Temat: czytał ktoś?
Zakupiłem i przeczytałem. Niestety paragon wyrzuciłem, więc o zwrocie trzeba zapomnieć, a przeszło mi to przez myśl.
Obszerna recenzja pojawi się u mnie na blogu za kilka dni, a dzisiaj tylko skrótowo zasygnalizuję, że książka jest bardzo słaba. Zawiera zbyt wiele "kwiatków", kiepskich porad. Generalnie duuuże rozczarowanie.
Błędy, które mnie najbardziej rażą:
1. Fatalny dobór zdjęć, z których większość nie ma nic wspólnego z elegancją. Do tego fatalna wpadka na stronie 134 - damski trencz opisany jako męski:
2. Wymienianie takich marek jak H&M i Zara.
3. Sugestia zakupu pierwszego garnituru z domieszką.
4. Czarny garnitur polecany na spotkania biznesowe.
5. Koszula ecru do czarnego garnituru.
6. W zestawie podstawowych koszul biznesowych umiejscowiono koszulę bladoszarą, a nie ma np. różowej.
7. Proponowany krawat brązowy do czarnego garnituru.
8. "krawaty ze lnu" - błąd językowy.
9. Węzeł 4 in hand polecany dla osób o szerokiej twarzy, a windsorski dla osób o szczupłej twarzy.
10. Krawat można kupić w H&M za 100 zł.
11. "Czarne buty pasują nawet do jasnych spodni".
12. Propozycja: czarne buty+czarne skarpety do beżowego garnituru.
13. "Czarna teczka pasuje do wszystkiego".
14. mucha: "ani poważna, ani rzeczywiście na luzie".
15. o poszetce, która nazywana jest chusteczką: "dziś już właściwie jej nie ma".
16. baza stylu smart casual: skórzana marynarka, koszula z krótkim rękawem, sportowe buty, sandały.
17. o t-shirtach: "wystarczy wyprać, wysuszyć i włożyć wygniecione bez prasowania".
18. Klapki polecane do jeansów i sztruksów.
19. Czarna marynarka jako podstawa smart casualu.
20. Porada dla studenta, że na rozmowę kwalifikacyjną można pójść w jeansach, ale "muszą być klasycznie granatowe lub lekko sprane".