konto usunięte
Temat: Kilka pytań na temat bycia świadkiem w sądzie
Witam, zostałam wezwana na rozprawę w charakterze świadka i mam w związku z tym kilka pytań (nigdy nie byłam świadkiem w Sądzie):-Napisałam już pismo do Sądu z prośbą o przesłuchanie w miejscu zamieszkania-słyszałam, że Sąd nie musi wogóle odpowiadać na to pismo-czyli jeśli nie dostanę odpowiedzi, to muszę się stawić i koniec kropka, nawet jak nie jestem w stanie dojechać na wyznaczoną godzinę?
-Na wezwaniu jest napisane że będę świadkiem w sprawie oskarżonego (imię i nazwisko)i innych-czy to oznacza, że sprawa dotyczy większej ilości oskarżonych? (nadmieniam, że nie znam osoby oskarżonej), dlatego mnie to zastanawia
-Jak to się dzieje, że ktoś mnie powołał na świadka? Bo jak rozumiem, żeby kogoś powołać na świadka, trzeba chyba znać jego adres zamieszkania i zastanawiam się, w jaki sposób obce osoby otrzymały takie dane...
-Wiem, że świadek ma prawo do uchylenia się od odpowiedzi-czy wystarczy, że powiem, że uchylam się od odpowiedzi na jakieś pytanie, czy pomimo mojego uchylenia Sąd może żądać udzielenia przeze mnie odpowiedzi? Czy muszę uzasadniać to uchylenie się od odpowiedzi? Czy uchylenie się od odpowiedzi na pytanie wiąże się z jakimiś dalszymi konsekwencjami? Nie wiem jeszcze czego dotyczy sprawa i np. kiedy Sąd mnie zapyta, gdzie mieszkam, czy mogę uchylić się od odpowiedzi ze względu na swoje bezpieczeństwo?
-Na wezwaniu oczywiście nie jest napisane, czego sprawa dotyczy, zadzwoniłam do Sądu i okazuje się, że nie udziela się informacji na ten temat-i moje pytanie dlaczego jest to objęte tajemnicą? Skoro mam być świadkiem w sprawie, dlaczego nie wolno mi udzielić informacji w jakiej sprawie jest wezwanie.
-Wreszcie czy jest ustalone w prawie, jaka jest kara za niestawienie się na rozprawę
Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam