Jarek Leśniewski

Jarek Leśniewski projektowanie
graficzne

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

W tym roku zwróciliśmy się ze zleceniem zaprojektowania oprawy graficznej do Studia Otwartego, które zaproponowało, by zmienić metodykę pracy i najpierw skupić się na opracowaniu symbolu - na tyle uniwersalnego i wyrazistego, by mógł oznaczać nie tylko bieżącą, ale i kolejne edycje festiwalu. Drugim, nowym dla nas założeniem było zaprojektowanie wszystkich materiałów festiwalowych jako jednorodnej całości - zamiast dotychczasowego projektowania plakatu i "przycinania" go potem do innych potrzeb.

Prace projektowe poprzedził dość długi okres wspólnych, dogłębnych, czasem burzliwych rozmów o tożsamości Festiwalu, kierunkach jego ewolucji, najlepszych metodach na kreowanie wizerunku, skuteczną promocję i komunikację. Ich wynikiem jest między innymi wyraźny podział programu na części (odsłony), sprofilowane z uwzględnieniem zarówno różnorodności repertuaru, jak i charakteru odbiorców. Po podjęciu tej i kilku innych - strategicznych dla nas - decyzji, Studio przygotowało alternatywne propozycje nowego symbolu i oprawy graficznej festiwalu. Prezentujemy wybrany przez nas projekt. Jako logo - znalazł się w nim stylizowany, herbowy lew.


Dlaczego? Bo Lew Judy, współcześnie znany z herbu Jerozolimy, jest jednym z ważniejszych symboli żydostwa - nie tak opatrzonym (zwłaszcza w Polsce) jak gwiazda Dawida, mezuza, menora czy Hamsa, niosącym też zupełnie inne emocje: godność, dumę i siłę. I o takie cechy - nieoczywistość skłaniającą do zastanowienia, wyrazistość i siłę przekazu - nam chodziło, więc decyzja o wyborze tej propozycji była szybka i jednoznaczna.

rojekt znaku przygotowany przez Studio Otwarte stanowił tylko punkt wyjścia. Wraz z nim zaprezentowano nam rozbudowany koncept jednorodnej oprawy graficznej - zawierający oznaczenia kolejnych odsłon programu, plakaty i afisze, komplet druków, oznaczeń i festiwalowej "galanterii". Wśród nich znalazło się wiele zaskakujących i nowatorskich dla nas rozwiązań, np. użycie zamiast pełnej nazwy - skrótu FKŻ - charakterystycznego i wyrazistego, z powodzeniem skracającego czytanie. Poniżej prezentujemy projekty poszczególnych elementów oprawy 23. FKŻ, jesteśmy w trakcie ich przygotowania do produkcji.



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


http://www.jewishfestival.pl/przedstawiamy-nowe-logo-i...

http://www.otwarte.com.pl/
Piotr Ż.

Piotr Ż. Director of UX EMEA

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Projekt naprawdę super.... szkoda ze szanowny U-rząd... miasta Krakowa żąda zmian by pasował do ich pseudo identyfikacji... i zasad projektowania plakatów według urzędniczego widzimisia...

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Piotr Ż.:
Projekt naprawdę super.... szkoda ze szanowny U-rząd... miasta Krakowa żąda zmian by pasował do ich pseudo identyfikacji... i zasad projektowania plakatów według urzędniczego widzimisia...

mieszanie identyfikacji powinno być zabronione ustawowo. Stosowanie dwóch identyfikacji, w tym jednej pseudo, jednocześnie uniemożliwia identyfikację tej właściwej identyfikacji :)
Brakuje kubeczka i długopisu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.05.13 o godzinie 21:02

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Stylistyka raczej eleganckiej firmy odzieżowej, podkreślona piktogramami, jak z przepisu na pranie – na metce. Brak jakiegokolwiek graficznego atrybutu kultury żydowskiej. Czyżby celowo.

Gdzie w tym festiwal? Kultura? Żydowstwo? Nie ma.

Jest już KFC, JFK a teraz FKŻ, a dlaczego nie JCF. Zapomnieli przetłumaczyć. Czy nie pasiuje. Forma skrótu zapisanego w pionie (kuriozalne) jest niczym nieuzasadniona. To byt koncepcyjny, jedynie.

Lew? Piżot? Niedźwiedź z ogonem? – jakby szukał wsparcia, a kreseczka pod łapami tym razem. Może sponsor z Francji?

23. – oderwane od nazwy festiwalu – jak numer strony, traci sens.

Białe i złote liternictwo wtapia się w szare, półtonowe tło zdjęć.

Z kolei w programie, dzień w dacie (nietłumaczona?) jest w miejscu paginy i swoją formą nawiązuje do kolejnego dnia festiwalu, ale w karnecie.

Forma typograficzna oprawy festiwalu nie powinna zniekształcać zawartości merytorycznej. Na bilecie nazwisko wykonawcy jest równorzędne (wielkość i forma) z nazwą festiwalu. Jeżeli już (?), to chociaż wykonawca – tekstem.

Wersja angielska (po co?) powinna być drukowana osobno, jeżeli ma być elegancko.

Oglądając dorobek studia, mam wrażenie, że wszystko tłuką według jednego wzoru, stylu czy maniery.
A to błąd oczywisty. Każdy temat wymaga innych rozwiązań typograficznych, literniczych czy ilustracyjnych. Ewidentny schematyzm i brak intelektualnej wrażliwości na opracowywany temat.
Marcin Wolny

Marcin Wolny Studio Otwarte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

- Stylistyka raczej eleganckiej firmy odzieżowej, podkreślona piktogramami, jak z przepisu na pranie – na metce. Brak jakiegokolwiek graficznego atrybutu kultury żydowskiej. Czyżby celowo.

Hmm, czyżby? http://en.wikipedia.org/wiki/Emblem_of_Jerusalem

- Gdzie w tym festiwal? Kultura? Żydowstwo? Nie ma.

Odpowiedniejsze byłoby raczej "nie dostrzegam, ale chyba mało o tym wiem", bo "żydostwo" inaczej się pisze. I tym pozwalam sobie zamknąć dyskusję z Panem o kulturze żydowskiej ;)

- Jest już KFC, JFK a teraz FKŻ, a dlaczego nie JCF. Zapomnieli przetłumaczyć. Czy nie pasiuje. Forma skrótu zapisanego w pionie (kuriozalne) jest niczym nieuzasadniona. To byt koncepcyjny, jedynie.

"Byt koncepcyjny"… ładnie brzmi, tylko czy coś znaczy? Jeśli chodzi Panu o to, że (tylko) ładnie wygląda albo "pasuje" - to IMHO wystarczający powód dla takiego zabiegu. Nieśmiało podpowiadam też, że jest to sposób na skojarzenie skrótu z pełną nazwą - dość długą, a więc z konieczności podzieloną na trzy linie.

- Lew? Piżot? Niedźwiedź z ogonem? – jakby szukał wsparcia, a kreseczka pod łapami tym razem. Może sponsor z Francji?

Nie. Z Jeruzalem. Patrz wyżej.

- 23. – oderwane od nazwy festiwalu – jak numer strony, traci sens.

Kropką kończy się nie tylko numery stron, ale wszystkie liczebniki porządkowe http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629746, tak więc ten element jest dość ewidentny. Nie zauważyłem, byśmy nałogowo odrywali logo od nazwy festiwalu. Jeśli taka odmiana znaku się pojawia - to pod warunkiem sąsiadowania z pełną nazwą festiwalu.

- Białe i złote liternictwo wtapia się w szare, półtonowe tło zdjęć.

Złote = metaliczne. Zapewniam że się nie wtapia. Kontrast białego również uważam za wystarczający.

- Z kolei w programie, dzień w dacie (nietłumaczona?) jest w miejscu paginy i swoją formą nawiązuje do kolejnego dnia festiwalu, ale w karnecie.

Miejsce paginy jest na dole strony. Dzień w dacie programu MA nawiązywać do tego w karnecie, nie rozumiem zarzutu. Dlaczego data miałaby być tłumaczona? To wersja programu w j. polskim, anglojęzyczna będzie osobno.

Forma typograficzna oprawy festiwalu nie powinna zniekształcać zawartości merytorycznej. Na bilecie nazwisko wykonawcy jest równorzędne (wielkość i forma) z nazwą festiwalu. Jeżeli już (?), to chociaż wykonawca – tekstem.

Niby dlaczego? Nazwa festiwalu jest zamknięta w osobnym bloku, nazwa wykonawcy znajduje się w części informacyjnej biletu, tam jest odpowiednio do swojej roli wyeksponowana.

- Wersja angielska (po co?) powinna być drukowana osobno, jeżeli ma być elegancko.

Oh, really?

- Oglądając dorobek studia, mam wrażenie, że wszystko tłuką według jednego wzoru, stylu czy maniery.

Ciekawe spostrzeżenie. Nigdy nie zdarzyło nam się być oskarżanymi o wtórność czy autoplagiat. Pozostaje mi przeprosić. PS "Tłuc" można ziemniaki, albo małżonkę. My, mimo wszystko określamy to, co robimy mianem "pracy", byłbym wdzięczny za trzymanie się tej nomenklatury.

- A to błąd oczywisty. Każdy temat wymaga innych rozwiązań typograficznych, literniczych czy ilustracyjnych. Ewidentny schematyzm i brak intelektualnej wrażliwości na opracowywany temat.

Tu - mogę już tylko pozdrowić, dusząc się ze śmiechu. To pańskie http://www.studiowektor.com.pl/ ?Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.05.13 o godzinie 00:47

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Jeżeli wizerunek lwa, który występuje w herbach wielu miast, również Polskich uważa Pan za oczywisty i jednoznaczny atrybut kultury żydowskiej, to trudno się z tym zgodzić. Do tego dość niejednoznaczny rysunek stylizowanego zwierza, który mocno odbiega od tego z herbu Jerozolimy. Czy jest powód merytoryczny odwoływanie się do tego miasta? Jeżeli sponsoring, to chyba nie ten sposób a jeżeli tylko ukłon, to skromny i nie dla wszystkich czytelny.

Skrót wygenerowany dla potrzeb estetycznych i zapisany w pionie, raczej nieznany powszechnie, jest merytorycznie nieuzasadniony, bo czy ma być używany co roku jako synonim Festiwalu?, ale jak wymawiany, efkażet - dla obcokrajowców też :) Byt zbyteczny, nie praktyczny, tylko spektakularny.

Mimo wszystko w karnecie pod cyframi powinna być nazwa miesiąca. W programie cyfra dnia, formą i wielkością, za bardzo odbiega od miesiąca i dnia tygodnia – utrudnia płynny odczyt. Spektakularna oryginalność, bo jest taka możliwość. To samo z numerem festiwalu, pomniejszony i odseparowany znakiem od nazwy, do której merytorycznie przynależy. Zupełnie traci sens używany tylko ze znakiem (w karnecie) Co się nie robi dla oryginalności i bycia choć trochę kreatywnym.

Numery stron nie piszemy z kropką.

W projektowaniu graficznym wydawnictw, trudno mówić o plagiacie a co dopiero o autoplagiacie. Pasuje tu właśnie styl, maniera, tendencja. Nie musi to być zarzutem, ale słabością do… bo się podoba.

Każdy temat (wydawnictwo, publikacja) wymaga innych rozwiązań typograficznych, literniczych czy ilustracyjnych.
Skoro Pana to śmieszy i dusi, to się nie dziwię, że przedstawiony projekt ma charakter uniwersalny.

Które obszary kultury są przedmiotem tego festiwalu? Brakuje mi takich wskazań, czy to celowe.

Użycie przekreślonej litery Z też jest takim zabiegiem osłabiającym wymowę żydostwa. Stosowana w polskim piśmiennictwie odręcznym częściej było zabiegiem dekoracyjnym. W każdym razie nie jest to jednoznaczne Ż.

Dobrze, że udało się wymienić konstruktywne uwagi. To rzadkość w tej grupie.

Studio nie moje. Wolny strzelec :)

PS W tej prezentacji oglądanej na monitorze trudno zobaczyć wszystkie szczegóły projektu, stąd pewne moje pomyłki w jego odczycie i nieporozumienia w interpretacji.

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Dobrze by było dodać "moim zdaniem".

Wydaje mi się, że taki twór jakim jest festiwal nie musi być traktowany tak oczywiście, żeby znakować jego uczestników Gwiazdami Dawida itp.

Całość jest zrobiona fajnie i ze smakiem. Dodatkowo warto zwrócić uwagę gdzie występuje skrót FKŻ. Jedyną rzeczą, na której występuje bez pełnej nazwy jest identyfikator.

Zastąpienie Ż przez Ƶ to dobry zabieg, który pozwala zachować niewielką odległość pomiędzy wierszami, nie stosując żadnych sztuczek.

Na resztę "argumentów" nie będę odpisywał, wydają mi się po prostu wzięte z czapki. W ten sposób można zawsze i wszystko skrytykować w zależności od potrzeb.
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

edycja - nie, jednak nie mam racji, post usuwam Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.05.13 o godzinie 20:51

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Autorze!
zastanawia mnie:

– jak można było przeoczyć fakt, że wizerunek lwa jest symbolem potęgi władzy (zwłaszcza w herbach), a nie szeroko pojętej kultury – jak do tej pory. Chyba, że coś się zmieniło?

– jaką funkcję spełnia ta pozioma kreseczka? Czy jest to istotny element (symbol?) znaku graficznego (logo), czy tylko taka podpórka-separator? Co separuje we fruwającym lwie w karnecie?

– czy te piktogramy posiadają jakąś legendę, opis co znaczą?

– czy całe to opracowanie graficzne festiwalu (i logo) będzie stosowane w przyszłych latach? Jaki był zamysł organizatorów?
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Maciej N.:
– jaką funkcję spełnia ta pozioma kreseczka? Czy jest to istotny element (symbol?) znaku graficznego (logo), czy tylko taka podpórka-separator? Co separuje we fruwającym lwie w karnecie?

po prostu, może tak ładniej wyglądało?

i nie pytaj o definicje "ładniej"

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Piotr M.:
Maciej N.:
– jaką funkcję spełnia ta pozioma kreseczka? Czy jest to istotny element (symbol?) znaku graficznego (logo), czy tylko taka podpórka-separator? Co separuje we fruwającym lwie w karnecie?

po prostu, może tak ładniej wyglądało?

i nie pytaj o definicje "ładniej"

pytanie skierowałem do autora, a nie do Ciebie. Więc po co ten wpis. Syndrom Flowboya?
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Maciej N.:
Piotr M.:
Maciej N.:
– jaką funkcję spełnia ta pozioma kreseczka? Czy jest to istotny element (symbol?) znaku graficznego (logo), czy tylko taka podpórka-separator? Co separuje we fruwającym lwie w karnecie?

po prostu, może tak ładniej wyglądało?

i nie pytaj o definicje "ładniej"

pytanie skierowałem do autora, a nie do Ciebie. Więc po co ten wpis. Syndrom Flowboya?

Wolność wypowiedzi na publicznym forum.
Robert Gester

Robert Gester architekt (A
arch+ing/PL iarp),
animator 2d,
rysownik, BI...

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Marcin W.:
- Stylistyka raczej eleganckiej firmy odzieżowej, podkreślona piktogramami, jak z przepisu na pranie – na metce. Brak jakiegokolwiek graficznego atrybutu kultury żydowskiej. Czyżby celowo.

Hmm, czyżby? http://en.wikipedia.org/wiki/Emblem_of_Jerusalem

tutaj akurat gosc ma racje. czym to sie rozni n.p. od tego:

http://en.wikipedia.org/wiki/Berlin

tym bardziej, ze stylizowane.
- Gdzie w tym festiwal? Kultura? Żydowstwo? Nie ma.

Odpowiedniejsze byłoby raczej "nie dostrzegam, ale chyba mało o tym wiem", bo "żydostwo" inaczej się pisze. I tym pozwalam sobie zamknąć dyskusję z Panem o kulturze żydowskiej ;)

i tutaj tez ma racje. najlepiej zamknac dyskusje, prawda?

rob

konto usunięte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Piotr M.:

Wolność wypowiedzi na publicznym forum.

jej nie kwestionuje, ale pytałem o powód (po co?) skoro nie do CIebie skierowane. Rozumiesz? Czy tylko udajesz?
Marcin Wolny

Marcin Wolny Studio Otwarte

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Maciej N.:
Jeżeli wizerunek lwa, który występuje w herbach wielu miast, również Polskich uważa Pan za oczywisty i jednoznaczny atrybut kultury żydowskiej, to trudno się z tym zgodzić. Do tego dość niejednoznaczny rysunek stylizowanego zwierza, który mocno odbiega od tego z herbu Jerozolimy. Czy jest powód merytoryczny odwoływanie się do tego miasta? Jeżeli sponsoring, to chyba nie ten sposób a jeżeli tylko ukłon, to skromny i nie dla nie dla wszystkich czytelny.

"Oczywista" jest sześcioramienna gwiazda - tak wyeksploatowana, a przy tym, zwłaszcza w polskiej kulturze, tak obciążona, że świadomie jej tu nie użyliśmy. Oczywiste są menora, Hamsa i hebrajska kaligrafia - jak by ich nie potraktować, niezmiennie kierują odbiorcę w okolice skrzypka na dachu, austerii i infantylnej, żydowskiej cepeliady. A zadanie zostało przez naszego klienta sformułowane jasno: szukamy przekazu, który odetnie nas od dotychczasowych obciążeń i stereotypów oraz pokaże, że kultura żydowska rozwija się i ewoluuje. Zapewniam, że organizatorzy FKŻ wiedzą, czego chcą i są świadomi tego, co robią, zaś ich wybór wśród przedstawionych propozycji był jednoznaczny. Nawet jeśli mógłbym mieć wątpliwości co do własnego osądu (choćby z tego powodu lew nie był jedyną przedstawioną propozycją), to reakcja klienta - przy jego wrażliwości, wiedzy i wyczuciu tematu - daje mi 100% pewność co do tego rozwiązania. Notabene - tuż przed pokazaniem naszego projektu premierę miał system identyfikacji Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Ciekaw jestem opinii, bo tematyka bardzo pokrewna, a potraktowana zupełnie inaczej. W moim mniemaniu - bardzo źle.
Skrót wygenerowany dla potrzeb estetycznych i zapisany w pionie, raczej nieznany powszechnie, jest merytorycznie nieuzasadniony, bo czy ma być używany co roku jako synonim Festiwalu?, ale jak wymawiany, efkażet - dla obcokrajowców też :) Byt zbyteczny, nie praktyczny, tylko spektakularny.

Spektakularny!!! A więc udało się! :) A tak serio - zaczynamy rozmawiać o gustach, Pan w swojej opinii jest raczej odosobniony, więc przechodzę nad nią do porządku i tyle.
Mimo wszystko w karnecie pod cyframi powinna być nazwa miesiąca. W programie cyfra dnia, formą i wielkością, za bardzo odbiega od miesiąca i dnia tygodnia – utrudnia płynny odczyt. Spektakularna oryginalność, bo jest taka możliwość. To samo z numerem festiwalu, pomniejszony i odseparowany znakiem od nazwy, do której merytorycznie przynależy. Zupełnie traci sens używany tylko ze znakiem (w karnecie) Co się nie robi dla oryginalności i bycia choć trochę kreatywnym.
Numery stron nie piszemy z kropką.

Czepiactwo bez znajomości tematu, nigdzie na uwidocznionych projektach nie ma numeracji stron, nie chce mi się już tłumaczyć z błędów których nie popełniliśmy.
W projektowaniu graficznym wydawnictw, trudno mówić o plagiacie a co dopiero o autoplagiacie. Pasuje tu właśnie styl, maniera, tendencja. Nie musi to być zarzutem, ale słabością do… bo się podoba.

Każdy temat (wydawnictwo, publikacja) wymaga innych rozwiązań typograficznych, literniczych czy ilustracyjnych.
Skoro Pana to śmieszy i dusi, to się nie dziwię, że przedstawiony projekt ma charakter uniwersalny.

Które obszary kultury są przedmiotem tego festiwalu? Brakuje mi takich wskazań, czy to celowe.

Zapraszam na stronę i profil FKŻ, tam dodatkowe symbole są wyczerpująco objaśnione.
Użycie przekreślonej litery Z też jest takim zabiegiem osłabiającym wymowę żydostwa. Stosowana w polskim piśmiennictwie odręcznym częściej było zabiegiem dekoracyjnym. W każdym razie nie jest to jednoznaczne Ż.

O ile przy poprzednich kwestiach tonowałem wypowiedź, o tyle tu napiszę bez ogródek: bzdury.
Dobrze, że udało się wymienić konstruktywne uwagi. To rzadkość w tej grupie.
Studio nie moje. Wolny strzelec :)
PS W tej prezentacji oglądanej na monitorze trudno zobaczyć wszystkie szczegóły projektu, stąd pewne moje pomyłki w jego odczycie i nieporozumienia w interpretacji.

Wzajemnie. Ścielę się.
Jarek Leśniewski

Jarek Leśniewski projektowanie
graficzne

Temat: Festiwal Kultury Żydowskiej

Marcin W.:

Notabene - tuż przed pokazaniem naszego projektu premierę miał system identyfikacji Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Ciekaw jestem opinii, bo tematyka bardzo pokrewna, a potraktowana zupełnie inaczej. W moim mniemaniu - bardzo źle.

Marcinie jeśli chciałbyś podzielić sie swoją opinią na ten temat podsyłam link

http://www.goldenline.pl/forum/3169762/nowe-logo-muzeu...



Wyślij zaproszenie do