Anna
K.
szkolenia/projekty
(UE)
Temat: zabawa słowem czy frywolność wypowiedzi?
interesuje mnie jedna sprawa. na forum po godzinach, ale często też w wątkach o tematyce ogólnej pozwalamy sobie na pewnego rodzaju poufałość. żarty, żarciki, dwuznaczności, wielokropeczki, uśmieszki wszelakiej konstrukcji. czy takie zabawy słowne - nie będę cytować, bo jest ich zbyt wiele, ale ufam, że każdy wie, o czym mówię - mogą być powodem niezadowolenia osób nam bliskich, powodem zazdrości, wyrzutów, podejżliwości etc? czy istnieje niepisana granica kończąca 'właściwy' ton a początkująca frywolność wypowiedzi? czy zabieranie głosu na forum w wątku tyczącym miłości, seksu, obyczajów, religii jest przejawem prowokacji, nęcenia i ekshibicjonizmu?proszę się nie śmiać - temat proważny.
;-)