konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Ale wlasnie jakos ostatnio, jak upaly w miesce wieksze, to sie znacznie POPRAWILO :)))))))))

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Jerzy K.:
Katarzyna M.:
Też miałam takie :-) wytrzymały dłużej
Boś baba. ;)
Wiesz jak chłop jeansy traktuje? I nie zapominaj, ze chodzi w nich CZEŚCIEJ!
:))

No i wyszłam ze sklepu z tą śliczną niemodną kurteczką :-))))


Tak wlasnie kupilem mnostwo rzeczy, np. (nie pamietam nazwy) zajebiaszcza wloska marynarke, mnostwo koszul, bluz, itd :)
Plus interek (a konkretnie Allegro). Mam na nogach zajebiaszcze butuy Clarksa kupione za ok. 100 zl (nie pamietam) te same w sklepie firmowym - cos 320. Podkreslam - buty kupilem nieuzywane z pudelkiem!

Buty nieuzywane z pudełkiem :)
Bartosz Czuba

Bartosz Czuba Analityk ryzyka,
Raiffeisen Bank
Polska S.A.

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Sandra Borowiecka:
Jerzy K.:
Katarzyna M.:
Też miałam takie :-) wytrzymały dłużej
Boś baba. ;)
Wiesz jak chłop jeansy traktuje? I nie zapominaj, ze chodzi w nich CZEŚCIEJ!
:))

No i wyszłam ze sklepu z tą śliczną niemodną kurteczką :-))))


Tak wlasnie kupilem mnostwo rzeczy, np. (nie pamietam nazwy) zajebiaszcza wloska marynarke, mnostwo koszul, bluz, itd :)
Plus interek (a konkretnie Allegro). Mam na nogach zajebiaszcze butuy Clarksa kupione za ok. 100 zl (nie pamietam) te same w sklepie firmowym - cos 320. Podkreslam - buty kupilem nieuzywane z pudelkiem!

Buty nieuzywane z pudełkiem :)

No przecież Jerzy wyraźnie napisał, że do butów był dołączony pudelek :))
Magdalena G.

Magdalena G. projektuję.

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Bartosz Czuba:
No przecież Jerzy wyraźnie napisał, że do butów był dołączony pudelek :))

a pudelka nosimy na czym/z czym?

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

na smyczy!
;)

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

a może poopisujemy ubrania mężczyzn? hmm.. też parę uwag by się znalazło..
a) młodzi panowie w garnikach czarnych jak kelnerzy i czarnym butach trumniakach mimo upału
b) piwosze z brzuchami na kolanach (very sexy..))))
c) dresopodobni -obowiązkowo z logo pumy, reeboka etc.
d)'tradycjnaliści- noszą pamietające wczesnego balcerowicza tureckie sweterki(jak cudnie pachnące)
e). wieczny student- rozczapierzone hery, parki, wytarte buty
f). stary malutki- ryczący czterdziestolatkowie w trampakch converse'a i obcisłych bluzkach
dalej...?

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

:D :D :D

Beata, coś Ty chyba nie lubisz facetów ;)

Oczywiscie ze sa i wory, ale to nie ten wątek :)

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

nie chodzi o lubienie czy nie, ale zawsze na forach i tak kończy się na krytyce kobiet, może daltego Polki mimo swojej urody są tak zakompleksione, hmmm?
Bartosz Czuba

Bartosz Czuba Analityk ryzyka,
Raiffeisen Bank
Polska S.A.

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Moim zdaniem, kobiety są oceniane (w tym także krytykowane) za wygląd/ubiór głownie dlatego, że im na nim (wyglądzie) zależy i starają się dbać o swój wizerunek. Przykłady facetów, które podała Beata to raczej mężczyźni, którzy albo zakładają na siebie cokolwiek, żeby nie wyjść z domu nago, albo nie zależy im na wyglądzie, albo uważają swój strój za modny/dostosowany/poprawny. Tylko z tą ostatnią grupą należy walczyć :))
Facet ma się trzymać pewnych reguł i czynić od nich delikatne odstępstwa. Np. jeśli masz przyjść do biura w garniturze, to nie masz dużego wyboru: największym odstępstwem od reguły jest "casualowa" marynarka, spodnie, koszula. A kobieta może wybrać elegancką w kilku wersjach sukienkę/bluzkę/żakiet/spódnicę/bolerko/masę innych rzeczy, których nazwy nie znam :))
Facet zakłada coś na siebie i wychodzi, a kobieta kompletuje strój i ubiera się :)) Taka jest wg mnie różnica :))Bartosz Czuba edytował(a) ten post dnia 24.06.08 o godzinie 15:18

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Mysle, Beato, ze Bartosz ma racje - kobiety BARDZIEJ dbaja o wizerunek i bardziej im na nim zalezy. Stad wieksza krytyka.
Plus - nie ma co ukrywac - szczypta kobiecej zawisci ;), stad krytyczne wypowiedzi kobiet w temacie kobiet :)

A co do ubierania sie Polek, uwazam, ze nie jest zle. Powiem wiecej - procz dresiarstwa, jest calkiem dobrze!!!

:)

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Super, Bartosz ma rację, są pewne kanony i tyle, klasyka zawsze jest mile widziana, natomiast z tą kobiecą zawiscią to niestety jest ona na forum wyczuwalna, tylko jak już wczesniej się zastanawiałam- co w tej rywalizacji jest główną nagrodą o którą się bijemy??

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Myślę, że jeśli chodzi o forum, nagrody nie ma. Ze to raczej wrodzone + nabyte potrzeby "ładnego wyglądania" i stąd potrzba rywalizacji.
Za to patrząc na to zagdanienie ze strny biologizacji seksu, rywalizacja przez atrakcyjniejszy wygląd daje nagrodę postaci atrakcyjniejszego partnera-dawcę ;)

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Jerzy K.:
Myślę, że jeśli chodzi o forum, nagrody nie ma. Ze to raczej wrodzone + nabyte potrzeby "ładnego wyglądania" i stąd potrzba rywalizacji.
Za to patrząc na to zagdanienie ze strny biologizacji seksu, rywalizacja przez atrakcyjniejszy wygląd daje nagrodę postaci atrakcyjniejszego partnera-dawcę ;)

Forum obok dyskutujesz o biustach, tutaj o biologizacji seksu :)
Brawo.
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Beata Paxford:
a może poopisujemy ubrania mężczyzn? hmm.. też parę uwag by się znalazło..
a) młodzi panowie w garnikach czarnych jak kelnerzy i czarnym

Cóż, niekiedy no way out, dress code firmy każe, pracownik musi. U mnie obowiązują dość sztywne zasady, w zasadzie dozwolone są tylko kolory czarny i granatowy.
butach trumniakach mimo upału
b) piwosze z brzuchami na kolanach (very sexy..))))
Ble... nie przy jedzeniu, ja Cię proszę. Czasem się takiego widzi i zastanawia się człowiek, jak można się tak rozepchać. Co więcej, mam kilku takich kolegów, w moim wieku (latek 28) zapasionych jak perszerony, nierobiących nic, by to zmienić. Sam nie jestem ułomkiem, ale przy nich mam super wysportowaną sylwetkę.
c) dresopodobni -obowiązkowo z logo pumy, reeboka etc.
O, to ja. Codziennie o 5 rano na joggingu, 2 razy w tygodniu na treningach itepe. W sumie ładny kawałek życia spędzam w dresach :P
d)'tradycjnaliści- noszą pamietające wczesnego balcerowicza tureckie sweterki(jak cudnie pachnące)
e). wieczny student- rozczapierzone hery, parki, wytarte buty
f). stary malutki- ryczący czterdziestolatkowie w trampakch converse'a i obcisłych bluzkach
dalej...?

Znamy, widujemy :)
Może jeszcze taki Ferdek Kiepski - brzuszek, wypchane dresy, przydeptane kapcie, w jednej ręce piwo, w drugiej pilot od TV :)

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

o - a ten ostatni to ja!
;P
Artur S.

Artur S. IT Specialist -
Support

Temat: Coś mi się stało w oczy...

W pracy, a szczególnie biznesie ubiór jest bardzo waży, czemu to Twoja opakowanie człowieku, jesteś tylko produktem,który wystawia się codziennie w światło oczu klientów (szefów,współpracowników,klientów twojego biznesu) łapiemy ubiorem, pierwsze wrażenie.
Chore jest natomiast nieprzemyślany dres kod do wykonywanej funkcji w firmie, kiedyś widziałem osoby w sweterku na dyrektorskich stanowiskach, i pracowników fizycznych w garniturach w trakcie pracy.
Stosujmy dress kod, ale mądrze tak gdzie jest to konieczne.
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Zgadzam się z Arturem.... sama znam szefa bardzo dobrze prosperującej firmy, który sam się przyznał,że jego majątku starczyłoby dla kilku pokoleń jego rodziny, a.....jeżdzi fordem fokusem, natomiast najczęściej można go spotkać w sweterku ( bynajmniej nie D&G ) i sportowych butach....
Niektóre osoby poprostu nie przywiązują wagi do ubioru, kierując się dewizą - oby było czysto i schludnie, a i tak liczy sie to co masz w głowie....

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Dres code drerem code, funkcja funkcja, a zdrowy rozsadek musi byc.
Niedawno bylem w krakowskiej Motoroli (ponad 900 osob). Podjela nas sama wierchuszka - dyrektory. Bez gajerkow wiekszosc bez krawatow.
I jakos nikt nie czul sie urazony i nie3 uznl ich za siersciuchow.
Oni po prostu nie maja kontaktu z "klientem".
Gajerek to musi miec akwizytor, pracownik banku, negocjator, pracujacy bezposrednio z klientem, przedstawiciel firmy na Bardzo Waznym Spotkaniu, kelner, windziarz, glowa panstwa itp.
Pracownik biurowy, dziennikarz, ksiegowa, telemarketer czy dyrektor/prezes firmy ktory ma swoich ludzi do spotkan i negocjacji a zajmuje sie TYLKO zarzadzaniem, nie musi sie stroic. Bo niby dla kogo: sekretarki? Podwladnych?
Agata M.

Agata M. yes, I can! -
copywriter/mediator/
PR - freelancer

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Bartosz Czuba:

Facet zakłada coś na siebie i wychodzi, a kobieta kompletuje strój i ubiera się :)) Taka jest wg mnie różnica

to właśnie kwintesencja kobiecości :) Ciekawe że to właśnie ja zwracam uwagę na to że mój facet ma dziurawą koszulkę :)))))

konto usunięte

Temat: Coś mi się stało w oczy...

Jerzy K.:
Dres code drerem code, funkcja funkcja, a zdrowy rozsadek musi byc.
Niedawno bylem w krakowskiej Motoroli (ponad 900 osob). Podjela nas sama wierchuszka - dyrektory. Bez gajerkow wiekszosc bez krawatow.
I jakos nikt nie czul sie urazony i nie3 uznl ich za siersciuchow.
Oni po prostu nie maja kontaktu z "klientem".
Gajerek to musi miec akwizytor, pracownik banku, negocjator, pracujacy bezposrednio z klientem, przedstawiciel firmy na Bardzo Waznym Spotkaniu, kelner, windziarz, glowa panstwa itp.
Pracownik biurowy, dziennikarz, ksiegowa, telemarketer czy dyrektor/prezes firmy ktory ma swoich ludzi do spotkan i negocjacji a zajmuje sie TYLKO zarzadzaniem, nie musi sie stroic. Bo niby dla kogo: sekretarki? Podwladnych?


Ale nie powiesz mi że byli ubrani jak przeciętny kowalski,co?

czasem "zwykłe" ubranie dobrze skompletowane i dobrej marki ma lepsze działanie dress codowe niż garnitur :)



Wyślij zaproszenie do