Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Karolina Przesmycka:
Jak mi ktoś pokaże jeden topic z tego forum, który nie skończył się kąpielą błotną, zafunduję mu tort :)

Ale czy za logo?

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

Marcin Gajos:
Karolina Przesmycka:
Jak mi ktoś pokaże jeden topic z tego forum, który nie skończył się kąpielą błotną, zafunduję mu tort :)

Ale czy za logo?

Za logo płacę w wuzetkach.
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Ja popieram takie inicjatywy, ale wiem, że nie mają one zbytniej szansy powodzenia. Powody:

1. Taki pomysł jest dobry, ale warto się zastanowić nad jego ,,zasięgiem''.
To projekt, który tak naprawdę każdy powinien z nas mieć... w sobie. To zdolność do edukowania ludzi, że coś jest złe a coś jest dobre. Ilu z nas, jest w stanie przekonać klienta w cztery oczy, że projekt, z którym klient do nas przychodzi i mówi: ,,o to, o to'' nie jest poprawny? Ja z własnego doświadczenia wiem, że trzeba mieć naprawdę dobre argumenty i często, gęsto spore doświadczenie by być wobec klienta po prostu, wiarygodnym. Jaka zatem jest wartość dla klienta takiej strony, gdzie nie jest on do końca w stanie zweryfikować ,,profesjonalizmu krytykujących''? I płynnie przechodzimy do drugiego punktu...

2. Jak ktoś wspominał - poparcie idei autorytetem. No cóż, na to bym raczej nie liczył i przekierował dalszą część na wypowiedź Karola G. Od autorytetu, jesteśmy już w kolejnym punkcie...

3. To jest POLSKA, tutaj się nie lubi krytyki. Już padają argumenty (oczywiście nie dosłowne): taki jesteś kozak... Najlepiej jakby wszyscy byli równi. Niczego Polaków historia nie nauczyła (brzmi dosyć dwuznacznie w tym wątku), nie ma tak, że jest równo. Równowaga to gdzieś więcej, gdzieś mniej, gdzieś lepiej, gdzieś gorzej. Zdarzyło się Wam zapewne nie raz usłyszeć: a Państwa konkurencja robi to za połowę tej kwoty? Szkoda, że ludzie lubią słowo ,,konkurencja'' a często nie potrafią dostrzec słowa ,,poziom''. I kolejne płynne przejście...

4. Gusta. Czy klient jest zawsze w stanie docenić pomysł czy wystarczy, że coś mu się spodoba, bo jest np. żółte? Niestety, z gustami nie powinno się dyskutować a próbować je... kształtować. Kształtowanie przez krytykowanie? Wracamy chcąc nie chcąc do punktu 3...

I zapewne tych punktów mogłoby być więcej, ale mi się już nie chce...

A nie, jeszcze jedno. Po raz kolejny w ramach naszej branży nie ma choćby nici porozumienia, np.: idea ciekawa, ale nazwę bym zmienił bo może się źle kojarzyć... Nie, od razu jest jazda kto większy kozak. Mam wrażenie, że pewna branżowa solidarność byłaby wskazana by uzdrowić naszą branżę. Ale, spoko, idę pomarzyć... żart, wracam do pracy :)
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: DESTAPO - Design State Police

Marcin Gajos:
Ja popieram takie inicjatywy, ale wiem, że nie mają one zbytniej szansy powodzenia. Powody:

1. Taki pomysł jest dobry, ale warto się zastanowić nad jego ,,zasięgiem''.
To projekt, który tak naprawdę każdy powinien z nas mieć... w sobie. To zdolność do edukowania ludzi, że coś jest złe a coś jest dobre. Ilu z nas, jest w stanie przekonać klienta w cztery oczy, że projekt, z którym klient do nas przychodzi i mówi: ,,o to, o to'' nie jest poprawny? Ja z własnego doświadczenia wiem, że trzeba mieć naprawdę dobre argumenty i często, gęsto spore doświadczenie by być wobec klienta po prostu, wiarygodnym. Jaka zatem jest wartość dla klienta takiej strony, gdzie nie jest on do końca w stanie zweryfikować ,,profesjonalizmu krytykujących''? I płynnie przechodzimy do drugiego punktu...

2. Jak ktoś wspominał - poparcie idei autorytetem. No cóż, na to bym raczej nie liczył i przekierował dalszą część na wypowiedź Karola G. Od autorytetu, jesteśmy już w kolejnym punkcie...

3. To jest POLSKA, tutaj się nie lubi krytyki. Już padają argumenty (oczywiście nie dosłowne): taki jesteś kozak... Najlepiej jakby wszyscy byli równi. Niczego Polaków historia nie nauczyła (brzmi dosyć dwuznacznie w tym wątku), nie ma tak, że jest równo. Równowaga to gdzieś więcej, gdzieś mniej, gdzieś lepiej, gdzieś gorzej. Zdarzyło się Wam zapewne nie raz usłyszeć: a Państwa konkurencja robi to za połowę tej kwoty? Szkoda, że ludzie lubią słowo ,,konkurencja'' a często nie potrafią dostrzec słowa ,,poziom''. I kolejne płynne przejście...

4. Gusta. Czy klient jest zawsze w stanie docenić pomysł czy wystarczy, że coś mu się spodoba, bo jest np. żółte? Niestety, z gustami nie powinno się dyskutować a próbować je... kształtować. Kształtowanie przez krytykowanie? Wracamy chcąc nie chcąc do punktu 3...

Skoro temat wywołano - niestety fora internetowe bywają strasznie jałowe. Jestem tu już wystarczająco długo, by zauważyć kilka już dyskusji nt stowarzyszenia. W jednej sam brałem udział i broniłem takiego projektu. Wystarczyło odkopać tematy, przeczytać, wypowiedzieć się czy zaproponować coś innego. Niestety ameryka odkrywana bywa tu z monotonną częstotliwością, skład aktywnych uczestników dyskusji zmienny i dlatego te fora służą tak naprawdę jednej tylko rzeczy - autopromocji.
Dlatego też uczestnikom z dłuższym stażem nie chce się co rusz wypowiadać tych samych kwestii i argumentów wobec lenistwa "odkrywców", co powoduje z kolei kąśliwe uwagi młodszych uczestników... To nie POLSKA, ale specyfika for internetowych wzmocniona jedynie powszechną dziś potrzebą zaistnienia (niestety konieczną) - choćby i kontrowersyjnie. Sporo PR, mało rozmowy i wymiany (i przyjmowania!) argumentów. To się raczej nie zmieni.

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

Ty lepiej grzechotka machac , a nie do pracy;)
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Łukasz Karolczak:
Ty lepiej grzechotka machac , a nie do pracy;)

Mam machać grzechotką jak me dziecko śpi? A.... dobre! ,,Machać grzechotką'' :D
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Leszek Dariusz S.:
Koło się zamyka: młodym brakuje pokory, starszym... cierpliwości do tych niepokornych ;)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: DESTAPO - Design State Police

Marcin Gajos:
Ja popieram takie inicjatywy, ale wiem, że nie mają one zbytniej szansy powodzenia. Powody:

1. Taki pomysł jest dobry, ale warto się zastanowić nad jego ,,zasięgiem''.
Niestety nie jest o czym swiadczy co najmniej kilka takich inicjatyw na przestrzeni ostatnich 50 lat. Pachnie socjalizmem i jedynie słuszną linią. Powód drugi - sztuka nie znosi narzucania więc albo sztuka albo to taśma produkcyjna.
Jest i przywołany tu powód trzeci - na ogół biorą się za normowanie i próby wepchnięcia w jakieś ramy sztywne ci którzy sobie inaczej poradzić nie potrafią. jest i argument czwarty - są dwie drogi jedna to popularyzacja, kształtowanie gustów, druga, wybierana jako łatwiejsza bo nie trzeba męczyć się edukacją to regulowanie "za mordę" i dzielenie, gdzie my jako założyciele zawsze załapujemy sie do tych lepszych z awansu.

Podnoszone tu, jako argument, psucie rynku było wałkowane parę razy, przy różnych okazjach, ale może warto napisać jeszcze raz - każdy powinien znać własny poziom i własny target do którego kieruje ofertę. Jeżeli grafik biorący za projekt 1,5 k płacze, że mu wieśniaki psują rynek za 100 zł, to znaczy ze nie ma pojęcia tak naprawdę co i do kogo kieruje i nie dziw że oferują mu tyle co tamtym.

To projekt, który tak naprawdę każdy powinien z nas mieć... w sobie. To zdolność do edukowania ludzi, że coś jest złe a coś jest dobre. Ilu z nas, jest w stanie przekonać klienta w cztery oczy, że projekt, z którym klient do nas przychodzi i mówi: ,,o to, o to'' nie jest poprawny? Ja z własnego doświadczenia wiem, że trzeba mieć naprawdę dobre argumenty i często, gęsto spore doświadczenie by być wobec klienta po prostu, wiarygodnym. Jaka zatem jest wartość dla klienta takiej strony, gdzie nie jest on do końca w stanie zweryfikować ,,profesjonalizmu krytykujących''?
Masz rację,
2. Jak ktoś wspominał - poparcie idei autorytetem. No cóż, na to bym raczej nie liczył i przekierował dalszą część na wypowiedź Karola G.
Żaden autorytet nie będzie wchodził w temat, który zaprzecza jakiejkolwiek wolności w sztuce budując getto "tych lepszych". Tym bardziej że autorytety nie potrzebują potwierdzania swojej lepszości takimi pozorowanymi działaniami.
A nie, jeszcze jedno. Po raz kolejny w ramach naszej branży nie ma choćby nici porozumienia, np.: idea ciekawa, ale nazwę bym zmienił bo może się źle kojarzyć... Nie, od razu jest jazda kto większy kozak. Mam wrażenie, że pewna branżowa solidarność byłaby wskazana by uzdrowić naszą branżę. Ale, spoko, idę pomarzyć... żart, wracam do pracy :)
Branżowa solidarność powiadasz, ok, ale poczytaj Marcinie czy aby na pewno o branży tu mowa, czy też raczej o zjawisku kreatywności powszechnej, bo chyba nie identyfikujesz się w ramach branży z małolatami za 15 zł, ani nie jest to dla ciebie konkurencja w żadnym stopniu?
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Branżowa solidarność powiadasz, ok, ale poczytaj Marcinie czy aby na pewno o branży tu mowa, czy też raczej o zjawisku kreatywności powszechnej, bo chyba nie identyfikujesz się w ramach branży z małolatami za 15 zł, ani nie jest to dla ciebie konkurencja w żadnym stopniu?


Andrzeju, odpowiadając na Twe retoryczne pytanie... :)Marcin Gajos edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 00:05

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

Yo!

Ok. Uruchomilismy system.
W chwili obecnej ladujemy tam nasze dotychczasowe znaleziska (publikacje juz wkrotce).

A Was zapraszam do wysylania swoich przemyslen na temat designu, propozycji zlego designu oraz koniecznie recenzji do tych propozycji. Mylse ze np. ALW bedzie mial tu duze pole do popisu i podzieli sie swoja wiedza :).

Tak czy siak rewolucja sie zaczela, zapraszamy do czynnego udzialu w projekcie!

Peace!

http://destapo.comАртём "Phrizee" С. edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 00:21
Łukasz Samorodny

Łukasz Samorodny Internety robię

Temat: DESTAPO - Design State Police

Idea śliczna, osobiście i nazwa i logo mi się podoba: kontrowersja, dobra kontrowersja, tylko ... czemu tam nic niema? Czemu prof reklamuje inicjatywę, na której jeszcze świecą pustki?

P.S. Strona jest ... no słaba noŁukasz Samorodny edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 02:13
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: DESTAPO - Design State Police

Артём "Phrizee" С.:
Mylse ze np. ALW bedzie mial tu duze pole do popisu i podzieli sie swoja wiedza :).
Nie sądzę, tym bardziej że nikt nie potraktuje tej platformy jako edukacyjnej, co najwyżej prześmiewczej. Nawet jeśli miałeś dobre intencje to strzeliłeś nazwą w oba kolana i teraz żadne wyjaśnienia nie pomogą, to tak jak z symboliką logo, ty możesz pisać w niej cuda na patyku, a ludzie widzą co widzą.
Peace!
Ja cie lubię i mam dla twoich wypowiedzi duzy margines tolerancji, ale parę osób pewnie poczuło się obrażonych twoimi określeniami, więc może kapitanie też na P i też gromko napisz "przepraszam"
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Mam tylko jedno pytanie Artiom:
po co sugerujesz mi, że powinienem lubić DESTAPO na facebooku, skoro uważasz naszą stronę firmową za EMO (swoją drogą radzę sprawdzić co oznacza termin EMO i co to jest SPÓJNY WIZERUNEK FIRMOWY)? A nie przepraszam, zapytaj o to swoich ekspertów :)

A planujecie takie, jakieś fajne ,,plakietki'' np. EMO-SHIT, żebyśmy mogli sobie wrzucić na stronkę? :]

Na szczęście ja się nie muszę użalać, że dobrze zarabiałem... :)

Pokój temu domowi i tej inicjatywie...

Temat: DESTAPO - Design State Police

Leszek Dariusz S.:
Sądzę, że powinieneś się wytłumaczyć z "destapo". Próbuję odgadnąć intencje i założenia ale naprawdę nie potrafię i pozostaje jednak niesmak.

Zastanawiam sie tylko dlaczego taka dziwna nazwa, "GESTAPO" byloby chyba lepsze...

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Артём "Phrizee" С.:
Mylse ze np. ALW bedzie mial tu duze pole do popisu i podzieli sie swoja wiedza :).
Nie sądzę, tym bardziej że nikt nie potraktuje tej platformy jako edukacyjnej, co najwyżej prześmiewczej. Nawet jeśli miałeś dobre intencje to strzeliłeś nazwą w oba kolana i teraz żadne wyjaśnienia nie pomogą, to tak jak z symboliką logo, ty możesz pisać w niej cuda na patyku, a ludzie widzą co widzą.
Peace!
Ja cie lubię i mam dla twoich wypowiedzi duzy margines tolerancji, ale parę osób pewnie poczuło się obrażonych twoimi określeniami, więc może kapitanie też na P i też gromko napisz "przepraszam"

ehe.. to nie wiesz, że oni mają z tym problem?

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

Marcin Gajos:
Mam tylko jedno pytanie Artiom:
po co sugerujesz mi, że powinienem lubić DESTAPO na facebooku, skoro uważasz naszą stronę firmową za EMO (swoją drogą radzę sprawdzić co oznacza termin EMO i co to jest SPÓJNY WIZERUNEK FIRMOWY)? A nie przepraszam, zapytaj o to swoich ekspertów :)

A planujecie takie, jakieś fajne ,,plakietki'' np. EMO-SHIT, żebyśmy mogli sobie wrzucić na stronkę? :]

Na szczęście ja się nie muszę użalać, że dobrze zarabiałem... :)

Pokój temu domowi i tej inicjatywie...

Marcinie. Ta firma. Dostala wstepna plakietke EMO ze wzgledu na przynalezenie do armii klonow designu w2.0
Oraz za slabe wyprodukowane logosy (lecz nie najgorsze :) )
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Dobrze, teraz na poważnie.

---

O ile popieramy ideę wskazywania słabych projektów graficznych tak jak ma to miejsce np. tutaj: http://wszystkozle.pl/, co ma na celu wskazywanie braku estetyki i zasad projektowania graficznego, to jako firma, postanowiliśmy nie pozostawać biernymi wobec manipulacji, bo tak oceniamy znalezienie się naszej strony firmowej na stronie destapo.com.

Prezentowanie wdrożonych projektów graficznych, które z różnych względów można uznać za kontrowersyjne (słaba koncepcja, realizacja) nie ma nic wspólnego z podawaniem stron firm, których działania nie są zgodne z ,,widzimisię'' autorów strony. Dlatego, po pojawieniu się w spisie, (zdaniem autorów, słabych firm działających w branży reklamowej) naszej strony firmowej, odbieramy to jako próbę zdyskredytowania naszej firmy w oczach naszych klientów przez potencjalną konkurencję (co najmniej jeden z autorów strony działa w tej samej branży co nasza firma), na zasadach nie przystających rywalizacji rynkowej. Wobec zaistniałej sytuacji, przekazaliśmy materiał poglądowy do weryfikacji odpowiedniej kancelarii prawnej.

---

Mam wrażenie, że Artiomowi wydaje się, że ma do czynienia z ,,chłopcami z podwórka''. Tymczasem, z kim mielibyśmy chociaż polemizować, skoro dzieci stojące za tą ideą nie stać nawet na to, by z imienia i nazwiska się z nią identyfikować?

Tak, nadal podtrzymuję moją akceptację dla prezentowania słabych, nieciekawych projektów graficznych, które ,,szpecą'' nasze otoczenie. Jednak coraz bardziej, jako firma odnosimy wrażenie (do Artioma: na Twoje nieszczęście nie masz do czynienia z jednoosobową firmą ale ze spółką, w której pracuje kilka osób), że obecność naszej strony na destapo.com ma charakter prowokacji.
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: DESTAPO - Design State Police

Capitan P.:
Marcinie. Ta firma. Dostala wstepna plakietke EMO ze wzgledu na przynalezenie do armii klonow designu w2.0

Proszę o przykłady IDENTYCZNYCH STRON.
Oraz za slabe wyprodukowane logosy (lecz nie najgorsze :) )

To, w zestawieniu z Twoim portfolio pozwolisz, pozostawię bez komentarza.

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

Marcin Gajos:
Dobrze, teraz na poważnie.

---

O ile popieramy ideę wskazywania słabych projektów graficznych tak jak ma to miejsce np. tutaj: http://wszystkozle.pl/, co ma na celu wskazywanie braku estetyki i zasad projektowania graficznego, to jako firma, postanowiliśmy nie pozostawać biernymi wobec manipulacji, bo tak oceniamy znalezienie się naszej strony firmowej na stronie destapo.com.

Prezentowanie wdrożonych projektów graficznych, które z różnych względów można uznać za kontrowersyjne (słaba koncepcja, realizacja) nie ma nic wspólnego z podawaniem stron firm, których działania nie są zgodne z ,,widzimisię'' autorów strony. Dlatego, po pojawieniu się w spisie, (zdaniem autorów, słabych firm działających w branży reklamowej) naszej strony firmowej, odbieramy to jako próbę zdyskredytowania naszej firmy w oczach naszych klientów przez potencjalną konkurencję (co najmniej jeden z autorów strony działa w tej samej branży co nasza firma), na zasadach nie przystających rywalizacji rynkowej. Wobec zaistniałej sytuacji, przekazaliśmy materiał poglądowy do weryfikacji odpowiedniej kancelarii prawnej.

---

Mam wrażenie, że Artiomowi wydaje się, że ma do czynienia z ,,chłopcami z podwórka''. Tymczasem, z kim mielibyśmy chociaż polemizować, skoro dzieci stojące za tą ideą nie stać nawet na to, by z imienia i nazwiska się z nią identyfikować?

Tak, nadal podtrzymuję moją akceptację dla prezentowania słabych, nieciekawych projektów graficznych, które ,,szpecą'' nasze otoczenie. Jednak coraz bardziej, jako firma odnosimy wrażenie (do Artioma: na Twoje nieszczęście nie masz do czynienia z jednoosobową firmą ale ze spółką, w której pracuje kilka osób), że obecność naszej strony na destapo.com ma charakter prowokacji.

Od Was zalezy naprawienie sytuacji. Poprawcie strone. Zrobcie ladniejsze logosy. Nam wszystko jedno.

Nie dzialamy na polu komercyjnym, a to ze jestesmy projektantami nie ma nic wspolnego z napedzaniem sobie klientow. Jezeli obejrzysz strone destapo dokladnie to nie znajdziesz tam nic co by na nas wskazywalo, ani na to ze kogokolwiek kierujemy do nas.

Przypominam po raz kolejny ze chodzi nam o przywrocenie dobregu designu i wytepienie amatorki.

To ze przedstawilismy pomysl tu na goldenline jest krokiem do amatorow (ktorych tu jest z 90% userow jak i nie wiecej) aby przemysleli swoje dzialania - poczytali, porysowali, a dopiero pozniej zakladali sobie, firmy/spolki/etc i mysleli ze sa kozakami i ze moga paskudzic ulice/miasta/siec swoimi rzygami.

To ze pan Zdzisio nadge sobie zachcial zalozyc spolke i zatrudnil nikczemnych dizajnerow ktorzy dizajnuja tak jak pan Krysio (klient) im mowi, a ucza sie dizajnowac na stronkach z tutorialami efektow (blending options z photoshopa) i uzywaja darmowych fontow w logotypach ktore sprzedaja (lamiac licencje) - to tylko i wylacznie ich problem.

A to ze jestescie na liscie destapo.com, uwierz mi, nie narusza zadnego prawa :P

So get to work, grab your pen and draw some circles!

---

A dodam jeszcze tak na pocieszenie, zeby sie sobie zyl nie podcinali. Ze zrecenzujemy
"poświatę-marki" jako pierwsza!Capitan P. edytował(a) ten post dnia 03.12.10 o godzinie 20:35

konto usunięte

Temat: DESTAPO - Design State Police

Marcin, wez poruty w branzy nie siej co ? Porysuj . :)))
To jest polski sen!!! Nas tu nagrywaja, panowie wciagac brzuchy!

Następna dyskusja:

Konkurs na system identyfik...




Wyślij zaproszenie do