Temat: Media Markt osiągnęło szczyty żenady?
Kamil Obrok:
.... musisz być niezwykle pewnym siebie profesjonalistą skoro na forum
publicznym krytykujesz prace ludzi z agencji o mocno ugruntowanej
pozycji na rynku
Przyznam się szczerze, że nie widzę związku pomiędzy prawem do krytyki a pozycją zawodową. "Sam nie umie a krytykuje" to chyba najbardziej infantylny "argument" w dyskusji na podobny temat. Jak kiedyś klient powie, że mu się coś nie podoba, to polecam też zastosować ten argument.
A odnośnie "ugruntowanej pozycji na rynku", cóż... Rozmowy z przedsiębiorcami roztaczają raczej pesymistyczny obraz "tego rynku" do tego stopnia, że czasem mi wstyd, że w tej branży działam. A nawet gdyby było super świetnie, to i tak nie oznaczałoby, że agencja która wykonała coś tam, po wykonaniu czegoś innego może czuć się zwolniona z krytyki.
Kamil Obrok:
faktycznie kalendarze z "cyckami" są wytworem jedynie ułomnych zboczeńców
o mentalności gimnazjalisty ...
Nie wiem czy da się wymyślić bardziej banalny pomysł niż wstawienie gołej dupy do materiału promocyjnego, nawet na demotywatorach czy wykopie wiedzą, że "są cycki - jest główna". I proszę, nie przywołujmy tutaj Pirelli, którego kalendarz ma nie dość, że długą tradycję, to estetycznie stoi na najwyższym poziomie aktu artystycznego. W kontekście MM pasowałoby porównanie do miliona kalendarzy firmowych zakładów typu "Jan-Bud" czy inny "Polmięs", którymi obwieszony jest co drugi warsztat samochodowy.
Kamil Obrok:
... tak żadnego podobieństwa wdowa na pogrzebie i skecze z wypadającymi zwłokami na ulicy nie są temetami tabu z których można by sie śmiać ...
No dokładnie, podobnie nie ma różnicy pomiędzy Murzynem grającym na vuvuzeli a Milesem Davisem.
Kamil Obrok:
nie przesadzaj z tą skrajną krytyką osób które to tworzyły bo jest to zgoła nietaktowne
Po pierwsze nie wiem co jest "skrajnego" w mojej krytyce, po drugie - nietaktowne byłoby wyciąganie prywatnych spraw pracowników agencji, a nie ich publicznego tworu.