Klaudia
Ołdakowska
ekspedientka, sklep
ogólnospożywczy
Temat: Śmierć mężą w młodym wieku, jak ją przeżyć
Klaudia Ołdakowskaekspedientka, sklep
ogólnospożywczy
Witam. ja przeżyłam, a raczej przeżywam wciąż śmierc mojego męża. Zmarł 17 lipca tego roku. Ja mam dopiero 26 lat a już zostałam wdową. Mąż zostawił mnie i naszą córeczke, która ma dopiero 4 latka. Ona eż to przeżywa. Mąż się utopił podczas biwaku który był zorganizowany przez pracowników firmy w której mąż pracował. Wszystkich było 9 i żaden nie zauważył... Mam żal do wszystkich, do ludzi otaczających mnie, tzn do pijaków którzy piją i im nigdy nic nie ma, żal do Boga, że tak mnie doświadczył, żal do męża że stało sie to. Mąż świetnie pływał a utopił się w wodzie do pasa.....
Pogrzeb był straszny, w kościele klęczałam przy trumnie, płakałam i uliłam sie do trumny. Było mnóstwo ludzi, każdy podchodził, wspólczuł, mówił wiem co czujesz, a tak naprawde nikt nie wie co ja przeżywam, nikt nie widzi jak płacze. Przy ludziach staram sie być silna, tym bardziej że pracuje w sklepie, 2 ulice dalej niż mieszkam, więc każdy mnie tu zna. Staram sie być twarda choć często pękam... Boję się że nie dam rady. NAJGORSZE PRZEDE MNĄ. Tzn. 6 pażdziernika byłaby nasza 3 rocznica ślubu, potem Wszystkich Świętych, Święta, Walentynki, wtedy się zareczylismy..........wszystkie ważne daty w naszym spólnym życiu. Mąż ma juz postawiony pomnik, piękny ze zdjęciem. Gdy chodzę z córka na cmentarz, ona całuje jego zdjęcie na nagrobku, przykry widok. Jak mam sobie dać rade, jak się pozbierać????
http://www.youtube.com/watch?v=cL3B4YBBLXc&playnext=1&...Klaudia Ołdakowska edytował(a) ten post dnia 30.09.10 o godzinie 20:18