Temat: KRADZIEŻ LOGO !
Jeśli umowa była ustna to i ustalenie, ze logo jest gratis również było ustne, tak? Logo zostało przekazane pocztą elektroniczną?
Jeśli tak to ja proponuję - zamiast hasła "dobrze Ci tak" wysłać wezwanie do zapłaty. "Na podstawie (i wszystko, co może byćp odstawą, umowa ustna, ustalenia mailowe, mail z wysłanym logotypem poglądowym, ponadto: wiszącego banera, www itp) wzywam do zapłaty (i tu normalna stawka, jaką żądasz za logo". Na górze dużymi literami "wezwanie do zapłaty" (to się przydaje później), pod nim "sprawa dotyczy wykorzystywania oznaczenia graficznego" - czy jak tam to nazwiesz i wtedy ta treść. Dalej, że w przypadku nieuiszczenia powyższej kwoty zwrócisz się do sądu właściwego o trzykrotną wartość zawłaszczonego znaku (na podstawie ustawy o prawie autorskim ble ble). Całość poleconym. Gdzieś w treści można zaznaczyć, ze zrobiło się zrzut strony www, który został "opisany i zabezpieczony" - podobnie zdjęcie banera. Razem z poleconym puszczasz maila o tym, ze "dziś, tj. dnia [data], wysłałem to Państwa wezwanie do zapłaty za logo. Proszę się do niego ustosunkować w przeciągu 7 dni od otrzymania. [i teraz właściwa część listu: ] Jednocześnie przypominam, ze nieprzyjęcie listu z wezwaniem do zapłaty nie jest równoważne z uniknięciem roszczeń - wezwanie jest jedynie przypomnieniem o zaległościach." Jeśli masz jakiekolwiek sensowne ustalenia na emailu jednoznacznie wskazujące na fakt, że darmowe logo było częścią umowy wiązanej, albo ogólnie żadnej umowy, czyli nadal jesteś w posiadaniu majątkowych praw autorskich, możesz pokusić się o dopisania powiadomienia (nie groźby - powiadomienia) o tym, że przysługuje Ci prawo do wpisania dłużnika do Rejestru dłużników, Biura informacji kredytowej, a także poinformowania jego kontrahentów o zaległościach.
Powinieneś również zawrzeć informację w mailu, ze wszelkie ustalenia dotyczące w/w sprawy mają mieć formę nie ustną/telefoniczną lecz pisemną, kierowaną na adres [mail] lub [adres biura].
Powinno dać kilka tematów do rozmów na początek.