Temat: Krawat -> fałda pod wiązaniem?
Dowcip byc moze polega na tym, ze tradycyjnie lezka powinna byc. Tradycyjnie czyli zgodnie z regulami pochodzacymi sprzed wojny w Polsce czy z kregu zachodnioeuropejskiego np. Z Anglii. Dziwnie szerokie wezly i perfekcyjne wygladzanie krawata to wymysl bardzo nowoczesny.
EDT:
Aby nieco bardziej umotywowac to co napisalem powyzej, posluze sie podobna argumentacja, jak w przypadku marynarki (kiedy pisalem, ze noszenie jej zapietej jest naturalna konsekwencja tego, jak dobrze uszyte marynarki wygladaja zapiete i jak zle - niezapiete).
Krawat w swej naturalnej formie (jedwabnej, powiedzmy welnianej czy bawelnianej) jest miekki. Moda na poliester czy sztuczny jedwab albo tansze jego odmiany wprowadzil w swiat krawatow sztywnosc. Krawaty miekkie, z ciekawa faktura materialu nie bylo wcale tak prosto zawiazac bez pewnych znieksztalcen - nadajacych ulozeniu krawata pewnej wyrazistosci. Zwlaszcza w wezly mniejsze, smuklejsze - tu ilosc materialu nie miesci sie w wezle na gladko wiec musi sie ukladac w lezke. Szersze i sztywniejsze krawaty wprowadzily mode na wezly szerokie bo w takich lepiej sie ukladaly - i tu pojawily sie gladkie konstrukcje.
Krawat - z natury rzeczy - jest plaski i plaski powinien pozostac wiszac na szyi. Zawiazanie krawata w wezel bez lezki najczesciej spowoduje, ze krawat - na calej dlugosci - nieco soe uwypukli. IMHO wyglada to slabo, nienaturalnie. To uwypuklenie bedzie tym wieksze im sztywniejszy jest krawat. Co wiecej - takie zawiazanie krawata spowoduje, ze bedzie on opadal od razu przy szyi w dol - a IMHO zdecydowanie lepiej wyglada jak nieco odstaje i potem dopiero opada w dol. Nie da sie tak ulozyc krawata zawiazanego na gladko (poza sledziami).
Ponadto jakis czas temu pojawily sie rzeczy wczesniej nieobecne - krawaty na gumce i zawiazane muszki. W ich perspektywnie "niedoskonalosci" w zawiazaniu krawata czy muszki sa znakiem, ze krawat byl recznie wiazany.
Przemek G. edytował(a) ten post dnia 27.06.10 o godzinie 12:53