Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: Zima szaleje wiersz

Zima szaleje

To nic, że palce… że sztywnieją
i wściekłość twarz wykrzywia,
gdy twoje oczy do mnie się śmieją,
oczy… prześlicznie niemożliwe.

Szaleje wkoło mróz styczniowy,
rtęć w termometrze szuka zera,
a mnie przychodzą sny do głowy,
sny ciepłe jak cholera.

Że wiosna, lato… łany zbóż,
szampan i dźwięk gitary,
i bose stopy spod nich kurz
wspomnienie jak film stary.

Gdzieś tam Dionizos mruczy smętnie
też winem nasycony,
sandały zdjął i rzec coś chciał
i beknął tylko: „…pięknie…”

I sam już nie wiem – co i jak,
gdzie oczy mej kochanki,
Dioniza trafił w mroku szlag,
zostawił tylko szklanki.

A zima biała śmieje się
i w dłonie wiatrem dmucha,
i nawet księżyc jęknął: – „źle,
okropna zawierucha”!

Poprawił wielką czapę z chmur,
gwiazdą podbite futro,
a futro miało siedem dziur
każdą na inne jutro.

Podkręcił wąs, do wozu wsiadł,
co był jak bryła lodu,
woźnicy w ręce śmignął bat
pomknęli do ogrodu.

I ogród śnię z baśniowych mórz
wcale nie byle jaki,
spowity wstęgą siedmiu zórz,
a w każdej kwilą ptaki.

Ptaki przedziwne, złoto – zielone,
z dziobami pełnymi nut,
i mają srebrne harfy w ogonie
taki muzyczny cud!

I w tym ogrodzie, we fraku z komety,
gości przyjmuje cieć,
za drobną z liści żółtych opłatą
wszystko tam możesz mieć.

I chciałbym nawet mieć świat beż zimy,
tylko trzy pory w roku,
to ona zaraz by sobie poszła
i święty miałbyś spokój.

…Tak, śnię… i marzę w zimnym pokoju,
ogrody srebrne mi w głowie,
ranek zmęczone przeciera oczy,
resztę mu jutro opowiem.

z tomiku poetyckiego Moja miłość niczyja
Wydawnictwo Astrum

http://wydawnictwo-astrum.pl
http://napiszehit.pl