernie cytuję? Otóż Pani
Klaro Szanowna, ze zmianą grafiki i kolorystyki zmiana sposobu komunikacji nijak nie koresponduje. Nie chcę zanudzać ale tu zupełnie o coś innego idzie. Idzie o treści a nie o formę. Chyba
że bank / a to podejrzewam / nie wypracował zadnej strategii, nie ma celów ot tak sobie sił a inercji funkcjonował aż go ktoś kupił
Bo budowanie wizerunku to kreacja tożsamo sci. I wszystkie nośniki czyli komunikaty wizualne powinny być temu podporządkowane. Kiedy
powstawał ,,byk,, nikomu poza samą zmiana / ale w ktorym kierunku to nie bardzo wiadomo / nie chodziło. I tak zostało do dziś

Ależ ja się zgadzam z tym co Pan napisał.
Forma zdecydowanie powinna wynikać ze starannie przemyślanej/opracowanej strategii oraz tożsamości firmy. I nie widzę innej sensownej możliwości. Bez jednoznacznie określonej ścieżki i celów trudno jest o komunikaty jasne i spójne (z firmą i ze sobą nawzajem), a więc wizerunek powinien być końcowym etapem (wynikiem) o wiele szerszego procesu..

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Bank Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (w skrócie Bank Pekao S.A., PEKAO)

PKO Bank Polski SA (pełna nazwa Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna)

Źródło: Wikipedia

Temat: mieć logo a być zapamiętanym

Klara Z.:

Jan J.:

Klara Z.:

Jan J.:

Mój Boże. Pani Klara się marketingiem zajmuje a takie rzeczy opowiada. Co to znaczy Pani Klaro zmiana sposobu komunikacji?
Głośniej czy ciszej ma się to odbywać? A może nie o sposób tu idzie a o treści? Pani Klara zmieniła by czcionkę, kolor i już by zagrało.Najprstsze rozwiązania okazuje się wcale nie sa takie dobre

Panie Janie, nie do końca to napisałam. Proszę spawdzić.

Nie wiem z jakiego powodu poczuł Pan potrzebę zdyskredytowania bądź co bądź dość ogónej wypowiedzi, jednak nigdzie nie zasugerowałam, że to, co "na początek" zaproponowałam jest zupełnie wystarczające.

Oczywiście bardzo chętnie dowiem się, jakie Pan ma propozycje na poprawię identyfikacji ww., bo raczej dyskusja, a nie krytyka była celem rozpoczęcia tego tematu. Przynajmniej z takiego założenia ja wyszłam.
Pozdrawiam

Rzuciłem się sprawdzić. Wypowiedż brzmiała / cyt/,,reasumujac: nowa grafika, krój czcionki, kolorystyka i oczywiście związana z tym zmiana sposobu komunikacji,, Czy wiernie cytuję? Otóż Pani
Klaro Szanowna, ze zmianą grafiki i kolorystyki zmiana sposobu komunikacji nijak nie koresponduje. Nie chcę zanudzać ale tu zupełnie o coś innego idzie. Idzie o treści a nie o formę. Chyba
że bank / a to podejrzewam / nie wypracował zadnej strategii, nie ma celów ot tak sobie sił a inercji funkcjonował aż go ktoś kupił
Bo budowanie wizerunku to kreacja tożsamo sci. I wszystkie nośniki czyli komunikaty wizualne powinny być temu podporządkowane. Kiedy
powstawał ,,byk,, nikomu poza samą zmiana / ale w ktorym kierunku to nie bardzo wiadomo / nie chodziło. I tak zostało do dziś

Ależ ja się zgadzam z tym co Pan napisał.
Forma zdecydowanie powinna wynikać ze starannie przemyślanej/opracowanej strategii oraz tożsamości firmy. I nie widzę innej sensownej możliwości. Bez jednoznacznie określonej ścieżki i celów trudno jest o komunikaty jasne i spójne (z firmą i ze sobą nawzajem), a więc wizerunek powinien być końcowym etapem (wynikiem) o wiele szerszego procesu..

Nooooo Pani Klaro. Wizerunek nie jest celem, zatem nie może byc
końcowym etapem.