Temat: konkurs na logo mswia

Marcin F.:
Ja się cieszę że konkurs się tak zakończył; może przejdzie im pomysł na zamawianie logo.

Szklarskiej Porębie, pomimo nieudanego konkursu, nie przeszło.

Temat: konkurs na logo mswia

Aleksander Lenart:
II. Cel Konkursu
Celem konkursu jest wyłonienie najlepszego znaku graficznego, zwanego w dalszych postanowieniach regulaminu „logo” charakteryzującego się wysokim poziomem artystycznym. Wyłonione w konkursie logo będzie wykorzystywane do identyfikacji wizualnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, zwanego w dalszej części regulaminu „Ministerstwem”.

VIII.Kryteria oceny prac konkursowych
Prace oceniane będą zgodnie z następującymi kryteriami oceny prac konkursowych:
• Wartości projektowe: oddanie charakteru instytucji, jaką jest Ministerstwo, oryginalność znaku
• Wartości marketingowe: łatwość rozpoznania i zapamiętywania, wywoływanie pozytywnych skojarzeń
• Wartości użytkowe: niezależność od nośnika i środka powielania oraz przekazu, łatwa skalowalność i czytelność w różnych skalach, funkcjonowanie w wersji czarno–białej i barwnej (w tym jako grafika komputerowa) oraz w przestrzeni trójwymiarowej.

Oto "wytyczne" projektowe konkursu. Niewiele tego, prawda? Ja czuję się obrażony wywalaniem publicznych pieniędzy w błoto.

No jeśli parę kaw to są te wielkie publiczne...

Jak widać po tym co cytujesz chyba jednak zbyt wiele skoro taki efekt.

Temat: konkurs na logo mswia

Dajmy spokój, dziura w niebie się nie stała.

Temat: konkurs na logo mswia

"Jest super, jest super, więc o co ci chodzi?"

Temat: konkurs na logo mswia

-Mаrсіn F. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 14:33

Temat: konkurs na logo mswia

Nie widzę natomiast powodu żebyśmy Panu Andrzejowi suszyli za to głowę.

Czyli jak obcy są w jury to można wypisywać banialuki (wątek o logo solidarności) a jak swój to cacy? Hmm...

Nie żebym chciał tu komukolwiek dokopywać, i się tego spodziewałem ale cosik mi tu nie gra.

Temat: konkurs na logo mswia

Myślę, że ktoś tu powinien się wypowiedzieć…

Proszę uprzejmie, to co powiem nie będzie miłe dla ucha. Sformułowanie o niskim poziomie znalazło się jedynie ze względu czysto kurtuazyjnych. To co miałem okazję obejrzeć to w 99,9 procentach nie był żaden poziom.
Pierwsze założenie było odsiać 50%, niestety ze 140 prawie prac po tym pierwszym odsiewie zostały 4 które wogóle można było rozpatrywać jako logo.
Mam nadzieję że organizator pokaże prace, choć to żenda, to jednak może ktoś zacznie wreszcie myśleć nad tym co robi.

I myślą niektórzy i nie biorą udziału, nie nagłaśniają i opierniczają organizatorów przed faktem.

Co do nieprzyznania nagrody:
Jak się robi konkurs to trzeba się liczyć z tym że poziom będzie marny (szczególnie wtedy kiedy regulamin jest koślawy a na dodatek wiele osób wtej sprawie interweniuje u organizatora, przed konkursem)
Na organizacji konkursu można zyskać (wybór z wielu dobrych projektów) i stracić (marne efekty). Organizator powinien przyznać i wypłacić nagrode nie wdrażając wybranego znaku (jest tu nawet taki punkt w regulaminie). Ryzyko ZAWSZE!!!!!!!! powinno być podzielone po równo między obie strony konkursu organizatorów i uczestników. Odpowiedzialność za ucieczke z podkulonym ogonem bez przyznania choćby wyróżnień (nagroda zresztą może być w wyjątkowych przypadkach rozdzielona na zasadzie wyróznień bez przyznawania grand prix) spada na organizatora, ale takze po czesci na jurorów. Co moze zrobić juror ktory się nie zgadza na faktyczne odstapienie organizatora od regulaminu (przeciez miała być nagroda)? Może nie podpisać protokolu obrad jury, walnąć drzwiami i udac się z tym do mediów, ktore chętnie się rzucą na takie ścierwo.

Przyznam że po obejrzeniu tych prac mam dość czarny obraz naszego dizajnu.

A ja mam jasny obraz - konkurs z gruntu bezsensowny (potrzebna jest jednolita identyfikacja całego rządu) został przykładowo olany przez inteligentnych i zdolnych ludzi. Amen

Temat: konkurs na logo mswia

Mnie też coś tu nie gra Panie Plastyk ;)

Kuba S.:

I myślą niektórzy i nie biorą udziału, nie nagłaśniają i opierniczają organizatorów przed faktem.

Tylko myślisz, wiem ile było interwencji

Co do nieprzyznania nagrody:
Jak się robi konkurs to trzeba się liczyć z tym że poziom będzie marny (szczególnie wtedy kiedy regulamin jest koślawy a na dodatek wiele osób wtej sprawie interweniuje u organizatora, przed konkursem)

To "wiele" to skąd wziąłeś Kuba?

Na organizacji konkursu można zyskać (wybór z wielu dobrych projektów) i stracić (marne efekty). Organizator powinien przyznać i wypłacić nagrode nie wdrażając wybranego znaku (jest tu nawet taki punkt w regulaminie). Ryzyko ZAWSZE!!!!!!!! powinno być podzielone po równo między obie strony konkursu organizatorów i uczestników. Odpowiedzialność za ucieczke z podkulonym ogonem bez przyznania choćby wyróżnień (nagroda zresztą może być w wyjątkowych przypadkach rozdzielona na zasadzie wyróznień bez przyznawania grand prix) spada na organizatora, ale takze po czesci na jurorów.

No to gratuluję samopoczucia przyznać nagrodę albo wyróżnienia za co? za sam udział? Wolne żarty.

Co moze zrobić juror ktory się nie zgadza na faktyczne odstapienie organizatora od regulaminu (przeciez miała być nagroda)? Może nie podpisać protokolu obrad jury, walnąć drzwiami i udac się z tym do mediów, ktore chętnie się rzucą na takie ścierwo.

O kim mowa skoro jury było JEDNOMYŚLNE? jedyna różnica zdań dotyczyła pokazania lub nie tych prac.

A ja mam jasny obraz - konkurs z gruntu bezsensowny (potrzebna jest jednolita identyfikacja całego rządu) został przykładowo olany przez inteligentnych i zdolnych ludzi. Amen

To czy jest taka potrzeba, wola, determinacja na identyfikację calego rządu to zupełnie odrębny temat. Jeżeli już to należałoby zacząć od symboliki państwowej.
Rozumiem że wszystkie konkursy są olewane przez inteligentnych i zdolnych, ciekawe gdzie oni nabywają praktyki. Zresztą chyba nie do końca, wedle mojej wiedzy, tak to jest z olewaniem...

Regulamin może tłumaczyć wiele, ale niestety nie brak myślenia, warsztatu etc.

Temat: konkurs na logo mswia

Marcin F.:
AL, ja się zgadzam że "jaki konkurs taki rezultat". Absolutnie. To był bardzo słabo opracowany konkurs. Nie widzę natomiast powodu żebyśmy Panu Andrzejowi suszyli za to głowę.

głowy to raczej posypać popiołem...

Mnie nie przeszkadza suszenie, szkoda że nie było o co walczyć

Temat: konkurs na logo mswia

Tylko myślisz, wiem ile było interwencji

Akurat w tym przypadku nie będę się licytował i ujawniał niewygodnych rzeczy bo po co - nie zmienia to faktu że regulamin do d.

Co do nieprzyznania nagrody:
Jak się robi konkurs to trzeba się liczyć z tym że poziom będzie marny (szczególnie wtedy kiedy regulamin jest koślawy a na dodatek wiele osób wtej sprawie interweniuje u organizatora, przed konkursem)

To "wiele" to skąd wziąłeś Kuba?

j.w. bez znaczenia

No to gratuluję samopoczucia przyznać nagrodę albo wyróżnienia za co? za sam udział? Wolne żarty.

Za udział! Stoileśtam osób traci czas a organizator nawet skąpi 8 tysiaków. Organizujesz konkurs to płać. A jak się nie podoba to zleć na wolnym rynku i wybrzydzaj.
I nie żarty tylko dobra praktyka. Zresztą omawiana i opisywana multum razy. Przepraszam ale szkoda mi już klawiatury żeby to odkopywać, cytować, linkować.

O kim mowa skoro jury było JEDNOMYŚLNE? jedyna różnica zdań dotyczyła pokazania lub nie tych prac.

No to gratuluję jednomyślności. To był tylko przykład gdyby jednak ktoś w jury miał głowę na karku.
Jeśli jury obwieściło że wszystkie prace są do d. to bym ich raczej nie upubliczniał. (ale to moje zdanie - wiem że są odmienne)

To czy jest taka potrzeba, wola, determinacja na identyfikację calego rządu to zupełnie odrębny temat. Jeżeli już to należałoby zacząć od symboliki państwowej.

Nalezało by zacząc od wybicia urzędnikom z głowy organizowania konkursu i nie wspierać ich w brnięciu w pasztet.
Załózmy że jednak znalazło się w konkursie genialne logo - i co? dalej bez sensu! Jedno ministerstwo będzie miało fajne logo.

Rozumiem że wszystkie konkursy są olewane przez inteligentnych i zdolnych,

Nie wszystkie - kto tak powiedział?

ciekawe gdzie oni nabywają praktyki.

No na pewno nie na durnych konkursach. Można zaprojektować coś fundacjom pozarzadowym, społecznym itd.
Dobrych, ciekawych konkursów, przegladów, festiwali dizajnu jest pod dostatkiem żeby się sprawdzić. Nie zawężaj takze praktyk tylko do projektowania znaczków - w innych dziedzinach też można.

Jeśli konkurs na element identyfikacji rządu dużego europejskiego kraju jest adresowany to studentów lub do szukających praktyk to ja dziękuję.

Temat: konkurs na logo mswia

Krzysztof B.:

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Przyznam że po obejrzeniu tych prac mam dość czarny obraz naszego dizajnu.

A może po prostu projektanci już nie dają się nabierać na konkursy.
Po co marnować czas gdy kończy się jak w PZMot, ECS, wcześniej w MKiDN, ostatnio w Szklarskiej Porębie?

mysle ze obraz polskiego dizajny jest dobry, mysle ze dobrzy projektanci juz nie chcą brac udzialu w darmowych konkursach

Temat: konkurs na logo mswia

Kuba S.:

No to gratuluję samopoczucia przyznać nagrodę albo wyróżnienia za co? za sam udział? Wolne żarty.

Za udział! Stoileśtam osób traci czas a organizator nawet skąpi 8 tysiaków. Organizujesz konkurs to płać. A jak się nie podoba to zleć na wolnym rynku i wybrzydzaj.
I nie żarty tylko dobra praktyka. Zresztą omawiana i opisywana multum razy. Przepraszam ale szkoda mi już klawiatury żeby to odkopywać, cytować, linkować.

To ze ktoś stracił czas i odwalił knot to argument rzeczywiście na nagrodę, ale jak na razie nagrodę dla ciebie.

O kim mowa skoro jury było JEDNOMYŚLNE? jedyna różnica zdań dotyczyła pokazania lub nie tych prac.

No to gratuluję jednomyślności. To był tylko przykład gdyby jednak ktoś w jury miał głowę na karku.
Jeśli jury obwieściło że wszystkie prace są do d. to bym ich raczej nie upubliczniał. (ale to moje zdanie - wiem że są odmienne)

A może warto pokazać ten dorobek ku zastanowieniu? Wiem że lepiej pod dywan i spoko.

To czy jest taka potrzeba, wola, determinacja na identyfikację calego rządu to zupełnie odrębny temat. Jeżeli już to należałoby zacząć od symboliki państwowej.

Nalezało by zacząc od wybicia urzędnikom z głowy organizowania konkursu i nie wspierać ich w brnięciu w pasztet.
Załózmy że jednak znalazło się w konkursie genialne logo - i co? dalej bez sensu! Jedno ministerstwo będzie miało fajne logo.

Nie bardzo rozumiem to niewspieranie, sądzisz że jak wszyscy odmówią jurorowania to ubędzie konkursów? Po pierwsze wszyscy nie odmówią, a po drugie nawet gdyby to i tak jurorów z urzędu da się zebrać, więc myślenie raczej życzeniowe.
Pasztet mówisz, bo niemcy mają a my nie, też bym chciał, tyle że poza niemcami policzysz na palcach jednej ręki spójne opracowania.

Rozumiem że wszystkie konkursy są olewane przez inteligentnych i zdolnych,

Nie wszystkie - kto tak powiedział?

ciekawe gdzie oni nabywają praktyki.

No na pewno nie na durnych konkursach. Można zaprojektować coś fundacjom pozarzadowym, społecznym itd.
Dobrych, ciekawych konkursów, przegladów, festiwali dizajnu jest pod dostatkiem żeby się sprawdzić. Nie zawężaj takze praktyk tylko do projektowania znaczków - w innych dziedzinach też można.

To tam można, a tu nie? dziwne...
Co do sprawdzania się, to mam pytanie czy to że w innych dziedzinach można się sprawdzić ma jakieś przełożenie na projektowanie znaku?

Jeśli konkurs na element identyfikacji rządu dużego europejskiego kraju jest adresowany to studentów lub do szukających praktyk to ja dziękuję.

A dziękuj tylko nim napiszesz przeczytaj dokładnie do kogo był kierowany i czy rzeczywiście szło o identyfikację rządu, czy tylko i aż jednego ministerstwa.

Temat: konkurs na logo mswia

-Mаrсіn F. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 14:33

Temat: konkurs na logo mswia

Marcin F.:

Ponieważ nie wiem czy Pan Andrzej układał regulamin, a wiem tylko że był powołany na eksperta, nie zamierzam łajać go za nie jego robotę.

Zaproszenie dostałem post factum, może szkoda...

Temat: konkurs na logo mswia

Kwestia jest taka, że jurorzy unieważnili konkurs na podstawie słabych merytorycznie prac, które to prace w większości wypadków nie mogły być inne bez wytycznych. Jeśli ministerstwo nie wie czym jest to kto ma wiedzieć? Technicznie bowiem chyba nie było tak źle - stwierdzam po tych dwóch przykładach wyżej - bez przejść tonalnych, rzuconych cieni itd.

Zgadzam się z Kubą, że tej jednej najlepszej pracy można było dać honorowe wyróżnienie, choćby ze względu na fakt, że ministerstwo w konkursie na regulamin konkursowy samo odpadło by w przedbiegach oraz, i może przede wszystkim, że logo ministerswu wcale tak potrzebne nie jest.

Myślę, że stać nas na opracowanie co najmniej tak dobre jak niemieckie. Problem w tym, że my w rybim ogonie.

Temat: konkurs na logo mswia

-Mаrсіn F. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 14:33

Temat: konkurs na logo mswia

Aleksander Lenart:

Technicznie bowiem chyba nie było tak źle

smutne, ale w zdecydowanej większosci było beznadziejnie.

Moim zdaniem nawet wyróżnienie musi być jakoś uzasadnione, dawanie nagród pocieszenia, za udział, jest bez sensu.

Marcin skoro "miał gdzieś" to po co było wysyłać? bądźmy poważni.

Temat: konkurs na logo mswia

A co z resztą prac? Nikt więcej z Was nie wysłał? :)
Ciężko dyskutować o poziomie prac jeśli się ich nie widziało...

Temat: konkurs na logo mswia

Antek Korzeniowski:
A co z resztą prac? Nikt więcej z Was nie wysłał? :)
Ciężko dyskutować o poziomie prac jeśli się ich nie widziało...

Żeby opublikować cudze prace trzeba mieć do tego prawo.
Regulamin konkursu nie przewidywał przeniesienia praw do
publicznej prezentacji nienagrodzonych prac.

Temat: konkurs na logo mswia

Krzysztof B.:

Antek Korzeniowski:
A co z resztą prac? Nikt więcej z Was nie wysłał? :)
Ciężko dyskutować o poziomie prac jeśli się ich nie widziało...

Żeby opublikować cudze prace trzeba mieć do tego prawo.
Regulamin konkursu nie przewidywał przeniesienia praw do
publicznej prezentacji nienagrodzonych prac.

Ale też nie przewidywał ich niepublikowania :)

Krzysztof, wiązanie rąk tego typu obostrzeniem, zgody autora w tym jednym wypadku, skutkuje tym czym skutkuje, czyli kolejnymi nieroztrzygnietymi konkursami i szumem o genialnych dzielach które nie przeszly, nie ma jak tego zweryfikować i tak podbijamy bębenek.
Dobrą praktyką było pokazywanie tego co na konkurs wpłynęło i skąd taki a nie inny wybór. No ale... tak jest łatwiej buzować a z drugiej strony pada stwierdzenie przy jednym z konkursów że nie zgadzają się bo... można pomysl sprzedać gdzie indziej. I jest wesoło, a podejrzewam będzie jeszcze weselej.Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 23.09.08 o godzinie 16:31