Temat: Niczego nie żałuję

film ciężki, dużo krzyków, ale też kilka bardzo ładnych scen, np scena na ringu, w restauracji i w Nowym Jorku z Marlene Dietrich :) oraz scena końcowa.
zabrakło kilku efektów jak w 'Le Pacte des loups'
moja ocena 7/10
Małgorzata N.

Małgorzata N. zamówienia publiczne
- handel - sprzedaż
wyspecjalizowana

Temat: Niczego nie żałuję

a jak dla mnie to ten film to klasyczny przykład jak można zepsuć piękne nakręcone obrazy beznadziejnym montażem... klatki za bardzo poszatkowane, ja rozumiem, że miało być achronologicznie i "dygresyjnie" (bo gdyby było chronologicznie jak w autobiografii to byłoby nudno), ale tutaj z tym przemieszaniem scen zdecydowanie przesadzono! szczególnie pod koniec filmu! kilka fajnych scen oddających na szczęście klimat filmu, ale to troszeczkę za mało żeby zaśpiewać: "non, je ne regrette rien" ;-)

Temat: Niczego nie żałuję

Małgorzata B.:
a jak dla mnie to ten film to klasyczny przykład jak można zepsuć piękne nakręcone obrazy beznadziejnym montażem... klatki za bardzo poszatkowane, ja rozumiem, że miało być achronologicznie i "dygresyjnie" (bo gdyby było chronologicznie jak w autobiografii to byłoby nudno), ale tutaj z tym przemieszaniem scen zdecydowanie przesadzono! szczególnie pod koniec filmu! kilka fajnych scen oddających na szczęście klimat filmu, ale to troszeczkę za mało żeby zaśpiewać: "non, je ne regrette rien" ;-)

tak, poszatkowane trochę bardzo :)
ale i tak dużo tam wypili :)

Następna dyskusja:

niczego nie żałuję




Wyślij zaproszenie do