konto usunięte
Temat: Problem Pan X z Warszawy
W dalszej rodzinie mojej żony w Warszawie jest poniższy przypadek.Jeżeli ktoś z grona prawników czuje się na siłach oraz ma chęć aby pomóc i zająć się tą sprawę proszę o kontakt.
Zapewne wynagrodzenie jest możliwe ale ja nie jestem stroną, mogę tylko dalej skontaktować.
Pan X i Pani Y mają po około 70 lat i są formalnie małżeństwem oraz mieszkają w jednym mieszkaniu.
Ale od wielu lat to małżeństwo nie funkcjonuje, nawet nie rozmawiają ze sobą, gotują osobno itp.
Jakiś czas temu Pani Y chcąc wesprzeć siostrzeńca w sprawach mieszkaniowych jeździła z nim od banku do banku i brała kredyty na dowód na 10.000 do 20.000 zł.
Dokładnie ile nie wiadomo bowiem np. jeden z banków nie chce ujawnić jak duży jest dług.
Pieniądze Pani Y dawała siostrzeńcowi a kredytów nie spłacała i w końcu banki upomniały się.
Pani Y wylądowała w szpitalu i Pan X o tym wszystkim się dowiedział.
Obecnie oboje siedzą w domu.
Pani Y odmawia jedzenia i ponoć chce umrzeć, pewnie znowu wyląduje w szpitalu.
Pan X jest załamany i jego w tym wszystkim jest najbardziej żal, a znałem go to porządny i prostolinijny człowiek.
Rodzina Pana X panikuje i coś tam wyprzedaje aby spłacać banki.
Wydaje się jednak że sprawa nie jest przejrzysta i ze strony Pani Y i ze strony banków i ze strony siostrzeńca.
Warto więc zająć się nią kompleksowo, aby jak najlepiej zabezpieczyć interes Pana X.
Będę wdzięczny za pomoc dla Pana X.