konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Kilka miesięcy temu byłam w Londynie u przyjaciółki, poszliśmy do pubu na piwo, wchodzimy i... coś jest dziwnego, ale nie potrafię zidentyfikować CO. Po chwili uświadamiam sobie: nie ma ohydnego smrodu papierochów, jest normalne powietrze, nie ma dymu i cuchnących petami ludzi. Raj - pomyślałam...

Natknęłam się dziś w sieci na badania OBOP, z których wynika, że 54% właścicieli lokali gastronomicznych twierdzi, że całkowite wprowadzenie zakazu palenia spowoduje zmniejszenie się liczby klientów w ich lokalach, 43% uważa, że nie będzie to miało wpływu, zaś 3% uznało, że zwiększy się liczba klientów.

Ja chyba jestem w mniejszości, bo mam wielką nadzieję, że w końcu europejskie trendy zawitają i do naszego kraju. I nie będę musiała po każdym wyjściu do restauracji dusić się smrodem własnego płaszcza czy swetra. I nie będę musiała męczyć się w obszarze "dla niepalących", który jest w tym samym pomieszczeniu co dla palących, ale po przeciwnej ścianie. Żenada i rozpacz.

I będę mogła jeść posiłek doceniając jego walory smakowe, a nie dusząc się od smrodu, który ktoś z sąsiedniego stolika uwielbia i postanowił zmusić innych, żeby wąchali syf, który wciąga do płuc.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

ja też czekam na CAŁKOWITY zakaz palenia w lokalach.
pamiętam też, jak pierwszy raz będąc w Dublinie po wprowadzeniu zakazu palenia myslałam, że nie ma miejsc w środku i ludzie czekają na stoliki;)
Ewa Agnieszka O.

Ewa Agnieszka O. CARPE DIEM
http://bracia-malego
-ksiecia.blogspot.co
m/

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Unikam lokali i innych miejsc w których można palić papierosy
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

to okazuje się, że jest całkiem sporo osób, które nie lubią siedzieć w smrodzie, może tą ankietę to powinni przeprowadzić wśród użytkowników lokali gastronomicznych, a nie ich właścicieli

może wyniki byłyby bardziej miarodajne

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Byloby idealnie gdyby czlowiek po powrocie z knajpy nie smierdzial fajami lub smazalnia :) Jednak w przypadku papierosow to zawsze bedzie jakis podzial bo ci co nie pala to nie znosza zapachu a ci co pala to sobie nie wyobrazaja alkoholu bez dymka :)

Dlatego jedyne dobre rozwiazanie to aby co drugi dzien w lokalach byl zakaz palenia calkowity a co drugi palenie zezwolone :)

Wlasciciele doswiadczalnie sprawdza kiedy jest wiecej klientow i moga nawet docelowo wprowadzic calkowity zakaz palenia a palacze i nie palacy beda mogli chodzic do swoich ulubionych knajp wtedy kiedy bedzie im pasowalo :)
Monika B.

Monika B. Project Manager,
grafik komputerowy,
motion designer

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Zgadzam się z Beatą - cudownie jest iść do lokalu w którym nie czuć papierosów. Nie jest dla mnie komfortowe bywanie w Polskich knajpach ponieważ po wyjściu śmierdzę bardziej niż po siłowni :| Najgorsze jest to, że śmierdzi też płaszcz który po powrocie do domu wieszam w szafie. Więc rano śmierdzi mi już wszystko :|
I niestety trudno jest znaleźć miejsce w którym jest oddzielna sala dla niepalących (sala, a nie wydzielony boks).
W Londynie jest dużo palaczy, ale zobaczyć ich można wyłącznie przed lokalami. I marzy mi się, aby w Polsce było podobnie. Wtedy na pewno częściej bym gdzieś wychodziła.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

W temacie knajp bez dymka Warszawiakom polecam ten wątek

http://www.goldenline.pl/forum/warszawa/1285782

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Super, będę chyba stałą bywalczynią tego wątku. Bo zawsze mam kłopot gdzie się umawiać ze znajomymi, żeby nie cierpieć. A jeszcze gdy np. koleżanki w ciąży, chcą herbatę albo sok, a ja chcę piwo i chcemy też coś konkretnego zjeść - to już zupełny dramat, bo zwykłe kawiarnie odpadają.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Zgadzam się z wypowiedzią jednej z osób powyżej - ankietę powinno się przeprowadzić wśród klientów. Poza tym ankietowani restauratorzy chyba sami nie wiedzą, co mówią. Pracowałam w pubie w Londynie i od środy do soboty w godzinach 17 - 24 był taki tłum, że przejść się nie dało - nie tylko nie było gdzie usiąść, nie było nawet gdzie stanąć! I tak wyglądały wszystkie lokale. Ludzie na papieroska wychodzili przed bar lub do ogródka i nikt nie narzekał. Nie sądzę, by palacze w Polsce zrezygnowali z chodzenia do knajp po wprowadzeniu zakazu palenia. A nawet jakby jakiś restaurator sam z siebie wprowadził taki zakaz, to liczba klientów się nie zmniejszy. Nastąpi jedynie małe przegrupowanie - palacze pójdą do innej knajpy, a niepalący do tej. I nie ma problemu :)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Edyta K.:
[ciach] A nawet jakby jakiś restaurator sam z siebie wprowadził taki zakaz, to liczba klientów się nie zmniejszy. Nastąpi jedynie małe przegrupowanie - palacze pójdą do innej knajpy, a niepalący do tej. I nie ma problemu :)

Chodzi o to, ze palacz w swym nalogu jest strasznym egoista :)
Jesli beda kanjpy dla palaczy i inne dla niepalacych a towarzystwo bedzie mieszane to albo niepalacy ulegna i pojda do knajpy gdzie sie pali albo sie towarzystwo podzieli na 2 grupy i kazda pojdzie gdzie indziej.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Grzegorz Brzęczyszczykiewicz:
Edyta K.:
Chodzi o to, ze palacz w swym nalogu jest strasznym egoista :)
Jesli beda kanjpy dla palaczy i inne dla niepalacych a towarzystwo bedzie mieszane to albo niepalacy ulegna i pojda do knajpy gdzie sie pali albo sie towarzystwo podzieli na 2 grupy i kazda pojdzie gdzie indziej.
A czy dla palacza aż tak ciężkie jest wyjście przed knajpę? Chyba nie :) no chyba, że palacze polscy to inna grupa :P

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Jeszcze dorzucę ten artykuł:
http://wyborcza.pl/1,75248,7548809,U_nas_sie_nie_pali....
Da się? Da się! ;)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Edyta K.:
Jeszcze dorzucę ten artykuł:
http://wyborcza.pl/1,75248,7548809,U_nas_sie_nie_pali....
Da się? Da się! ;)

No jasne, ze sie da :)
Ale jak w czesci knajp mozna palic a w innych nie to palacze zawsze beda znajdowali milion powodow dla ktorych nie mozna pojsc tam gdzie sie nie pali :) dlatego sprawdzi sie chyba tylko zakaz calkowity :)

Zastanawia mnie, ze zawsze gdy jest mieszane towarzystwo laduje w czesci sali dla palacych - malo asertywny jestem ale w sumie i tak w calej knajpie daje po nosie to co za roznica :)
Agnieszka Maj

Agnieszka Maj Wsparcie osób
starszych i
potrzebujących

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Zdecydowanie przychylam się do grupy nie - palaczy. Sprawa jednak dotyczy nie tylko lokali. W miejscu pracy to również się zdarza, pomimo tzw. miejsc dla palących. Dym przemieszcza się razem z palącym po korytarzu i już mamy wszędobylski smrodek.
Całkowity i bezwarunkowy zakaz palenia w miejscach publicznych!

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Zgadzam się. Pamiętam jak jeszcze będąc nastolatką mokłam na przystanku autobusowym, bo pod wiatą stały dwie palaczki, a ja bałam się zwrócić im uwagę. Tyle historii o tym, jak palacze wrzeszczą na niepalących, którzy ośmielą się zwrócić im uwagę zrobiło swoje. Najlepiej zabronić palenia i już. Niech palacze hodują swojego raka, a nie czyjegoś!
Dagna Feliks

Dagna Feliks Firma Fantastic,
Speed Dating,
organizacja imprez

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

a ja, pomimo, że już nie palę będę bronić palaczy. Tzn. uważam, ze powinny być miejsca - lokale dla jednych i dla drugich. Zakaz narusza moją swobodę i swobodę właścicieli lokalów, nie mówiąc już o pieniądzach.
W Anglii np. w zimie może nie jest to problem wychodzić przed pub, ale tam jest lżejszy klimat.
Rozumiem nie-palaczy, ale rozumiem tez palaczy.
Nie znoszę zakazów, nakazów.
Więc , niech każdy ma prawo do decydowania: właściciele, czy chcą mieć lokal dla palących, czy nie i klienci- gdzie się napiją kawy, czy piwa. TO jest demokracja.
Iwona J.

Iwona J. Mediacje sądowe i
pozasądowe /
Szkolenia

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

witam wszystkich :)

ja od niedawna zupełnie nie palę. nawet gładko poszło rzucanie :) i jestem z siebie dumna

gdy jeszcze paliłam zawsze wyznawałam zasadę, że palenie jest kwestią wyboru natomiast niepalenie jest właściwością z którą się człowiek rodzi. skoro więc dokonujemy wyboru że palimy, to dokonujemy tego wyboru za siebie a nie za innych. dlatego też paląc to palący powinien się kontrolować i mieć świadomość podjętej decyzji nie przerzucając odpowiedzialności ani konsekwencji swoich decyzji na innych. paląc przy niepalących jest ignorancją wolności każdego czlowieka.

ja paląc nigdy nie paliłam przy niepalących, chyba że ewidentnie osoby niepalące same podejmowały decyzję o tym, że będą przebywały wśród tych którzy palą.

wchodząc do restauracji potencjalny klient człowiek idzie cośspożyc. jeżeli chciałby zapalić wszedłby do palarni zapewne. zakaz palenia winien wiec obowiązywać w restauracjach, a przynajmniej wyznaczone powinny byc miejsca dla palących i dla niepalących, pod warunkiem, że specyfika miejsca dla palących nie przenikałaby w sferę osób palących

IwonaIwona J. edytował(a) ten post dnia 25.02.10 o godzinie 13:11

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Dagna Feliks:
a ja, pomimo, że już nie palę będę bronić palaczy. Tzn. uważam, ze powinny być miejsca - lokale dla jednych i dla drugich. Zakaz narusza moją swobodę i swobodę właścicieli lokalów, nie mówiąc już o pieniądzach.
W Anglii np. w zimie może nie jest to problem wychodzić przed pub, ale tam jest lżejszy klimat.
U nas też żadna Syberia ;) jak ktoś zdołał zimą dotrzeć do pubu to da radę wyjść na papieroska na zewnątrz. :))
Więc , niech każdy ma prawo do decydowania: właściciele, czy chcą mieć lokal dla palących, czy nie i klienci- gdzie się napiją kawy, czy piwa. TO jest demokracja.
Zgadzam się pod warunkiem, że palacze nie będą truć niepalących, a i niepalący nie będą na siłę włazić do miejsc dla palących i domagać się zgaszenia fajki. :)Edyta K. edytował(a) ten post dnia 25.02.10 o godzinie 13:18
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

Najśmieszniejsze w tym wszytskim jest to, że wielu palaczom też przeszkadza dym papierosowy... :)
Dagna Feliks

Dagna Feliks Firma Fantastic,
Speed Dating,
organizacja imprez

Temat: Zakaz palenia w restauracjach

"Zgadzam się pod warunkiem, że palacze nie będą truć niepalących, a i niepalący nie będą na siłę włazić do miejsc dla palących i domagać się zgaszenia fajki. :)"

No właśnie o to mi chodzi;-)))))))))))))))
A cop do wyboru - no cóż, człowiek tez nie rodzi się z musem, aby pić alkohol i jego wyborem jest, czy pije, czy nie, ale zakazu nie ma. Rozumiem, że palenie to dym działający nie tylko na 1 osobę, więc podtrzymując wątek - niech będą miejsca dla palaczy i niech będą miejsca dla nie-palaczy. PROSTE
I po co tyle agresji, zaangażowania w zakazy, nakazy? Nie lepiej jak każdy pójdzie na kompromis? Wolnoć Tomku w swoim domku - palaczu w pubie dla palących, nie palaczu - dla niepalących;-)

Następna dyskusja:

Zakaz palenia w pubach, kna...




Wyślij zaproszenie do