Temat: Najgorszy strój biznesowy jaki widzieliście w życiu ;)
Sylwia Małgorzata S.:
A nie było d tego jeszcze mega-długich tipsów (najlepiej z brokatem) i hurtowej ilości złotej biżuterii gdzie się da (łącznie z łańcuszkiem na kostce)?
Jeśli tak, to chyba pracowaliśmy w tej samej firmie ;)
Heh, kilka takich z tipsami do ziemi było :)
Byliśmy co prawda pracownikami szeroko pojętego zaplecza i kontaktu z klientem raczej nie mieliśmy :)
Ale jednej koleżance zdarzyła się wpadka, miała iść po podpis do pewnej pani, słynącej z tego, że krzywo patrzy na zbyt skąpy strój...
Jak obciągała bluzke w dół, żeby zakryc pępek, to na wierzch wychodził jej biust i na odwrót...
Z biżuterią nieco lepiej, łańcuszek na kostce miała chyba tylko jedna :)
No, ale te wystające spod spodni stringi to było mega przegięcie, nie wiedziałem, gdzie oczy wsadzić, żeby nie zostać posądzonym o molestowanie :D