konto usunięte
Temat: Najgorszy strój biznesowy jaki widzieliście w życiu ;)
Agnieszka K.:Też od razu przyszły mi na myśl skarpety do odkrytych butów ;) Ja teraz opiszę przypadek prezesa co prawda nie firmy, ale organizacji (trzeci sektor). Wiadomo, nikt nie wymaga od takiej osoby, żeby nosiła non stop garnitur, ale jeśli taki koleś pokazuje się pracownikom w stłamszonej do granic niemożliwości flanelowej koszuli, poprzecieranych dżinsach, poplamionym prochowcu, rękawiczkach z odprutymi palcami, rozpadających się bez mała butach, z których - po zdjęciu obuwia i rozwaleniu nóg na stole - wyzierają podziurawione skarpetki, a ma świadomość, że za chwilę przyjedzie ekipa telewizyjna kręcić materiał, to jednak jest coś nie tak ;)
Otóż zdarzyło mi się być świadkiem takiej sytuacji - środek lata, goście odstawieni na maxa, w końcu chcieliby coś dla tak znanej firmy produkować i przedstawiciel tejże firmy - od dołu:sandały, brak skarpet, beżowe bermudy, koszula w palmy.