konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Do wszystkich którzy mają szczęście prowadzić własne firmy doradcze mam 2 pytania.


1. Jak rozwiązujecie kwestię budowy zespołów konsultantów, w jaki sposób zarządzacie zespołem? (np jakie stosujecie rodzaje umów o pracę). Jakie w Waszych firmach obowiązują zasady współpracy pomiędzy Wami – jako właścicielami firmy a konsultantami, których zatrudniacie ? Jak budujecie relacje z ludźmi których nie ma tak naprawdę u Was na codzień w biurze?

2. W jaki sposób rozliczacie się z klientami – czy są to stawki za godzinę, za rezultat, czy taryfa mieszana? Czy klienci płącą z góry, czy np. płacą zaliczkę po czym rozliczają się po wykonaniu przez Was zadania?


No i jedno dodatkowe pytanie - jakie pytania specyficzne dla branży doradczej powinna sobie zadać osoba, która chce wejść w ten biznes?

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Witam

ad1) najłatwiej jest z umową o dzieło (bo podatki i dochód dla samego pracownika) Korzystam też z innych doradców mających działalność gospodarczą i działa wtedy jako podwykonawca wystawiający fakturę na bazie umowy.
Relacja jest profesjonalna bazująca na rozliczeniu za osiągnięty cel. Nie wchodzi w grę rozliczenie za godzinę skoro wiadomo konkretnie co jest do zrobienia.
Do tego dochodzi praca prawie wyłącznie u klienta więc nie ma codziennego zebrania się w biurze.

ad2) co do rozliczeń z klientami jest to często element taktyczny jeśli nie strategiczny i wątpie aby ktoś podzielił się informacją o sposobie rozliczania.
Ze swojej strony polecałbym jednak stawkę za zadanie (osiągnięty cel) nigdy za czas. Co do zapłaty to przy ściśle określonych celach większość zapłaty powinna odbyć się przed przystąpieniem do zadania.

extra pytanie to czy ma się potencjał i charakter do indywidualnej pracy (bo taka jest najczęściej i taka jest najbezpieczniejsza), która jako jedyne źródło dochodu przyniesie referencje na kolejne zadania.

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Krzysztof Reński:
Do wszystkich którzy mają szczęście prowadzić własne firmy doradcze mam 2 pytania.

1. Jak rozwiązujecie kwestię budowy zespołów konsultantów, w jaki sposób zarządzacie zespołem? (np jakie stosujecie rodzaje umów o pracę). Jakie w Waszych firmach obowiązują zasady współpracy pomiędzy Wami – jako właścicielami firmy a konsultantami, których zatrudniacie ? Jak budujecie relacje z ludźmi których nie ma tak naprawdę u Was na codzień w biurze?
zależy jaką droge wybierzesz. Jak chcesz budowac własny zespół to umowy o prace lub kontrakty z freelancerami (większość prowadzi działaność własną) - to jest ta droższa opcja i niekoniecznie skuteczna. Jeżeli chcesz mieć większe pole do manewru to umowy o dzieło i zlecenia - jeżeli pieniądze są dobre, to nie jest to wcale upośledzająca forma zatrudniania wbrew pozorom. Zasady sa proste - rozlicza się wykonaną (dobrze) pracę ;) ku obopólnemu zadowoleniu. Nie trzeba sie kochać i znać na wylot, ważne jest żeby ufać zatrudnionej osobie, co do jej rzetelności.


2. W jaki sposób rozliczacie się z klientami – czy są to stawki za godzinę, za rezultat, czy taryfa mieszana? Czy klienci płącą z góry, czy np. płacą zaliczkę po czym rozliczają się po wykonaniu przez Was zadania?
Rozliczeń godzinowych nie proponuję - to metoda uskuteczniana przez duże firmy konsultingowe i często ma za zadanie dodatkowe "złupenie skóry na niedźwiedziu". Kontrakty fixed-price (oczywiście tam gdzie sie to da) są uczciwe dla obu stron, pod warunkiem precyzyjnego określenia zakresu prac do wykonania i warunków odbioru.


No i jedno dodatkowe pytanie - jakie pytania specyficzne dla branży doradczej powinna sobie zadać osoba, która chce wejść w ten biznes?

przede wszystkim czy będzie na tyle konkurencyjna, żeby sie przebić. to ciężki rynek.

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Darku, Janie - bardzo dziękuję za Wasze wypowiedzi :)

Mam jeszcze jedno pytanie dot współpracy z konsultantami. Czy narzucacie im z góry metodologię pracy z jakiej korzysta Wasza firma ( procesy, procedury, narzędzia badawcze) czy to jest raczej tak że każdy korzysta ze swoich ?

Pozdrawiam

Krzysiek
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

To chyba zależy od Ciebie którą ścieżką pójdziesz: czy sprzedajesz swoje usługi plus hasło: "standardowe, wypracowane metody itp" czy też zostawiasz wolną rękę i każdy konsultant każdy projekt realizuje inaczej.
Co do drugiego rozwiązania:
- możesz mieć kłopoty z moniotorowaniem projektu, jeśli konsultant przyjmie metodologię pracy Tobie nie znaną
- jak poradzisz sobie z wyborem metodologii kiedy przy projekcie będzie pracowała grupa a nie jeden? zrobisz losowanie?

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Ja jestem zwolennikiem stosowania wspólnych standardów, procesów i procedur- tak żeby wszyscy klienci mogli liczyć na tę samą jakość usługi niezależnie od tego jaki konsultant będzie z nimi pracował. Zarazem jednak chciałbym dawać konsultantom pewną swobodę działań. Heh, wiem że to ideał do którego trudno dotrzeć w praktyce, dlatego ciekaw jestem jak Wy sobie z tym radzicie
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Ja jestem najemnik więc się chyba nie powinnam wypowiadać :-)

Moja firma narzuca standardy działania i mi to bardzo odpowiada - zaglądając w nie mój projekt czy dołączając do projektu w trakcie łatwiej się połapać.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Krzysztof Reński:
Do wszystkich którzy mają szczęście prowadzić własne firmy doradcze mam 2 pytania.

1. Jak rozwiązujecie kwestię budowy zespołów konsultantów, w jaki sposób zarządzacie zespołem? (np jakie stosujecie rodzaje umów o pracę). Jakie w Waszych firmach obowiązują zasady współpracy pomiędzy Wami – jako właścicielami firmy a konsultantami, których zatrudniacie ? Jak budujecie relacje z ludźmi których nie ma tak naprawdę u Was na codzień w biurze?
Z uwagi na specyfike usługi preferuję samodzielnych ludzi, którzy wystawiają faktury, jak nie mogą to ratuje sie umową o dzieło. Ja jestem sam plus czasem partnerzy na czas trwania projektu wiec nie mam biura w tym rozuemieniu.



2. W jaki sposób rozliczacie się z klientami – czy są to stawki za godzinę, za rezultat, czy taryfa mieszana? Czy klienci płącą z góry, czy np. płacą zaliczkę po czym rozliczają się po wykonaniu przez Was zadania?

Zawsze forsuje umowę opiewajacą na zakres projektu, termin i koszt czyli odpowiednik umowy o dzieło. Jak nie ma takiej mzłiwości lub klient nic nie wiem i celem projektu jest "odkrycie" zakresu projektu wtedy stawka godzinowa/dzienna. Jest to standard gdy angażowany jestem jako członek zespołu i nie ja decyduje o tym kto i co robi.


No i jedno dodatkowe pytanie - jakie pytania specyficzne dla branży doradczej powinna sobie zadać osoba, która chce wejść w ten biznes?

Czy jesteś najlepszy w tym co robisz?

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Jarosław Żeliński:

Czy jesteś najlepszy w tym co robisz?

Dobre pytanie- ostre jak brzytwa :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Krzysztof Reński:
Jarosław Żeliński:

Czy jesteś najlepszy w tym co robisz?

Dobre pytanie- ostre jak brzytwa :)

To nie pozbawione sensu pytanie bo: "im bardziej nie jesteś najlepszy" tym trudniej i taniej będziesz sprzedawał swojej usługi. Nie chodzi o to by być na szczycie (to faktycznie wyzwanie ;)) ale jeżeli potrafisz to co potrafi jeszcze 100.000 takich jak ty to nie przeżyjesz, jeżeli to co Ty potrafisz potrafi tylko 1000 to masz szanse żyć ze swojej wiedzy.....

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Jarosław �.:
Krzysztof Reński:
Jarosław Żeliński:

Czy jesteś najlepszy w tym co robisz?

Dobre pytanie- ostre jak brzytwa :)

To nie pozbawione sensu pytanie bo: "im bardziej nie jesteś najlepszy" tym trudniej i taniej będziesz sprzedawał swojej usługi. Nie chodzi o to by być na szczycie (to faktycznie wyzwanie ;)) ale jeżeli potrafisz to co potrafi jeszcze 100.000 takich jak ty to nie przeżyjesz, jeżeli to co Ty potrafisz potrafi tylko 1000 to masz szanse żyć ze swojej wiedzy.....

ja bym zmienił pytanie na to "czy jesteś profesjonalny w tym co robisz?", bo w dzisiejszych czasach sporadyczne są przypadki wąskiej, sektorowej wiedzy dzielonej przez niewielu specjalistów, więc cieżko w ogóle mówić o byciu najlepszym. zawsze znajdzie się ktoś lepszy. nie dziś to jutro i trzeba o tym pamiętać.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Dariusz G.:
Jarosław �.:
Krzysztof Reński:
Jarosław Żeliński:

Czy jesteś najlepszy w tym co robisz?

Dobre pytanie- ostre jak brzytwa :)

To nie pozbawione sensu pytanie bo: "im bardziej nie jesteś najlepszy" tym trudniej i taniej będziesz sprzedawał swojej usługi. Nie chodzi o to by być na szczycie (to faktycznie wyzwanie ;)) ale jeżeli potrafisz to co potrafi jeszcze 100.000 takich jak ty to nie przeżyjesz, jeżeli to co Ty potrafisz potrafi tylko 1000 to masz szanse żyć ze swojej wiedzy.....

ja bym zmienił pytanie na to "czy jesteś profesjonalny w tym co robisz?", bo w dzisiejszych czasach sporadyczne są przypadki wąskiej, sektorowej wiedzy dzielonej przez niewielu specjalistów, więc cieżko w ogóle mówić o byciu najlepszym. zawsze znajdzie się ktoś lepszy. nie dziś to jutro i trzeba o tym pamiętać.

Kwestia definicji profesjonalizmu, jest to moim zdaniem raczej poziom świadczonej uslugi a nie poziom wiedzy. Można profesjonalnie świadczyć usługi z zakres nauki podstaw programowania i nie trzeba do tego być super programistą.

PWN: profesjonalizm
1. «czyjeś duże umiejętności i wysoki poziom wykonywanej pracy»
2. «zawodowe uprawianie jakiejś specjalności»

Można być najlepszym we wszytkim......trza tylko nazwać i ocenić tę wiedzę lub specjalizację. Wąska wiedza jest łatwiejsza bo skoro wąska to od razu mniej konkurentów, jeżeli jeszzce jest na to rynek to klient sam przychodzi..

Własna firma wymaga jeszcze jednego: niezależnie od tego czym się zajmujesz music być bardzo dobrym startegiem rynkowym. Wchodzisz na rynek i albo go rozumiesz i żyjesz albo jesteś dryfującym statkiem...
Małgorzata K.

Małgorzata K. wiceprezes, Tabor
Dębica Sp. z o.o.

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Na pierwsze dwa pytania padły juz odpowiedzi w zasadzie nie mam nic do dodania :)

Jeśli chodzi o pytania, jakie powinna sobie zadać osoba wchodząca do tej branży, to między innymi zwróciłabym uwagę na zrozumienie istoty konsultingu.
Bardzo spodobała mi sie definicja Bellmana, który pisze, iż sztuka konsultingu polega na doprowadzeniu do zrobienia czegoś, o zrobieniu czego tak naprawdę się nie decyduje. Konsultant musi opanować sztukę i posiąść umiejętności nie tylko w zakresie udzielania właściwych rad, ale również udzielania ich we właściwy sposób, właściwym osobom i we właściwym momencie.
Według mnie tylko taki konsultant, który wie jak, komu i kiedy doradzać będzie miał szansę się wybić. Profesjonalizm i odrobina intuicji (kobiety ją mają ;), bo nie zawsze jest dobry moment na podjęcie decyzji.
Więc profesjonalizm + intuicja :)
Ireneusz Jaworski

Ireneusz Jaworski Pełnomocnik Zarządu
ds. Systemu Jakości,
UPOS System sp. ...

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Bardzo mi się spodobała Pani wypowiedź.
Pozdrawiam,
Irek
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Małgorzata Kliś:
Bardzo spodobała mi sie definicja Bellmana, który pisze, iż sztuka konsultingu polega na doprowadzeniu do zrobienia czegoś, o zrobieniu czego tak naprawdę się nie decyduje. Konsultant musi opanować sztukę i posiąść umiejętności nie tylko w zakresie udzielania właściwych rad, ale również udzielania ich we właściwy sposób, właściwym osobom i we właściwym momencie.

No coż.. i tu nie ukrywam, że mam dylemat: konsultant udziela rekomendacji (decyduje menedżer) czy uznaje, że wie jak i doprowadza do wdrożenia swoich pomysłów? Bo w tym momencie bierze na siebie odpowiedzialność Prezesa firmy ktora go wynajęła nie pytając go zresztą o zdanie... czyż nie?

Ja zanotowałem sobie gdzies to (niestety posiałem autora i tytuł ksioążki):

"Wielu konsultantów narzuca swoje rozwiązanie i posuwa się nawet do perswazji by przekonać swoich zleceniodawców do uznania ich pracy za dobrze wykonaną. Uważam to za złą praktykę."
Według mnie tylko taki konsultant, który wie jak, komu i kiedy doradzać będzie miał szansę się wybić. Profesjonalizm i odrobina intuicji (kobiety ją mają ;), bo nie zawsze jest dobry moment na podjęcie decyzji.
Więc profesjonalizm + intuicja :)

Tu owszem ale czy jednak nie "tylko" rekomendacje?[edited]Jarosław

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Trochę odbiegliście od tematu... więc pozwolę sobie uzupełnić od siebie i... od całkiem praktycznej strony:


1. Jak rozwiązujecie kwestię budowy zespołów konsultantów, w jaki sposób zarządzacie zespołem? (np jakie stosujecie rodzaje umów o pracę). Jakie w Waszych firmach obowiązują zasady współpracy pomiędzy Wami – jako właścicielami firmy a konsultantami, których zatrudniacie ? Jak budujecie relacje z ludźmi których nie ma tak naprawdę u Was na codzień w biurze?

Zanim zajmiesz się budową zespołu i odpowiedzią na pytanie: co lepsze, stały, czy też dobierany ad hoc zespół, najpierw musisz mieć wizję tej przyszłej firmy. Generalnie potencjalni klienci zadadzą Ci dwa zasadnicze pytania:

- jakie masz portfolio i doświadczenie (Ty i Twój zespół) przy realizacji projektów z określonego obszaru doradztwa
- jakie posiadasz narzędzia, możliwości, kompetencje i wiedzę aby pomóc efektywnie klientowi i dostarczyć mu określoną wartość dodaną w jego działalności (główne zadanie konsultingu).

Mi, w mojej działalności świetnie sprawdza się stały, zgrany i lojalny zespół ludzi, dlatego, że:

- bardzo szybka interakcja realizacyjna na każdym etapie projektu,
- możliwość kształtowania wiedzy i postaw zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych
- większe panowanie nad poufnością informacji w projekcie
- względy PR (o tym nie trzeba nawet wspominać - rzecz oczywista, a klienci często zwracają uwagę, czy jesteś jednoosobową firmą współpracującą z nieokreśloną liczbą ekspertów "no name", czy też firmą gdzie PR wewnętrzny - pracowniczy przekłada się na PR zewnętrzny i budowanie solidnej marki... )

Proponuję przemyśleć i zacząć od niewielkiej liczby (1 lub 2 osoby na stałe) pracowników. Zdaję sobie sprawę, że to generuje koszty, ale weź na przykład pod uwagę, że jeżeli na początku nie ma zleceń, te jedna lub 2 osoby bardzo pomogą Ci w marketingu - dlatego, że im będzie równie mocno zależeć jak Tobie na... po prostu na pracy :)))
2. W jaki sposób rozliczacie się z klientami – czy są to stawki za godzinę, za rezultat, czy taryfa mieszana? Czy klienci płącą z góry, czy np. płacą zaliczkę po czym rozliczają się po wykonaniu przez Was zadania?

Bardzo bardzo różnie - jednak - unikałbym przedstawiania klientowi w ofercie i kontrakcie stawki godzinowej (jeszcze zależy jaki to obszar konsultingu, ale... każdy projekt zazwyczaj jest kilkuetapowy i... za każdy etap trzeba by wtedy wprowadzić inną stawkę (inna stawka researchera, inna stawka stratega, inna stawka audytora, inna stawka osoby piszącej biznes plan, a inna piszącej raport z badań - bardzo ciężko to ujednolicić). Przyjęte i powszechne są zaliczki.
No i jedno dodatkowe pytanie - jakie pytania specyficzne dla branży doradczej powinna sobie zadać osoba, która chce wejść w ten biznes?


Trochę wsadzę kij w mrowisko ale ...

Ładnie brzmiące definicje, terminy, wielkie nazwiska "przodowników myśli ekonomicznej" są oczywiście tej branży potrzebne - dodają kolorytu, specyficznego smaku...

Jednakże w konsultingu można odnaleźć wiele analogii do ... polityki ;))).
Trzeba być PRZYGOTOWANYM na to że:

- każdy następny manager w firmie klienta, raczej skrytykuje działania swojego poprzednika - a co za tym idzie, firmy konsultingowej, która to mu doradzała...

- każda następna firma konsultingowa, która zagłębi się w merytorykę lub modus operanti firmy konsultingowej, która doradzała poprzednio z oczywistych przyczyn złapie się za głowę ... i ... skrytykuje bardzo mocno poczynania poprzedników....

- część efektów pracy konsultantów jest niemierzalna w żaden możliwy sposób, jest to nadzwyczaj wyraziste przy procesach związanych z doradztwem marketingowym i PR

Życie gospodarcze każdego podmiotu na rynku jest tak złożone, wielowątkowe i wielowymiarowe, że różnica pomiędzy radą, sugestią, rekomendacja a przeforsowaną na siłę teorią przez firmę konsultingową jest bardzo płynna. Aby być uznanym za dobrego i rzetelnego w tym co się robi, wspomniana wyżej kobieca intuicja (czy też, żeby nie wejść w konflikt interesów - męska zdolność do przewidywania) jest moim zdaniem niewystarczająca. Nie sztuką jest zdobyć klienta w tej branży, nie sztuką jest i również dobrze doradzić odpowiedniej osobie w firmie, we właściwym miejscu, we właściwym czasie. Sztuką jest natomiast:

- skonstruowanie oferty w taki sposób, aby była ona zrozumiała i czytelna dla odbiorcy, ba.. mało tego, aby potencjalny klient mógł odczuć rzeczywistą wartość dodaną tego co ma kupić...

- skonstruowanie kontraktu w taki sposób, aby następca tego, co go podpisuje po stronie klienta, dokładnie wiedział z czego ma rozliczać firmę konsultingową

- merytoryczne i techniczne przygotowanie do realizacji kontraktu w taki sposób aby zminimalizować ryzyko zarzucenia firmie doradczej, że zrobiła za mało lub też wymagać więcej niż ustalono

- być przygotowanym na ewentualny proces sądowy z każdym ze swoich klientów w każdym możliwym czasie (może to nie marketingowo i nie etycznie brzmi - być przygotowanym, ale mi chodzi o to, żeby mieć wszelkie możliwe argumenty i przesłanki rzetelności gdyby klient, dla którego wartość dodana straci z określonych przyczyn swoją wartość, chciałby pozwać firmę konsultingową na przykład o utracone korzyści....)

Zaznaczam jedno - to co napisałem - to jest bardzo powierzchowne potraktowanie tematu - ale... to lata doświadczeń, więc i długo można by opowiadać :)))Bartosz Stasiak edytował(a) ten post dnia 22.01.08 o godzinie 00:23

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Bartosz, dziękuję za bardzo kompleksową jak na warunki GL odpowiedź, która co tu dużo mówić, daje do myślenia. Bardzo się cieszę, że mogę liczyć na pomoc bardziej doświadczonych kolegów

Pozdrawiam serdeczie

Krzysiek

konto usunięte

Temat: Własna firma doradcza- współpraca z konsultantami,...

Krzysztof Reński:
Bartosz, dziękuję za bardzo kompleksową jak na warunki GL odpowiedź, która co tu dużo mówić, daje do myślenia. Bardzo się cieszę, że mogę liczyć na pomoc bardziej doświadczonych kolegów

Pozdrawiam serdeczie

Krzysiek

nie ma problemu... zęby zjadłem na tej branży... zresztą każda branża jak się jej głębiej przyjrzeć ujawni swoją prawdziwą naturę :)))

Następna dyskusja:

Trudne poczatki - wlasna fi...




Wyślij zaproszenie do