Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

a "szycha", który wybiera się "w Polske" w celu wizytacji placówek swojej firmy? gajerek czy sweterek? :)

Jerzy K.:
Dres code drerem code, funkcja funkcja, a zdrowy rozsadek musi byc.
Niedawno bylem w krakowskiej Motoroli (ponad 900 osob). Podjela nas sama wierchuszka - dyrektory. Bez gajerkow wiekszosc bez krawatow.
I jakos nikt nie czul sie urazony i nie3 uznl ich za siersciuchow.
Oni po prostu nie maja kontaktu z "klientem".
Gajerek to musi miec akwizytor, pracownik banku, negocjator, pracujacy bezposrednio z klientem, przedstawiciel firmy na Bardzo Waznym Spotkaniu, kelner, windziarz, glowa panstwa itp.
Pracownik biurowy, dziennikarz, ksiegowa, telemarketer czy dyrektor/prezes firmy ktory ma swoich ludzi do spotkan i negocjacji a zajmuje sie TYLKO zarzadzaniem, nie musi sie stroic. Bo niby dla kogo: sekretarki? Podwladnych?

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Agnieszka Rozbicka:
a "szycha", który wybiera się "w Polske" w celu wizytacji placówek swojej firmy? gajerek czy sweterek? :)

SWOICH praqcownikow?
Jesli to nie bank czy placówka dyplomatyczna, cfeterek oczywiscie (przyslowiowy). Gajerek do spotkan ze SWOIMI pracownikami od razu stwarza dystans, murek, szklana szybe, atmosfere sztywniactwa i oficjalki.
Akurat mam to szczescie ze od lat wizytuja mnie szychy z mojej firmy.
Jak ktos lubi maniorki - ubieral maniorke. Jak cfeterki - przyjezdzal w cfeterku, jak podkoszulek - ubieral podkoszulek. Ale Bogu dzieki pracowalem i pracuje w NORMALNEJ firmie, gdzie dress code nalezy do sfery kultury osobistej a nie sztywnych form i nakazow.
Moze dlatego niezmiennie lubie woja prace? :P

A koniecznosc "ubrania sie" zalogi, bo "szef" przyjezdza to juz jakis absurd. Przypomina mi to dowcip:

Lata 40-ste, kołchoz daleko za Uralem.
Szef kołchozu robi zebranie:
- Jutro przyjezdzaja do nas przedstawiciele partii z Moskwy na wizytacje.
Z tylu wstaje sześćdziesięcioletnia gruba i zniszczona kołchoznica i pyta:
- A co to jest "wizytacje"
Kołchoźnik:
- Powiem szczerze, nie wiem, ale podmyć się trzeba!

;)
Anna M.

Anna M. przyzwyczajam się do
nowego kraju :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

A koniecznosc "ubrania sie" zalogi, bo "szef" przyjezdza to juz jakis absurd.


Dla mnie to żaden absurd. Jeśli na co dzień każdy ubiera się schludnie, wygodnie i tak jak lubi (oczywiście zgodnie z dobrym wychowaniem), a w momencie kiedy przyjeżdza ważny szef zakłada coś eleganckiego, to gdzie ten absurd? Dodam tutaj, że ten szef też jest ubrany bardzo elegancko, choc to podróż służbowa, więc mógłby stwierdzić, że stawia na wygodę.W pewien sposób pokazuje swoim podwładnym, że traktuje ichz szacunkiem, to niby czemu pracownicy nie mieliby zrobic tego samego? Uważam, że to żaden absurd. Fakt, że jest to niecodzienne zachowanie, ale żeby od razu "absurd"?

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

A koniecznosc "ubrania sie" zalogi, bo "szef" przyjezdza to juz jakis absurd.


Dla mnie to żaden absurd. Jeśli na co dzień każdy ubiera się schludnie, wygodnie i tak jak lubi (oczywiście zgodnie z dobrym wychowaniem), a w momencie kiedy przyjeżdza ważny szef zakłada coś eleganckiego, to gdzie ten absurd? Dodam tutaj, że ten szef też jest ubrany bardzo elegancko, choc to podróż służbowa, więc mógłby stwierdzić, że stawia na wygodę.W pewien sposób pokazuje swoim podwładnym, że traktuje ichz szacunkiem, to niby czemu pracownicy nie mieliby zrobic tego samego? Uważam, że to żaden absurd. Fakt, że jest to niecodzienne zachowanie, ale żeby od razu "absurd"?


Absurd - bo zmusza do SZTUCZNOSCI, nienaturalnosci, udziwnień.
Fakt, że jest to niecodzienne zachowanie
Bardzo nienaturalne, z daleka zalatuje nmi fałszywością, obłudą itd.
(Oczywiście nie wpadajmy w skrajnosci - nikt nie mowi, ze podjemiemy prezesa czy dyrektora w sandałach przepoconym podkoszulku i krotkich spodniach, tylko w NORMALNYM stroju, ktory zakladam jest schlupdny i ładny)
Ale zaraz pakować się w gajerki i garsonki?
A derechtor czy prezesunio tez na glansuś pucuś?
To on przyjezdza zobaczyc ludzi, wyniki i warunki ich pracy czy rewie mody biurowej (ktora z zalozenia jest nudna)?
Nie ufal bym takiemu dyrektorowi.
Jeansy do marynaki u Michnika, gdy odwiedzal mnie w GW czy tenze sam stroj u obecnego szefa w niczym nie ujelo im szacunku i autorytetu, mowilem tez o szefach polskich oddzialow swiatowych koncernow, ktorzy podejmuja/przychoda w gosci czy spotykaja sie z dziennikarzami w sroju "roboczym": spodnie materialowe, kosula z krotkim rekawem, czasem nawet polo! Czy to Motorola, czy Salomon, czy Ford czy inne niemale firmy.

I zmienianie ubraniowego status quo tylko dlatego, ze oficjel przyjezdza, przypomina mi budowanie domow Potiemkinowskich (z tektury) podczas wizyty carycy Katarzyny albo malowanie trawy w fabryce wizytowanej przez towarzysza Edwarda Gierka.
Dla mnie to ABSURD.
Bo szacunek czy zwiazek wierchuszki firmy z pracownikami mozna okazac na milion roznych sposobow, nie NAKAZ "ładnego ubrania się".
(z tego co wiem, robia tam małe albo wchodzace na rynek firmy z kompleksami małej, wchodzacen na rynek firmy. Duze, solidne firmy takich szopek nie robia. No, chyba ze to bank, doradca finansowy albo Wólczanka czy Pruchnik ;P)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

A wracając to tematu głównego

Ostatnio widziałam kilku całkiem dobrze ubranych mężczyzn w Res, którzy nie wyglądali jak gogusie... jakże byłam zaskoczona.
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

dokładnie tak! ta sztywna etykieta jest momentami bez sensu - tworzy granice, zamast znosić podziały;)
czasem naprawdę schludny sweterek jest właściwszy od gajerka za 2000zł

Jerzy K.:
Agnieszka Rozbicka:
a "szycha", który wybiera się "w Polske" w celu wizytacji placówek swojej firmy? gajerek czy sweterek? :)

SWOICH praqcownikow?
Jesli to nie bank czy placówka dyplomatyczna, cfeterek oczywiscie (przyslowiowy). Gajerek do spotkan ze SWOIMI pracownikami od razu stwarza dystans, murek, szklana szybe, atmosfere sztywniactwa i oficjalki.
Akurat mam to szczescie ze od lat wizytuja mnie szychy z mojej firmy.
Jak ktos lubi maniorki - ubieral maniorke. Jak cfeterki - przyjezdzal w cfeterku, jak podkoszulek - ubieral podkoszulek. Ale Bogu dzieki pracowalem i pracuje w NORMALNEJ firmie, gdzie dress code nalezy do sfery kultury osobistej a nie sztywnych form i nakazow.
Moze dlatego niezmiennie lubie woja prace? :P

A koniecznosc "ubrania sie" zalogi, bo "szef" przyjezdza to juz jakis absurd. Przypomina mi to dowcip:

Lata 40-ste, kołchoz daleko za Uralem.
Szef kołchozu robi zebranie:
- Jutro przyjezdzaja do nas przedstawiciele partii z Moskwy na wizytacje.
Z tylu wstaje sześćdziesięcioletnia gruba i zniszczona kołchoznica i pyta:
- A co to jest "wizytacje"
Kołchoźnik:
- Powiem szczerze, nie wiem, ale podmyć się trzeba!

;)
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Ja tam na co dzień ( czytaj w pracy :) ) nosze garniak, już się przyzwyczaiłem, poza tym w tym czym się zajmuje to nie wypada się inaczej ubrać. Oczywiście jak tylko mogę to przywdziewam "elegancki luzik", na sportowo tylko do biegania czy na siłkę.

Co do dziewczyn, niestety niektóre nie znają dobrego smaku i łączenia wdzianek, cóż...

każdy ma swój gust i dobrze niech pozostanie sprawą indywidualną. Nie wszystkim się to samo podoba
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Umawiasz się z dziewczyną na randke....:) Napisz mi Kuba prosze w co taka "idealna" Pani powinna być ubrana?.....tylko proszę za szczegółami...;)

Jakub Prażmo:
Ja tam na co dzień ( czytaj w pracy :) ) nosze garniak, już się przyzwyczaiłem, poza tym w tym czym się zajmuje to nie wypada się inaczej ubrać. Oczywiście jak tylko mogę to przywdziewam "elegancki luzik", na sportowo tylko do biegania czy na siłkę.

Co do dziewczyn, niestety niektóre nie znają dobrego smaku i łączenia wdzianek, cóż...

każdy ma swój gust i dobrze niech pozostanie sprawą indywidualną. Nie wszystkim się to samo podoba

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Jakub Prażmo:
Ja tam na co dzień ( czytaj w pracy :) ) nosze garniak, już się przyzwyczaiłem, poza tym w tym czym się zajmuje to nie wypada się inaczej ubrać.

Ja także chodzę codziennie w garniaku,też jestm przyzwyczajona. Nie wyobrażam sobię, aby właścieciela (prezesa) firmy przywitała w sweterku z koralami...
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

hmm... powiem że wszystko zależy od miejsca gdzie się wybieramy...
inaczej ubierasz się do kina inaczej na kolację w restauracji
Agnieszka Rozbicka:
Umawiasz się z dziewczyną na randke....:) Napisz mi Kuba prosze w co taka "idealna" Pani powinna być ubrana?.....tylko proszę za szczegółami...;)

Jakub Prażmo:
Ja tam na co dzień ( czytaj w pracy :) ) nosze garniak, już się przyzwyczaiłem, poza tym w tym czym się zajmuje to nie wypada się inaczej ubrać. Oczywiście jak tylko mogę to przywdziewam "elegancki luzik", na sportowo tylko do biegania czy na siłkę.

Co do dziewczyn, niestety niektóre nie znają dobrego smaku i łączenia wdzianek, cóż...

każdy ma swój gust i dobrze niech pozostanie sprawą indywidualną. Nie wszystkim się to samo podoba
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

powiedzmy, że będzie to elegancka kawiarnia godz.18sta

Jakub Prażmo:
hmm... powiem że wszystko zależy od miejsca gdzie się wybieramy...
inaczej ubierasz się do kina inaczej na kolację w restauracji
Agnieszka Rozbicka:
Umawiasz się z dziewczyną na randke....:) Napisz mi Kuba prosze w co taka "idealna" Pani powinna być ubrana?.....tylko proszę za szczegółami...;)

Jakub Prażmo:
Ja tam na co dzień ( czytaj w pracy :) ) nosze garniak, już się przyzwyczaiłem, poza tym w tym czym się zajmuje to nie wypada się inaczej ubrać. Oczywiście jak tylko mogę to przywdziewam "elegancki luzik", na sportowo tylko do biegania czy na siłkę.

Co do dziewczyn, niestety niektóre nie znają dobrego smaku i łączenia wdzianek, cóż...

każdy ma swój gust i dobrze niech pozostanie sprawą indywidualną. Nie wszystkim się to samo podoba
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

delikatny makijaż, elegancka bluzeczka ( ale nie za sztywno ) do tego pasujące spodnie lub spódnica, bez wyzywających pstrokatych kolorów, ogólnie klasa na luzie :)

powiem szczerze że mogłyby jeansy czy lniane spodnie

tak z miejsca ciężko powiedzieć, liczę na kobiecy gust i poczucie smaku :)

ideałów nie ma
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

5 z dyplomacji:)
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Agnieszka Rozbicka:
5 z dyplomacji:)

dziękuje dziękuje :)
4+ się należało :P a dostałem 5 :))
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

prosze mi tu nie podważać oceny "Pani Profesor" 5 to 5 - zasłużone;)))

Jakub Prażmo:
Agnieszka Rozbicka:
5 z dyplomacji:)

dziękuje dziękuje :)
4+ się należało :P a dostałem 5 :))
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Agnieszka Rozbicka:
prosze mi tu nie podważać oceny "Pani Profesor" 5 to 5 - zasłużone;)))

Jakub Prażmo:
Agnieszka Rozbicka:
5 z dyplomacji:)

dziękuje dziękuje :)
4+ się należało :P a dostałem 5 :))

oczywiście "Pani Profesor" :)
Panie ma zawsze racje :P
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

dobrze:) i niech tak zostanie ;)

p.s choć ja wybranke ubrałabym jeszcze w szpilki ( pasujące do wszystkiego i mega seksi ) i obowiązkowo spódnica albo sukienka ( broń boże mini ) przylegająca do ciała i podkreślająca figure ale w dobrym guście, a nie pokazująca wybrankowi czy nosimy stringi czy też może nie....;)

Jakub Prażmo:
Agnieszka Rozbicka:
prosze mi tu nie podważać oceny "Pani Profesor" 5 to 5 - zasłużone;)))

Jakub Prażmo:
Agnieszka Rozbicka:
5 z dyplomacji:)

dziękuje dziękuje :)
4+ się należało :P a dostałem 5 :))

oczywiście "Pani Profesor" :)
Panie ma zawsze racje :P
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

jestem za...

działa to na wyobraźnię :)
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

to w końcu randka:) musi być ciekawie...
co jeszcze działa na wyobraźnię? może się czegoś nauczę? ;)

Jakub Prażmo:
jestem za...

działa to na wyobraźnię :)
Jakub P.

Jakub P. Wolny :)

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Agnieszka Rozbicka:
to w końcu randka:) musi być ciekawie...
co jeszcze działa na wyobraźnię? może się czegoś nauczę? ;)

Jakub Prażmo:
jestem za...

działa to na wyobraźnię :)

:P na każdego działa coś innego :)



Wyślij zaproszenie do