Temat: Panowie, czy stosujecie spinki do mankietów oraz sygnety?
Na ten temat pisano już wielokrotnie. W tej kwestii moje zdanie jest jednoznaczne. Otrzeć się o śmieszność jest bardzo łatwo. Jestem absolutnie przeciwny wszelkim sygnetom. Wyjątkiem może być jedynie sygnet rodowy, jednak nasza szczątkowa arystokracja też niezbyt chętnie nosi takie cacka, trzymając je raczej w sejfach. Przyjrzyjcie się kto tak naprawdę nosi sygnety w naszym kraju? Przede wszystkim wielu ludzi z marginesu społecznego /najczęściej kradzione/, dawni cinkciarze, czy tzw. miłośnicy wszelkiego blichtru i błyskotek itp., itd. Oni jednak mają generalnie zaniedbane ręce oraz /co jest najważniejsze/ brudne i obgryzione paznokcie. Ja tego nie uznaję z zasady, ponieważ nie chcę być pokazywany palcami na ulicy. Znam takich ludzi,którzy na co dzień obwieszeni są złotem i przyznają otwarcie,że są z tego bardzo dumni. Znam też takich, którym złoto i wszelkie wyroby przesłaniają cały świat oraz umysł. Stąd brak zdolności do racjonalnego postrzegania otaczającej rzeczywistości.
Powiem tak: nosić sygnety czy też nie - to zależy od poziomu intelektualnego noszących, a wiadomo powszechnie jak z tym poziomem jest w naszym kraju.
Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 21.11.10 o godzinie 19:56