Maria
B.
Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...
Temat: Refleksje na marginesie wulkanu
Wiele razy byl ten temat podnoszony, ale ostatnia historia pokazala wyraznie jak ot jest wazne.Otoz wyjezdzajac zagranice, gdziekolwiek, a zwlaszcza w takie miejsca, z ktorych nie da sie latwo wrocic (na przyklad pociagiem) trzeba miec rezerwowe pieniadze.
Wyjazd do Egiptu kosztuje naprawde malo, ale poziom niefrasobliwosci wielu rodakow jesli chodzi o pieniadze jest przerazajacy.
Z tego co bylo w mediach (podkreslam w mediach, wiec nie wiem czy to prawda) praktycznie wszystkim zaproponowano zostanie w hotelach, ale musieliby doplacic roznice pomiedzy tanim hotelem a drogim. No i oczywiscie ludzie nie mieli pieniedzy. Dlatego wyladowali w tanich hotelach.
Otoz rozne dziwne i nieprzewidywalne sytuacje sie zdarzaja. I bez zapasowego tysiaca euro nie nalezy wysciubiac nosa z domu.
Co znacza, ze wyjazd do Egiptu nie kosztuje 1200 PLN za tydzien, tylko 5,2 tysiecy PLN.
Zycze wszystkim, zeby nigdy nie musieli tego tysiaca euro wydawac. Ale to jest po prostu zapasowe minimum, ktore absolutnie trzeba miec ze soba....
I jeszcze jedna refleksja. Nie wiem co to byla za pani doktor z Hurghady, ale powinno sie jej odebrac prawo wykonywania zawodu za te bzdury o epidemii i odwodnieniu, ktore powtarzala w telewizji. No i proponuje jej, by kiedys sprobowala podrozowac po afrykanskich krajach czy po Indiach. Jakze by sie zdziwila....