Temat: rtw, mtm, bespoke - na marginesie dress code
Marek Buczynski:
Maria B.:
Dyskusja w watku "sklepowym" natchnela mnie, ze wiele osob obecnych na grupie i reprezentujacych sklepy lub bedace stylistami nie rozroznia tych terminow i czesto oferuje mtm jako bespoke.
RTW - ready to wear - czyli ubrania gotowe, uszyte wedlug ustandaryzowanych rozmiarow. Jedyna, mozliwa poprawka, bedaca w ofercie wiekszosci sklepow to...dlugosc spodni dostosowana do klienta
MTM - made-to-measure - szycie na miare z "prefabrykatow". Czyli wszystkie elementy sa fabrycznie skrojone wedlug standardowych rozmiarow, natomiast ostateczny "ksztalt" ubrania jest dostosowany do sylwetki klienta/klientki. W przypadku osob o nietypowych rozmiarach (bardzo niskich, bardzo wysokich lub otylych) mtm nie jest rozwiazaniem (tak samo jak rtw nie jest rozwiazaniem).
Bespoke - od poczatku krojenie oraz szycie dla indywidualnego klienta. Krotko mowiac nic nie ma gotowego i wszystko robi sie od zera, wedlug wymiarow klienta/klientki. Nie ma zadnych, przygotowanych wczesniej prefabrykatow.
Mam nadzieje, ze wyjasni to watpliwosci, ktore maja przede wszystkim potencjalni klienci, ktorym sie wciska, ze mtm to bespoke, czyli szycie na miare
Witam,
musze tutaj dodac kilka groszy od siebie...
Informacja o MTM nie jest prawdziwa. W MTM robi sie indywidualny wykroj pod wymiary konkretnego klienta bazujac na jego rozmiarach zbieranych zarowno miara krawiecka, jak i przy uzyciu ubran probnych (tzw. setu sizeing'owego). Ne ma gotowego ubrania, ktore dopasowuje sie pozniej. Niestety w Polsce wiele osob opowiada wierutne bzdury dotyczace MTM,
Panie Marku,
ja rozumiem, że każda sójka swój ogonek chwali ale niech Pan nie wprowadza świadomie w błąd mniej obeznanych i pytających. Obaj wiemy, że w przypadku mtm czyli Pańskiej pracowni, B., VT, MS i jeszcze kilku innych w zakładzie oczywiście jak Pan pisze jest zbierana miara, mierzony garnitur "testowy" i na tej podstawie gdzieś w świecie (Azja, Włochy) powstaje wykrój i gotowy produkt. Rzadko jest dopasowany idealnie więc później na miejscu odzież jest szczegółowo dopasowywana. To samo się tyczy np. koszul - B, MS, EB czy DV powsstają w Tczewie i w Azji - jest w Warszawie bodaj jedna Pani szyjąca koszule "na miarę" (bespoke). Co do jakości tychże można jednak dyskutować ;)
Kolejnym przeklamaniem i wlasciwie nie wiem skad jest informacja o tym, ze MTM nie jest wyjsciem dla Panow (bardzo niskich, bardzo wysokich lub otylych). Serwis Zegny Su Misura, czyli ich made-to-measure swietnie sie sprawdza wlasnie u takich Panow. Nie bede tutaj pisal o wlasnym doswiadczeniu z trudnymi sylwetkami bo zaraz ktos mi zarzuci kryptoreklame...
Takie ciekawostki szczerze mówiąc nie słyszałem ;)
Prosze poczytac troche wiecej o zaawansowanych systemach MTM, pozniej udzielac "opiniotworczych" informacji.
Ostatnia uwaga.... Krawcy bespoke to w naszym kraju z malymi wyjatkami wiekowi panowie, ktorych styl co jest faktem, jest tradycyjny i "ponadczasowy" - ubrania obszerne, bardzo usztywniane, spodnie z zakladkami (oczywiscie nie chce zupelnie generalizowac, ale statystyka jest taka).... prosze zrobic research o pracowniach i przygladnac sie ich ubraniom...
Krawiectwo bespoke czyli zbieranie miary przez krojczego (lub krawca w niektorych przypadkach), przymiarki, aż do gotowego produktu odbywa się w jednym miejscu od a do z angażując w te przymiarki na bieżąco klienta. Skutkuje to tym, że gotowy wyrób jest właśnie "gotowy" i dopasowany w 100%.
Ten rodzaj krawiectwa ma się bardzo dobrze i oprócz wielu starszych Panów ze śmiesznymi cenami, u których rzeczywiście otrzymamy jakiś koszmarek jest reprezentowany przez coraz szerszą reprezentację młodego pokolenia. Z rynku warszawskiego wystarczy wspomnieć Panów MiT, Z, K czy SŻ. Uzyskamy u nich świetne efekty, to co chcemy, nowocześnie i na czasie.
Myślę, że dobrych pracowni mtm (nigdy nie napisałem że jest to rozwiązanie złe czy gorsze) jest w Warszawie pewnie tyle samo co dobrych, młodych krawców bespoke.
Bardzo poważną różnicą jest cena (chociaż w przypadku np. B w zasadzie jej nie ma) i tu powstaje pytanie czy chcemy pozyskać dobry garnitur mtm za dajmy na to 3-4 tys. czy chcemy lansować się w odzieży bespoke za co najmniej 2 razy tyle. Z jednym się zgodzę, na pewno (dobre) bespoke nie jest 2-3 razy lepsze pod żadnym względem niż (dobre) mtm, a na pewno kosztuje tyle właśnie razy więcej.
Nie wspominam o mtm opartych na własnych pomiarach, stronach interentowych w cenie kilkuset złotych bo rozumiem, że rozmawiamy tu o poważnie :)
Z powazaniem,
Marek Buczynski
Z poważaniem
Michał K.