Krzysztof Borkowski

Krzysztof Borkowski Biznesowe Bazy
Danych

Temat: Jak zarabiac na SPAMIE nie spamujac...

Firma wystosowała pismo "przedsadowe wezwanie do ugody" w którym domaga sie
wpłacenia 500 zl zadośc uczynienia za to ze nie skieruja sprawy do sądu. Chodzilo o przesłanie
tekstu który w ich zamysle jest infomacja handlową. A nie jest to do konca takie pewne.

Widac ze firma ta zajmuje sie tym metodycznie. Swiadczy o tym fakt, że maja załozona specjalna skrzynke pocztową spam@niebieski.net kazdej sprawie nadaja osobna sygnature. Maile przychodzą od "Dział prawny, niebieskie.net" <spam@niebieskie.net>, Co na mala fime rodzinna
jest dziwne, bo nie jest na tyle duza zeby miec osobne dzialy. Cel dzialania jest obliczony na zastraszenie i skloenieie do wylacenie kwoty 500 zł "zadośćuczynienia za koszty prawne".

Pisze o tym poniewaz uwazam, że w koncu ktos wpadł na skuteczny pomysl walki ze spamem.
Mysle, że jest to przyklad godny nasladowania i gdyy wszyscy tak robili to byloby z pozytkiem dla interetu oraz dla firm poniwaz nie bylo by spamu i zawsze można. Bardzo pochwalam takie dzialania i polecam je nasladowac.
Marek Przegaliński

Marek Przegaliński SEO/SEM Web Promocja
Bezpieczeństwo

Temat: Jak zarabiac na SPAMIE nie spamujac...

Piszesz o czymś w sposób abstrakcyjny i wydumany.
Zachęcasz do naśladowania: Czego? W jakich okolicznościach? Kto kiedy przesłał i co?
I w ogóle o co chodzi? Bo zero konkretów w tym "apelu".

Jak rozumiem oferujesz biznesowe bazy danych?
Autopromocja dosyć nieprofesjonalna.

Ja tego nie kupuję! :-)
Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Temat: Jak zarabiac na SPAMIE nie spamujac...

Krzysztof Borkowski:
Firma wystosowała pismo "przedsadowe wezwanie do ugody" w którym domaga sie
wpłacenia 500 zl zadośc uczynienia za to ze nie skieruja sprawy do sądu.
Gdybym ja dostał takie pismo :) pierwszy był bym na prokuraturze z doniesieniem domniemanego przestępstwa:)

Temat: Jak zarabiac na SPAMIE nie spamujac...

kiedyś znalazłem w sieci:

Za rozsyłanie spamu można słono zapłacić. Wiedzą o tym nawet przeróżne agencje kredytowe, które masowo ostatnio przesyłają na moją służbową skrzynkę prośby o zgodę na przesłanie oferty handlowej. Niestety, nie wiedzieli o tym agenci działający na zlecenie ING Banku Śląskiego. Zaatakowali bowiem spamem mojego czytelnika, pana Daniela. „Po zarejestrowaniu działalności gospodarczej przez internet (na stronie http://firma.gov.pl) dostałem od trzech pracowników ING Banku spam zachęcający mnie do otwarcia konta w tym banku. Pomimo tego, że po pierwszym e-mailu zgłosiłem bankowi, że nie życzę sobie żadnej korespondencji od niego, dostałem kolejne wiadomości. Postanowiłem pogonić ING. Myślę, że jest to dobry materiał na artykuł. Ludzie nie wiedzą, że za rozsyłanie spamu można dochodzić roszczeń, a kara grzywny może wynieść do 5.000 zł” - pisze pan Daniel.

Czytaj też: Gdy bank każe płacić klientowi prowizję za dobroczynność

Co zrobił pan Daniel? Ano napisał do ING następujące, niewinne pisemko. „Jeśli wpłacą Państwo 1000 zł na wybrany przez siebie dom dziecka z Warszawy, pozew nie zostanie przeze mnie złożony w sądzie. Biorąc pod uwagę, że za samo tylko przesłanie niezaufanej informacji handlowej ustawodawca nakłada grzywnę do wysokości 5.000 zł, a dodatkowo art. 267 kodeksu karnego przewiduje grzywnę i karę ograniczenia wolności za nieuprawniony dostęp do informacji (kradzież danych oraz ich dystrybucja), myślę że kwota 1000 zł jest rozsądną propozycją, adekwatną zarówno do poczynionych szkód, jak i z drugiej strony atrakcyjną w zestawieniu z potencjalnymi kosztami rozprawy oraz wysokością grzywien i kar pozbawienia wolności. Zgodnie z art. 24 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 r. (Dz. U. Nr 144, poz. 1204), kto przesyła za pomocą środków komunikacji elektronicznej niezamówione informacje handlowe, podlega karze grzywny, a ten sam przepis umożliwia mi dochodzenie swoich praw na drodze sądowej, co w obecnej chwili rozważam” - napisał do ING pan Daniel.

W ING najwyraźniej zorientowali się, że mają do czynienia z mocnym zawodnikiem, który z prawem nie jest na bakier, więc też przysłali mu niewinne pisemko. Brawo dla pana Daniela za udaną akcję edukacyjną. Pisałem jakiś czas temu na stronach tego blogu o tym jak banki walczą o świeżo upieczonych przedsiębiorców, ale aspektu nielegalności wysyłania nie zamówionej oferty handlowej nie poruszałem.

............... resztę komentarzy i uwag pozostawiam .............. :-). bo jak na razie to było tylko pitolenie.
Marek Przegaliński

Marek Przegaliński SEO/SEM Web Promocja
Bezpieczeństwo

Temat: Jak zarabiac na SPAMIE nie spamujac...

Piotr Mariusz Szczepaniak:
kiedyś znalazłem w sieci:

Co zrobił pan Daniel? Ano napisał do ING następujące, niewinne pisemko. „

Pan Daniel postąpił prawidłowo.
Zgodnie z art. 24 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 r. (Dz. U. Nr 144, poz. 1204), kto przesyła za pomocą środków komunikacji elektronicznej niezamówione informacje handlowe, podlega karze grzywny, a ten sam przepis umożliwia mi dochodzenie swoich praw na drodze sądowej, co w obecnej chwili rozważam” -

Warto jednak wziąć pod uwagę liberalizację przepisów dotyczących kontaktów firma/firma
http://www.chip.pl/news/bezpieczenstwo/wirusy/2013/01/...

Następna dyskusja:

[Darmowe wideo #5] Jak nie ...




Wyślij zaproszenie do