Temat: Program do telefonu komórkowego
Oczywiście ten program nie załatwi sprawy profesjonalnych szkoleń z zakresu udzielania pierwszej pomocy...
Ale wyobraźmy sobie, leżymy w domu "po robocie", czekamy na kogoś w kawiarni, jedziemy tramwajem etc...- kończą nam się opcję przeglądania najciemniejszych zakamarków "komórki" to w takiej sytuacji siłą rzeczy z nudów przeglądamy soft w którym po kolei wyłożone jest jak ratować ludzkie życie... Szczególnie że taką treść merytoryczną trzeba sobie niezwykle dobrze zakodować w sobie...
Okazuje się że społeczeństwo w dużej ilości nie ma bladego pojęcia o prostych czynnościach udzielania pomocy przedlekarskiej (wiem co mówie bo sam jeździłem w pogotowiu i widziałem zgony których można by uniknąć)...
W polsce wskaźnik umieralności pozaszpitalnej jest o wiele większy niż w innych krajach a to z racji tego że nie działa tutaj coś takiego co się nazywa łańcuchem przeżycia, czyli szlak udzielania pomocy począwszy od świadka zdarzenia który prawidłowo podejmie procedury ratunkowe...
Soft został stworzony nie dla wielkich pieniędzy, dla mnie największą zapłatą byłoby umieszczenie na forum użytkowników, słów podziękowania za info jakie tam wkleiłem - dokładnie, wkleiliśmy bo Polska Rada Resuscytacji ma także duży udział w projekcie....
Na koniec powiem tak, czasami wystarczy komuś odgiąć głowę do tyłu i podciągnąć bródkę ku górze żeby uratować życie (szczególnie dzieci)- niby prosta czynność ale czy dużo z Was umie ją wykonać bo wszystko jest pięknie do pewnego momentu...
Uważam że telefon to dobry środek przekazu wiedzy, bo 72 % społeczeństwa polskiego ma go przy sobie praktycznie nie rozstaje się z nim przez 24 h na dobę...
P.S. Ambulans nie przyjedzie za każdym razem w 4 minuty, a po 4 minutach od zatrzymania krążenia możemy być już na drugim brzegu Styksu....
P.S.2. Numer z którego można bedzie ściągnąć soft podam niebawem, narazie sprawdzamy czy wszystko działa tak jak powinno...