Temat: Co sądzicie o czymś takim - www.logomaid.com ?
Kuba S.:
oddzielam projektowanie jako czynnosc od jego efektu czyli komunikatu wizualnego.
I to nas różni chyba bo dla mnie projektowanie w grafice to właśnie tworzenie komunikatu (czasami niekoniecznie nawet wizualnego). Tak mnie przynajmniej nauczono na studiach (ogólnoprojektowych) - słowem w projektowaniu graficznym (ale także w projektowaniu wogóle) odzielanie czynności od jej skutku jest podstawowym błędem zawodowym! Pojęcie komunikacja wizualna jest zresztą nadrzędne do identyfikacji wizualnej i nadrzędne do projektowania graficznego wogóle, więc te ostatnie się w nim zawierają z kopytami.
Zainteresuj się teorią designu, w której znajdziesz w podstawach rozróżnienia czynności projektowania od funkcji czysto estetycznych (które także często zawierają w swojej "czystej estetyce" komunikat wizualny). Otwrotnie też - typowy przykład z opakowaniem zwykłego cukru, który zbyt "ładnie" zaprojektowany przestanie spełniać swoje funkcjie komunikatu "jestem tanim cukrem" i nikt go nie kupi. W światku projektowym są to tautologie.
Ja widzę ku swojemu zdumieniu że wypracowane dawno dawno temu przez praktyków i teoretyków dizajnu zasady są obecnie przejmowane od speców od piaru, reklamy, wizeruknu, którzy w nowym zawodzie traktują projektantów jako "plastyków" odpowiedzialnych tylko za ładne obrazki. Mam nadzieję że się do nich nie zaliczasz ;-)
umówmy sie co do meritum. W sprawach identyfikacji wizualnej chodzi głównie o skuteczne komunikowanie. Zaplanowane, zarzadzane,
kontrolowane.Komunikowanie rządzi sie pewnymi prawami które,
jeśli się chce zajmować identyfikacja wizualna , nalezy znać.
I to znać praktycznie.Dlatego ,ze cały ten proces jest sciśle zaprojektowany. Także dlatego, że dużo kosztuje. Zadaniem grafika
w tym procesie jest opracowanie komunikatu wizualnego. Podkreslam, komunikatu z punktu widzenia procesu komunikacyjnego jakim jest identyfikacja- szczególnego.
Do zapisania treści tego komunikatu grafik stosuje pewne ,,grepsy,, wynikające z sprawności warsztatowej
i z wiedzy / skąd ją ma wziąć jak nie z doswiadczenia /o właściwościach odbiorcy jego dzieła.To wiedza i umiejętnosci przydatne mało osobom zajmującym się sprawami identyfikacji sporadycznie. I tu jest problem o którym pisałem.
Najlepszy malarsko czy artystycznie komunikat wizualny
adresowany do nikogo to błąd. Dlatego nie każde projektowanie
jest tworzeniem komunikatów bo potem powstaja całe debaty
,,co artysta chciał powiedziec,,.
Na takie gadki w sprawnie zarzadzanym procesie identyfikacji j, niestety nie ma miejsca /te debaty : dobre logo, złe logo /