Adam Kupiński

Adam Kupiński
www.butikdladzieci.p
l

Temat: fotolia

Witam.

Poszukuję osoby, która ma konto na tym portalu i ma kilka
wolnych kredytów. Potrzebuje zakupić jedno zdjęcie i chciałbym
komuś za taka przysługę zapłacić, bo bez sensu jest mi kupować
całe minimalne 10 kredytów, jak tyle nie potrzebuję.

JEŚLi ktoś by chciał pomóc proszę o info na PW.

konto usunięte

Temat: fotolia

jezuuu .. kredyt kosztuje 2,50pln .. rozumiem ze zdjecie jest duzo tansze .. faktycznie ... warto poszukac osoby ktora odstapi kredyty bo te 25pln wydane na zdjecie to majatek.

z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp

konto usunięte

Temat: fotolia

Piotr F.:
jezuuu .. kredyt kosztuje 2,50pln .. rozumiem ze zdjecie jest duzo tansze .. faktycznie ... warto poszukac osoby ktora odstapi kredyty bo te 25pln wydane na zdjecie to majatek.

z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp

Hę? Sprzedać zdjęcie zakupione w banku Royalty free?
Toż to jawna bzdura jest.
Zdaje się, że licencja tego zabrania, bo to by oznaczało, że możesz sprzedawać zdjęcia zakupione w stocku.
http://pl.fotolia.com/Info/Agreements#3.

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:
Hę? Sprzedać zdjęcie zakupione w banku Royalty free?
Toż to jawna bzdura jest.
Zdaje się, że licencja tego zabrania

ja nie mowie czy to bzdura czy nie. skor masz zdjecie wykorzystne do celow reklamowych to skads ono musi pochodzic. skoro je zakupiles to musis zmiec na to fakture. to chyba jest dosc jasne. skoro szukasz kogos kto za ciebei kupi to zdjecie to powinien ci je odsprzedac - zebys ty mogl wykazac to jako swoj koszt. jak dla mnie jest to jasne jak budowa cepa.

to ze zabrania tego regualmin stocka tez jest dla mnie jasne. natomiast zupelnie niejasne dla mnie jest ze ktos usiluje aoszczedzic kilkanascie zlotych naginajac przy tym prawo w paru paragrafach.
ale jak widac w polsce interesy sie robi glownie przez kombinowanie.

konto usunięte

Temat: fotolia

Piotr F.:
Paweł Uniejewski:
Hę? Sprzedać zdjęcie zakupione w banku Royalty free?
Toż to jawna bzdura jest.
Zdaje się, że licencja tego zabrania

ja nie mowie czy to bzdura czy nie. skor masz zdjecie wykorzystne do celow reklamowych to skads ono musi pochodzic. skoro je zakupiles to musis zmiec na to fakture. to chyba jest dosc jasne. skoro szukasz kogos kto za ciebei kupi to zdjecie to powinien ci je odsprzedac - zebys ty mogl wykazac to jako swoj koszt. jak dla mnie jest to jasne jak budowa cepa.

to ze zabrania tego regualmin stocka tez jest dla mnie jasne. natomiast zupelnie niejasne dla mnie jest ze ktos usiluje aoszczedzic kilkanascie zlotych naginajac przy tym prawo w paru paragrafach.
ale jak widac w polsce interesy sie robi glownie przez kombinowanie.

Napisałeś:
"z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp"

I to jest sprzeczne z licencją.
Nabywca zdjęcia nie może, wg licencji, odsprzedać go osobie trzeciej.

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:

Napisałeś:
"z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp"

I to jest sprzeczne z licencją.
Nabywca zdjęcia nie może, wg licencji, odsprzedać go osobie trzeciej.

prosze cie .. czytaj uwaznie. ja napisalem jak to wyglada w interpretacji polskiego prawa a nie w interpretacji licencji portalu. naprawde tak ciezko to zrozumiec?

pan kowalski kupuje zdjecie ktore ma wykorzystac komercyjnie pan nowak. dla urzedu skarbowego nie ma czegos takiego jak za darmo. wiec skoro pan nowak bierze zdjecie od pana kowalskiego to pan kowalski musi za to wystawic rachunek lub fakture, o ile oczywiscie mowimy o LEGALNYM dzialaniu, o co wsrod polskich fotografow bardzo trudno.wybacz ale prosciej juz nie potrafie napisac, a mialem nadzieje ze takie podstawy sa jasne dla kazdego zajmujacego sie komercyjna fotografia.

konto usunięte

Temat: fotolia

Piotr F.:
Paweł Uniejewski:

Napisałeś:
"z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp"

I to jest sprzeczne z licencją.
Nabywca zdjęcia nie może, wg licencji, odsprzedać go osobie trzeciej.

prosze cie .. czytaj uwaznie. ja napisalem jak to wyglada w interpretacji polskiego prawa a nie w interpretacji licencji portalu. naprawde tak ciezko to zrozumiec?

Hę?
Ciężko zrozumieć, że jeżeli zapisy licencyjne nie są sprzeczne z polskim prawem, to obowiązują?
A zdaje się, nie są sprzeczne.

A po drugie:
pan kowalski kupuje zdjecie ktore ma wykorzystac komercyjnie pan nowak. dla urzedu skarbowego nie ma czegos takiego jak za darmo.

Uważasz, że nic, co przeznaczone jest do komercyjnego wykorzystania, nie może być przekazane inaczej, niż umową kupna-sprzedaży?
Kolejny mit chyba, bo w takim wypadku, jak wytłumaczysz licencje open-source na stanowiskach komputerowych w firmach?

pan kowalski kupuje zdjecie ktore ma wykorzystac komercyjnie pan nowak. dla urzedu skarbowego nie ma czegos takiego jak za darmo.
Poczytaj uważniej w tym temacie.
Z jakiej przeglądarki korzystasz w firmie?

Bo wynika z tego, że nie możesz ściągnąć oprogramowania Open-source, takiego jak Mozilla, czy oprogramowania darmowego, takiego jak Opera, Chrome itp. Musisz płacić, choćby i 0,01 PLN.
No nie bądź śmieszny.
To, że ci niekumaty pracownik US mówi, że musi być faktura na ściągnięty z internetu Open Office, to już Twoja sprawa, że dajesz się wkręcać, ale nie wciskaj kitu.

Pamiętaj, że istnieją różne, najróżniejsze formy przekazania praw, nie tylko umowa kupna sprzedaży.

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:
To, że ci niekumaty pracownik US mówi, że musi być faktura na ściągnięty z internetu Open Office, to już Twoja sprawa, że dajesz się wkręcać, ale nie wciskaj kitu.
Nie wiem jak jest teraz, ale kilka lat temu kupowało się książkę z dołączoną płytą i było po kłopocie. Czasopismo niekoniecznie, książka załatwiała sprawę potencjalnych kontroli.

Kłócenie się z urzędnikiem skutkowało zarekwirowaniem sprzętu 'do wyjaśnienia', raczej na dłużej niż dwa dni czy tydzień, więc 'do wyjaśnienia' kilkuosobowa firma mogła paść z braku narzędzi pracy. Smutna polska rzeczywistość... Nieprzypadkowo całe środowisko narzeka, że w kwestiach praw dotyczących nowych technologii i Internetu jesteśmy zacofani...

konto usunięte

Temat: fotolia

Adam Kupiński:
Potrzebuje zakupić jedno zdjęcie i chciałbym
komuś za taka przysługę zapłacić, bo bez sensu jest mi kupować całe minimalne 10 kredytów, jak tyle nie potrzebuję.
Licencja z możliwością dalszej odsprzedaży kosztować będzie - zdaje się - ździebko więcej ;]

konto usunięte

Temat: fotolia

wiesz .. ja naprawde jestem za stary by akurat tobie udowadniac ze nie jestem wielbladem.
chcesz sie kopac z urzedem skarbowym to to rob. jak uda ci sie poprowadzic firme dluzej niz 2 lata na "malym zusie" i przejdziesz pare kontroli skarbowych to wrocimy do dyskusji.

jak na razie mozemy uznac ze ty masz racje a ja mam spokoj. jest piatek po poludniu i czas na dobra kolacje z dobrym winem a nie na uzeranie sie z toba.

co zas do bycia smiesznym - smiech to zdrowie, choc ja mawia inne przyslowie ten sie smieje kto sie smieje ostatni.Piotr F. edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 16:14

konto usunięte

Temat: fotolia

Piotr F.:
wiesz .. ja naprawde jestem za stary by akurat tobie udowadniac ze nie jestem wielbladem.
chcesz sie kopac z urzedem skarbowym to to rob.

A jak przeczytasz mój post dokładnie, to wszelkie nieporozumienia znikną...

1) Przekazanie praw może odbyć się nie tylko za pomocą umowa kupna-sprzedaży - jest wiele innych możliwości.

2) Kwestia tego, jak to wygląda w polskim prawie to jedno, a kwestia użerania się z US to drugie.
Nie namawiam do "kopania się z koniem".

3) Cały czas informuję, że nie tylko umowa kupna sprzedaży może wchodzić w grę.

4) I NAJWAŻNIEJSZE.
ZAPISY LICENCYJNE ZABRANIAJĄ ODSPRZEDAŻY OSOBOM TRZECIM zdjęć/licencji. I nie stoją one w sprzeczności z porządkiem prawnym.
Cały czas odnoszę się do Twojego pierwszego postu, gdzie napisałeś bzdury. Żadne kolejne tłumaczenia nie zmienią tego stanu
poprowadzic firme dluzej niz 2 lata na "malym zusie" i przejdziesz pare kontroli skarbowych to wrocimy do dyskusji.

Wiesz - w firmie gdzie pracowałem widziałem kilka kontroli i jakoś nikt nie wołał o fakturę na Open Office. Też Poznań, hehe.

smacznego itp.
Narobiłeś mi smaku na buteleczkę dobrego wina i duży kawał pleśniowca.

konto usunięte

Temat: fotolia

Kamil W.:
>
Kłócenie się z urzędnikiem skutkowało zarekwirowaniem sprzętu 'do wyjaśnienia', raczej na dłużej niż dwa dni czy tydzień, więc 'do wyjaśnienia' kilkuosobowa firma mogła paść z braku narzędzi pracy. Smutna polska rzeczywistość... Nieprzypadkowo całe środowisko narzeka, że w kwestiach praw dotyczących nowych technologii i Internetu jesteśmy zacofani...

Kamil, ja nie mówię, że trzeba się kłócić z urzędem "dla zasady", żeby udowodnić, kto ma rację.
Chodzi mi o to, żeby nie mówić, że Urząd zna stan prawny.

Chodzi też mi o to, co jak słusznie zauważyłeś poniżej, że licencja ZABRANIA odsprzedaży. I mało kto się na to waży.

Pozdr

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:
1) Przekazanie praw może odbyć się nie tylko za pomocą umowa kupna-sprzedaży - jest wiele innych możliwości.

skoro jest wiele - wymien w takim razie kilka sposobow przekazania praw majatkowych akceptowanych przez urzad skarbowy, a nie wymagajacych odprowadzenia podatku. bede niezmiernie wdzieczny.
3) Cały czas informuję, że nie tylko umowa kupna sprzedaży może wchodzić w grę.

owszem w gre moze wchodzic umowa o dzielo, zlecenie, kupna sprzedazy, faktura, rachunek i wiele innych. z kazdym jednak zwiazana jest papierkologia.
4) I NAJWAŻNIEJSZE.
ZAPISY LICENCYJNE ZABRANIAJĄ ODSPRZEDAŻY OSOBOM TRZECIM zdjęć/licencji. I nie stoją one w sprzeczności z porządkiem prawnym.

nigdzie nie napisalem ze stoja w sprzecznosci
Cały czas odnoszę się do Twojego pierwszego postu, gdzie napisałeś bzdury. Żadne kolejne tłumaczenia nie zmienią tego stanu

przeczytaj dokladnie jeszcze raz mojego posta. napisalem wyraznie ze w przypadku kupienia zdjecia przez inna osobe i w przypadku z odstapieniem tego zdjecia (nota bene jak wskazales jest to niezgodne z licencja) mamy do czynienia z przekazaniem praw majatkoawych do zdjecia na danym polu eksploatacji a co za tym idzie z rozliczeniem sie pomiedzy osobami zawierajacymi dana umowe. jezeli nadal uwazasz to za bzdure - bardzo mi przykro.
Wiesz - w firmie gdzie pracowałem widziałem kilka kontroli i jakoś nikt nie wołał o fakturę na Open Office. Też Poznań,
jestes pewnien ze w ksiegowosci nei bylo faktury na nosnik? widziales dokumenty ksiegowe? open office wykorzystywany komercyjnie bynajmniej nie jest darmowy wg interpretacji urzedu skarbowego (nie wnikajac czy slusznie czy nie)
Narobiłeś mi smaku na buteleczkę dobrego wina i duży kawał pleśniowca.

na zdrowie

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski: licencja ZABRANIA odsprzedaży. I mało kto się na to waży.


przyklad: klient zleca billboard. agencja kupuje zdjecie na stocku za 100pln. wrzuca zdjecie na billboard, dorzuca haslo reklamowe i wystawia kleintowi fakture na 10000pln. co to jest jak nie odsprzedaz zdjecia? ;) wiesz ile agencji w ten sposob postepuje? tych ktore bazuja na zdjeciach wlasnych lub tych ktore zlecaja jest moze z promil.

konto usunięte

Temat: fotolia

Piotr F.:
Paweł Uniejewski:
1) Przekazanie praw może odbyć się nie tylko za pomocą umowa kupna-sprzedaży - jest wiele innych możliwości.

skoro jest wiele - wymien w takim razie kilka sposobow przekazania praw majatkowych akceptowanych przez urzad skarbowy, a nie wymagajacych odprowadzenia podatku. bede niezmiernie wdzieczny.

Napisaleś:
z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je
sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa
fakture podatki itp

Napisałeś, że MUSI odsprzedać. Co jest ewidentną bzdurą. Jest choćby DAROWIZNA, nieodpłatne przekazanie praw itp
Na jakiej zasadzie wykorzystuje się zdjęcia z Public domain?
Kwestia podatków, to zupełnie co innego.

Dalej - nigdzie wątkodawca nie stwierdził, że w obrocie będą uczestniczyły osoby prawne.
Co ciekawsze:

USTAWA
z dnia 28 lipca 1983 r.
o podatku od spadków i darowizn
Art. 3. Podatkowi nie podlega:

2) nabycie w drodze spadku lub darowizny praw autorskich i praw pokrewnych (doskonale wiemy, że autorskich praw majątkowych, bo osobiste są niezbywalne - uwaga własna), praw do projektów wynalazczych, znaków towarowych i wzorów zdobniczych oraz wierzytelności wynikających z nabycia tych praw;

Tak więc, można podarować i nie płacić podatków.
Oczywiście - wiadomo, że lepiej o opinię zapytać znanych jurystów, a nie anonimową osobę z forum.

jest też umowa pośrednictwa, gdzie osoba pośrednicząca zobowiązuje się do dokonania czynności prawnej w imieniu osoby trzeciej. Wtedy też zupełnie inaczej wygląda cała kwestia I NIKT NIKOMU NIC NIE ODSPRZEDAJE.

PRZYPOMINAM - napisałeś, że MUSI sprzedać.
Bzdura

3) Cały czas informuję, że nie tylko umowa kupna sprzedaży może wchodzić w grę.

owszem w gre moze wchodzic umowa o dzielo, zlecenie, kupna sprzedazy, faktura, rachunek i wiele innych. z kazdym jednak zwiazana jest papierkologia.

Mylisz pojęcia
Umowa o dzieło/umowa kupna-sprzedaży, a rachunek/faktura, to dwa różne światy

paierkologia nie oznacza KONIECZNOŚCI ODPŁATNEGO NABYCIA PRAW
4) I NAJWAŻNIEJSZE.
ZAPISY LICENCYJNE ZABRANIAJĄ ODSPRZEDAŻY OSOBOM TRZECIM zdjęć/licencji. I nie stoją one w sprzeczności z porządkiem prawnym.

nigdzie nie napisalem ze stoja w sprzecznosci

Ale napisałeś, że takie zdjęcie kupujący MOŻE/MUSI ODSPRZEDAĆ
napisałem, że nie może, bo licencja zabrania
Ty napisałeś, że tak to wygląda w polskim porządku prawnym
ja napisałem, że licencja nie stoi w sprzeczności z polskim prawem i zabrania odsprzedaży ergo - złamanie licencji jest złamaniem ważnych zapisów umowy, czyli rodzi skutki prawne w postaci możliwych roszczeń odszkodowawczych.
Cały czas odnoszę się do Twojego pierwszego postu, gdzie napisałeś bzdury. Żadne kolejne tłumaczenia nie zmienią tego stanu

przeczytaj dokladnie jeszcze raz mojego posta. napisalem wyraznie ze w przypadku kupienia zdjecia przez inna osobe i w przypadku z odstapieniem tego zdjecia (nota bene jak wskazales jest to niezgodne z licencja) mamy do czynienia z przekazaniem praw majatkoawych do zdjecia na danym polu eksploatacji a co za tym idzie z rozliczeniem sie pomiedzy osobami zawierajacymi dana umowe. jezeli nadal uwazasz to za bzdure - bardzo mi przykro.

napisałeś, że kupujący nr 1 MUSI odsprzedać kupującemu nr 2.
Nie, nie musi.
Wręcz nie może, bo łamie warunki licencji i RODZI TO ROSZCZENIA ODSZKODOWAWCZE, gdyż te zapisy licencji, jako NIESPRZECZNE z polskim prawem są ważne.
Oczywiście "Nie może" nie oznacza złamania prawa, gdyż Prawo cywilne nie zna pojęcia złamania prawa. Takie działanie oznacza natomiast powstanie pewnych skutków prawnych, które ujawniają się poprzez roszczenia odszkodowawcze.

Dodatkowo - rozliczenie się, to taki nieprecyzyjny termin. Przy umowie pośrednictwa, będzie to wydane rzeczy i stosowna zapłata za działanie pośrednika (lub brak zapłaty, jeżeli umowa zawierała zapis o zerowym wynagrodzeniu/nieodpłatnym pośrednictwie)
Wiesz - w firmie gdzie pracowałem widziałem kilka kontroli i jakoś nikt nie wołał o fakturę na Open Office. Też Poznań,
jestes pewnien ze w ksiegowosci nei bylo faktury na nosnik? widziales dokumenty ksiegowe? open office wykorzystywany komercyjnie bynajmniej nie jest darmowy wg interpretacji urzedu skarbowego (nie wnikajac czy slusznie czy nie)

Sam ściągałem z netu, sam instalowałem i sam informowałem księgowość, by wciągnęła oprogramowanie na listę.
Narobiłeś mi smaku na buteleczkę dobrego wina i duży kawał pleśniowca.

na zdrowie

Nawzajem
Piotr F.:
Paweł Uniejewski: licencja ZABRANIA odsprzedaży. I mało kto się na to waży.


przyklad: klient zleca billboard. agencja kupuje zdjecie na stocku za 100pln. wrzuca zdjecie na billboard, dorzuca haslo reklamowe i wystawia kleintowi fakture na 10000pln. co to jest jak nie odsprzedaz zdjecia? ;) wiesz ile agencji w ten sposob postepuje? tych ktore bazuja na zdjeciach wlasnych lub tych ktore zlecaja jest moze z promil.

Doskonale wiesz, że to jest projekt i jak BYK stoi w umowie projekt, a nie "zdjęcie".
To, czy jest to całkiem nowe dzieło, o indywidualnym charakterze, to już zupełnie inna sprawa. W umowie jest wykonanie dzieła (zwłaszcza jak są zapisy o samodzielności i autorskości dzieła oraz zapisy o roszczeniach osób trzecich).

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:
Napisałeś, że MUSI odsprzedać. Co jest ewidentną bzdurą. Jest choćby DAROWIZNA, nieodpłatne przekazanie praw itp
Na jakiej zasadzie wykorzystuje się zdjęcia z Public domain?
Kwestia podatków, to zupełnie co innego.

zycze powodzenia w tluamczeniu darowizny do komercyjnego projektu urzedowi skarbowemu.


Dalej - nigdzie wątkodawca nie stwierdził, że w obrocie będą uczestniczyły osoby prawne.
Co ciekawsze:

USTAWA
z dnia 28 lipca 1983 r.
o podatku od spadków i darowizn
Art. 3. Podatkowi nie podlega:

2) nabycie w drodze spadku lub darowizny praw autorskich i praw pokrewnych (doskonale wiemy, że autorskich praw majątkowych, bo osobiste są niezbywalne - uwaga własna), praw do projektów wynalazczych, znaków towarowych i wzorów zdobniczych oraz wierzytelności wynikających z nabycia tych praw;


zapomniales jedynie ze caly paragraf ustawy dotyczy jedynie najbliszej rodziny spokrewnionej w 1 stopniu. jak jzu cytujesz to wlasciwe paragrafy z wlasciwa interpretacja.

Tak więc, można podarować i nie płacić podatków.

nie mozesz :) gdyby tak bylo kazdy by unikal podatkow poprzez darowizne.
PRZYPOMINAM - napisałeś, że MUSI sprzedać.
Bzdura

usilujesz teoretycznie udowodnic cos co ja znam z ponad dziesiecioletniej praktyki. zycze powodzenia.

Umowa o dzieło/umowa kupna-sprzedaży, a rachunek/faktura, to dwa różne światy

umowa kupna sprzedazy to inny swiat niz faktura/rachunek?? ciekawe rzeczy opowiadasz .. mam nadizeje ze nie prowadzisz nikomu ksiegowosci bo wsadza albo jego albo ciebie.

zrozum ze jesli prowadzisz dzialalnosc to przy sprzedazy wystawiesz fakture lub rachunek, jesli nie prowadzisz dzialanosci to przy sprzedazy podpisujesz umowe kupna sprzedazy lub w zaleznosci czego dotyczy sprzedaz umowe o dzielo/zlecenie.

jedno i drugie dotyczy zawarcia transakcji. kropka.
Ale napisałeś, że takie zdjęcie kupujący MOŻE/MUSI ODSPRZEDAĆ

czepiasz sie tego juz chyba 17 raz. tak napisalem ze wg prawa musi odsprzedac. moze podarowac jesli to rodzina lub podarowac i zaplacic podatek od darowizny, moze tez zalozyc fundacje i zrobic z tego cel charytatywny.. ja pierodle. romawiamy o zdjeciu kosztujacym ponizej 25pln - w pierwszym poscie napisalem o bezsensie zalatwiania tego przez osobe trzecia ze wzgledu na mozliwa interpretacje polskiego prawa. kropka. ty zrobiles z tego swieta wojne. naprawde nie chce mi sie wiecej drazyc tematu, jesli chcesz - zrob tak jak piszezs i popros o kontrole skarbowa w swojej firmie (zakladam ze prowadzisz firme skoro jestes takim ekspertem). zobaczymy czy urzad skarbowy przychyli sie do twojej interpretacji.
ja napisałem, że licencja nie stoi w sprzeczności z polskim prawem i zabrania odsprzedaży ergo - złamanie licencji jest złamaniem ważnych zapisów umowy, czyli rodzi skutki prawne w postaci możliwych roszczeń odszkodowawczych.

czy ja napisalem GDZIEKOLWIEK w pierwszym moim poscie o tym czy czlowiek lamie licencje? NIE. wiec po cholere wciskasz w watek cos co dla sensu dyskusji nie ma znaczenia?
napisałeś, że kupujący nr 1 MUSI odsprzedać kupującemu nr 2.
Nie, nie musi.

odpisalem ci wyzej. kilkunastokrotnie. wiecej mi sie nie chce. wybacz.

Doskonale wiesz, że to jest projekt i jak BYK stoi w umowie projekt, a nie "zdjęcie".

taaaa wg takeij samej interpretacji slimaki sa rybami srodladowymi.
skoro nie zrozumiales tego co napisalem to naprawde bardzo mi przykro. ale dla mnie ten watek skonczyl sie kilka postow temu i naprawde wiecej mi sie juz nie chce. twoja interpretacja - twoj wybor. jak dla mnie mozesz w ogole nie placic podatkow (a nawet szczerze ci tego zycze), tylko potem nie placz ze ci sie urzad skarbowy do dupy dobiera.

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:
wiem .. mialem sie nie odzywac ale kabaret jaki prezentujesz sprawia ze nie moge sie powstrzymac.
SAMA FAKTURA jest niczym

:D:D:D:D
bez umowy dotyczącej konkretnej czynności prawnej faktura lub rachunek są nic nei znaczącymi świstkami.

kupiles kiedys cos na fakture? obiektyw? wedke? gacie?
oczywisice do faktury dostales klikustornicowa "umowe dotyczaca konkretnej czynnosci prawnej" ?

ile widziales umow wydawanych do faktury?
przeciez gdyby jakikolwiek urzednik cie posluchal to w zyciu nie wyszlibysmy zza biurka bo wypelnialibysmy papierki. litosci...
Bo się nie znasz.
Idź się doucz

pozostawie to bez kometarza i mam nadzieje ze ktos zamknie watek w ktorym sie blaznisz.
proponowalbym zaczac czytac ze zrozumieniem. tak po prostu. to baprawde bardzo pomaga. moj pierwszy post byl dosc krotki, wiec dziwie sie ze sprawia ci to problem.

To, że innych namawiasz do łamania warunków licencji to Twoja sprawa.

a teraz zapedzasz sie na bardzo sliski grunt bo NIGDZIE nie napisalem o lamaniu warunkow licencji. wiec nie wciskaj mi ze cos napisalem w przypadku gdy nie mozesz tego udowodnic. tak wiec oczekuje przeprosin.
Mam to gdzieś
EOT

coz - kultura jak widac u ciebie rowna jest profesjonalizmowi.Piotr F. edytował(a) ten post dnia 19.02.11 o godzinie 14:41

konto usunięte

Temat: fotolia

Piotr F.:
Paweł Uniejewski:
wiem .. mialem sie nie odzywac ale kabaret jaki prezentujesz sprawia ze nie moge sie powstrzymac.

Och, och, och...
SAMA FAKTURA jest niczym

:D:D:D:D
bez umowy dotyczącej konkretnej czynności prawnej faktura lub rachunek są nic nei znaczącymi świstkami.

kupiles kiedys cos na fakture? obiektyw? wedke? gacie?
oczywisice do faktury dostales klikustornicowa "umowe dotyczaca konkretnej czynnosci prawnej" ?

Wiesz o tym, że umowa może być zawarta bez papierka?
Uświadamiasz sobie taki prosty fakt, że umowa ustna jest również wiążąca?
Zdajesz sobie sprawę, że kupując zwykły soczek w sklepie ZAWIERASZ umowę kupna-sprzedaży, a rachunek jest jedynie WYNIKIEM tejże?

SAM RACHUNEK, bez UMOWY, choćby ustnej jest niczym, bo NIE MA PODSTAWY W POSTACI ZAWARTEJ UMOWY

ile widziales umow wydawanych do faktury?

Dla Ciebie umowa = papierek?
Zaręczam Cię, że tak nie jest, inaczej musiałbyś w spożywczaku na rogu dostawać plik papierów.
Uświadom sobie, że umowa nie równa się papier
przeciez gdyby jakikolwiek urzednik cie posluchal to w zyciu nie wyszlibysmy zza biurka bo wypelnialibysmy papierki. litosci...
Litości, zastanów się najpierw nim coś napiszesz, bo poziom absurdu w Twoich wypowiedziach sięga sufitu
Bo się nie znasz.
Idź się doucz

pozostawie to bez kometarza i mam nadzieje ze ktos zamknie watek w ktorym sie blaznisz.

To Twoje zdanie.
ja prezentuję zupełnie odwrotny pogląd
proponowalbym zaczac czytac ze zrozumieniem. tak po prostu. to baprawde bardzo pomaga. moj pierwszy post byl dosc krotki, wiec dziwie sie ze sprawia ci to problem.
Tak, był bardzo krótki, ale po brzegi wypełniony NIUEPRAWDĄ
To, że innych namawiasz do łamania warunków licencji to Twoja sprawa.

a teraz zapedzasz sie na bardzo sliski grunt bo NIGDZIE nie napisalem o lamaniu warunkow licencji.
Nie napisałeś o łamaniu licencji, bo być może nie uświadamiasz sobie, że odsprzedanie zdjęcia zakupionego na stocku fotolia czy istock osobie trzeciej jest ZŁAMANIEM LICENCJI.
A napisałeś, pozwól, że zacytuję:
z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp

koniec cytatu.
Odsprzedaż osobie trzeciej jest jednoznaczna ze ZŁAMANIEM LICENCJI
trudno to sobie uświadomić?
wiec nie wciskaj mi ze cos napisalem w przypadku gdy nie mozesz tego udowodnic. tak wiec oczekuje przeprosin.

Och, właśnie chyba udowodniłem, ale możesz oczywiście uważać inaczej.
BTW. przeprosić? Za co?
Mam to gdzieś
EOT

coz - kultura jak widac u ciebie rowna jest profesjonalizmowi.

A wiesz, ja uważam, że tutaj z kulturą zszedłem do Twojego poziomu, tylko języka trochę innego użyłem.
Natomiast profesjonalizm?
jak widać, to pojęcie jest Tobie obce.

Edit, literówkiPaweł Uniejewski edytował(a) ten post dnia 19.02.11 o godzinie 15:20

konto usunięte

Temat: fotolia

Napiszę dla jasności.

Ja napisałem:
Przekazanie praw może odbyć się nie tylko za pomocą umowa kupna-sprzedaży - jest wiele innych możliwości.
Cały czas informuję, że nie tylko umowa kupna sprzedaży może wchodzić w grę.

Ty napisałeś, cytuję:
owszem w gre moze wchodzic umowa o dzielo, zlecenie, kupna sprzedazy, faktura, rachunek i wiele innych. z kazdym jednak zwiazana jest papierkologia.

koniec cytatu

Zrozum, faktura nie jest formą przeniesienia prawa własności, czy innych praw.
Faktura/rachunek jest roszczeniem o WYKONANIE należnego zobowiązania (czyli zapłaty) wynikającego z umowy, umowy takiej jak umowa kupna sprzedaży, umowa o dzieło, umowa zlecenie.

Tak więc, najpierw zawierasz UMOWĘ (pisemną bądź ustną), później wystawiasz fakturę/rachunek, który jest roszczeniem.
Rozumiesz, dlaczego piszę, że to dwa różne światy?
Faktura nie zastąpi ci umowy, jako roszczenie wynikające z zawartej umowy jest jedynie jej następstwem.

EDIT:
nie odpowiedziałeś na pytanie:
jak zamierzasz odsprzedać zdjęcie osobie nie posiadającej pełnej zdolności do czynności prawnych? W jaki sposób zamierzasz przekazać prawa własności osobie, która może uczestniczyć w obrocie gospodarczym w ograniczonym zakresie?Paweł Uniejewski edytował(a) ten post dnia 19.02.11 o godzinie 15:09

konto usunięte

Temat: fotolia

Paweł Uniejewski:
Wiesz o tym, że umowa może być zawarta bez papierka?
Uświadamiasz sobie taki prosty fakt, że umowa ustna jest również wiążąca?

pod warunkiem ze jestes w stanie udowodnic ze zostala zawarta.
Zdajesz sobie sprawę, że kupując zwykły soczek w sklepie ZAWIERASZ umowę kupna-sprzedaży, a rachunek jest jedynie WYNIKIEM tejże?

SAM RACHUNEK, bez UMOWY, choćby ustnej jest niczym, bo NIE MA PODSTAWY W POSTACI ZAWARTEJ UMOWY


rachunek jak i faktura jest samodzielnym dokumentem. jesli faktura jest podpisana nie jest jak to napisales "nic nie znaczacym swistkiem" tylko obopolnym oswiadczeniem woli i wezwaniem do zaplaty a takze materialem dowodowym dzieki ktoremu sad moze wydac wyrok w trybie nakazowym. jak na swistek to wystarczajaco duzo.
nadal uwazasz ze fv jest nic nie znaczacym swistkiem?
proponuje poczytac interpetacje sadu najwyzszego dotyczace oswiadczenia woli na faturze vat
Dla Ciebie umowa = papierek?
Zaręczam Cię, że tak nie jest, inaczej musiałbyś w spożywczaku na rogu dostawać plik papierów.
Uświadom sobie, że umowa = papier


przeczytaj co napisales i znajdz sens w napisanych zdaniach. najpierw piszesz ze umowa to nie papier, a potem ze umowa = papier.
zaiste .... interesujace. moze bys sie tak zdecydowal?

swoja droga - ile znasz wyrokow sadow w ktorych udowodniono istnienie umowy ustnej bez swiadkow? odpowiem za ciebie - zero.

Nie napisałeś o łamaniu licencji, bo być może nie uświadamiasz sobie, że odsprzedanie zdjęcia zakupionego na stocku fotolia czy istock osobie trzeciej jest ZŁAMANIEM LICENCJI.


po pierwsze - niemam obowiazku znac regulaminu stockow - rozwniez ze wzgledu na to ze brzydze sie fotografia stockowa - jak dla mnie jest to zabojstwo fotografii. ale to inny temat.
po drugie - uwierz mi, znam prawo autorskie na tyle dobrze ze wiem co oznacza zlamanie licencji i jestem ostatnia osoba ktora do tego by namawiala. za duzo sie ostatnio szwendam posadach z tymi ktorzy to robia.
z innej beczki - jesli ktos zakupi zdjecie i ci je udostepni to MUSI ci je sprzedac jesli ma byc wykorzystane komercyjnie. czyli amsz dodatkowa fakture podatki itp

Odsprzedaż osobie trzeciej jest jednoznaczna ze ZŁAMANIEM LICENCJI
trudno to sobie uświadomić?


nadal jak widze masz trudnosci z czytaniem ze zrozumeiniem. napisalem ze jesli udostepnisz komercyjnie osobie 3ciej akies zdjecie to musisz z tego tytulu wystawic fakture rachunek lub cokolwiek co bediz epodstawa do wykorzystania przez osobe trzecia tego zdjecia.
a ty to nazwlaes namawianiem do lamania licencji. wyjatkowo daleko posunieta interpretacja.
swoja droga - nawet przyjmujac twoja wersje - jesli podarujesz, zdjecie, lub tez przekazesz nieodplatnie prawa do jego wykorzystania - rowniez zlamiesz zasady licencji, prawda? chyba ze bedziesz stosowal falandyzacje prawa, co by mnie wcale nie zdziwilo, biorac pod uwage ze z informacji o koniecznosci wystawienia dokumentu sprzedazy wnioskujesz namawianie do lamania prawa :D

A wiesz, ja uważam, że tutaj z kulturą zszedłem do Twojego poziomu, tylko języka trochę innego użyłem.
Natomiast profesjonalizm?
jak widać, to pojęcie jest Tobie obce.

ponownie bez komentarza... zycze ci mniej zacietrzewienia a wiecej myslenia.

tak zupelnie na koniec - pomysl. facet ma kupic zdjecie. szkoda mu wydac 25pln na to by je kupic poniewaz zdjecie kosztuje mniej. wiec postara sie zaoszczedzic. szuka wiec kogos kto mu to zdjecie kupi i przekaze. zalozmy kupi za 15pln. autor watku zaosczedzi wiec 10pln.
w zamian za to musi dostac to zdjecie wg mnie w formie sprzedazy, wg ciebei w formie innej np. darowizna
calosc powinna zostac zawarta w formie pisemnej (przy tym bede sie upieral, jest to latwiejsze niz zebranie 3 osob w jenym mijescu) wiec trzeba chocby strone maszynopisu naklepac, przeslac, podpisac. zaoszczedzilismy 10pln kupujac zdjecie przez kogos po to by pisac umowe, zajmowac czas sobie, prawnikowi (bo podejrzewam ze skoro to robi firma to prawnik powinien te umowe sprawdzic), wydrukowalismy pare kartek, zmarnowalismy troche tuszu i atramentu i strcilismy .. zalozmy po 1 godzinie czasu. ale zaoszczedzilismy 10pln. w przeliczeniu na osobogodizny (kupiec/obdarowany, kupujacy/darczynca, prawnik) stracilismy 3h. czyli z prostej kalkulacji godizna pracy tych osob jest warta 3,30pln. tanio.

polecam, jak w pierwszym wpisie, zastanowienie sie nad sensem takiego zakupu. tyle mojego w temacie.

Następna dyskusja:

Licencja standardowa na Fot...




Wyślij zaproszenie do