konto usunięte
Temat: Identyfikacja reprezentacji w piłce nożnej
Karolina Przesmycka:
Sport to sprawa chyba jednak trochę bardziej błaha niż skakanie z mostu. Ustalono pewien kanon i skoro zdecydowaliśmy się wziąć udział w tej zabawie, to uważam, że wypada przyjąć logo PZPN na klatę ;) Ostatnio mamy jako naród dziwną skłonność do wykorzystywania poważnych symboli do mało adekwatnych celów. Krzyż wykorzystuje się do walki politycznej, niepodległość do szerzenia skrajnych poglądów, a godło narodowe sprowadza się do nadruku na koszulkach. Wydaje mi się, że są dużo bardziej godne miejsca dla godła, o które można by się było bić niż piłkarska koszulka. Robienie afery z jego nieobecności na niej deprecjonuje go jako symbol. Może niedługo będziemy się oburzać, że na tablicach rejestracyjnych nie ma godła obok unijnych gwiazdek?
Karolina,
lubię czytać inny punkt widzenia, ale nie lubię, kiedy nie ma sytuacji win-win. A taką można było śmiało uzyskać.
PZNP, pytany o to, czy na koszulkach mogło znaleźć się zarówno nowe logo jak i godło państwowe odpowiedział, że taka możliwość była, ale "wybraliśmy inną koncepcję, a takie połączenie obu znaków okazało się wcześniej nieudanym przykładem wprowadzenia marki na rynek".
Mnie to jakoś nie przekonuje. Jeśli dla Ciebie są dużo bardziej godne miejsca dla godła, to tym bardziej nie powinno być tam logotypu PZPN-u i Nike. Jeśli koszulka piłkarska nie zasługuje na godło, to tym bardziej nie na logo producenta i federacji. Kolejna propozycja sytuacji win-win: niech grają tylko z numerami.