Teresa Bielecka

Teresa Bielecka grafik,
administrator www,
Wydawnictwo ASTRUM

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Radosław Gubała:
Teresa Bielecka:
Radosław Gubała:
Teresa Bielecka:
To jest raczej nie możliwe, większość nie chce iść w ogóle na wybory.
Ja chcę.. ale nie mogę ;D

Dlaczego nie możesz?
Bo nie jestem zameldowany tam, gdzie mieszkam.. pewnie da sie to jakoś załatwić ale kiedyś mnie odprawili od urn..

No to się obudziłeś z palcem w... :-), do 4.10 można było ponoć załatwić to telefonicznie.
Radosław G.

Radosław G. Monitor ERP Polska

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Teresa Bielecka:
No to się obudziłeś z palcem w... :-), do 4.10 można było ponoć załatwić to telefonicznie.
no to dupa.. :) jak przesuną wybory o 2 tygodnie to pójdę :)
Teresa Bielecka

Teresa Bielecka grafik,
administrator www,
Wydawnictwo ASTRUM

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Radosław Gubała:
Teresa Bielecka:
No to się obudziłeś z palcem w... :-), do 4.10 można było ponoć załatwić to telefonicznie.
no to dupa.. :) jak przesuną wybory o 2 tygodnie to pójdę :)

hmm o dwa tygodnie to znowu mi nie pasuje, w sumie to mogą być za rok ;-)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Radosław Gubała:
Teresa Bielecka:
Radosław Gubała:
Teresa Bielecka:
To jest raczej nie możliwe, większość nie chce iść w ogóle na wybory.
Ja chcę.. ale nie mogę ;D

Dlaczego nie możesz?
Bo nie jestem zameldowany tam, gdzie mieszkam.. pewnie da sie to jakoś załatwić ale kiedyś mnie odprawili od urn..
Wtopiłeś, chłopie...
Masz szansę jeszcze iść do swojego urzędu miasta/gminy i tam poprosić o papierek.
A dopisanie do listy wyborców (lista rezerwowa) odbywało się do 4.10. (czyli do przedwczoraj)
Radosław G.

Radosław G. Monitor ERP Polska

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Karol Z.:
Wtopiłeś, chłopie...
Masz szansę jeszcze iść do swojego urzędu miasta/gminy i tam poprosić o papierek.
A dopisanie do listy wyborców (lista rezerwowa) odbywało się do 4.10. (czyli do przedwczoraj)
Ano wtopiłem.. brak czasu i się zagapiłem... A mój UM jest 600 km od miejsca zamieszkania... ;)
Teresa Bielecka

Teresa Bielecka grafik,
administrator www,
Wydawnictwo ASTRUM

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Radosław Gubała:
Karol Z.:
Wtopiłeś, chłopie...
Masz szansę jeszcze iść do swojego urzędu miasta/gminy i tam poprosić o papierek.
A dopisanie do listy wyborców (lista rezerwowa) odbywało się do 4.10. (czyli do przedwczoraj)
Ano wtopiłem.. brak czasu i się zagapiłem... A mój UM jest 600 km od miejsca zamieszkania... ;)

To masz jeszcze szansę aby głosować :-) po prostu pojechać 600 km i oddać swój cenny głos na odpowiedniego kandydata :-)
Radosław G.

Radosław G. Monitor ERP Polska

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Teresa Bielecka:
To masz jeszcze szansę aby głosować :-) po prostu pojechać 600 km i oddać swój cenny głos na odpowiedniego kandydata :-)
Już lecę... ;)
Teresa Bielecka

Teresa Bielecka grafik,
administrator www,
Wydawnictwo ASTRUM

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Radosław Gubała:
Teresa Bielecka:
To masz jeszcze szansę aby głosować :-) po prostu pojechać 600 km i oddać swój cenny głos na odpowiedniego kandydata :-)
Już lecę... ;)

:p nie zapomnij o długopisie ;-)

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Karol Z.:
Leszek J.:
Jeśli ma sie oddać niewazny głos to lepiej nie iśc na wybory, bo taki "niewazny" głos to i tak głos na duże partie.

Jeśli ja pójdę na wybory i oddam tzw. nieważny głos to jeśli zrobi to znaczna ilość społeczeństwa to będzie wyraźny sygnał że jednak coś się ludziom nie podoba...

głosy są dzielone metoda d'Hondta , z której po krótce wynika, że nieważne głosy przechodzą na duże partie.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Leszek J.:
Karol Z.:
Leszek J.:
Jeśli ma sie oddać niewazny głos to lepiej nie iśc na wybory, bo taki "niewazny" głos to i tak głos na duże partie.

Jeśli ja pójdę na wybory i oddam tzw. nieważny głos to jeśli zrobi to znaczna ilość społeczeństwa to będzie wyraźny sygnał że jednak coś się ludziom nie podoba...

głosy są dzielone metoda d'Hondta , z której po krótce wynika, że nieważne głosy przechodzą na duże partie.

Ale w jaki sposób?
Proporcjonalnie?
Teresa Bielecka

Teresa Bielecka grafik,
administrator www,
Wydawnictwo ASTRUM

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Karol Z.:
Leszek J.:
Karol Z.:
Leszek J.:
Jeśli ma sie oddać niewazny głos to lepiej nie iśc na wybory, bo taki "niewazny" głos to i tak głos na duże partie.

Jeśli ja pójdę na wybory i oddam tzw. nieważny głos to jeśli zrobi to znaczna ilość społeczeństwa to będzie wyraźny sygnał że jednak coś się ludziom nie podoba...

głosy są dzielone metoda d'Hondta , z której po krótce wynika, że nieważne głosy przechodzą na duże partie.

Ale w jaki sposób?
Proporcjonalnie?


Podstawowe zasady obliczania mandatów według metody d’Hondta:

- w obliczeniach pomijamy te partie, które nie przekroczyły określonych ogólnokrajowych progów wyborczych,
- ustalamy liczbę mandatów, która jest dostępna w danym okręgu (można ją określić jako n),
- liczbę głosów ważnych dla pierwszej partii dzielimy przez kolejne liczby naturalne (1, 2, 3, 4, 5, …, n),
- podobne działania wykonujemy w odniesieniu do wszystkich partii,
- wyniki (czyli ilorazy) zestawiamy ze sobą (najwygodniej w tabeli),
- oznaczamy tyle kolejnych największych ilorazów, ile mandatów można rozdzielić między wszystkie partie (czyli n ilorazów),
- partie otrzymują tyle mandatów, ile spośród ich ilorazów zostało oznaczonych.Teresa Bielecka edytował(a) ten post dnia 10.10.11 o godzinie 10:06

konto usunięte

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

"Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?"

Ciężka sprawa. Niestety nawet ktoś z ideami i naprawdę dobrymi zamiarami ma na starcie ciężko. Co się dziwić niektórym ludziom, skoro regularnie co jakiś czas albo wychodzi na jaw afera albo korupcja albo niekompetencja.

Polityka to zarządzanie, ekonomia no i po części filozofia. Wolę wierzyć niezależnym ekspertyzom, analizom, badaniom i autorytetom z w/w dziedzin.

Jeżeli polityk mówi konstruktywnie i opiera swoje opinie o jakieś wzorce, badania, artykuły - generalnie wiedzę, to jest to dobry kierunek by najpierw wierzyć w to co mówi, a potem mu zaufać.Maciej Byczyński edytował(a) ten post dnia 10.10.11 o godzinie 22:24
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Karol Z.:
Leszek J.:
Jeśli ma sie oddać niewazny głos to lepiej nie iśc na wybory, bo taki "niewazny" głos to i tak głos na duże partie.

Jeśli ja pójdę na wybory i oddam tzw. nieważny głos to jeśli zrobi to znaczna ilość społeczeństwa to będzie wyraźny sygnał że jednak coś się ludziom nie podoba...
Gdyby tak wszyscy, w szczególności ci, co nie chadzają na wybory poszli oddać nieważne ....

Wszystkie partie są zdemoralizowane, praktycznie nie ma znaczenia kto wygrywa. Różnice są w kwestiach drugorzędnych, albi i trzeciorzędnych.
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Maciej Byczyński:
Wolę wierzyć niezależnym ekspertyzom, analizom, badaniom i autorytetom z w/w dziedzin.

A są tacy? :)

http://www.marekwojciechowski.com/1272/jak-korzystac-z...

konto usunięte

Temat: Czy ktoś dzisiaj jeszcze wierzy politykom?

Wojciechowski M.:
A są tacy? :)

http://www.marekwojciechowski.com/1272/jak-korzystac-z...

Świetny wykład TED, jak większość zresztą :). Poruszyłeś bardzo ważną kwestię i zgadzam się jak najbardziej. Muszę jednak rozwinąć myśl o którą mi chodziło :).

Zacznę od tego, że przykre i naiwne są przekonania polityków, którzy właśnie skupiają się na tym, że to oni mają ekspertów w swoich partiach. Wykluczają tym samym merytoryczne konfrontacje z innymi politykami, a przede wszystkim ignorują dyskusje o tym co wspomina Noreena Hertz, czyli: Jakie założenia przyjęto? Na jakich dowodach się opierają? Na czym skupiono się przy badaniu?
Co pominięto? Nie raz widać nawet, że obiektywizm leży w kącie.

Oczywiście kompletne zaufanie ekspertom jest po prostu zbyt niebezpieczne i ryzykowne. Wyobraźmy sobie co by się stało, gdyby analiza inwestycji odnoszącej się do Infrastruktury Krytycznej (w USA zdefiniowana w 1997 roku, w Polsce w 2007) była po prostu błędna. Trzeba pamiętać tak jak wspomina Noreena - założenia i metodologie mogą być błędne, więc konfrontacja kilku badań czy opinii jest jak najbardziej na miejscu. Jestem po prostu za tym, żeby obiektywnie postrzegać przedmiot rozmowy i akceptować różnicę zdań, która ma za zadanie wyłonienia optymalnego rozwiązania, a nie jak często się widzi dyskutowaniu o tym kto ma rację albo nic wnoszącego ogólnego biadolenia.

Moja ogólna wizja rządu jest taka, że jest realizowana wizja struktury i funkcjonowania Państwa, która powinna być gotowa przed wyborami(gdy Thatcher została premierem miała gotową teczkę reform i wdrożyła je od razu nie czekając na nic) ;). Z czego wywodzi się dana wizja to już kwestia indywidualna, ale także oparte o wiedzę swoją i innych.

Trzeba mieć cel, rzetelną ocenę sytuacji oraz świadomość funkcjonowania pewnych mechanizmów. Zakładamy, że osoba ubiegająca się o fotel premiera stawia sobie za pryncypię programową założenia wydawania pieniędzy Miltona Friedmana, tj. inaczej się wydaje swoje pieniądze na swoje cele, swoje pieniądze na cudze cele, publiczne pieniądze na swoje cele i publiczne pieniądze na cele innych. To definiuje w jakiejś części funkcjonowanie państwa.

Przykład korzystania ekspertyz przez aktualny rząd? Współpraca rządu z firmą analityczną Ernst&Young i realizacja programu "Sprawne Państwo". Wygooglujcie: Strategia Informatyzacji Społeczeństwa do 2013 roku, Strategia Szkolnictwa Wyższego, Centralny Ośrodek Analiz Projektów Informatycznych przy MSWiA, pl.ID, ePUAP.

Są tam konfrontacje zdań, mnogość opinii od fazy koncepcji, projektowania i realizacji, ale finalnie powstały rzetelne dokumenty odnoszące się do aktualnego stanu, a co najważniejsze - jest to realizowane.

Dlatego Panowie politycy - nie jesteście pępkiem Świata i nie chodzi o to kto ma rację, ale o optymalne rozwiązanie :)



Wyślij zaproszenie do