konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Co o tym myślicie? Jakie macie doświadczenia?

pozdrawiam mc
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

W jakim sensie? zaprojektowania na próbę czegoś co wejdzie do użytku, za free?? W ostatnim numerze Computer Arts Jason Arber pisze o niebezpieczeństwach darmowych prac, tam akurat konkursowych, ale na jedno wychodzi. Jak by nie patrzeć jest to najnormalniejsze naciągactwo i wyłudzenie cudzej pracy przy wykorzystaniu jego niekorzystnej sytuacji. Podejrzewam że gdyby ktoś się wreszcie zaparł i oddał sprawę do prokuratora mógłby wygrać, paragraf jest.

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

na 10 przypadkow, w 8 nie uslyszesz nawet, po przeslaniu
projektow, ze byly do dupy i Ci dziekuja...
za to masz duze szanse zobaczyc swoj projekt,
albo jakas jego czesc w produkcjach "zleceniodawcy"...

ale mi ze 2x sie udalo zlapac naprawde niezle fuchy
po takim projekcie "testowym"

jak masz jakies w miare dobre portfolio,
odsylaj do niego i tyle

sam musisz wyczuc, jak zagrac,
bo czasem mozna duzo zyskac...
ale czesciej sie narobisz i nie uslyszysz
nawet "dziekuje"

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Sebastian ja NIE podejmuję takich tematów. Kilkakrotnie zdarzyło mi się jednak spotkać z takową formą "współpracy"

To strasznie irytujące. Pragnę by zainteresowani tematem wypowiedzieli się, bądź opisali ów schemat.

Wątek chcę potraktować instrumentalnie kiedy otrzymam propozycję zadania testowego, podziękuję i podam link do naszego wątku na GL.

pozdrawiam mcmariusz chodorek edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 20:28
Wojciech A.

Wojciech A. "sie umie, sie ma"
:)

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:najnormalniejsze naciągactwo i wyłudzenie cudzej pracy przy wykorzystaniu jego niekorzystnej sytuacji. Podejrzewam że gdyby ktoś się wreszcie zaparł i oddał sprawę do prokuratora mógłby wygrać, paragraf jest.
nie przesadzaj.. np fantasy interactive ma projekt testowy wpisany na stale do procedury rekrutacyjnej.. z drugiej strony digart jest pelen projektow wykonanych 'treningowo'..

czasami warto zaryzykowac..
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Wojciech czy to że ktoś ma wpisane coś do procedury świadczy że to zgodne z prawem i nie jest naciąganiem?
Wojciech A.

Wojciech A. "sie umie, sie ma"
:)

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Wojciech czy to że ktoś ma wpisane coś do procedury świadczy że to zgodne z prawem i nie jest naciąganiem?
nie baw sie w miodka - wiesz co mialem na mysli..

zadania testowe moga byc rozne i daja odpowiedz na pytanie czy ktos jest powaznie zainteresowany.. nie widze w tym nic zlego jesli zasady sa jasne..
Ola Drachal

Ola Drachal UI/UX Designer -
Unicorn /
Webdesigner /
Interactive Art...

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

W Polsce dość negatywnie się przyjęło, że projekty testowe to tak na prawdę jest sposób na wykiwanie grafika. Niestety, bo jakaś forma przetestowania pracownika zawsze musi być np. programiści często muszą robić małe zadania testowe (małe nie znaczy proste). Teoretycznie te zadania to mogą być np. problemy z którymi nikt z programistów firmie sobie nie poradził, rozwiązanie może zostanie wykorzystane. Też jest ryzyko. Osobiście nie godzę się na żadne zadania testowe, ale mam już pewne pfolio które świadczy o doświadczeniu. Jeśli klient z jakiegoś powodu nie ufa mimo wszystko (co jest już trochę podejżane, bo skoro ja ufawa że jego lista "klientów" jest taka a nie inna to i on powinien odrobinę zaufania mieć) można zawsze spotkać się i porozmawiać o tym co i jak się robi, by było jasne że projekty pokazywane są rzeczywiście moje. Ale powiem też, że jeśli trafiłaby mi się oferta od firmy do której zdecydowanie był aspirowała i widziałabym że pokazane projekty to trochę za mało, żeby ich przekonać to poświęciłabym czas na to aby przygotować coś testowego. Ale to na prawdę bardzo wyjątkowo.

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Od razu nasuwa mi się przykład z krawcem.
Wybieram pięciu. Każdy szyje garnitur, zapłacę temu który uszył najlepiej.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Wojciech A.:
Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Wojciech czy to że ktoś ma wpisane coś do procedury świadczy że to zgodne z prawem i nie jest naciąganiem?
nie baw sie w miodka - wiesz co mialem na mysli..

zadania testowe moga byc rozne i daja odpowiedz na pytanie czy ktos jest powaznie zainteresowany.. nie widze w tym nic zlego jesli zasady sa jasne..
Ależ ja się nie bawię, sam doskonale wiesz że praktyka stosowania z prawdziwym testem ma niewiele wspólnego.Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 23:11

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Krzysztof B.:
Od razu nasuwa mi się przykład z krawcem.
Wybieram pięciu. Każdy szyje garnitur, zapłacę temu który uszył najlepiej.

To dobrze czy zle;)?

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Bartłomiej Mikołajczyk:
Krzysztof B.:
Od razu nasuwa mi się przykład z krawcem.
Wybieram pięciu. Każdy szyje garnitur, zapłacę temu który uszył najlepiej.

To dobrze czy zle;)?
Już widzę kolejkę krawców, bijących się o udział w konkursie.
Wojciech A.

Wojciech A. "sie umie, sie ma"
:)

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Krzysztof B.:
Już widzę kolejkę krawców, bijących się o udział w konkursie.
ale wystarczy zamiast nazwiska bochnacki wstawic dolce&gabana/versace/dior i juz tych krawcow bys nie pomiescil na duzej sali gimnastycznej - wiec nie generalizujmy :)

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Wojciech A.:
juz tych krawcow bys nie pomiescil na duzej sali gimnastycznej

Hydraulików także? I kafelkarzy, tapeciarzy, malarzy pokojowych, mechaników samochodowych, fryzjerów, kosmetyczki...
Nie sądzę.
Wojciech A.

Wojciech A. "sie umie, sie ma"
:)

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Krzysztof B.:
Hydraulików także? I kafelkarzy, tapeciarzy, malarzy pokojowych, mechaników samochodowych, fryzjerów, kosmetyczki...
Nie sądzę.
a co oni sa jacys gorsi i nie maja wymarzonych miejsc pracy? :)

niezaleznie od tego co odpowiesz, poddaje sie - i tak sie nie dasz przekonac..

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Myślę, że zadanie testowe w ramach rekrutacji to coś innego niż zadanie testowe jako forma wyboru kontrahenta, wykonawcy, etc...
O ile pierwsze przy jasnych regułach jest po prostu formą sprawdzenia kwalifikacji i powinno być traktowane jako odpłatna usługa (w ramach uzgodnień) to zapytanie w rodzaju "czy podejmie się Pani/Pan nieodpłatnie..." znalezione w skrzynce pocztowej jest często... no właśnie. Przecież po pierwsze nikt nie każe, po drugie - jeśli już decydujemy się to na jakiś warunkach. Tak jakby przetarg, z naciskiem na tak jakby.

Także, ktoś ma prawo przedstawić mi ofertę, a ja mam prawo odmówić. Albo podjąć się.

Właściwie to nie rozumiem w czym problem :)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Jacek Opaluch:

Właściwie to nie rozumiem w czym problem :)
W słowie "test" :)

Co zresztą widać po wypowiedziach.Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 01.11.08 o godzinie 01:36
Kazimierz W.

Kazimierz W. lepiej nie jeść
wcale niż jeść źle -
S. Dali

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Jacek ma 100% racji. Zwyczajnie mozna sie podjac lub nie.
Czasami takie zadanie nie ma w ogole charakteru komercyjnego (czyt. nie pracy nie sprzedaje czy wykorzystuje w zaden sposob).

Znam sprawe z 2 stron i ze strony freelancera ktorym bylem i z drugiej strony.
A co do Fantasy Interactive - coz polscy "dizajnerzy" mogliby sie jeszcze ostro zdziwic tym jak sprawy sie maja naprawde na rynku miedzynarodowym.

Patrzac na sprawe inaczej agencja stajac do przetargu przygotowuje projekty i prace tez na zasadzie pewnego testu :) i to juz jest do przyjacia? Oczywiscie, ze jest. To norma.

Freelancer - ma w swojej nazwie Free - moze wybierac.
Tak samo jak agencja moze nie brac udzialu w przetargach - mozna powiedziec lepiej boso i glodno ale z godnoscia i w ostrogach? :)

Nie widze problemu kazdy kto dostaje takki warunek / propozycje na wstepie moze ja przyjac badz odrzucic.

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Myślę ze podczas poszukiwania kogoś na stanowisko etatowe lub w ramach STAŁEJ współpracy/podwykonawstwa lub kooperacji (a nie pojedynczego zlecenia) "test" ma swoje dobre strony i uzasadnienie. Najczęściej przecież dotyczy to tylko osób stawiających pierwsze kroki w zawodzie a nie doświadczonych projektanów (którzy tu się np wypowiadają w tej materii). Sporo freelancerów ma w portfolio różne przykłady prac ale nie sa one np. opisane (co, kto dla kogo, czy wdrożone itd.) - np. autor wątku tak ma. Nie sposób wtedy tego sensownie zweryfikować. Wtedy przydaje się zadanie testowe (ale nie powinien to być projekt z bieżących zleceń firmy). Najlepszym rozwiązaniem jest zlecenie do testu projektu uprzednio w firmie zrobionego (pokazuje wtedy różnice i umiejętności kandydata na tle firmy) Kandydat (np. na etat) w takim przypadku powinien zostać poinformowany z iloma osobami konkuruje. Takie sytuacje się zdarzają i są często normalną i uczciwą drogą pozyskiwania odpowiednich pracowników. A freelancerka jest fajna bo nie ma w niej żadnych zasad i każdy decyduje w co wchodzi a w co nie - i w tym cały jej paskudny urok, ale także możliwości większego zarobku niż na etacie - droga samuraja ;-)

konto usunięte

Temat: czy chce/może Pan podjąć się zadania testowego?

Krzysztof B.:
Od razu nasuwa mi się przykład z krawcem.
Wybieram pięciu. Każdy szyje garnitur, zapłacę temu który uszył najlepiej.


To jest dobry przykład!!! Ja też się nim często posługiwałem! Inny ale już bardziej "surrealistyczny" - to oddaje do naprawy samochód do 5 warsztatów i zapłace temu kto mi zreperuje samochód najlepiej :-) PS. Jak przetestowac rzesze ludzi na stanowiskach prezesów, dyrektorów, członków zarządu itd itp, czy ktoś im wyznacza jakieś zadania czy o ich przydatnosci decyduje to co do tej pory robili i swego rodzaju "portfolio" (pozniej i tak wychodzi ze sie do niczego nie nadaja, mataczą, malwersują niezłe pieniadze, doprowadzaja spólki do upadku, ale - pokazał to przykład w JuEsEj, że nawet doprowadzenie spólki do upadłości, jest nagradzane wielomilionowymi odprawami!



Wyślij zaproszenie do