Patrycja W. P4 Sp. z o.o.
Temat: Znalezione narkotyki a własność lokalu mieszkalnego
Witam,mam dosyć nietypową sprawę i zastanawiam się jak ją ugryźć...otóż mój narzeczony ok. 8 lat temu został obdarowany prze dziadków połową ich domu. Drugą połowę dostała jego ciotka - ich córka.
W akcie notarialnym darowizny zostało szczegółowo opisane, co do kogo należy: dół wraz z łazienką, która znajduje się na korytarzu - dostała ciotka (z zaznaczeniem, że nie może aż do śmierci dziadków stamtąd wyrzucić i odmówić im zamieszkania), górę - dostał mój narzeczony. Podzielone zostały również pomieszczenia piwniczne (jest ich 3 lub 4 i każde w akcie notarialnym zostało przypisane do konkretnej osoby), oraz uwzględniono, że wspólna jest klatka schodowa (prowadząca m.in. na górę) oraz działka na której zabudowanie stoi (po połowie, lecz nie jest określone jak przebiega jej podział - wzdłuż, wszerz czy jakkolwiek inaczej, każdy ma pół...).
Problemem w ostatnim czasie stał się strych, którego przynależność nie została określona w akcie notarialnym, a który jak się okazało ciotka udostępniła swojemu synowi... Syn ma dosyć obszerną kartotekę i niedawno posądzono go o handel narkotykami. Policja wraz z psami przeszukała ich mieszkanie, a także nieruchomość która była przedmiotem opisanej darowizny. Na strychu nieszczęsnego domu znaleziono sprzęt do palenia marihuany m.in. sporej wielkości fajkę wodną, oczywiście używaną, lecz samych narkotyków prawdopodobnie nie odkryto (ew.resztki w tej fajce).
W domu na stałe obecnie nikt nie zamieszkuje (dziadek nie żyje, babcia mieszka w wynajętym mieszkaniu), ale ciotka wraz z konkubentem czasem tam zagląda i dokonuje różnych prac. Jak się również okazało jej syn zaadaptował sobie strych na ołtarzyk swojej ukochanej drużyny piłkarskiej, oraz najprawdopodobniej miejsce spotkań dla celów konsumpcji w/w...
Moje pytania:
1. kto odpowiada za ew. znalezione na strychu narkotyki, skoro teoretycznie własność strychu nie została wyodrębniona w akcie darowizny?
2. czy właściciel górnej kondygnacji może mieć jakieś problemy w związku z wyżej opisaną sprawą?
3. i jeszcze jedno: czy ciotka, będąca właścicielem dołu i współwłaścicielem klatki schodowej może dokonywać zmian, przebudowy wspówłasności, bez zgody drugiego współwłaściciela (ostatnio bowiem jak się okazało powiększyła swoją łazienkę kosztem wspólnego korytarza, stawiając ścianę, która pozbawiła korytaz okna, bez uzgodnienia tego z współwłaścicielem)...
p.s. darowizna tego domu miała być takim miłym gestem ze strony dziadków, a okazała się podrzuconym "zgniłym jajem"...