konto usunięte
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Anna Kokurewicz:Zanim powiem co sadze to sie chetnie dowiem o co ci chodzi...
kompromitując się własnym wyglądem .
Kompromitacja to narażenie siebie lub kogoś innego na wstyd, śmieszność lub utratę dobrej opinii
Wiec chodzi ci o to, ze ludzie robia kariere, ale kompromituja sie swoim wygladem? Czy raczej o to, ze robiac kariere rezygnuja z jakiegos fragmentu swojej osobowosci, ktora wyrazali wygladem?
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Nie wiem jak mozna skompromitowac sie wygladem, chyba tylko w jednym przypadku - jak sie przez pomylke brwi zgoli.konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Ja bym postawil pytanie "za ile"Np. za kilkanaście tys. zł na reke byłbym w stanie nosic od rana do wieczora gajerki, krawaty (to mnie najbardziej odrzuca), paski do spodni w kolorze butow, zegarki na skorzanym pasku, markowe skarpetki i grzeczna fryzurke. ;)
Ot, taka mala prostytucja wizerunkowa :P
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Jerzy K.:
Ja bym postawil pytanie "za ile"
Np. za kilkanaście tys. zł na reke byłbym w stanie nosic od rana do wieczora gajerki, krawaty (to mnie najbardziej odrzuca), paski do spodni w kolorze butow, zegarki na skorzanym pasku, markowe skarpetki i grzeczna fryzurke. ;)
Ot, taka mala prostytucja wizerunkowa :P
No ale to nie kompromitacja.
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Wojciech Jastrzębski:NO wlasnie
Jerzy K.:
Ja bym postawil pytanie "za ile"
Np. za kilkanaście tys. zł na reke byłbym w stanie nosic od rana do wieczora gajerki, krawaty (to mnie najbardziej odrzuca), paski do spodni w kolorze butow, zegarki na skorzanym pasku, markowe skarpetki i grzeczna fryzurke. ;)
Ot, taka mala prostytucja wizerunkowa :P
No ale to nie kompromitacja.
:))))
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Maria B.:
Anna Kokurewicz:Zanim powiem co sadze to sie chetnie dowiem o co ci chodzi...
kompromitując się własnym wyglądem .
Kompromitacja to narażenie siebie lub kogoś innego na wstyd, śmieszność lub utratę dobrej opinii
Wiec chodzi ci o to, ze ludzie robia kariere, ale kompromituja sie swoim wygladem? Czy raczej o to, ze robiac kariere rezygnuja z jakiegos fragmentu swojej osobowosci, ktora wyrazali wygladem?
Prosty przykład, który (być może dopełni temat ?);
chłopak studiuje prawo, pod koniec studiów odbywa praktyki - i tym samym JUŻ wchodzi "w towarzystwo", ale jest jedynie praktykantem w kancelarii; taki "przynieś, podnieś, pozamiataj". Odbywa te praktyki w swoim szkolnym mundurku - dżinsy, marynarka, snickersy na stopach - żeby za poważnie nie wyglądało. Jest naprawdę DOBRY.
Kończy studia - kancelaria GO CHCE. Ale On jest "luźny" - nie wbije się w pancerz adwokacika elegancika, bo ma zasady.
A w TEJ KANCELARII LUDZIE WYGLĄDAJĄ NA POZIOMIE USŁUG, KTÓRE ŚWIADCZĄ.
Co robi nasz bohater ? Co Ty byś zrobiła/doradziła?
czy warto; ostrzyc włosy, zamienić snickersy na buty ze skórzaną podeszwą, na podkolanówki, na "leżący" garnitur, zainwestować w gadżety, która świadczą o przynależności do konkretnej grupy zawodowej ? Jeśli "się nie zmieni" - to skompromituje, jeśli nie przyjmie oferty i zasad - straci szansę na karierę.
Jaśniej ? ;-)Anna Kokurewicz edytował(a) ten post dnia 06.04.08 o godzinie 20:58
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Anna Kokurewicz:
Prosty przykład, który (być może dopełni temat ?);
chłopak studiuje prawo, pod koniec studiów odbywa praktyki - i tym samym JUŻ wchodzi "w towarzystwo", ale jest jedynie praktykantem w kancelarii; taki "przynieś, podnieś, pozamiataj". Odbywa te praktyki w swoim szkolnym mundurku - dżinsy, marynarka, snickersy na stopach - żeby za poważnie nie wyglądało. Jest naprawdę DOBRY.
Kończy studia - kancelaria GO CHCE. Ale On jest "luźny" - nie wbije się w pancerz adwokacika elegancika, bo ma zasady.
A w TEJ KANCELARII LUDZIE WYGLĄDAJĄ NA POZIOMIE USŁUG, KTÓRE ŚWIADCZĄ.
Co robi nasz bohater ? Co Ty byś zrobiła/doradziła?
czy warto; ostrzyc włosy, zamienić snickersy na buty ze skórzaną podeszwą, na podkolanówki, na "leżący" garnitur, zainwestować w gadżety, która świadczą o przynależności do konkretnej grupy zawodowej ? Jeśli "się nie zmieni" - to skompromituje, jeśli nie przyjmie oferty i zasad - straci szansę na karierę.
Jaśniej ? ;-)Anna Kokurewicz edytował(a) ten post dnia 06.04.08 o godzinie 20:58
Jasne, juz widze praktykanta w kancelarii wystepujacego "na luzno" - z palca wyssalas przyklad :)
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
I w dodatku nadal nie odpowiedzialas mi dlaczego mowa jest o "kompromitacji"?Bo nadal tego nie rozumiem. Poza tym znam kilka kancelarii i praktykanci przychodza w garniakach.
Znam pare osob, ktore zrezygnowaly z pracy w korporacji wlasnie dlatego, ze nie mogly dluzej wytrzymac wbijania sie w garniak. Znam takich, ktorym to nie przeszkadza. Przychodza do roboty w glanach, zakladaja garniak, a jak wychodza z roboty to znow glany.
I znam takich, ktorzy po prostu lubia chodzic w garniakach.
A poza tym - czy garniak to Twoim zdnaiem jakas masakra, koszmar?
Rozumiem, ze dla Ciebie widac tak - czyli ianczje mowiac chodzisz w poszarpanych dzinsach i wyciagnietych swetrach. I nie zakaldasz eleganckiej sukienki, bo Twoim zdaniem to "kompromitacja" twojej osobowosci?Maria B. edytował(a) ten post dnia 06.04.08 o godzinie 21:32
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Moze Ani chodzi np. o stroj playboyowskiego kroliczka?Moze o rozdawce ulotek, ubranego np. za kufel piwa albo kanapke?
;)
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Jerzy K.:No chyba jednak nie:
Moze Ani chodzi np. o stroj playboyowskiego kroliczka?
Moze o rozdawce ulotek, ubranego np. za kufel piwa albo kanapke?
;)
Anna Kokurewicz:
Prosty przykład, który (być może dopełni temat ?);
chłopak studiuje prawo, pod koniec studiów odbywa praktyki - i tym samym JUŻ wchodzi "w towarzystwo", ale jest jedynie praktykantem w kancelarii; taki "przynieś, podnieś, pozamiataj". Odbywa te praktyki w swoim szkolnym mundurku - dżinsy, marynarka, snickersy na stopach - żeby za poważnie nie wyglądało. Jest naprawdę DOBRY.
Kończy studia - kancelaria GO CHCE. Ale On jest "luźny" - nie wbije się w pancerz adwokacika elegancika, bo ma zasady.
A w TEJ KANCELARII LUDZIE WYGLĄDAJĄ NA POZIOMIE USŁUG, KTÓRE ŚWIADCZĄ.
Co robi nasz bohater ? Co Ty byś zrobiła/doradziła?
czy warto; ostrzyc włosy, zamienić snickersy na buty ze skórzaną podeszwą, na podkolanówki, na "leżący" garnitur, zainwestować w gadżety, która świadczą o przynależności do konkretnej grupy zawodowej ? Jeśli "się nie zmieni" - to skompromituje, jeśli nie przyjmie oferty i zasad - straci szansę na karierę.
Jaśniej ? ;-)Anna Kokurewicz edytował(a) ten post dnia 06.04.08 o godzinie 20:58
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Czy Wy tutaj jesteście, żeby uprawiać przepychanki ??Temat Was przerasta ? ;P
Czy jesteście na tyle stetryczali, że WIECIE "i tak wszystko jedno - lata mi to koło pupki (z szacunkiem MARIO)" i nie wiecie co napisać, a niedziela i nudno więc klepiecie, byle klepać ?? :PPP
Na pewno jest grupa "życie mi się nie udało wszystko jest okej" - może tam się spotkacie ? ;-) ;P
- pewnie Wam SIĘ NIE CHCEEEE.
Bunia Misiaczki- wrócę, jak pojawi się ktoś z kim można pogadać - a nie poocierać się flegmatycznie.
Chyba, że mnie MODERATOR zdyskwalifikuje *_-
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Wojciech Jastrzębski:
Anna Kokurewicz:
Prosty przykład, który (być może dopełni temat ?);
chłopak studiuje prawo, pod koniec studiów odbywa praktyki - i tym samym JUŻ wchodzi "w towarzystwo", ale jest jedynie praktykantem w kancelarii; taki "przynieś, podnieś, pozamiataj". Odbywa te praktyki w swoim szkolnym mundurku - dżinsy, marynarka, snickersy na stopach - żeby za poważnie nie wyglądało. Jest naprawdę DOBRY.
Kończy studia - kancelaria GO CHCE. Ale On jest "luźny" - nie wbije się w pancerz adwokacika elegancika, bo ma zasady.
A w TEJ KANCELARII LUDZIE WYGLĄDAJĄ NA POZIOMIE USŁUG, KTÓRE ŚWIADCZĄ.
Co robi nasz bohater ? Co Ty byś zrobiła/doradziła?
czy warto; ostrzyc włosy, zamienić snickersy na buty ze skórzaną podeszwą, na podkolanówki, na "leżący" garnitur, zainwestować w gadżety, która świadczą o przynależności do konkretnej grupy zawodowej ? Jeśli "się nie zmieni" - to skompromituje, jeśli nie przyjmie oferty i zasad - straci szansę na karierę.
Jaśniej ? ;-)Anna Kokurewicz edytował(a) ten post dnia 06.04.08 o godzinie 20:58
Jasne, juz widze praktykanta w kancelarii wystepujacego "na luzno" - z palca wyssalas przyklad :)
Nie - załatwiałam sprawę wczoraj i spotkałam Kolegę z Liceum :*
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Anna Kokurewicz:i nie wiecie
co napisać, a niedziela i nudno więc klepiecie, byle klepać ?? :PPP
Kto jak kto, ale Ty jestes przodowniczka "klepania" bez potrzeby. Udowodnilas to w jednej grupie szczegolnie :*
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Chyba wyczerpalas moja cieprliwosc. Wiec zeby bylo jasne - po pierwsze przestan sie wydzierac - czyli uzywac drukowanych liter, bo mnie uszy bola.Anna Kokurewicz:Nie przerasta. Temat jest nawet ciekawy, gdybys
Czy Wy tutaj jesteście, żeby uprawiać przepychanki ??
Temat Was przerasta ? ;P
Po pierwsze - umiescila go na grupie "Wizerunek czlowieka", a nie na "Dress Code"
Po drugie - gdybys wiedziala co znacza poszczegolne slowa w jezyku polskim i umiala je odpowiednio uzywac.
Czy jesteście na tyle stetryczali, że WIECIE "i tak wszystko jedno - lata mi to koło pupki (z szacunkiem MARIO)" i nie wiecie co napisać, a niedziela i nudno więc klepiecie, byle klepać ?? :PPPSzczerze - to mam wrazenie, ze to Ty wymyslasz bzdurne pytania wlasnie po to "by klepac byle klepac"
A skad wiesz, jak wyglada nasze zycie? Moje jest calkiem udane. A Twoje to sie chyba dopiero zaczyna, prawda?
Na pewno jest grupa "życie mi się nie udało wszystko jest okej" - może tam się spotkacie ? ;-) ;P
- pewnie Wam SIĘ NIE CHCEEEE.
I tutaj juz naprawde na serio - nie jestem Twoim Misiaczkiem i nie zycze sobie bys mowila do mnie czy do innych takim tonem. Ale plakac po Tobie nie bede :)Maria B. edytował(a) ten post dnia 06.04.08 o godzinie 22:12
Bunia Misiaczki- wrócę, jak pojawi się ktoś z kim można pogadać - a nie poocierać się flegmatycznie.
Chyba, że mnie MODERATOR zdyskwalifikuje *_-
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Wojciech Jastrzębski:
Anna Kokurewicz:i nie wiecieco napisać, a niedziela i nudno więc klepiecie, byle klepać ?? :PPP
Kto jak kto, ale Ty jestes przodowniczka "klepania" bez potrzeby. Udowodnilas to w jednej grupie szczegolnie :*
Kochanie, pisz takie rzeczy na priwa...chyba, że "się lansujesz" :*
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Anno - przypominam Ci - pozegnalas sie juz. No to co tu jeszcze robisz?konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Anna Kokurewicz:
Kochanie, pisz takie rzeczy na priwa...chyba, że "się lansujesz" :*
Po pierwsze primo - na kochanie trzeba sobie zasluzyc
Po drugie primo(!) - w "samolansie" jestes moja niedoscigniona Mistrzynią
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Maria B.:
Anno - przypominam Ci - pozegnalas sie juz. No to co tu jeszcze robisz?
Zastanawiam sięęęęę.....
- dlaczego MASZ UKRYTY PROFIL. ;-)))
Anonimowość - mmmmmniaaaammmmmmm
Przypominam Ci - anonimowe głosy PUBLICZNIE nie mają znaczenia ;P
konto usunięte
Temat: Na ile zmienilibyście swój wizerunek dla kariery zawodowej ?
Jakby Ci tu powiedziec grzecznie gdzie mam co Ty sadzisz....Albo inaczej - odesle Cie do przeczytania Regulaminu GL. Bo jakos widze, ze w ogole masz problemy z czytaniem. A zwlaszcza z czytaniem ze zrozumieniem i to wlasnych slow.
Anno - pozegnalas sie, wiec....
Do widzenia!!!!!
Podobne tematy
-
Dress Code czyli Etykieta... » Szkolenie i warsztaty "Wizerunek w biznesie i nie tylko"... -
-
Dress Code czyli Etykieta... » DC dla kobiet -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Ubiór sceniczny / odpowiedni strój dla muzyka/ pytanie -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Życzenia Świąteczne dla Wszystkich forumowiczów. -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Literatura Dress Code dla Pań -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Przykłady strojów wieczorowych dla pań -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Wizerunek pracownika urzędu -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Gdzie kupić garnitur, koszulę krawat dla wysokich mężczyzn? -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Garnitur dla pana młodego -
-
Dress Code czyli Etykieta... » Krawat dla kobie -
Następna dyskusja: