Tomasz Morawski

Tomasz Morawski człowiek
orkiestra...

Temat: z czym to się je...

witam wszystkich,

od razu wyjaśnię, że nie jestem jeszcze związany z branżą eventową i właśnie o tym jeszcze chciałem zawiązać dyskusję, dlatego proszę o cierpliwe "wysłuchanie" mnie i opinię

ostatnio zmieniłem numerację na 3-kę z przodu i zacząłem się poważnie zastanawiać nad tym dokąd zmierzam. od dłuższego czasu brakuje mi entuzjazmu w tym co robię i co raz bardziej przekonuję się, że nie jest to co chcę robić i w czym mógłbym być najlepszy. po dłuższych przemyśleniach i konsultacjach oraz ocenie swoich predyspozycji, odpowiedziałem sobie na jedno, bardzo ważne pytanie, co chciałbym w życiu robić?

tak, doszedłem do wniosku, że może tym czymś być organizacja eventów! niestety moje wykształcenie i doświadczenie daleko odbiega od wymagań i jakie stawiane są osobą w tej branży - od początku związany byłem z informatyką, od wielu lat programuje różne systemy, w różnych technologiach i tak jakoś zleciało.

stąd też moje pytanie - czy jest dla mnie jakaś nadzieja? czy mógłbym douczyć się, doszkolić tudzież "dopraktykować" w branży eventowej by mieć jakieś szanse na karierę event managera ?
Tomasz Morawski

Tomasz Morawski człowiek
orkiestra...

Temat: z czym to się je...

czyżbym poruszył jakiś temat tabu ;) a może rynek przesycony i strach o konkurencje :)

wiem że to dość męczący temat, ale na prawdę proszę o jakieś wskazówki czy uwagi, a może nawet krytykę tego pomysłu

z góry dziękuje

konto usunięte

Temat: z czym to się je...

Tomasz Morawski:
witam wszystkich,

od razu wyjaśnię, że nie jestem jeszcze związany z branżą eventową i właśnie o tym jeszcze chciałem zawiązać dyskusję, dlatego proszę o cierpliwe "wysłuchanie" mnie i opinię

ostatnio zmieniłem numerację na 3-kę z przodu i zacząłem się poważnie zastanawiać nad tym dokąd zmierzam. od dłuższego czasu brakuje mi entuzjazmu w tym co robię i co raz bardziej przekonuję się, że nie jest to co chcę robić i w czym mógłbym być najlepszy. po dłuższych przemyśleniach i konsultacjach oraz ocenie swoich predyspozycji, odpowiedziałem sobie na jedno, bardzo ważne pytanie, co chciałbym w życiu robić?

tak, doszedłem do wniosku, że może tym czymś być organizacja eventów! niestety moje wykształcenie i doświadczenie daleko odbiega od wymagań i jakie stawiane są osobą w tej branży - od początku związany byłem z informatyką, od wielu lat programuje różne systemy, w różnych technologiach i tak jakoś zleciało.

stąd też moje pytanie - czy jest dla mnie jakaś nadzieja? czy mógłbym douczyć się, doszkolić tudzież "dopraktykować" w branży eventowej by mieć jakieś szanse na karierę event managera ?

Jak dla mnie, nadzieja jest zawsze :). Wszystko opiera się na "chceniu", dążeniu do tego, wytrwałości i motywacji :). Myślę, że są zawody, w których wykształcenie, studia - nie są potrzebne. Albo ma się "iskrę" organizatora, albo nie ;). Życzę natomiast powodzenia :)
Tomasz Morawski

Tomasz Morawski człowiek
orkiestra...

Temat: z czym to się je...

oczywiście zgadam się, ale sęk w tym, że nie zawsze jest czas na "chcenie", teraz mogę jedynie małymi kroczkami dążyć do tego celu, bo przecież nie mógłbym rzucić wszystkiego. a co do studiów, to jestem z tych, którzy uważają, że nie są one aż tak potrzebne ;) no chyba że np. na medycynie czy jakiś naukach ścisłych, tam gdzie teoria się przekłada w praktykę. niestety tej rzeczonej iskry żaden HRowiec nie jest w stanie dostrzec, a już na pewno nie po cv, które choćby było mega kreatywne, doświadczenia zawodowego nie zmieni ;)
Tomek Ś.

Tomek Ś. Project Manager

Temat: z czym to się je...

Popieram, próbować trzeba.
Jeśli nie wiesz od czego zacząć, poszukaj w sieci, ostatnio zrobiło się dużo możliwości związanych z informacjami, szkoleniami i przygotowaniami do takiego zawodu.
Niestety, a może i na szczęście żadne studia wyższe nie przygotowują do naszego zawodu. Moim zdaniem dobrze, bo z autopsji wiem że praktyka jest tu najważniejsza, a pomysłów na imprezy jest niezliczona ilość. Więc nikt nie nauczy jak poprowadzić dobrą integrację dla 200 osób. :)

Na krytykę sobie nie pozwolę, w żadnym wypadku.
Pomysł jak najbardziej trafiony, jeśli chcesz to robić RÓB.



Wyślij zaproszenie do