Temat: Amerykańska armia szkoli żołnierzy i... marketerów

Amerykańska armia lubi zaskakiwać nowinkami - również marketingowymi. Na Clickz.com znajduje się informacja prasowa o nowej akcji rekrutacyjnej Wuja Sama:
http://www.clickz.com/3633269

Jej punktem centralnym jest witryna:
http://www.goarmy.com/

Jak dla mnie robi wrażenie i dobrze pokazuje dopasowanie przekazu kampanii do grupy docelowej. Co ciekawe, kampanie oparte na intrygujących, wysokiej jakości serwisach internetowych nadal występują zbyt rzadko. Przeważnie kliknięcie w pulsujący baner prowadzi użytkownika do sztampowego projektu, zamiast dodatkowo go zainteresować. Sprawa wygląda z tym oczywiście różnie w USA i w Polsce.

Pytanie więc, czemu rodzimi marketerzy często działają dość zachowawczo, forsując realizację dość standardowych pomysłów? Czy jest to tylko kwestia budżetu, czy może samego podejścia? Jakie są Wasze doświadczenia?

Zapraszam do dyskusji.Grzegorz Skuza edytował(a) ten post dnia 06.04.09 o godzinie 11:37

Temat: Amerykańska armia szkoli żołnierzy i... marketerów

Wydaje mi się że największym problemem po za samymi pieniędzmi jest brak akceptacji osób które "sponsorują" projekt.

Innymi słowy brak odwagi na wypuszczenie czegoś nowego, innowacyjnego na "rynek". Czegoś co może zaszokować i jednocześnie zainteresować.

Nie zapominajmy jeszcze o barierze "technologicznej". Niestety "ładne" i animowane projekty przeważnie są pożeraczami łącza internetowego.

Co do samego projektu Goarmy.com nie jest to pierwszy tego typu zabieg marketingowy. Pierwszym razem było zrobienie gry Americas Army http://www.americasarmy.com na wielką skalę, z wielką dokładnością która dodatkowo jest w 100% darmowa. Każdy może wcielić się w żołnierza co ma pokazać jak to jest być żołnierzem.