Anna R. Strategy Planner
Temat: Logo dla ASP w Poznaniu
Trochę późno się włączam do dyskusji, ale może mnie jeszcze ktoś przeczyta:)Już samej idei konkursu nie będę się czepiać, choć uważam go za stratę pieniędzy i czasu...Znam machanizmy motywacyjne na uczelniach polskich królujące i wiem, że uczelnie takie jak ASP mają cały wachlarz takich "motywatorów"...staże i praktyki, udział w warsztatach artystycznych i inne. Niekoniecznie musi być to kasa.
Konkurs na znak - nagroda : zaliczenie przedmiotu na 5.5 plus staż, udział w ciekawych warsztatach...aż tak marnie to wygląda? - dla mnie nie, a nie należę do bujających w chmurach idealistek.
Mnie też nie przekonuje argument pt.: "pracownicy nie mają dystansu". Dystans powinno mieć jury oceniające - a tu widzę same sławy profesorskie poznańskiej ASP +...studenci ASP. A może by tak kogoś z zewnątrz, kogoś o świeżym spojrzeniu, kogoś o praktycznym spojrzeniu, kogoś kto powie, z rozbrajającą szczerością, że to logo nie przypomina mu nic oprócz paru pokrzywionych linii...?!
Tyle chciałam:)
Antek Korzeniowski:
Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Antek Korzeniowski:Konkurs ogłaszać jej wolno. Ale czy jej wypada? Uważam, że nie. Jeśli sami nie potrafią (tak, wykładowcy) stworzyć tego czego nauczają, to nie wystawiają sobie dobrego świadectwa. Taka moja opinia.Otóż nie prawda. I jak poczytasz raz jeszcze co napisałem to tam jest wyjaśnienie.
Firma zajmująca sie projektowaniem logo, tez nie powinna ogłaszać na nie konkursu, tylko same je stworzyć, prawda?
Tylko ze argument, ze pracownicy "nie mają dystansu" średnio mnie przekonuje...