Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Panie Janie - :) Myślę, że sporo Pan przecenia otoczkę procesu twórczego - mogę mówić tylko za siebie i może nie powinienmem tego pisać - szuka się dobrej formy która jakoś szczęśliwie "zahaczy" o właściwe (podane na wejściu) odniesienia. Te wszystkie historie typu emocje, wrażenia, pozytywne impulsy, nastrój, atmosfera to w dużej części jak Pan napisał bajki a może raczej odpowiednia reklama. Tak to wygląda na moim podwórku i czasem nawet mam przyjemność posłuchać tych różnych określeń pod adresem znaku który stworzyłem. Pozostaje mi się wtedy jedynie uśmiechać bo na wiele z nich ja jako twórca nawet nie wpadłem... Bo tu łatwo można fantazjować ale przecież dobrze o tym wiemy, że jezyka grafiki nie da się tak jednoznacznie interpretować to nie pismo. A my dwoje już jesteśmy tego przykladem. Dla mnie logo na które w ogóle nie zwróciłem uwagi (w pierwszym poście), upieram się, że niefunkcjopnalne (wydłużenie), zbyt wieloznaczne (przecież języka mogę nie znać), ogółem średnie.
Ale to moja opinia

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Leszek Dariusz S.:
Te wszystkie historie typu emocje, wrażenia, pozytywne impulsy, nastrój, atmosfera to w dużej części jak Pan napisał bajki a może raczej odpowiednia reklama.

Pozwolę sobie zaoponować przykładem z własnej pracy:
http://diplodoc.com/sygnet/
Anna  Włoszczyńska-Lew ińska

Anna
Włoszczyńska-Lew
ińska
Poskramiając małego
tygryska

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Tym razem się pogubiłam, co konkretnie miał Pan na myśli Panie Krzysztofie prezentując ten przykład.

Prosiłabym jednak o odnoszenie się do zaprezentowanych znaków (chodzi mi o znaki bibliotek narodowych). Będę bardzo wdzięczna.
Tym bardziej, że dyskusja jest niezmiernie interesująca.

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Anna W.:
Tym razem się pogubiłam, co konkretnie miał Pan na myśli Panie Krzysztofie prezentując ten przykład.

Przykładem zaprzeczyłem, że wymyślanie tego co się widzi w znaku to tylko element gry handlowej ze zleceniodawcą.
Zwykle wychodzi się od skojarzeń słownych, przynajmniej w moim przypadku tak jest, do których szuka się formy graficznej.
Prosiłabym jednak o odnoszenie się do zaprezentowanych znaków (chodzi mi o znaki bibliotek narodowych). Będę bardzo wdzięczna.
Tym bardziej, że dyskusja jest niezmiernie interesująca.

Cały czas się odnosimy. Leszek postawił tezę, z którą polemizuję.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Nie stawiam tezy Krzysiek - zaznaczyłem, że to moje podwórko ale wcale się nie zdziwię jak to będzie norma. Nie zdziwię się też gdy wielu się do tego nie przyzna...

Zaznaczam, że nie chodzi o to że nie staram się analizować nawet tak syubtelnych żądań jak: niech to będzie lekkie, kruche a zarazem dynamiczne" ale siłą rzeczy mogę pracować tylko ze swoim rozumieniem tych określeń i nie liczę że to co stworzę będzie mówiło tak uniwersalnym językiem, że każdy to identycznie odczyta...Leszek Dariusz Salomon edytował(a) ten post dnia 18.06.07 o godzinie 00:08

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Podziwiam Twoją szczerość, Leszku.
Kontynuując mój off-topic postaram się zahaczyć o temat główny, aby nie ściągnąć na siebie słusznego gniewu Pani Anny.
Popatrz na logo NB z Węgier. Jestem pewien, że gdybyś pokazał sam sygnet 10 różnym osobom i zapytał, czym zajmuje się organizacja, która go używa, najwyżej jedna osoba byłaby w stanie "odgadnąć". Gdybyś jednak zapytał o wartości, które za tym znakiem stoją, sądzę, że jakiś wynik powtórzyłby się wiele razy. To jest moim zdaniem przyszłość CI-nie próbować komunikować ludziom tym kanałem, co firma oferuje, bo to pewnie wiedzą. Odwołać się znakiem do abstrakcyjnej wartości (tolerancja, przygoda, wolność, etc.) która jest dla każdego atrakcyjna, przekazać w ten sposób, że firma jest jej emisariuszem jest znacznie bardziej korzystne. Komu bym tego węgierskiego logo nie pokazywał, każdy prędzej czy później przez analogię do kształtu skrzydła zaczynał kojarzyć znak z wolnością. Myślę, że gdybyś probował swoimi pracami ilustrować emocje miałbyś więcej wiary w to, że ludzie odczytają to tak, jak założyłeś. Niewątpliwie też faktycznie by zaczęli to tak odczytywać.

Chciałbym zapytać jeszcze o jedną rzecz: nie sądzicie, że te wszystkie logo w pewien sposób korespondują z stanem kultury i świadomości państw, dla których zostały stworzone ? Segregując np. loga państw byłego bloku wschodniego od najbardziej zapuszczonego do najbardziej efektownego, widać niemalże bez pudła, który kraj szybciej zrzucił z siebie komunizm i otworzył się na "zachodni design". Polecam wizytę na stronie Ukrainców..W logo niemieckim i skandynawskich widać ich słynną oszczędność elementów, za którą idzie nieprawdopodobna mnogośc znaczeń. Bauhaus ciągle żywy. Logo watykańskiej BN oddaje charakter tego państwa-ciężki, przeładowany tradycją i religinymi symbolami do przesady design, kompletnie niepraktyczny sygnet. W sygnecie Bośni i Hercegowiny podkreślenie swojej kulturalnej odrębności przez nawiązanie do symboliki religijnej, która to dziedzina życia była powodem wiekszości konfliktów zbrojnych w tamtym regionie...Jan Czerniawski edytował(a) ten post dnia 18.06.07 o godzinie 01:02

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Biblioteka Narodowa Francji, jest bardzo blisko związana z kulturą, co widać na stronie internetowej, nowoczesność, którą pewnie ta biblioteka dysponuje opiera się to co wspomniała Pani Ania, o szerszy zakres znaczenia samej biblioteki, jako punkt informacyjny, punkt kulturalny, zapewne "naszpicowana" jest elektroniką, gdzie praktycznie zamiast zobaczyć książki, najpierw ich fragmenty przegląda się na monitorze komputera, pełna logistyka itp. itd. Biblioteka Narodowa posiada napewno mnóstwo nowych zbiorów, więc i logo powinno nie tylko odnosić się do starych ksiąg i samej historii. Kolejnym aspektem, w/g mnie dobrze przemyślanym jest fakt, tworzenia prostych logotypów dla tak ważnych i poważnych instytucji jak Biblioteka Narodowa, logo powinno określać wartości abstrakcyjne, finezyjne (jak wspomniał Pan Jan) w przypadku Biblioteki Francji nowoczesne, indywidualne, napewno z zawartym jakimś przekazem, ale nie jednoznaczym czy też czytelnym, dlaczego? W/g mnie dlatego, ponieważ taki znak pozbawiony jest wszelkich antagonizmów, powiązań historycznych, skojarzeń , które mogą wpływać negatywnie na jaką kolwiek przebywającą jednostkę społeczną w kraju, w którym znajduje się ta biblioteka... w szczególności jeżeli chodzi o taką przykładową Francję. Taką mogę od siebie jeszcze opinię dodać.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Ja mogę się teraz tylko uśmiechnąć - :)

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

http://www.ddb.de/index.htm

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Logo francuskiej BN przypomina mi osobiście konceptualnie trochę logo, które dostała TPSA od swojego udziałowca, notabene też francuskiej firmy.

Sygnet otwartej książki, przewrócony o 90 stopni pełni 2 funkcje: z jednej strony informuje nas o tym, że reprezentownay podmiot ma coś wspólnego z tą branżą, z drugiej otwiera nawias, w którym znajduje się logotyp i nawias ten nie jest zamknięty, z drugiej strony. Tworzy się więc niedopowiedzenie, tak jak znaczek "&" w logo ukochanego krajowego operatora, sugeruje ono, że ta organziacja to coś o wiele więcej, niż to, co mówi nazwa, przedstawiona w logotypie. To, że w logo nie ma żadnej sugestii co do brakujących treści w nawiasie ma najprawdopodobniej sugerować odbiorcy, że instytucja jets tak otwarta na oczekiwania społeczności, że w zależności od potrzeb może bardzo daleko wyjść poza swoja nominalną rolę. Nie znam francuskiego na tyle, aby móc mówić o tym z przekonaniem, ale wydaje mi się, że logotyp-skrót od anzwy, powinien być pisany z samych wielkich liter. O ile Francuzi nie mają zasady, żeby przymiotniki w skrótach nazw własnych pisać z małej litery, to mozna by było zapis logotypu odczytywać jako sugestię, że akurat aspektem "narodowości" biblioteki nie należy się przejmować, czyli że jest ona biblioteką francuską, ale w żaden sposób nie jest zamknięta dla cudzoziemców, obywateli urodzonych i wychowanych poza granicami kraju, itp., itd.

Pisalem wcześniej o tym, że logo bibliotek wydają się wynikac z kultury i nastrojów, panujących w danym kraju, etc. Jeden z najmocniej utrwalonych w świadomości stereotypów, dotyczący obywateli tego pięknego kraju, mówi o ich niechęci do języków innych niż ich własny. Stona biblioteki poniekąd to potwierdza-kiedy przełączymy się na inną wersję językową, niż "jedyna słuszna" menu u góry pozostaje nieprzetłumaczone, a naszym oczom ukazuje się raczej uboga graficznie i informacyjnie ramka. Niemalże czuje się wstręt, z jakim twórcy strony tłumaczyli najważniejsze informacje na wrogie, reakcyjne języki :) Ciekawe, prawda ?

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Leszek Dariusz S.:

Wpływ tej nowoczesnej formy w podanych przez Panią przykładach jest taki że ja albo nie rozumiem znaku (Austria)

Miałem podobnie. Dziś poznałem odpowiedź. http://www.bohatsch.at/index.php?eintrag=43 . Animacja wiele wyjaśnia, a przy okazji ostateczny kształt wygląda też jak przecinek..Fajne połączenie.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

To nawet ciekawy eksperyment - logo dla wtajemniczonych

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Bez przesady, na stronie nie trzeba wpisywać odzewu do hasła "najlepsze kasztany są na placu Pigalle", żeby zobaczyć o co chodzi :) Inna sprawa, że bez tej animacji raczej bym nie wpadł na tę książkę.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

No widzi Pan Panie Janie - nie warto budować tych zawiłych konstrukcji ideowych - podpórek logo. Tak można stworzyć jedynie indywidualną interpretację znaku (właśnie dla jego reklamy) ale nikt nigdy w sposób jednoznaczny tych treści tam nie umieści...

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Moim zdaniem-warto. Dla np. wewnętrznego PR to nieocenione. Jeśli przy tym jest łatwo zapamietywalne i skalowalne, to ludziom i tak się będzie podobać. Dodatkowo jeśli twórcy starczy wyobraźni, to zrobi je tak, żeby każdemu kojarzyło się tylko neutralnie lub dobrze i super logo gotowe.
Anna  Włoszczyńska-Lew ińska

Anna
Włoszczyńska-Lew
ińska
Poskramiając małego
tygryska

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Dziekuję za niezwykle interesującą dyskusję.

Chciałam jeszcze zapytać, czy ktokolwiek biorący udział w dyskusji będzie miał coś przeciwko jeśli wykorzystam niektóre wypowiedzi, które tu padły? Oczywiście cytując kto je wypowiedział.

W związku z tematem, mam jeszcze jedno pytanie, a w zasadzie prośbę. Czy ktoś dotarł, lub słyszał kto jest twórcą wspomnianych wyżej znaków Bibliotek (z wyłączeniem biblioteki austriackiej i czeskiej)? Zauważyłam, że w przeciwieństwie do firm chętnie prezentujących swoje znaki, biblioteki wręcz kurczo ukrywają te informacje i dotarcie do materiałów szerszych niż zamieszczony na stronie www znak bywa czasem niemalże niemożliwe.

konto usunięte

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Myślę, że zapytanie wprost powinno dać odpowiedź. Wszak nie mają podstaw do ukrywania autora.
Anna  Włoszczyńska-Lew ińska

Anna
Włoszczyńska-Lew
ińska
Poskramiając małego
tygryska

Temat: Loga Bibliotek Narodowych

Gdyby było to tak banalnie proste jak zwrócenie się do samych bibliotek o owe informacje to raczej bym nie zamieszczała powyższego pytania/prośby. Wpadłam na ten pomysł już dawno i jeśli zwracam się z taką a nie inną prośbą do szerszego grona to dzieje się tak z prostej przyczyny - proste zapytanie bibliotek nie dało wystarczających efektów.



Wyślij zaproszenie do