konto usunięte

Temat: DC za granicą

jakiś czas temu spotkałam się z opinią szwedzkich przedsiębiorców, że "w garniturach chodzą tylko ochroniarze". Sami na spotkanie biznesowe przyszli w sweterkach typu Kononowicz.
I teraz moje pytanie: czy trafiłam na totalnych ignorantów, czy może to jednak specyfika branży (budowlanka), czy po prostu w Szwecji tak jest?

Dodam tylko, że firmy nie były małe, a panowie byli rodowitymi Szwedami...

Czy w takim razie są kraje w których do DC podchodzi się... hmmm... bardzo luźno??
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: DC za granicą

W wielu krajach - pisalam o tym tutaj milion razy odchodzi sie od stroju biznesowego na codzien, w pracy na rzecz business casual. Wiec wcale mnie to nie dziwi, zwlaszcza ze w opisywanym przez Ciebie przypadku branza tez odgrywa role.
Bez garniturow chodzi sie w City w Londynie, w Paryzu i tak dalej.

Business casual to tez jest DC.Maria B. edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 13:47

konto usunięte

Temat: DC za granicą

no, jeżeli to był business casual to baaardzo nieudolny :)

to teraz zakładając (sorry, że męczę, ale nie znalazłam tego w innych dyskusjach), że mam spotkanie biznesowe właśnie w jednym z takich krajów. Napisałaś, że "odchodzi się" od stroju biznesowego, więc wnioskuję że jest to proces powolny :) i nie dotyczy 100% przypadków. Do tego nie mam możliwości wybadania jak będzie akurat w tej sytuacji.
Wg mnie, ubieram się "business". Dopiero przy kolejnym spotkaniu, jeśli gospodarz preferuje business casual, trochę swobodniej.

Ale... w którymś z wątków padło "It's better to be underdressed than overdressed".

Czy nie lepiej być ubranym zbyt elegancko niż nie dość elegancko? oczywiście pomijając skrajne przypadki: suknia balowa i dres :)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: DC za granicą

To zdanie przede wszystkim dotyczy gospodarzy przyjecia. I odnosi sie do innych sytuacji niz zwykle biznesowe spotkanie. Zawsze mozesz przed spotkaniem biznesowym zapytac sie jaki DC obowiazuje. I juz.
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: DC za granicą

Monika Staniecka:
Ale... w którymś z wątków padło "It's better to be underdressed than overdressed".

Nie odwrotnie? :O
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: DC za granicą

Rafał D.:
Monika Staniecka:
Ale... w którymś z wątków padło "It's better to be underdressed than overdressed".

Nie odwrotnie? :O
NIe. Bycie "overdressed" to naprawde wieksze przestepstwo.
Pani domu nie moze byc lepiej ubrana od swoich gosci - to chyba oczywiste, prawda?Maria B. edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 19:55
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: DC za granicą

Ale powiedzenie chyba jest popularniejsze gdy się samemu jest gościem, może stąd moja wątpliwość? Inaczej mówiąc, jak się nie wie jak na daną okazję się ubrać to lepiej ubrać się za bardzo?

konto usunięte

Temat: DC za granicą

Rafale,
Oczywiście najlepiej jest być ubranym stosownie do okoliczności i "akurat".
Jeśli nie wiemy, jak się ubrać w danej sytuacji, to wystarczy zapytać współuczestników grupy ;-)

a co do under- i overdressed - te pojęcia wiążą się ściśle z DC i z pewnym założeniem, że większość się do DC zastosuje
wyobraź sobie dwie sytuacje:
1. premiera w operze (niech będzie, że DC żąda blacktie) i mężczyzna (nie będący dyrygentem) we fraku
2. w tej samej sytuacji mężczyzna w ciemnoszarym garniturze, białej koszuli i spokojnym krawacie
Jak myślisz, który by się bardziej wyróżniał i stanowił, powiedzmy,dysonans?
Moim zdaniem ten we fraku.
pozdrawiam
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: DC za granicą

Pytam jaka jest popularna wersja powiedzenia (bo zapamiętałem je z jakiegoś powodu odwrotnie) i o co w nim chodzi. :)

Temat: DC za granicą

W Irlandi do niedawna powszechny byl BC. Jednak w zwiazku z szalejąca recesja obserwuje sie powrót do garniturów. Zjawisko jest tak zauważalne że w weekendowych wydaniach gazet nawet o nim pisza.

Temat: DC za granicą

Rafał D.:
Pytam jaka jest popularna wersja powiedzenia (bo zapamiętałem je z jakiegoś powodu odwrotnie) i o co w nim chodzi. :)

Popularną wersją powiedzenia jest wersja, o której Ty wspomniałeś, czyli lepiej być "overdressed" niż "underdressed",
pozdr.
tomek

Temat: DC za granicą

Witam
Tomasz Rodak:
Rafał D.:
Pytam jaka jest popularna wersja powiedzenia (bo zapamiętałem je z jakiegoś powodu odwrotnie) i o co w nim chodzi. :)

Popularną wersją powiedzenia jest wersja, o której Ty wspomniałeś, czyli lepiej być "overdressed" niż "underdressed",
pozdr.
tomek
"To be dressed too well is, perhaps, even worse than to be dressed shabbily. A first-class tailor will always make anonymous clothes for you. They will never be too fashionable, they will never follow the latest craze but their quality and cut will tell even after many years. Clothes should be obviously good but they must not scream: 'Look at me, how elegant I am!' The wearer's personality should always be stronger than his clothes, You should wear your clothes; never allow your clothes to wear you."

-John Russell, 13th Duke of Bedford and member of Vanity Fair's Best Dressed Hall of Fame, The Duke of Bedford's Book of Snobs


pozdr.VslvWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 00:26
Andrzej W.

Andrzej W. area manager, deme

Temat: DC za granicą

za granica... to jest wielkie zadanie na jedno pytanie...

obyczaje sie zmieniaja wedluk, krajow, miast, rodzaj firm, rozmiar firm, rodzaj spotan ( kontrakty, techniczne, ...), stanowiska, itp...

i mody...miejscowej...
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: DC za granicą

maciej foss:
Generalnie masz racje (to ja wprowadzilam tutaj to stwierdzenie - lepiej byc underdressed niz overdressed). Ale na marginesie - jesli ktos na haslo black tie wklada frak to znaczy, ze nie zna sie na DC
:))))

konto usunięte

Temat: DC za granicą

Monika Staniecka:
Moniko,
Jeśli chodzi o spotkania za granicą, bądź z kontrahentami zza granicy, to może jakimś wyjściem jest się do takiego spotkania po prostu przygotować, także pod kątem ewentualnych zasad ubioru.
(internet, znajomi, literatura)
Szwedzi na przykład są bardzo oszczędni i praktyczni i, jeśli nie muszą, nie będą się przesadnie stroić. Poza tym branża, o której wspomniałaś, także robi swoje. Być może poza spotkaniem z Tobą mieli inne plany (dajmy na to wizyta na budowie).

Tylko teraz: na pierwszym spotkaniu Ty byłaś pięknie biznesowo wystrojona, oni jakby mniej, więc na drugie Ty się ubierzesz luźniej, aby się dostosować do nich, a oni wpadną na pomysł, żeby się dostosować do Ciebie i wbiją się w garniturki. :-))

konto usunięte

Temat: DC za granicą

Wiesław Mileńko:
Witam
Tomasz Rodak:
Rafał D.:
Pytam jaka jest popularna wersja powiedzenia (bo zapamiętałem je z jakiegoś powodu odwrotnie) i o co w nim chodzi. :)

Popularną wersją powiedzenia jest wersja, o której Ty wspomniałeś, czyli lepiej być "overdressed" niż "underdressed",
pozdr.
tomek
"To be dressed too well is, perhaps, even worse than to be dressed shabbily. A first-class tailor will always make anonymous clothes for you. They will never be too fashionable, they will never follow the latest craze but their quality and cut will tell even after many years. Clothes should be obviously good but they must not scream: 'Look at me, how elegant I am!' The wearer's personality should always be stronger than his clothes, You should wear your clothes; never allow your clothes to wear you."

-John Russell, 13th Duke of Bedford and member of Vanity Fair's Best Dressed Hall of Fame, The Duke of Bedford's Book of Snobs


pozdr.VslvWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 00:26

Wydaje mi się, że trochę nam się pomieszały pojęcia i inaczej rozumiemy omawianą zasadę (zasady).
Ja i jak sądzę Maria odnosimy się do Dress Code'u w sensie bardzo ścisłym: czyli lepiej być ubranym "oczko" niżej niż w danej sytuacji wymagają zasady DC, niż wyżej (mam nadzieję, że wymyślony przeze mnie przykład z operą był czytelny).

Natomiast dyskusja zmierza, moim zdaniem, do kwestii ubrania się "lepiej niż" w sensie ubrania się lepiej niż pozostali (dla mężczyzny: lepszy garnitur, dobra koszula, jedwabny krawat, wypastowane buty, stosowny zegarek). Tutaj chyba każdy z nas będzie miał inne zdanie, bazując na swoim doświadczniu i wyczuciu.

Ja sobie jednak nie wyobrażam zakupu poliestrowego krawata, coby się nie odróżniać na plus za bardzo :-))

konto usunięte

Temat: DC za granicą

maciej foss:

Natomiast dyskusja zmierza, moim zdaniem, do kwestii ubrania się "lepiej niż" w sensie ubrania się lepiej niż pozostali (dla mężczyzny: lepszy garnitur, dobra koszula, jedwabny krawat, wypastowane buty, stosowny zegarek). Tutaj chyba każdy z nas będzie miał inne zdanie, bazując na swoim doświadczniu i wyczuciu.

Ja sobie jednak nie wyobrażam zakupu poliestrowego krawata, coby się nie odróżniać na plus za bardzo :-))

Sorry bardzo ale wypastowane buty to nie jest "lepiej niż". To psi obowiązek że tak potocznie to nazwę.

konto usunięte

Temat: DC za granicą

Piotr Landyczkowski:
maciej foss:

Natomiast dyskusja zmierza, moim zdaniem, do kwestii ubrania się "lepiej niż" w sensie ubrania się lepiej niż pozostali (dla mężczyzny: lepszy garnitur, dobra koszula, jedwabny krawat, wypastowane buty, stosowny zegarek). Tutaj chyba każdy z nas będzie miał inne zdanie, bazując na swoim doświadczniu i wyczuciu.

Ja sobie jednak nie wyobrażam zakupu poliestrowego krawata, coby się nie odróżniać na plus za bardzo :-))

Sorry bardzo ale wypastowane buty to nie jest "lepiej niż". To psi obowiązek że tak potocznie to nazwę.

:-)
Oj zgadzam się: to był oczywiście żart z tymi butami.
Tym niemniej niestety nasi rodacy o tym często zapominają.
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: DC za granicą

maciej foss:
Oj zgadzam się: to był oczywiście żart z tymi butami.
Tym niemniej niestety nasi rodacy o tym często zapominają.

Alergii dostaję na teksty "w naszym kraju...", "nasi rodacy..." itp.

Maciej, nie wydaje Ci się, że statystycznie każda inna nacja równie często zapomina? To raczej kwestia grupy społecznej, a nie nacji.

Temat: DC za granicą

Wiesław Mileńko:
Witam
Tomasz Rodak:
Rafał D.:
Pytam jaka jest popularna wersja powiedzenia (bo zapamiętałem je z jakiegoś powodu odwrotnie) i o co w nim chodzi. :)

Popularną wersją powiedzenia jest wersja, o której Ty wspomniałeś, czyli lepiej być "overdressed" niż "underdressed",
pozdr.
tomek
"To be dressed too well is, perhaps, even worse than to be dressed shabbily. A first-class tailor will always make anonymous clothes for you. They will never be too fashionable, they will never follow the latest craze but their quality and cut will tell even after many years. Clothes should be obviously good but they must not scream: 'Look at me, how elegant I am!' The wearer's personality should always be stronger than his clothes, You should wear your clothes; never allow your clothes to wear you."

-John Russell, 13th Duke of Bedford and member of Vanity Fair's Best Dressed Hall of Fame, The Duke of Bedford's Book of Snobs


pozdr.VslvWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 00:26

Ja tylko stwierdziłem, która wersja powiedzenia jest bardziej popularna, co nie znaczy, że uważam, że należy się do niej stosować (nie jestem w tej kwestii specjalistą). Chociaż osobiście wolałbym wystąpić w garniturze wśród ludzi ubranych 'casual' niż w koszulce polo i jeansach wśród ludzi w garniturach,
pozdr.
tomek



Wyślij zaproszenie do