konto usunięte
Temat: inspiracja czy identyfikacja?
skoro oczekiwałeś jakieś odpowiedzi na swoją grafomanię, to nie wytykaj mi słowotoku.W tamtych czasach, poza ilością projektujących, nie było żadnej różnicy kto mógł dostać taki znak do zaprojektowania. Mógł byle kto, mógł, równie dobrze technik/ kreślarz/ inżynier.
widać wiesz co mówisz, pewnie jesteś tego przykładem. Dzisiaj byłoby to nie możliwe. Wtedy nie był to przypadkowe, zapewniam, choć nie było moją zasługą. Ale jednak brak dyplomu ASP boli Cię cały czas. Niepotrzebnie. Mojego nigdy nikomu nie pokazywałem prócz rodziny.
>Z tego co piszesz wychodzi mi ewidentnie że znaku się
wstydzisz, ciekawe czemu, skoro nie jest zły.
Ewidentnie to nie masz racji. Niczego się nie wstydzę, ale też nie muszę się chwalić przed byle kim.
To, że udekorowałeś parę firm jakimiś abstrakcyjnym znaczkami nie znaczy, że jesteś dla mnie autorytetem. Masz swoje owieczki co Ci kadzą, to wystarczy.
Masz naturalne zdolności manualne w kreacji ilustracji i do pasmanterii graficznej, ale nie do teoretycznych rozważań na ten temat. Twój werbalizm i demonizowanie wartości znaku poraża pretensjonalnością. Nie masz do tego przygotowania teoretycznego ani predyspozycji intelektualnych.
ale skoro musisz to spróbuj w temacie Poloneza:
http://www.goldenline.pl/forum/3140387/byla-sobie-marka