Temat: Stworzenie komunikatora

Znam całkiem dobry komunikator za 24 tys. PLN netto. Z przyczyn oczywistych nie mogę podać nazwy tego komunikatora. Powiem tylko, że to całkiem funkcjonalny webinar pozwalający na pracę na dokumentach.

Temat: Stworzenie komunikatora

Powinni przesledzić Twoje zlecenia, chyba lubisz przepłacać.

Waldemar B.:

Adam R.:
czy to by szło w dziesiątkach tysięcy?

Nie.

Raczej w setkach (przy małej liczbie funkcjonalności).

Temat: Stworzenie komunikatora

A tu się zgodzę - koszty promocji mogą być wysokie. Rzadko kiedy produkt broni sie sam bez "opakowania". Niestety sam inbound marketing nie wystarcza.

Krzysztof Rakowski:
Setki tysięcy za masę kodu, który od razu trafi do kosza ;)

Jeżeli mamy na myśli "komunikator internetowy" jako produkt, czyli nie tylko kod, ale również promocję, obsługę i ogólnie "wciśnięcie" go użytkownikom, to chyba kwoty będą wyższe? (przy bardzo niskim prawdopodobieństwie sukcesu)

Temat: Stworzenie komunikatora

Chyba nikt z Państwa nie zlecał takiego zadania. A ja i owszem, więc wiem co mowię (piszę). O szczegóły na priv.

Marcin Deręgowski:

Marcin Lenkowski:
Trochę śmieszą mnie teksty w stylu, do 200 tysięcy + milion na reklamę, bez szans na zwrot. Pieniądze to userzy, im mniej takich na początku, tym mniej pracy (bez potrzeby wielkiej optymalizacji, wielu baz danych etc.), a im mniej pracy tym tańszy program.

Dobrze - to wyceń lepiej :). Dane niedokładne i wycena niedokładna - masz rację :). Ale lepsze to niż teoretyzowanie i gdybanie :).

Temat: Stworzenie komunikatora

Mariusz Wiśniewski:
Chyba nikt z Państwa nie zlecał takiego zadania. A ja i owszem, więc wiem co mowię (piszę). O szczegóły na priv.

Kolega widzę z tych co to studenciaka za 100 zł złapał i szczęśliwy ;)
Wielu było takich szczęśliwych dopóki się nie rypło.

Multimedia wszelkiej maści to branża tak szeroka, a zapytanie było tak nieprecyzyjne, że zarówno 2 000 jak i 2 000 000 będzie trafną wyceną.

Serwisy www za które np. OS3 kasuje ogromne pieniądze też "da się" zrobić za 1/20 tego budżetu - jak Pan taki obcykany, to proszę uświadomić ich "głupiutkich" klientów, ucieszą się.

Temat: Stworzenie komunikatora

Sławomir Ossowski:

Krzysztof B.:

Sławomir Ossowski:

Krzysztof B.:

przy niewielkim ruchu można kupić pierwszy lepszy javowski kombajn i po prostu dostosować - studenciak powinien ogarnąć :)

Pewnikiem. Najlepiej jeszcze na stażu. Wtedy za komunikator zapłaci UP...

Jaki jest merytoryczny sens Twojej wypowiedzi?

To była ironia.

--
Firma korzystając z Twojej porady, cytuję "studenciak powinien ogarnąć"
może zechcieć skorzystać z podpowiedzi i np. biorąc takowego na staż, pozwoli Urzędowi Pracy pokryć koszty realizacji zadania.

Co jak rozumiem uwazasz za wysoce naganne - czy mozesz wyjasnic czemu skoro ta sama firma ponosi co miesiac ogromne koszty karmienia skarbowego gloda?

Ja znam taki powód.

Obserwowałem kiedyś pracę kilku zespołów pewnego bardzo dużego i dość bogatego jak na polskie warunki koncernu. Regułą było tam zatrudnianie młodych ludzi, którym się mało płaciło, a wymagało dużo. Ideą przyświecającą oczywiście było, aby utrzymać zysk na poziomie podobnym do gigantów, ale koszty mieć kilka razy mniejsze. I przy okazji motto - przyciśnie się, przysiądą 20h/dobę i zrobią. A jak się stawiali, to z zespołu 4 osobowego wywalało się 1 osobę i już nikt nie wnosił sprzeciwu do końca projektu, a zwykle i dłużej.

W zespołach tych nie było właściwie żadnego zróżnicowania jeśli chodzi o doświadczenie w realizowaniu dużych projektów informatycznych, bo starsi pracownicy po prostu przenosili się do innego pracodawcy, a ich miejsca zasilali świeżo upieczeni absolwenci studiów.

Efektem było to, że spora kupa softu nie działała tak, jak należało. Coś się sypało, helpdesk robili ci sami ludzie, którzy pisali engine. Ponieważ liderzy projektu zmywali się przedwcześnie, nie było liderów projektu, którzy by pracowali w temacie 5-8 lat i potrafili ogarnąć. Co na to Klienci? Rzucali mięsem i płacili. Bo po pierwsze, czyja to sprawa, że coś nie działa? Przecież nie działa nie cały czas - niech sobie na górze skaczą do gardeł. A poza tym, na co wymienić? Kasa już raz wydana, a wiadomo, że w Polsce bardzo wiele softu z górnej półki cenowej jest pisane na podobnych zasadach.

I czemu mamy tak mało firm, których oprogramowanie może być sprzedane do Niemiec, do USA? No bo ZUSy, srusy, głody, bla bla. W firmach zachodnich raczej trzyma się ludzi, bo ludzie to kapitał. A u nas doświadczeni inżynierowie aplikacji są za drodzy. Tam natomiast ci doświadczeni uczą i pilnują młodych i się ładnie wszystko składa w jedną całość.

Hajs, hajs, hajs... Firma musi mieć zysk.

Temat: Stworzenie komunikatora

Mam tylko dwa pytania:

1. o kraj pochodzenia kapitalu w tych korporacjach
2. o zwiazek Twojej wypowiedz z cytowanym fragmentem mojej

Temat: Stworzenie komunikatora

Sławomir Ossowski:
Mam tylko dwa pytania:

1. o kraj pochodzenia kapitalu w tych korporacjach
2. o zwiazek Twojej wypowiedz z cytowanym fragmentem mojej

Trudno mi się wypowiedzieć, jaki to jest kapitał. Myślę natomiast, że jest to kapitał bardzo dużych podmiotów gospodarczych, w jakimś stopniu zdobyty gdzieś blisko kontraktów o charakterze pół-monopolistycznym.
Natomiast jeśli opacznie zrozumiałem Twoją wypowiedź, to wybacz, możemy przyjąć, że ją nadinterpretowałem.

Temat: Stworzenie komunikatora

Michał Pijet:
Trudno mi się wypowiedzieć, jaki to jest kapitał. Myślę natomiast, że jest to kapitał bardzo dużych podmiotów gospodarczych, w jakimś stopniu zdobyty gdzieś blisko kontraktów o charakterze pół-monopolistycznym.

bo wiesz... tego typu praktyki wcale nie są domeną Polski, a co więcej bardzo często większościowy lub wręcz całkowity udziałowiec zagraniczny wymusza na zarządach spółek takie średnio mądre i etyczne zachowania, dlatego byłbym ostrożny z tezą oni-gut, nasi-be :)

Michał Pijet:
Natomiast jeśli opacznie zrozumiałem Twoją wypowiedź, to wybacz, możemy przyjąć, że ją nadinterpretowałem.

nadinterpretowałeś, a to co opisałeś to oczywista patologia i nie zamierzam z tym dyskutować :)

W tym wątku ja jedynie bronię tezy, że jeśli przedsiębiorstwo uczestniczy w danym systemie ekonomicznym płacąc podatki to ma również prawo do korzystania z tego systemu np. w formie subwencji i nie ma w tym nic złego czy nieetycznego bo po to m.in. ten system jest :)

Temat: Stworzenie komunikatora

Sławomir Ossowski:

Michał Pijet:
Trudno mi się wypowiedzieć, jaki to jest kapitał. Myślę natomiast, że jest to kapitał bardzo dużych podmiotów gospodarczych, w jakimś stopniu zdobyty gdzieś blisko kontraktów o charakterze pół-monopolistycznym.

bo wiesz... tego typu praktyki wcale nie są domeną Polski, a co więcej bardzo często większościowy lub wręcz całkowity udziałowiec zagraniczny wymusza na zarządach spółek takie średnio mądre i etyczne zachowania, dlatego byłbym ostrożny z tezą oni-gut, nasi-be :)

Michał Pijet:
Natomiast jeśli opacznie zrozumiałem Twoją wypowiedź, to wybacz, możemy przyjąć, że ją nadinterpretowałem.

nadinterpretowałeś, a to co opisałeś to oczywista patologia i nie zamierzam z tym dyskutować :)

W tym wątku ja jedynie bronię tezy, że jeśli przedsiębiorstwo uczestniczy w danym systemie ekonomicznym płacąc podatki to ma również prawo do korzystania z tego systemu np. w formie subwencji i nie ma w tym nic złego czy nieetycznego bo po to m.in. ten system jest :)

Rozumiem. Pozdrawiam.

Temat: Stworzenie komunikatora

Sławomir Ossowski:
W tym wątku ja jedynie bronię tezy, że jeśli przedsiębiorstwo uczestniczy w danym systemie ekonomicznym płacąc podatki to ma również prawo do korzystania z tego systemu np. w formie subwencji i nie ma w tym nic złego czy nieetycznego bo po to m.in. ten system jest :)

Z patologiami należy walczyć a nie wykorzystywać słabości systemu dla własnych korzyści materialnych.

Temat: Stworzenie komunikatora

Krzysztof B.:
Z patologiami należy walczyć a nie wykorzystywać słabości systemu dla własnych korzyści materialnych.

wybacz, ale nie podzielam poglądu, że lepiej aby krowa zdechła sąsiadowi niż żebym ja miał własną i być może dlatego nie uważam też za patologię sytuacji, w której bezrobotny zamiast pobierać zasiłek i darmowe świadczenia społeczne otrzymuje na podobnych warunkach ( 140% zasiłku + świadczenia ) pracę

//edit

To jest dosyć proste - zasiłek i stypendia dla stażystów są dostępne dla osób bezrobotnych, a bezrobotny jest osobą nie zatrudnioną i nie wykonującą innej pracy zarobkowej, ale zdolną i gotową do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy.

Osoba taka mając choćby prawo do świadczeń socjalnych ( o zasiłku nie wspominając ) jest czystym kosztem społecznym ponieważ nie generuje pośrednio czy bezpośrednio żadnych przychodów do budżetu będąc jego beneficjentem.

Zatrudnienie zaś ma ta przewagę, że jak słusznie zauważyłeś generuje korzyści, w tym także dla budżetu obniżając w ten sposób koszt społeczny bezrobocia.Sławomir Ossowski edytował(a) ten post dnia 07.03.11 o godzinie 12:56

Temat: Stworzenie komunikatora

Moim zdaniem nie ma sensu tworzyć komunikatorów w takiej formie, w jakiej są obecnie (zważyszy na konkurencję w postaci skype, czy webgadu )

Ludziom trzeba dać coś czego potrzebują, a co obecne komunikatory nie oferują, tutaj mogę tylko podpowiedzieć nawiązująć do pierwszej wypowidzi "technologie" : <canvas> oraz node.js (do Javy trzeba mieć dużo większą infrastrukturę, dbając o optymalizację) , a tutaj mamy prosty przykład w realtime'ie, moim zdaniem b. ładnie to chodzi: http://chat.nodejs.org/