Andrzej
Boguszyński
Customer Service,
Leoni Kabel Polska
Temat: Wrocławska grupa "dizajnerska" 2 Distant Looks -...
Witam wszystkich użytkowników portalu GoldenLine odwiedzjących to forum.Od razu przejdę do rzeczy - chciałbym ostrzec wszystkich przed tzw. "tfurcami" reklamy, którzy prowadzą niejaką firmę pod nazwą
2 Distant Looks. Miałem wątpliwą "przyjemność" współpracować z tymi ludźmi - tzn. K. Pretsch i R. Wepą - 2 lata temu. I mam jak najgorsze zdanie o nich, jako o mitomanach i osobnikach żyjących w kompletnie innym wymiarze czasu i przestrzeni.
Dość powiedzieć, że podobno Wepa skończył łódzką filmówkę (tak mi powiedział; szkoda tylko że na GL nie wpisał sobie tego do CV - co jest Rafałku boisz się wmawiać ludziom na forum internetowym nieprawdziwych rzeczy, a na żywo jakoś masz mniej oporów?), a pani Pretsch wpisała sobie ukończone studia historyczne (Kasiu, już nie historia sztuki, jak to od was usłyszałem w pierwszych dniach pracy w 2DL?).
Ale pomijając kwestię wykształcenia - w końcu "wykształciuchy" w IV RP nie mają racji bytu ;-) jest jeszcze jedna poważniejsza sprawa. Apeluję do ludzi, którzy mogą mieć do czynienia z nimi (tj. z firmą 2DL), aby nie dali się nabierać na jakieś bajeczki i banialuki tworzone na poczekaniu przez bujną wyobraźnię Rafałka, a następnie powtarzane wiernie przez Kasię.
Dotyczy to szczególnie osób, które być może dostaną ofertę pracy w tejże firmie. Nie liczcie na możliwość normalnego porozumienia i komunikacji z tymi ludźmi, albowiem zdanie zmieniają z minuty na minutę i naprawdę szkoda Waszych nerwów i przede wszystkim straconego czasu.
Powyższa opinia nie jest tylko i wyłącznie moja - znajdzie się jeszcze spokojnie parę osób mogących potwierdzić szemraną reputację w/w firmy i ludzi ją tworzących.
Nie lubię nikogo oczerniać, ale po tym jak odkryłem obecność K. Pretsch i R. Wepy na GL to krew mi się w żyłach zagotowała, że tego typu ludzie bez żadnej krępacji uskuteczniają swój żenujący proceder autokreacji opartej na kłamstwie i demagogii.
Obiecałem sobie kiedyś (po rozwiązaniu umowy z w/w firmą), że tego typu postawę - preferowaną przez firmę 2DL - zawsze będę tępił.
Nie chcę, aby kolejni ludzie dawali nabierać się na ich piękne słowotoki, a potem byli nabijani bezczelnie w butelkę.
Jeśli ktoś chce podyskutować na ten temat - zapraszam. Jeśli kogoś interesują bliższe szczegóły mojej styczności z w/w firmą - proszę pisać. Mogę jeszcze wiele na ten temat opowiedzieć.
Pozdrawiam.