Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Myślę, że trzeba oddzielić dwie sprawy.
1. Znaku jako takiego po pierwsze
2. Otoczki powstania znaku po drugie

Wyrażając swoje zdanie mogę powiedzieć, że znak jest dobry a nawet bardzo dobry.
Znak bardzo sugestywny, działający świetnie na wyobraźnie i w przestrzeni.
Dający bardzo dużo możliwości, a mający w sobie tak mało środków. Dla mnie mistrzostwo. :)

Natomiast otoczka jego powstania jest nie do końca fer a może prościej nie
do końca jasna. Jak nie jest jasna to rodzą się spekulacje i wydaje mi się że spekulacje uzasadnione.
Cenię Lex`a Drewińskiego ale też uważam, że to konflikt interesów najpierw być w jury konkursu, a później robić to samo zlecenie. Stawia go to po prostu w złym świetle
i nie wierzę że nie był tego świadomy.
Choć znak jest naprawdę ok. jednak to nie zmienia faktu, że niesmak tej dwuznacznej sytuacji pozostaje.
Taka podobna sytuacja niejasności była też związana ze znakiem ASP Kraków Władysława Pluty, gdzie godłem autora była jego data urodzin co dla mnie dużo mówi.
Nie twierdzę, że to złodziejstwo czy oszustwo ale po prostu nie w porządku i tyle.
W jednym i drugim przypadku są to profesorowie danej uczelni między tym jest tylko taka różnica, że jedna uczelnia jest państwowa a druga prywatna.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Andrzej T.:
Łukaszu walczę z tym na innych grupach, gdzie i kiedy w Polsce widziałeś komunę?

oj były, były hippisowskie :) przynajmniej nam się tak wydawało :)

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Irena Laszczyk:

Natomiast otoczka jego powstania jest nie do końca fer a może prościej nie
do końca jasna. Jak nie jest jasna to rodzą się spekulacje i wydaje mi się że spekulacje uzasadnione.
Cenię Lex`a Drewińskiego ale też uważam, że to konflikt interesów najpierw być w jury konkursu, a później robić to samo zlecenie. Stawia go to po prostu w złym świetle
i nie wierzę że nie był tego świadomy.
Choć znak jest naprawdę ok. jednak to nie zmienia faktu, że niesmak tej dwuznacznej sytuacji pozostaje.
Taka podobna sytuacja niejasności była też związana ze znakiem ASP Kraków Władysława Pluty, gdzie godłem autora była jego data urodzin co dla mnie dużo mówi.
Nie twierdzę, że to złodziejstwo czy oszustwo ale po prostu nie w porządku i tyle.
W jednym i drugim przypadku są to profesorowie danej uczelni między tym jest tylko taka różnica, że jedna uczelnia jest państwowa a druga prywatna.

O ile z pierwszą częścią się zgadzam w pełni o tyle z tym powyżej bym polemizował z racji generalizowania.
Przyjmijmy proste założenie był konkurs dość obfity, wiec zakładam że brali udział w dużym stopniu fachowcy. Skończył się niczym i trzeba znaleźć fachowca który nie tylko dobrze to zrobi, jest rozeznany w tym co było, co proponowano, ale i jest świadom obciążenia trudnością z jaką przyjdzie się mierzyć. Trudnością w postaci tej wiedzy ale i omijania wszelkich możliwych nawiązań do tego co zna. To niestety wymaga dużej odwagi. Kto w takim razie jak nie juror, ano można zlecić innej uczelni,pracowni, firmie (niepotrzebne skreślić) czy to będzie mniej spiskogenne? ani na jotę. Zamiast "konfliktu interesów", swoją drogą jaki jest konflikt wykładającego profesora z jego projektem komercyjnym, będzie "kumoterstwo, układy itp." Krótko mówiąc, a opieram tę konkluzję na wielu dyskusjach w temacie, wyjścia są dwa, jak zawsze, 1. prowadzić konkursy do usranej śmierci, aż na kolejny nie wpłynie żadna praca, wtedy nie będzie ataków. 2. zrezygnowanie na zawsze z jakiegokolwiek logo i identyfikacji. Każda inna forma rozwiązania zawsze zrodzi podejrzenia o spisek :) Dla wyjaśnienia - odnoszę się wyłącznie do Szczecina.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Hmmmm - pacze na ten znak, pacze i jakos mnie nie porywa ;)

Moze za bardzo komercha juz przesiaklem i nie ruszaja mnie te proste formy:(

To co mnie deko od tego znaku odstrecza to chyba odrobine mala wyroznialnosc albo czytelnosc. Mysle ze na bialy tle, na duzej przestrzeni to bedzie to jakos dzialac ale w otaczajacym nasnagromadzeniu przekazu zginie.

Trudno temu znakowi oczywiscie odmowic pewnej dozy nazwijmy to "elegancji i szlachetnosci";) Widac akademicyzm - taka niezla akademicka sztuka dla sztuki.)

Przypominaja mi sie od razu zajecia na Akademi na przedmiocie o jakze milej nazwie - Kompozycja bryl i plaszczyzn;))

Czyli do absolwenta ASP to to trafi + do reszty wyrobionych lub wtajemniczonych;))

Cala reszta zobaczy kolko i patyk - i jak to sie ma do ASP?Paweł S. edytował(a) ten post dnia 08.04.11 o godzinie 13:16

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

O ile z pierwszą częścią się zgadzam w pełni o tyle z tym powyżej bym polemizował z racji generalizowania.

Nie generalizują rozpatruję konkretny przypadek a właściwie
te dwa wyżej wspomniane i trochę mnie po prostu smuci fakt że tak się dzieje.
Tym bardziej że dotyczy to bliskiego "światka" i ludzi których uważam
za świetnych w tym co robią. Jeśli oni uczestniczą w tak nie jasnych
regułach to przykro mi to mówić, ale może już nie ma żadnych zasad?

Przyjmijmy proste założenie był konkurs dość obfity, wiec zakładam że brali udział w dużym stopniu fachowcy. Skończył się niczym i trzeba znaleźć fachowca który nie tylko dobrze to zrobi, jest rozeznany w tym co było, co proponowano, ale i jest świadom obciążenia trudnością z jaką przyjdzie się mierzyć. Trudnością w postaci tej wiedzy ale i omijania wszelkich możliwych nawiązań do tego co zna. To niestety wymaga dużej odwagi.

Zgadzam się to było na pewno trudne zadanie tym bardziej, że w między czasie
pojawił się znak ASP Kraków, który podwyższył poprzeczkę i jednocześnie
zawężał pole działania w środkach wyrazu (choć to inna koncepcja), upraszczając.:)

Kto w takim razie jak nie juror, ano można zlecić innej uczelni,pracowni, firmie (niepotrzebne skreślić) czy to będzie mniej spiskogenne? ani na jotę. Zamiast "konfliktu interesów", swoją drogą jaki jest konflikt wykładającego profesora z jego projektem komercyjnym, będzie "kumoterstwo, układy itp." Krótko mówiąc, a opieram tę konkluzję na wielu dyskusjach w temacie, wyjścia są dwa, jak zawsze, 1. prowadzić konkursy do usranej śmierci, aż na kolejny nie wpłynie żadna praca, wtedy nie będzie ataków. 2. zrezygnowanie na zawsze z jakiegokolwiek logo i identyfikacji. Każda inna forma rozwiązania zawsze zrodzi podejrzenia o spisek :) Dla wyjaśnienia - odnoszę się wyłącznie do Szczecina.

No tak po konkursie to już wiadomo, że trzeba było coś z tym zrobić.
Informacja o możliwości zlecenia była tylko nie podano kto to zrobi.
Dla mnie jednak trochę jest konflikt interesów jeśli profesor który wykłada
w danej uczelni robi w niej projekt komercyjny, taki pokonkursowy. :)

Reasumując nasuwa mi się tylko jedno. Po co w ogóle rozpisywano konkurs?
Nie prościej było od razu zlecić komu trzeba i już. :)

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Irena Laszczyk:

Wyrażając swoje zdanie mogę powiedzieć, że znak jest dobry a nawet bardzo dobry.
Znak bardzo sugestywny, działający świetnie na wyobraźnie i w przestrzeni.
Dający bardzo dużo możliwości, a mający w sobie tak mało środków. Dla mnie mistrzostwo. :)

Na pewno nie pomyliłaś logotypów? :)

Paweł S.:
Czyli do absolwenta ASP to to trafi + do reszty wyrobionych lub
wtajemniczonych;))

W dużym skrócie tak. Z dyplomowanymi artystami już tak bywa - zrobią coś, po czym następuje autozachwyt w środowisku. Moim zdaniem mamy do czynienia z takim właśnie przypadkiem.Michał Pijet edytował(a) ten post dnia 06.04.11 o godzinie 23:53

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Andrzej T.:
Łukaszu walczę z tym na innych grupach, gdzie i kiedy w Polsce widziałeś komunę?

Od 1945 do 1989r.
Nawet ta komuna miała własny prąd w sztuce - możesz go pooglądać na plakatach propagandowych.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

Na pewno nie pomyliłaś logotypów? :)

Nie pomyliłam logotypów,(jak już tak piszesz, nie będę się małostkowo czepiać słów),
ale może TY pomyliłeś adresata :)

Paweł S.:
Czyli do absolwenta ASP to to trafi + do reszty wyrobionych lub
wtajemniczonych;))

W dużym skrócie tak. Z dyplomowanymi artystami już tak bywa - zrobią coś, po czym następuje autozachwyt w środowisku. Moim zdaniem mamy do czynienia z takim właśnie

A to co miało być? Jakiś kompleks?

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Irena Laszczyk:

Na pewno nie pomyliłaś logotypów? :)

Nie pomyliłam logotypów,(jak już tak piszesz, nie będę się małostkowo czepiać słów),
ale może TY pomyliłeś adresata :)
A to co miało być? Jakiś kompleks?

Nołp.
Ale mam do Ciebie pytanie - czy do takiego logo można również dobrać wielotomową filozofię i ocenić, że świetny projekt, dobry, a nawet bardzo dobry znak?


Michał Pijet edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 00:11

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

Nołp.
Ale mam do Ciebie pytanie - czy do takiego logo można również dobrać wielotomową filozofię i ocenić, że świetny projekt, dobry, a nawet bardzo dobry znak?

O co hallo?
Słuchaj egzaminy to sobie może przeprowadzaj komu innemu, OK.
Może sam sobie trochę pofilozowfujesz to dojdziesz do konstruktywnych wniosków?
Jeśli nie widzisz w znaku Pana Lex`a nic więcej niż dorabianie filozofii
to nie mamy o czy mówić, a tym bardziej nie mam zamiaru abyś mnie egzaminował.
Jasne.
Na marginesie to kiedyś dawno temu tez myślałam, że czerwony abstrakcyjny obraz mnie nie poruszy do momentu jak nie zobaczyłam na oczy obrazów Marka Rothko.
Konkluzja do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć.Irena Laszczyk edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 00:26

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Irena Laszczyk:

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

Reasumując nasuwa mi się tylko jedno. Po co w ogóle rozpisywano konkurs?
Nie prościej było od razu zlecić komu trzeba i już. :)

i to jest clou :) no właśnie po co instytucja znająca światek dizajnerski bawi się w coś co nie sprawdza się/budzi wątpliwości itp. ? ale na to pytanie zdaje się jest tylko jedna odpowiedź, zresztą okrutnie bałamutna choć szczera - przejrzystość działań, niestety brzmi to mocno prześmiewczo i karykaturalnie post factum.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Irena Laszczyk:
O co hallo?
Słuchaj egzaminy to sobie może przeprowadzaj komu innemu, OK.
Może sam sobie trochę pofilozowfujesz to dojdziesz do konstruktywnych wniosków?
Jeśli nie widzisz w znaku Pana Lex`a nic więcej niż dorabianie filozofii
to nie mamy o czy mówić, a tym bardziej nie mam zamiaru abyś mnie egzaminował.
Jasne.
Na marginesie to kiedyś dawno temu tez myślałam, że czerwony abstrakcyjny obraz mnie nie poruszy do momentu jak nie zobaczyłam na oczy obrazów Marka Rothko.
Konkluzja do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć.

Zdecydowanie zbyt dużo jest emocji o negatywnym ładunku w powyższej Twojej wypowiedzi, żeby wypływająca z niej konkluzja mogła być, jak to się mówi, KONSTRUKTYWNA.
Miłych snów.Michał Pijet edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 00:44

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

W dużym skrócie tak. Z dyplomowanymi artystami już tak bywa - zrobią coś, po czym następuje autozachwyt w środowisku. Moim zdaniem mamy do czynienia z takim właśnie przypadkiem.

z niedyplomowanymi dokładnie to samo, autozachwyt że opanowało się illustratora i wszystko sie już wie, ale jednocześnie to co zrobią ci po akademii to do dupy. Ciekawe czy te kompleksy się hoduje czy wyucza....

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

Andrzej T.:
Łukaszu walczę z tym na innych grupach, gdzie i kiedy w Polsce widziałeś komunę?

Od 1945 do 1989r.

Serio? Widziałeś? A w 1956 gdzie byłeś?
Protestowałeś?
A może rzucałeś butelkami z benzyną w Radomiu/Płocku w 70?
Wow, opowiedz, jak to było. Lubię historie opowiadane przez uczestników.

Nawet ta komuna miała własny prąd w sztuce - możesz go pooglądać na plakatach propagandowych.

Mówisz o socrealiźmie?
Wiesz ile czasu trwał ten "prąd w sztuce"?
Podręcznik do historii najnowszej (może być nawet dla szkół podstawowych, byle obowiązujący) i w drogę.
Nawet w obowiązującym wtedy języku nie określano naszego ustroju jako, jak to ładnie ująłeś, "komuny".

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

- czy do takiego logo można również dobrać wielotomową filozofię i ocenić, że świetny projekt, dobry, a nawet bardzo dobry znak?

spróbuj dorobić, w końcu jesteś bardzo elokwentny, zobaczymy czy dasz radę skoro to takie proste.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

Zdecydowanie zbyt dużo jest emocji o negatywnym ładunku

Emocje o ładunku emocjonalnym
Wow, go, get it!

emocjonalnym w powyższej Twojej wypowiedzi, żeby wypływająca z
niej konkluzja mogła być, jak to się mówi, KONSTRUKTYWNA.
Miłych snów.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Paweł Uniejewski:

Michał Pijet:

Andrzej T.:
Łukaszu walczę z tym na innych grupach, gdzie i kiedy w Polsce widziałeś komunę?

Od 1945 do 1989r.

Serio? Widziałeś? A w 1956 gdzie byłeś?
Protestowałeś?
A może rzucałeś butelkami z benzyną w Radomiu/Płocku w 70?
Wow, opowiedz, jak to było. Lubię historie opowiadane przez uczestników.

Nawet ta komuna miała własny prąd w sztuce - możesz go pooglądać na plakatach propagandowych.

Mówisz o socrealiźmie?
Wiesz ile czasu trwał ten "prąd w sztuce"?
Podręcznik do historii najnowszej (może być nawet dla szkół podstawowych, byle obowiązujący) i w drogę.
Nawet w obowiązującym wtedy języku nie określano naszego ustroju jako, jak to ładnie ująłeś, "komuny".

Widzę, że mamy gorące głowy dzisiaj na Necie.
Wiesz Pawle kto to jest Поле́зный идиот?

Słabo trafiłeś, bo po pierwsze protestowałem, jak ledwo co zdjąłem pieluchę z dupska - tyle, ile zdążyłem do upadku systemu, cóż, dłużej nie żyłem. A po drugie zdążyłem zgromadzić trochę literatury na ten temat, którą czytam, a nie tylko leży na półce.

Może mam paskudny charakter - ale wybacz, nie lubię słuchać bredni. W każdym razie nie jest na tyle paskudny, żeby rozgrzewać gorącą atmosferę do czerwoności, więc na razie bywaj.

Ps. Przypomnij sobie jutro, jak będziesz stał w sklepie bez kolejki po coś do żarcia, co to jest PZPR oraz KPP. Ta refleksja może być bardzo cenna, bo jeszcze trochę życia przed nami i różnie może być na świecie. Tymczasem.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Michał Pijet:

Widzę, że mamy gorące głowy dzisiaj na Necie.
Wiesz Pawle kto to jest Поле́зный идиот?

Zauważyłeś gdzieś, bym wychwalał miniony ustrój?
A może to nie do mnie, to wtedy nie rozumiem, po co przywołałeś to określenie?

Słabo trafiłeś, bo po pierwsze protestowałem, jak ledwo co zdjąłem pieluchę z dupska - tyle, ile zdążyłem do upadku systemu, cóż, dłużej nie żyłem. A po drugie zdążyłem zgromadzić trochę literatury na ten temat, którą czytam, a nie tylko leży na półce.

Ojej, naprawdę?
Wybacz, ja nie wiem, co to książki, a żadnej pracy historycznej w ręku nie miałem. Zupełnie nie wiem, jak zdałem egzaminy na I roku.

Może mam paskudny charakter - ale wybacz, nie lubię słuchać bredni.

Dlatego nie pisz ich może.
Historia się kłania.

W każdym razie nie jest na tyle paskudny, żeby rozgrzewać gorącą atmosferę do czerwoności, więc na razie bywaj.

Ps. Przypomnij sobie jutro, jak będziesz stał w sklepie bez kolejki po coś do żarcia, co to jest PZPR oraz KPP.

Poczytaj sobie konstytucję z 1952 r.

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Łukasz M.:
Jareku Leśniewski - może raz powiedz co myślisz?

swietne

Dziękujemy za codzienne niemal aktualności :)

Lukasz, chetnie oddam paleczke, google alerts

Temat: Logo Akademii Sztuki w Szczecinie

Wow no i kolejny temat pozamiatany i to jeszcze z rysem kombatanckim;))