Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Biedactwo :))))
Anna Łuka

Anna Łuka Lubię pisać i
organizować modowe
eventy, interesują
mnie ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

no te nauszniki niezłe są :)

a widziałam takie w świątecznym zestawie dla nastolatek z Rexony :) ... niebieskie i różowe :P
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Anna Łuka:
>> a widziałam takie w świątecznym zestawie dla nastolatek z
Rexony :) ... niebieskie i różowe :P
W sensie jeden nausznik niebieski, a drugi rozowy?
:))))
Mateusz M.

Mateusz M. Key Account Manager

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Marta Twardak:
Mateusz M.:
Hello ...miało być o stroju "biznesowym" a tu mi ktoś o strojach na wsi opowiada hehehe

To może chusta na głowę i basta ;-)

Pozdrawiam i smykam spać ;]

oj, Mateusz!
Przecież ja w swojej czapeczce będę biegać również do pracy więc wcale nie odbiegliśmy od tematu: "strój biznesowy" ;)
uwierz mi... damska czapka to sprawa jeszcze większej wagi niż męska ;)

a wracając do tematu..
Ja wreszcie kupiłam czapkę: ciepłą, milutką, futrzaną.. A Ty, na co się decydujesz tej zimy? Bo ja oczywiście również jestem za tym aby Panowie nie marzli w uszy


No dobrze widzę że wątek się rozwinął i wciąż przybywa osób w dyskusji ;-) a to cieszy ... parafrazując "warto rozmawiać" :D

A wracając do pytania droga Marto :)
Kupiłem Kapelusz ;-P
Akurat szukałem byłem na zakupach i tak sobie ujrzałem kilka kapeluszy takich "nie dla dziadków" i wziąłem jeden.
Co prawda kupię czapkę taką do "płaszcza" czyli jeden kolor bez dodatków itd. bo ostatnio widziałem u kilku panów coś takiego i mi się spodobało. Wygląda elegancko i schludnie ;-)

A co do kapelusza chodzę na co dzień do pracy w nim i w płaszczu i przyznam szczerze że w Krakowie robię wrażenie :D
Jak mi się znudzi to może zdejmę.
Trzeba w życiu iść do przodu i eksperymentować a skoro słyszałem że elegancko wyglądam w tym kapeluszu a nie śmiesznie czy "staro" to czemu nie?

Pozdrawiam Serdecznie.

P.S Jak znajdę chwilkę to zrobię sobie fotkę i pokażę ;-)

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Do płaszcza zakładam wyłącznie kaszkiet. Nawet już mam ich "trochę" w kolekcji. Czapkę "wełniankę" to wyłącznie do kurtki. A na kapelusz to troszkę centymetrów brakuje. ;-)
W ub. sezonie kupiłem futrzaną czapę i zastanawiam się czy zakładać ją do kożucha (pewnie nie tej "zimy") czy np do puchówki.
Anna Łuka

Anna Łuka Lubię pisać i
organizować modowe
eventy, interesują
mnie ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

W sensie jeden nausznik niebieski, a drugi różowy?
:))))

nie albo różowe albo niebieskie :)

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Ciesze sie, ze moglem okazac sie przydatny. Pzdr:)

Fryderyk Bojdo:
Andrzej Pawluszek:
Ja uzywam ocieplacza na uszy, nie znam polskiej nazwy, po angielsku to po prostu "ear warmer", zaslaniaja tylko uszy i pasuja do garnituru:)

o!
poszukałem w googlach tych ear warmer, świetna rzecz - takie eleganckie nauszniki!

Czy ktoś wie jak to sie nazywa po polsku albo gdzie można takie cuś kupić?:)

Dzięki Andrzej za pomysł!Fryderyk Bojdo edytował(a) ten post dnia 27.11.08 o godzinie 10:40
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Anna Łuka:
W sensie jeden nausznik niebieski, a drugi różowy?
:))))

nie albo różowe albo niebieskie :)
Eeee, to slabo....Kupilabym sobie, ale jakby kazdy nausznik byl w innym kolorze :))))
Ilona Świstak

Ilona Świstak Dyrektor Oddziału w
Getin Noble Bank
S.A.

Temat: A gdy marną uszka ;-)

nauszniki to świetna rzecz - przynajmniej dla mnie, ponieważ ja nie cierpię mieć czegokolwiek na głowie - odpadają czapki ale nauszniki czemu nie:)
w nausznikach przechodziłam juz dwie zimy a teraz będzie trzecia - tylko ostatniej niestety zostawiłam w jakiejś knajpie moje ulubione:(
szukam od tego czasu takich samych ale niestety nigdzie nie ma takich jak bym chciała..
w każdym bądź razie - nauszniki bardzo dobre wyjście aby uszy nie marzły:)

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Hubert M.:
Do płaszcza zakładam wyłącznie kaszkiet. Nawet już mam ich "trochę" w kolekcji. Czapkę "wełniankę" to wyłącznie do kurtki. A na kapelusz to troszkę centymetrów brakuje. ;-)
W ub. sezonie kupiłem futrzaną czapę i zastanawiam się czy zakładać ją do kożucha (pewnie nie tej "zimy") czy np do puchówki.
ja podobnie jak Hubert nosze wyłącznie kaszkiety a'la Gavroche:) kolorystyką spasowane do płaszczy rzecz jasna:)
rówinież popieram teze że śmiesznie wyglada meżczyzna w czapce wełnianej do płaszcza.
co do zas odmrazania sobie uszu to na szczeście dojeżdzam do pracy autem takze moje uszy nie odczuwaja zbytnio mrozów:)
w kwestii kapelusza Hubert stwierdził ze ma za mało centymetrów ja zas uważam ze mam do kapelusza aurat ich za dużo:) wogole to ckni mi sie do lat '30 gdzie faceci chodzili w getrach do butów, garniturach w tenis i kapeluszach..to był klimat...:))))))))
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Ale pamietaj, ze nosili tez pumpy do tych getrow. I - szczerze - wygladali smiesznie
:))))

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Maria B.:
Ale pamietaj, ze nosili tez pumpy do tych getrow. I - szczerze - wygladali smiesznie
:))))
Marysiu, getry białe do garniturów na półbuty:)
Getry – to cholewki z płótna, filcu lub sukna, wkładane zwykle na obuwie jako zabezpieczenie przed chłodem. Używane głównie w XIX w. i na początku XX w.Rafał M. edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 10:29
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Aaa, chodzilo Ci o te filcowe? OK....

Z tego okresu jakos duzo bardziej mi sie podoba kobieca moda niz meska :)))

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Maria B.:
Aaa, chodzilo Ci o te filcowe? OK....

Z tego okresu jakos duzo bardziej mi sie podoba kobieca moda niz meska :)))
co do mody damskiej to z tego okresu boli mnie tylko fakt że 90% kobiet było zestylizowanych na "chłopczyce" a raczej "młodego chłopca" i ich figury stanowczo nie miały kobiecych kształtów;)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Troche. ale rownoczesnie byly naprawde fajne kiecki - te koktajlowe i wieczorowe.

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Lata 30 ...mój ulubiony okres w modzie...

I nieprawdą jest, że kobiety były tylko za chłopczycę...

Wystarczy prześledzić chociażby sztukę fryzjerstwa jaka wówczas królowa...fale, loki...

Sukienki były piękne, lekkie, powabne....
Swym połyskiem oraz miękością otulały sylwetki kobiet, "odkrywając" przy tem kobiece kształty...

A styl ala dandys...miał charakter prowokacji...dla tych co wolą dłuższe biegi...;)
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Rafał M.:
Maria B.:
Aaa, chodzilo Ci o te filcowe? OK....

Z tego okresu jakos duzo bardziej mi sie podoba kobieca moda niz meska :)))
co do mody damskiej to z tego okresu boli mnie tylko fakt że 90% kobiet było zestylizowanych na "chłopczyce" a raczej "młodego chłopca" i ich figury stanowczo nie miały kobiecych kształtów;)

Jak cudownie przeczytać, że nie każdy facet lubi wieszaki :-)

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Maria B.:
Anna Łuka:
W sensie jeden nausznik niebieski, a drugi różowy?
:))))

nie albo różowe albo niebieskie :)
Eeee, to slabo....Kupilabym sobie, ale jakby kazdy nausznik byl w innym kolorze :))))
można przefarbować :))

a ja się nie zgodzę, że kapelusz to tylko dla panów "w średnim wieku". Młodzi też dobrze wyglądają i rzeknę, że mi się bardzo podobają - oczywiście jak wszystko musi się spasować z resztą: kształtem twarzy noszącego no i resztą stroju.

Ja dla siebie w ubiegłym roku w końcu odnalazłam czapkę, która pasuje mi do twarzy :) aczkolwiek mało mam okazji do jej noszenia, gdyż do samochodu z mieszkania nie mam daleko ;) ale skoro już znalazłam coś (po latach poszukiwań) co mi do twarzy pasowało musiałam kupić :)

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Ewa A.:
Lata 30 ...mój ulubiony okres w modzie...

I nieprawdą jest, że kobiety były tylko za chłopczycę...

Wystarczy prześledzić chociażby sztukę fryzjerstwa jaka wówczas królowa...fale, loki...

Sukienki były piękne, lekkie, powabne....
Swym połyskiem oraz miękością otulały sylwetki kobiet, "odkrywając" przy tem kobiece kształty...

A styl ala dandys...miał charakter prowokacji...dla tych co wolą dłuższe biegi...;)
Ewa, w moim rozumieniu kobieta "chłopczyca" czy tez "młody chłopczyk" to typ urody "bez biustu i bez pupy":):) styl mody był jak najbardziej ok (uwielbiam krótkie włosy u kobiet:) nadają im wyrazistości:), kapelusze, sukienki i pończochy, wtedy nylonowe z wyraxnym ściegiem na łydce:) tylko te figury a'la Twiggy czy Kate Moss..dla mnie dramat:(((((

konto usunięte

Temat: A gdy marną uszka ;-)

Dla mnie "chłopczyca" to przede wszystkim zachowanie, sposób bycia...a nie rozmiar cyca czy pupy.
Ale może nie znam się.
W końcu to Ty jesteś facet nie ja :)

Następna dyskusja:

Drażni mnie, gdy inni...




Wyślij zaproszenie do