Temat: opinie na temat diód - które najlepsze, które najtańsze,...
Panie Łukaszu,
Tak jak sam Pan stwierdził - "ile firm sprzedających ekrany - tyle opinii...". Jest to sedno sprawy. Jeśli chce Pan poczytać trochę więcej nt. diod samych w sobie oraz jak ewentualne ekrany sprawdzać przy oglądaniu, wieczorem podeślę Panu linka, na którym będzie Pan mógł trochę na ten temat poczytać.
Ciężko będzie tu coś doradzać, bo wiadomo, że za większością z osób tu obecnych stoi jakaś mniejsza lub większa firma, również sprzedająca ekrany diodowe ;)
Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że Cree nie są najlepszymi diodami. Są jednymi z najlepszych ale nie najlepszymi. Są to diody wykorzystywane przede wszystkim w ekranach amerykańskich lub produkowanych (na życzenie klienta) na rynek amerykański. Oczywiście Cree są uznanymi diodami, więc znajdzie Pan je w ekranach produkowanych również na inne rynki.
Co do najlepszych na rynku diod - nie pamiętam teraz nazwy producenta ale jak sprawdzę to na drugim laptopie, to również wieczorem podeślę info.
Nichia - wykorzystywana jest w ekranach najlepszych producentów typu: Philips, Barco... Nichia po dużych selekcjach jest naprawdę droga, ponieważ jest naprawdę dobra! Sam w swoim życiu widziałem wiele ekranów LED, wielu topowych producentów (Philips, Barco, Panasonic, Tecnovision, Toshiba...) i jak do tej pory najlepszy z nich jaki widziałem to Philips. Wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W chwili obecnej nie sprzedaję już tylko i wyłącznie ekranów Philips, a mogę zaproponować jeszcze ElementLabs, Barco, MorisLED, DigiBoard i wiele, wiele innych... i zdania mojego co do Philipsa, nie zmieniłem.
Wiadomo jednak - za jakość tych ekranów trzeba zapłacić... bo coś dobrego nie może plasować się na tej samej półce cenowej z ekranami kiepskimi jakościowo.
Diod Epistar nie znam i ciężko jest mi się wypowiadać na ten temat fachowo. Nie znam jednak również tej firmy, nie słyszałem o niej. Wiadomo, że rynek ekranów i technologii diodowych rozwija się tak szybko, że firm jest już mnóstwo. Powyrastały jak grzyby po deszczu... a te które były malutkie i działające od jakiegoś czasu nagle się powiększyły ;)
Jedno należy pamiętać - niezależnie od producenta - gdy kupujemy ekran niskiej jakości, który jest tani... wcześniej czy później on nam się zepsuje. Wiadomo, że każda elektronika może się zepsuć... nawet w tych drogich ekranach ;) Chodzi mi jednak bardziej właśnie o diody. Diody tanie nie selekcjonowane szybko stracą swoją wartość świetlną.
Producenci składający ekrany z takich diod muszą zadbać aby ekran na początku wyglądał jednolicie. Jak coś takiego osiągają? W końcu mają diody, które mają różne wartości świetlne (czasami wręcz różniące się o 50%)... W takim wypadku diody lepsze mają obniżoną (przez ingerencję elektroniki) wartość świetlną do diod słabszych. Przez to diody słabsze wypalają się naturalnie a diody lepsze przez ingerencję mogą się "przepalić" szybciej. Taka operacja jest przeprowadzana przy składaniu paneli. Następnie gdy klient kupuje cały ekran składający się z "x-ilości" sztuk paneli, jest on kalibrowany aby wyświetlał obraz jednolity na wszystkich panelach. Oczywiście kalibracja ekranu później (po przepaleniu diod) jest możliwa, jest jednakże bardzo kosztowna.
Inną sprawą jest, że kupując ekrany "tanie" - czy ma Pan pewność, że firma, która je Panu sprzedała będzie istniała za 2-3 lata? Co z serwisem, ewentualnymi częściami zamiennymi? Ekrany diodowe produkowane są z reguły na zamówienie a postęp technologiczny gna tak do przodu, że linie produkcyjne są co jakiś czas zmieniane.
Przy ocenianiu jakości ekranu diodowego proszę brać pod uwagę:
- producenta diod (przy okazji proszę się upewnić czy na pewno dostanie Pan ekran z takimi diodami... czy np. dana firma autentycznie współpracuje z Nichia, Cree...? Czy mają jakieś certyfikaty?)
- elektronikę jaka została zaimplementowana (nie zawsze, czym więcej tym lepiej ;))
- pobory mocy - w końcu ekran nie jest na wiatr i rachunki trzeba będzie płacić ;)
- wagę paneli - czym cięższe są, tym konstrukcja wsporcza będzie (prawdopodobnie) droższa
- ile bitów (na kolor) ekran wyświetla
- jakie jest odświeżanie - czym wyższe tym lepsze ;)
- czy ma implementowane jakieś rozwiązanie anty-solaryzacyjne - aby się później nie okazało, że z kąta 30-50 stopni nie widać obrazu, tylko jakieś zarysy jak negatyw ;)
...i to co jest NAJWAŻNIEJSZE przy ocenianiu jakości ekranu diodowego - jak wyświetla kolor biały. Wszystkie tanie ekrany mają fatalny biały kolor. Są albo zielonkawe, albo niebieskawe. Dodatkowo polecam też poproszenie aby pokazano Panu obraz statyczny. Pokazany obraz w ruchu nie pozwala dostrzec szczegółów oraz nie prezentuje nam prawdziwych możliwości oraz prawdziwej jakości ekranu.
Ulala... ale się rozpisałem ;) Mam nadzieję, że będzie to przydatne przy poszukiwaniu ekranu :)
W razie pytań, jestem do dyspozycji.
Pozdrawiam
Tomek
EDIT: Acha, jeszcze jedna bardzo ważna rzecz odnośnie porównywania ekranów - proszę dożyć do tego aby oferenci podali Panu rozdzielczość FIZYCZNĄ(!) bo to jest jedyny i prawdziwy parametr pokazujący nam z jakiej odległości ekran może być oglądany. Oczywiście rozdzielczość wirtualna/wizualna/"inna wymyślona" tylko i wyłącznie poprawia trochę jakość obrazu. To, że ekran ma piksel wirtualny 10mm (fizyczny 20mm) nie oznacza, że obraz będzie wyglądał tak samo jak na ekranie z pikselem fizycznym 10mm. Ekran z pikselem fizycznym 10mm zawsze będzie wyglądał lepiej niż ekran z pikselem wirtualnym 10mm, bo realnie jest to piksel fizyczny 20mm.
Tomek Kowalski edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 12:26