Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: e - rynek książki w Polsce i nie tylko

Toczy się dyskusja na temat kondycji czytelnictwa,rynku książki tej tradycyjnego j elektronicznego.
Poniżej-dla zainteresowanych- E-handel zmieni księgarnie.
Przedruk za "Pulsem Biznesu"

„Puls Biznesu”: tradycyjne i internetowe sklepy będą się wzajemnie napędzać

Według instytutu badawczego Centre for Retail Research, w 2010 roku wydatki na zakupy online w Polsce wyniosły 3,4 mld EUR, a w 2011 roku mają się zwiększyć o 33 proc. Od 2008 do 2010 roku wzrost wyniósł ponad 80 proc. Czy zagrozi to tradycyjnemu handlowi? - zastanawia się „Puls Biznesu” (wydanie z 5 października). W artykule czytamy: „Wirtualne zakupy wpływają na funkcjonowanie tradycyjnych centrów handlowych. Sklepy z elektroniką, książkami czy muzyką stają się bardziej miejscami wystawowymi czy kawiarniami, w których można np. odebrać kupiony towar”.

Ian Elliott z działu nieruchomości handlowych agencji Colliers International twierdzi, że oba rodzaje sprzedaży - internetowa i tradycyjna - będą się miały świetnie. „Wystarczy spojrzeć na sklepy Apple`a w Nowym Jorku. Te produkty są sprzedawane głównie w sieci, ale ich salony są dosłownie zapchane ludźmi. Ludzie uwielbiają kupować w centrach handlowych, trzeba im tylko dostarczyć rozrywki, dla której przyjdą” – uważa.

Jak zauważa Elliott, w przyszłości może się pojawić problem rozliczania towarów, które zostały kupione przez sklep internetowy, a odebrane w centrum handlowym. Czynsz dla najemców składa się z dwóch części: stawki od wynajętego metra kwadratowego oraz ustalonego procentu od obrotów. „Gdy wartość zakupów tylko odbieranych w centrach handlowych wzrośnie i nie będzie liczyła się do obrotów sklepu, to może się pojawić konieczność obsługiwania ich spoza centrum handlowego, na przykład z niewielkich magazynów wokół niego” - twierdzi ekspert.

Zdaniem „Pulsu Biznesu”, sprzedaż w sieci znacznie bardziej grozi takim sklepom jak Empik. „Nie musi on na razie zmniejszać sieci salonów, choć zwiększa sprzedaż online. Podpatruje doświadczenia notowanej na giełdzie w Nowym Jorku sieci księgarni Barnes & Noble”. Spółka rozwija ehandel - utworzyła m.in. joint venture z Virtualo, spółką specjalizującą się w dystrybucji książek elektronicznych, nabyła większościowe udziały w spółkach eMuzyka - największego w Europie ŚrodkowoWschodniej dystrybutora muzyki oraz GRYOnLine związanego z rynkiem gier wideo.

„Musimy uatrakcyjnić ofertę w tradycyjnej sprzedaży, żeby nie stracić klientów. Dlatego mamy coraz szerszą ofertę pozawydawniczą, która w internecie nie jest dostępna, na przykład unikatowe zioła z książkami kucharskimi czy szeroka gama gadżetów czy prezentów” - mówi Monika Marianowicz z Empiku.


(et) źródło: „Puls Biznesu”