konto usunięte
Temat: Najbardziej denerwujące mecze
Witam,Ten temat poświęcam relacjom z meczów, w których FM postanowił, że za żadne skarby go nie wygracie. Zacznę od meczu, który sprawił, że na pewien czas odłożyłem pudełko z FM na półkę.
FM 2006, pierwszy sezon, moje sevilla gra mecz ligowy z barceloną. Ustalona specjalnie na ten mecz taktyka neutralizujące 3 ofensywnych pomocników barcy aż 4 defensywnymi z mojej strony wydaje się przynosić rezultaty. Wprawdzie chciałem ten mecz zagrać na 0 - 0, ale po 30 minutach było 3:0 dla mnie.
I potem festiwal cudów, po którym ostateczny wynik to 3:4 dla katalończyków. Jedna z bramek padła po tym, jak Eto'o wyprzedził mojego obrońcę, chociaż miał z pięć razy dłuższą drogę. Ale defensor musiał poczekać, aż rywal dobiegnie do piłki, zanim zaczął biec.
Kolejna bramka, niemal z linii końcowej głową z około 15 metrów.
Potem Eto'o wyskoczył głową na 5 metrze wyżej niż Palop z rękami.
Hattrick Eto'o skompletowany, bo w polu karnym dostał idealne podanie od mego obrońcy.
I odechciało mi się w to grać
pozdrawiam,
Piotr Misiurek
Społeczność