Wojciech
Leśniak
I'm searching the
peace of mind
Temat: Wróciłem 10lutego - kilka uwag praktycznych
WitajcieMoja Trasa RGN-Inle-Mandalay-Bagan-Thandwe-RGN (Miał być jeszcze Mrauk U)
- bankomaty. Jest ich w tej chwili sporo w każdym z miejsc w którym byłem (bez Ngapali). Obsługują tylko karty Mastercard (niestety
takowej nie mam). Informacje o bankomatach VISA są prawdziwe, ale są tylko przy Banku KBZ. Na mojej trasie nie widziałem żadnego, banku o tej nazwie (a jest taka linia lotnicza).
- jedzenie. Z wyglądu lokalne knajpy i wygląd potraw nie napawa optymizmem, wybrałem opcję ryb i owoców morza. Wszędzie można znależć knajpkę gdzie się kupi smarzoną lub grillowana rybę, do której jest podawany ryż i różnej ostrości sosy oraz robią świetne sałatki z pomidorów i cebuli.
Cena sytego posiłku rybnego z piwem nie przekracza 5-6 $.Lokalnych potraw nie próbowałem.
- Mrauk U. Nie ma żadnej możliwości dostania się tam. Można dolecić samolotem do Sittwe i... koniec.
- Trasa lądowa Bagan - Ngapali. Nie ma takich połączeń dostepna komunikacją (auto)busową
- Trasa lądowa Ngapali - Yangon. Autobus. cena 30$. Czas... 17 godzin
- Jezioro Inle - nie wyobrtażam sobie pobytu w Birmie bez pobytu tam. Miejsce rewelacyjne, a do tego jeszcze to Kakku!!! Koniecznie
- Ngapali noclegi. To prawda jest tam bardzo drogo. Zaczyna sie od 50-60 $. Znalazłem jedyny resort za 30$ bez ciepłej wody, klimatyzacji (nie jest potrzebna) a energia od 19-21. i od 5-7 rano. Jest to Memento Inn. Jest jeszcze obok niego podobny za 45 (mam gdzieś w zapiskach). Reszta bardzo droga. Byłem w 8 z 14 istniejących tam ośrodkach (południowa plaża)
- spanie u ludzi. Nie natknąłem się. Troche odradzam, Lokalesi są strasznie kochani i życzliwi, ale warunki w których mieszkają są tragiczne zwłaszcza jeśli chodzi o higienę.
- Pojawiły się koncerny Coca Cola i Pepsico, ze wszystkkimi produktami pobocznymi, Sprite, Seven Up i in..Są oczywiście dalej lokalne podróbki
- Internet - jest przy hotelach. Wolny ale tani.
- Ceny hoteli i lotów. Tu sytuacja wygląda bardzo źle. Byłem w hot sezonie. Nad Inle, w Mandalay, Ngapali bez wcześniejszej rezerwacji praktycznie w tym
czasie nic wolnego taniego nie ma. Ja bookowałem w hotelu miejscowości nastepne. Brali Lonely Planet (innych danych nie mają) i dzwonili kolejno.
Z wyprzedzeniem 3-dniowym udało się. RGN - 28$. Inle - 33 $, Mandalay - 24 $ - warunki bardzo złe, Ngapali 30$. Taniej nie udało mi się znależć
- Ceny hoteli. Cały ten business hotelarski i lotniczy trzymaja w łapach tzw. Goverment people. Oni dyktują tak masakryczne ceny. W hotelach nie ma żadnych managerów, są tylko pracownice
20 letnie słabo mówiące po angielsku i tylko ładnie sie uśmiechają.
- Ceny przelotów. Mocno. rezerwacje w hotelach, agencjach turystycznych, bez znaczenia dla cen. RGN - Heho - 111 $ Bagan - Thandwe - 145 $ SZOK Thanswe - RGN - 107 $. Sytuacja podobna. Jest aż 5 linii lokalnych, których właściciele są notablami i kolegami rządzących i co do cen są dogadani. Samoloty ATR 72 w dobrym stanie. Opóźnienia 15-30 minut. Linie: Air Mandalay, Air Bagan. Yangon Airways, KBZ Air i Asian Wings.
- wiza. Nie ma mozliwości uzyskania na chwile obecna turystycznej wizy on arrival dla obywateli polskich. Dowiadywałem sie na lotnisku.
Sa wprawdze ulotki z takimi informacjami i wyszczególnionymi cenami. Arrival - 40$, Business - 50 $ i transit 20$. Nie dotyczny to nas. Kogo - nie wiem.
- Whisky. Tu wreszce pozytywna sprawa. Piwo 0.64 l. i Whisky 0.7 litra w te samej cenie 2 $. Identycznie kosztuje Gin i Rum. Wszystko da się pić i jest ok
Jeśli potrzebujecie czegos więcej chętnie pomogę