Andrzej Janowski

Andrzej Janowski specjalista, Urząd
miasta

Temat: Debata o organizacji Grupy

Powinienem zabrać się wreszcie do pracy, ale...w ramach przerwy na kawę policzyłem. Pan Adam swoją decyzją zablokował ponad 1000 osób na tej grupie. Nie wiem, czy jest tego świadomy, podejrzewam, że nie - bo jak pisałem wcześniej - mam wrażenie, że go ta grupa w ogóle nie obchodzi, chce mieć spokój i po prostu boi się mocnych kobiet.

W każdym razie każdy z Państwa może to sprawdzić przeglądając listę użytkowników grupy. Wyszło mi 1005 osób. Może być trochę więcej, może trochę mniej (nie liczyłem bardzo dokładnie).

W tym wiele wartościowych osób, jak na przykład Pan Michał K. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:17 z tematu "Bal Dziennikarzy 2013"
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Małgorzata B.:
oh, dziwi mnie ta cała dyskusja....
bardzo nie lubie pisc na tej grupie choc nei ukrywam, kiedys czytalam na niej wiecej

Zafascynowała mnie konstrukcja merytoryczna wypowiedzi :P
w koncu przenioslam sie do innej
nie lubie tu pisac wlasnie z powodu Marii B
i choc juz jej nie ma, to dalej niesmak mi pozostal

A czy nie jest czasami tak, że focha strzelają Ci, którym najpierw nie chce się czytać tego, co już było napisane wcześniej, a potem dokładają jakieś bzdurki z chmurki nie mające nic wspólnego z rzetelną wiedzą w temacie i płaczą rzewnymi łzami, bo ktoś na nich nakrzyczał?
Panie Andrzeju - ma pan racje z grupa "nie zyje" z powodu Marii B. ale nie dlatego ze jej juz tutaj nie ma, ale dlatego, ze wiele osób tak jak ja nie ma ochoty nic od siebie wnosic
bo jezeli kilkutysieczna grupa zamiera z powodu odejscia jednej osoby, to czy to w ogole byla grupa?

Tyle, że Maria jest specem od DC. W przeciwieństwie do "wielu osób".
jezeli ktos tak bardzo cierpi i nie jest w stanie sie pogodzic z tym faktem, to moze warto zastanowic sie, czy nie zalozyc grupy o nazwie MARIA B, i tam mozna wyznawac jej uznanie a czasami nawet uwielbienie

Musiała Marysia na odcisk mocno nadepnąć :)
jezeli grupa "zyla" bo przede wszystkim Maria wnosila tu swoja wiedze + chamstwo, to ja juz chyba wole szukac wiedzy gdzie indziej, a nie podanej w taki spoób.
nie mam ochoty wyłuskiwac wypowiedzi merytorycznej, ktora mnie czegos nauczy opakowanej w wysmiewanie sie i ublizanie innym

po prostu
jej wiedza dla mnie nie warta byla tej nauki

To, że nie chcesz się uczyć to Twój wybór. Ja za to nauczyłam się od Marii (oraz Małgosi i Przemka :)) bardzo wiele. Nie oceniam ludzi, nie obchodzi mnie czy są chudzi, grubi czy wypowiadają się zbyt bezpośrednio. Interesuje mnie CO MI MOGĄ DAĆ. Teraz cisza tutaj taka, że aż piszczy...
co do animowosci, to moze przydatna bedzie informacja dla samej Marii B.
Choc jest anonimowa, to nietrudno znalazlam ja w sieci i wiem kim jest
tak, w sieci zostaje wszystko. to ze obrazamy kogos spod ukrytego profilu nie daje nam gwarncji niczego co chcemy osiagnac

Wow! Może nie wiesz, ale wiele osób zna Marię (niektórzy nawet osobiście). Dziwi mnie fakt, że jako psycholog nie wyłapałaś, że Maria nie obraża ludzi z racji uprawiania takiego hobby, tylko tępi głupotę z pasją opowiadającą Jej wiedzy. Owszem, czasami przegina, ale nie jesteśmy w piaskownicy, żeby się dąsać. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:18 z tematu "Kody Dress Code"
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Andrzej Janowski:
w ramach przerwy na kawę policzyłem. Pan Adam swoją decyzją zablokował ponad 1000 osób na tej grupie.
Szczerze podziwiam za wysilek :-)
(...)
W tym wiele wartościowych osób, jak na przykład Pan Michał K.
Wlasnie jego mialam na mysli piszac, ze sprawa dotyczy innych kompetentnych osob. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:18 z tematu "Kody Dress Code"
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Debata o organizacji Grupy

Pan Adam odezwał się wtedy, ponieważ wysłałam do niego prywatną wiadomość. Nie liczcie na to, że odezwie się w oparciu o wypowiedzi na forum.... Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:18 z tematu "Kody Dress Code"

konto usunięte

Temat: Debata o organizacji Grupy

Pisze jako ja nie jako moderator:

Mysle, ze mylicie troszke dwie sprawy: jedna jest zabronienie wypowiedzi profilom ukrytym (legalnym w rozumieniu regulaminu) - bez wzgledu na jakosc wypowiedzi w imie jakiegos argumentu (nie wiem, zwiekszenia komfortu osob ktore maja profile jawne - bo same tak zdecydowaly) a czym innym jawne i oficjalne powiedzenie komus: nie akceptuje Twojego stylu wypowiedzi i dziekuje Ci za uczestnictwo w grupie.

Ja nie jestem fanem stylu Marii ale uwazam, ze poziom jej wiedzy jest bardzo duzy i uwazam, ze mozna z tej wiedzy skorzystac w sposob konstruktywny - odsiewajac zlosliwosci czy docinki. Wiekszosc z czlonkow grupy nie bedzie pewnie miala okazji zderzyc sie z Mania w zyciu realnym wiec nawet jesli jej wypowiedzi komus nie pasuja, warstwe emocjonalna mozna olac a z merytorycznej skorzystac :)

A forum but-w-butonierce jest dla mnie przyslowiowa rynna - poziom tolerancji odstepstw od zasad jest tam taki, ze osobiscie odechcialo mi sie kontrybuowania :) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:27 z tematu "Kody Dress Code"
Andrzej Janowski

Andrzej Janowski specjalista, Urząd
miasta

Temat: Debata o organizacji Grupy

Adam Sęczkowski:
Ciekawe, że podejmuje Pan decyzje dotyczące grupy, podczas gdy sam Pan w tej grupie w ogóle nie istnieje. Poza wątkiem z życzeniami nie ma (przynajmniej na kilku stronach wątków) żadnego Pańskiego merytorycznego wpisu. Nic Pana ta grupa nie obchodzi - tak przynajmniej wynika z moich obserwacji, bo ja tutaj tylko obserwuje i uczę się.

Może Pani Maria mogłaby trochę łagodniej podchodzić do niektórych spraw. Ale od niej mogę się nauczyć. Od Pana - niestety nic się nie nauczę, a patrząc na Pana zdjęcie mam daleko idące wątpliwości czy w ogóle ma Pan pojęcie o materii tej grupy. No bo koszula z krótkim rękawem do marynarki i krawata?

Mam więc dla Pana propozycję - proszę się zaangażować we własna grupę. Wtedy - tak mi się wydaje - będzie Pan mógł świadomie ocenić kto tutaj wnosi dużo, a kto nic.

Moim zdaniem to, że grupa jeszcze w ogóle istnieje to zasługa zaledwie kilku osób, którym jeszcze czasami chce się coś napisać i odpowiedzieć na pytania innych. Pan do tej garstki nie należy. Ja też mógłbym sobie sporo zarzucić (bo nie uczestniczę aktywnie w dyskusjach, ale jak już napisałem - raczej czytam i uczę się, niż mam coś mądrego do powiedzenia), piszę więc jedynie z punktu widzenia biernego obserwatora.

Serdecznie pozdrawiam i mądrych przemyśleń życzę Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:27 z tematu "Kody Dress Code"
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Debata o organizacji Grupy

zalozyciel grupy nie uznal za stosowne wypowiedziec sie w temacie,
ostatnia wypowiedz w grupie - 5 dni temu

jaki sympatyczny poczatek konca! Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:27 z tematu "Kody Dress Code"

konto usunięte

Temat: Debata o organizacji Grupy

Gdyby tak sobie na kilka lat wstecz prześledzić udział założyciela grupy w dyskusjach, to można by odnieść wrażenie, iż jest obecnie osobą przeżywającą kryzys wiary. Boć to prawdziwa pasja - znajdować frajdę w niuansowaniu między tym, co skodyfikowane a własnym gustem, twórczą inwencją i puszczaniem oka do wyrobionej publiczności. Pan Adam a zwłaszcza 'jego' moderatorzy poszli krok dalej i zaczęli tę niewyrobioną część publiki edukować. To dzięki nim wielu z nas zaczęło eksperymentować, szyć na miarę, przerabiać co tylko się da, buszować po lumpeksach w poszukiwaniu fajnego jedwabiu na poszetkę, a nawet czytać blog kojarzący się jednym z makaronem, innym zaś - z pomidorami.

Do czasu. Bo ile razy można konfrontować (zauważmy: za darmo i w czasie wolnym) swoją wiedzę, polot i dobrą wolę i postawami typu 'a mnie się i tak nie podoba / każdy ma prawo do swojego zdania / o gustach nie należy dyskutować'? Swoją drogą: o gustach właśnie należy, o bezguściu - nie.

Rozumiem milczenie założyciela i moderatorów. Metaforycznie sprawę ujmując: gdybym był jakim Blechaczem, Możdżerem czy innym Maseckim i usłyszał zarzut, iż to przynudzam, że mógłbym nie zadzierać nosa i zagrać coś od ucha, że nie trzeba wcale wiedzieć co to triada harmoniczna, żeby tak ochoczo twórczość panów grajków komentować - pewnie też bym milczał.

Bo cóż mądrego można odpowiedzieć? Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:27 z tematu "Kody Dress Code"
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Zrobil sie nam OT, ale jako jeden z moderatorow chcialabym przypomniec, ze Maria B., Przemek i ja sama wypowiadamy sie zgodnie z nasza wiedza i doswiadczeniem w temacie DC. Zalozyciel - niczym Zeus Gromowladny - przyznaje i odbiera prawo do moderacji i wypowiedzi. W gronie moderacji pojawil sie tez nikomu blizej nieznany czlowiek posiadajacy ponad 130 tys. kontaktow na GL i ktory - za mojej pamieci - ani razu nie zabral glosu na forum. To tyle, gwoli scislosci. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:27 z tematu "Kody Dress Code"
Andrzej Janowski

Andrzej Janowski specjalista, Urząd
miasta

Temat: Debata o organizacji Grupy

Wydaje mi się, że Pan Adam - założyciel - ma po prostu nas wszystkich w poważaniu. Co jest raczej smutne. Wiedza, która jest tutaj zgromadzona jest ogromna, o czy słusznie napisał Pan Maciej, ale z pewnością nie jest to zasługa założyciela grupy, tylko części moderatorów oraz najaktywniejszych, innych członków grupy.

Nie bardzo się znam na zasadach Goldenline, ale rozumiem, że wypowiadać nie może się także Pan Michał i Pan Adam (gdyż mają ukryte profile), a których posty czytałem z wielką przyjemnością.

Panie Adamie, niecale 2 miesiące temu napisał Pan do nas:
Adam Sęczkowski:

Dziękujemy, że jesteście z nami.

Pozdrawiam
Adam Sęczkowski
właściciel grupy Dress Code czyli Etykieta Ubioru

Chciałbym życzyć Panu, żeby Pan był z nami.
Poza tym - proszę wybaczyć mi moją ignorancję, ale chyba jest Pan założycielem grupy, a nie jej właścicielem. Może niezrozumienie swojej roli jest powodem Pana decyzji? Właścicielem wszystkich grup jest spółka Goldenline. Jest to zresztą wyraźnie napisane w informacji "o nas":

" Właścicielem serwisu GoldenLine.pl jest GoldenLine Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Kolejowej 5/7, wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego dla m.st. Warszawy (XII Wydział Gospodarczy) pod numerem 0000241921, REGON 140216958, NIP 5262891445. Kapitał zakładowy spółki wynosi 200.000,00 PLN."

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 13.03.2013 o godzinie 15:27 z tematu "Kody Dress Code"
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Uff, udalo mi sie odszukac i przeniesc zgubione wypowiedzi. Niestety, padla chronologia.
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Jolanta D.:
Pan Adam odezwał się wtedy, ponieważ wysłałam do niego prywatną wiadomość. Nie liczcie na to, że odezwie się w oparciu o wypowiedzi na forum....
Osobiscie nie licze na to. Stworzylam watek po to, aby uzytkownicy mogli sie wypowiedziec, zamiast milczaco sie zgadzac na pewne praktyki.

konto usunięte

Temat: Debata o organizacji Grupy

Z góry przepraszam za wtrącanie się w życie Grupy, którą wyłącznie czytam, nie biorąc udziału w tworzeniu jej merytorycznej wartości.... ale zostałam wywołana do tablicy argumentem, że są tu tysiące zniesmaczonych-milczących, którym się nie chce wypowiadać ze względu na spory czy przekraczanie granic. Będąc jedną z milczących (nie z powodu jakiegokolwiek zniesmaczenia), staram się zrozumieć ciągnącą się dyskusję i gubi mi się jej cel.

Po pierwsze, jeśli odbywa się tu "sąd" nad konkretną osobą to byłoby dobrze dać tej osobie możliwość zareagowania. Bez względu na to czy z tego przywileju skorzysta czy nie. Jeśli nie dopuszczamy takiej możliwości, to postawmy grubą kreskę i spróbujmy żyć dalej bez rozmów o nieobecnych.

Jeśli problem urósł do takich rozmiarów, że ktoś jest usuwany z Grupy żeby poprawić sytuację, to wszelkie dyskusje "za" i "przeciw" nie powinny mieć już miejsca. Jeśli była to decyzja przemyślana, wynikająca ze zgłaszanych problemów i ostateczna, to oczekiwałabym raczej wypowiedzi "co dalej", a nie "jak źle było". Jeśli natomiast decyzja miała na celu "wymuszenie refleksji i zmian", to powtórzę - bez uczestnictwa osoby zainteresowanej z całą pewnością cel osiągnięty nie zostanie.

Jeśli tak wielu osobom przeszkadzał styl wypowiedzi jednego uczestnika, to usunięcie tej osoby z grupy powinno oczyścić atmosferę. Tak się nie stało więc może nie w tym problem.
I przepraszam, ale nie chce mi się wierzyć w tysiące zastraszonych lub/i zniesmaczonych uczestników Grupy, którym mowę odebrało do tego stopnia, że do dzisiaj nie są w stanie wykrztusić jednej choćby merytorycznej wypowiedzi. Ten argument, w świetle tego co się dzieje, uważam za chybiony. Wśród tych tysięcy większość to czytacze jak ja, którzy korzystali z prezentowanej tu wiedzy. Wykorzystywanie nas jako argumentu w sporze nie jest fair. :)

Chociaż rozumiem potrzebę oczyszczenia i wyrzucenia z siebie negatywnych emocji, to do tej pory nie zauważyłam w tej dyskusji jednego konstruktywnego wpisu dotyczącego organizacji grupy. I nie wiem czy prawdziwym problemem jest jej organizacja.
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Katarzyna B.:
Z góry przepraszam za wtrącanie się w życie Grupy, którą wyłącznie czytam, nie biorąc udziału w tworzeniu jej merytorycznej wartości
Nie musisz za nic przepraszac, bo ten watek wlasnie po to jest, zeby sie wypowiadac. W Grupie nie ma obowiazku wykazywania sie merytoryczna wiedza. To bylby absurd.
nie chce mi się wierzyć w tysiące zastraszonych lub/i zniesmaczonych uczestników Grupy, którym mowę odebrało do tego stopnia, że do dzisiaj nie są w stanie wykrztusić jednej choćby merytorycznej wypowiedzi.
Ja tez w to nie wierze, bo nikt nikogo tu nie zastrasza.
Wykorzystywanie nas jako argumentu w sporze nie jest fair. :)
Nigdy nie mialam takiego zamiaru.

Tak w ogole, caly temat pojawil sie po pozbawieniu osob z regulaminowymi ukrytymi profilami mozliwosci wypowiedzi na forum. Tak sie akurat sklada, ze wiele z tych osob wnosilo duza merytoryczna wartosc dodana. Co wiecej, zostaly ogloszone persona non grata przez kogos, kto w ogole w zadnej formie nie bierze udzialu w dyskusji.

Edit: Oczywiscie zalozyciel nie poinformowal moderatorow o swojej decyzji, ani tez nie odpowiedzial na zapytania w tej sprawie, ktore dostal na PW. Nie lubie publicznej polemiki, ale nie lubie rowniez jak traktuje sie mnie (i nie tylko mnie) jak potulna owieczke, ktora z godnoscia udaje, ze nic nie widzi.Malgorzata Saadani edytował(a) ten post dnia 13.03.13 o godzinie 17:07
Marcin Tarapata

Marcin Tarapata Analityk/Tester

Temat: Debata o organizacji Grupy

Katarzyna B.:
Po pierwsze, jeśli odbywa się tu "sąd" nad konkretną osobą to byłoby dobrze dać tej osobie możliwość zareagowania. Bez względu na to czy z tego przywileju skorzysta czy nie. Jeśli nie dopuszczamy takiej możliwości, to postawmy grubą kreskę i spróbujmy żyć dalej bez rozmów o nieobecnych.

Jeśli dobrze rozumiem to Pani Maria B. nie została wyrzucona z grupy tylko zostały zmienione zasady pisania na forum. Pani Maria może dalej uczestniczyć w życiu grupy, tylko musi firmować swoje wypowiedzi pełnym imieniem i nazwiskiem.

konto usunięte

Temat: Debata o organizacji Grupy

Marcin Tarapata:
Jeśli dobrze rozumiem to Pani Maria B. nie została wyrzucona z grupy tylko zostały zmienione zasady pisania na forum. Pani Maria może dalej uczestniczyć w życiu grupy, tylko musi firmować swoje wypowiedzi pełnym imieniem i nazwiskiem.

Jeśli dobrze rozumiem to nie zmienia sytuacji. :) Odbywa się tu sąd nad kimś, kto nie może odpowiedzieć. Oficjalny powód może być taki lub inny, ale faktem jest że od czasu zablokowania komuś dostępu do Grupy "zebrano się na odwagę" i od wielu dni ocenia się jedną, konkretną osobę. Tak jak napisałam wczoraj, moim zdaniem albo umożliwiamy komuś odpowiedź, albo usuwamy i zapominamy.

Co do ukrytych profili, to nie są fejki czy spamerzy, a zarejestrowane osoby z ukrytym profilem. Taką możliwość daje Regulamin GL i osoba, która z tego korzysta ma do tego prawo. Tym samym powinna móc liczyć na to, że szanując to prawo, nie będziemy prowadzić działań śledczych ani używać tego prawa jako argumentu przeciwko niej.

Dyskusji na temat "ukrytych" było już tyle, że nic nowego nie powiemy. Nie pozostaje nic innego jak przyjąć decyzję Założycieli i Moderatorów Grup co do akceptacji "ukrytych".
Ale nie tłumaczmy obrabiania komuś tyłów pod jego nieobecność tym, że nie mogliśmy przestudiować jego danych osobowych.
Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Debata o organizacji Grupy

czytam wypowiedzi dot. grupy i jako wieloletni uczestnik tego forum postanowiłem także się wypowiedzieć.
problemem zamarcia ruchu na forum nie są ani kontrowersyjne wypowiedzi Marysi B., ani kwestia ukrytych profili, ani zaangażowanie (a raczej brak zaangażowania) ze strony założyciela grupy. problem owego zastoju wynika z kwestii, że do tej pory (forum bardzo dynamicznie rozwija się od 2008 r. dzięki pojawieniu się na nim kilku niezwykle merytorycznych osób jak Przemek G., Małgosia S., Konrad B., Michał K. czy często wspominana tu Maria B.:)), w wielu topic-ach została poruszona ogromna ilość istotnych informacji z zakresu DC, że osobom poszukującym odpowiedzi na nurtujące je pytania z tego tematu, wystarczy przewertować wątki i, z wielkim prawdopodobieństwem, znajdą one tam poszukiwane informacje, lub linki do takowych.
kolejnym ograniczeniem wpływającym na ruch na forum, a raczej jego brak, jest ograniczony kontakt większości z czytelników z DC, sprowadzający się przede wszystkim do DC biurowego. większość z osób zaglądających tu poszukuje raczej na forum praktycznych porad, które przydadzą się im w życiu codziennym, niż stara się zapoznawać szczegółowo z całym zagadnieniem Dress Code. i nie można ich w tym potępiać bo przecież nie wiedząc, że może nam być coś przydatne, ciężko oto pytać:)
podsumowując - uważam, że aby pobudzić aktywność na forum, zamiast przerzucać się między sobą w temacie "kto winien", nasi, posiadający ogromną wiedze, moderatorzy, powinni sami inicjować wątki dot. zagadnień z obszarów DC, z którymi "Kowalski" czy "Nowak" być może nie miał dotychczas do czynienia, lub z których znaczenia nie zdawał sobie sprawy, a które mogą okazać się im bardzo przydatne w nagłych/nowych dla nich sytuacjach życiowych.
myślę, że takie mechanizmy bardziej wpłyną na ożywienie dyskusji niż dywagacje nt. tonu i form wypowiedzi niektórych dyskutantów. nie zmiania to faktu, że styl jakiego używamy podczas wymiany poglądów, powinien być neutralny i nie obrażać innych forumnowiczów.

edit. literówkaRafał M. edytował(a) ten post dnia 16.03.13 o godzinie 07:46
Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Debata o organizacji Grupy

hmm...muszę stwierdzić, że jestem zaskoczony tym brakiem reakcji na moją propozycję zdynamizowania ruchu na forum. żadnych propozycji - ani za ani przeciw? co na to moderatorzy? czyżby tylko klimat nagonki na osoby o ukrytych profilach/o irytujących formach wypowiedzi/ i/lub założyciela grupy był interesujący? chyba chodzi nam o wypracowanie skutecznej formuły tego forum, a nie o możliwość obrzucania się wzajemnymi zarzutami i danie upustu negatywnym emocjom, prawda? od tego mamy już nasz parlament i chyba wystarczy;)

edit. literówkiRafał M. edytował(a) ten post dnia 19.03.13 o godzinie 09:40
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Debata o organizacji Grupy

Rafał M.:
w wielu topic-ach została poruszona ogromna ilość istotnych informacji z zakresu DC, że osobom poszukującym odpowiedzi na nurtujące je pytania z tego tematu, wystarczy przewertować wątki i, z wielkim prawdopodobieństwem, znajdą one tam poszukiwane informacje, lub linki do takowych.

Dokładnie tak było ze mną :) DC pomógł mi bardzo.
A to co się dzieje na grupie, jest typowe dla całego GL. W grupach gdzie jestem udziela się regularnie tylko 4-7 osób. GL moim zdaniem wyczerpało swoją formułę jak kiedyś Nasza Klasa.
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Debata o organizacji Grupy

Rafał M.:
hmm...muszę stwierdzić, że jestem zaskoczony tym brakiem reakcji na moją propozycję zdynamizowania ruchu na forum. żadnych propozycji - ani za ani przeciw? co na to moderatorzy?
Moge mowic tylko we wlasnym imieniu, wiec powiem jak sprawa wyglada z mojego punktu widzenia (uczestnika-moderatora).
Jak slusznie zauwazyl Piotr Maciejewski, problem GL jest systemowy, tzn. wyczerpala sie pewna formula. W mniejszym lub wiekszym stopniu wszyscy znamy zasady regulaminu serwisu i chcac-nie chcac wyrazilismy na nie zgode zapisujac sie do niego.
Pierwsza z tych zasad jest, ze zalozyciel Grupy moze z uczestnikami postepowac wg swojego uznania: dzis wyznacza moderatora, jutro moze zmienic zdanie, pojutrze moze zbanowac i nikt nie ma prawa domagac sie wyjasnien ani podwazac tych decyzji. Uwazam takie postepowanie za przejaw braku szacunku dla czyjejs spolecznej pracy. Jesli moderatorzy merytorycznie prowadza grupe, to oczekiwaliby minimum przyzwoitosci i komunikacji. Od wielu lat sie tutaj udzielam (z przyjemnoscia), ale wlasnie do mnie dotarlo, ze to wszystko moze w kazdej chwili zostac wyrzucone do smieci, a ja sama moge z dnia na dzien, zgodnie z regulaminem, po prostu zniknac z Grupy.
Dlatego stawiam Wam proste pytanie:
Jak, wedlug Was, ma byc prowadzona ta Grupa?
Kto ma byc w niej moderatorem/moderatorami?
Czego oczekujecie od moderatorow, a czego od zalozyciela?

Następna dyskusja:

Zaproszenie do nowej grupy ...




Wyślij zaproszenie do