konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

cd.. (przepraszam, ale kilka wypowiedzi niechcąco ominęłam..

- cd statut: "Jeśli chodzi o statut nie potrzeba do tego prawnika. Mogę udostępnić statut klubu sportowego którego jestem wiceprezesem i jednym z założycieli."

- cd miejsce/GL: "potrzebne jest miejsce w internecie, gdzie mozna prowadzic takie spotkania. Tylko za udostepnienie takiego miejsca czlonkowie Klubu powinni solidarnie placic, zeby to miejsce-portal byl profesjonalnie prowadzony." uważam, że jeśli składki miałyby isć wyłaącznie na portal, to można je ominąć.

-cd fundusze/składki: "Obawiam sie, ze jesli Klub chce/musi miec osobowosc prawna, to musi zatrudnic co najmniej ksiegowego. Jesli Klub podejmie jakakolwiek dzialalnosc gospodarcza, to bedzie musial prowadzic pelna ksiegowosc.
Jesli czlonkowie Klubu nie placa skladek, to musi zostac okreslona droga pozyskiwania funduszy na cele statutowe i te fundusze musza byc drobiazgowo rozliczane." jeżeli wprowadzimy składki, to faktycznie potrzebny będzie skarbnik/księgowy, ale czy idea nie jest taka, by członkowie klubu robili wszystko nieodpłatnie?
"Klub, jesli dobrze pojmuje, ma byc platforma kontaktow - czy to internetowych, czy to osobistych - nawiazywanych w celu wzajemnej pomocy, w celu wspolnej realizacji przedsiewziec etc., platforma wymiany opinii biznesowych i poszukiwania pomocy w biznesie."

konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Jesli idzie o funkcjonalnosc tego forum do celow Klubu, jakie po malu sie wylaniaja, to jest ona niska i - MSZ - nieprzydatna, wiec stworzenie osobnego forum z mozliwosciami, jakie daja inne, nowoczesniejsze systemy, wydaje sie byc rozsadne.

Jako, ze portal bylby najwazniejszym miejscem spotkan, to i jego dzialanie, funkcjonowanie od strony technicznej musi byc zapewnione, wiec skladka - jesli mialaby byc - powinna pojsc na ten cel w pierwszej kolejnosci. Inaczej pozostaja darowizny... ktore tez trzeba zglaszac do US, gdy zostana przekroczone okreslone kwoty.

Poczatek dzialania Klubu mozna oprzec na kodeksie honorowym, ktory statutem nie bedzie.
---
pozdr.czes;-)
Piotr Michalak

Piotr Michalak 15 lat doświadczenia
w reklamie i
budowaniu wizerunku

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Mamy juz widze sporo poskładane do kupy i niezłe pole do przemyśleń.
Jako autor pomysłu z wideokonferencjami pragnę dopisać (bo nie zaznaczyłem tego wyraźnie w poście z pomysłem), że nie chodzi mi o zbieranie w jednym czasie kilkuset członków, ale grup zainteresowanych, gdy dośc trudno się spotkać.
Miłej niedzieli życzę

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

jak by co panowie i panie służe, fotografia filmem montazem cyfrowym etc...
Tomasz Lis

Tomasz Lis Head of Social Media

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Pierwsza podstawowa uwaga: Bardzo proszę by osoby deklarujące chęć konkretnej pomocy w procesie tworzenia klubu przesyłały ją mailem do Tomka. Będziemy mieć wtedy gotową bazę danych osób z wyszczególnionymi propozycjami (serwer, tłumaczenia itp.) i w miarę potrzeb będziemy mogli zwracać się o konkretną pomoc.
Teraz kilka słów dotyczących naszej wizji działalności klubu. Postaram się odnieść do Waszych propozycji u uwag, ale muszę najpierw przedstawić założenia które przyjęliśmy. Przystępując do pracy, skupiliśmy się na tym, jak według nas powinien wyglądać klub za trzy lata. Oczywiście można wszystko robić małymi kroczkami, stosując minimalizm. Wydaje nam się jednak że najlepiej jest zaplanować i wdrożyć plan całościowy. Zdecydowana większość Waszych wpisów odnosi się do kwestii organizacji jako takiej, poniżej próbuję odpowiedzieć na część z nich. Jednak ważniejsze niż sprawy formalne wydają mi się przedstawione Wam propozycje konkretnych korzyści wynikających z przynależności do klubu. W miarę rozwoju prac nad planem klubu, jesteśmy coraz bardziej zdumieni zarówno ich skalą, jak i łatwością uzyskania. Przeanalizujcie to sami przedstawcie wnioski.

Dlaczego klub musi mieć osobowość prawną?
Ponieważ ma to być prężnie działająca organizacja. Nie możemy być tylko nieformalną grupą. Organizowanie konferencji, imprez, opracowywanie materiałów naukowych czy zwykły lobbing na rzecz członków klubu wymaga formy prawnej. Jeśli potrzebna będzie księgowość, to jestem przekonany że w gronie członków klubu znajdzie się przynajmniej kilka osób biegłych w temacie księgowości, którzy dla dobra klubu poświęcą chwile i wykonają tą pracę. Jeśli w przyszłości rozwiniemy się na tyle że będzie potrzeba zatrudnienia na stałe księgowego, to oznaczać to będzie że posiadamy już na to środki. Jako zespół roboczy nie jesteśmy specjalistami we wszystkich dziedzinach, dlatego staramy się określić problem, przedstawić założenia i warunki jakie przyjęliśmy i prosimy specjalistów o propozycję rozwiązań. Prosimy więc osoby kompetentne z zakresu różnych form działalności o odpowiedź jaka forma najlepiej pasuje do przedstawionej w briefie sytuacji. Opis kosztów, zasad, charakteru i warunków koniecznych. Jeśli nasz opis jest niejasny to chętnie odpowiemy na konkretne pytania, najlepiej w mailu by nie śmiecić w temacie.

Sprawa statutu:
Jako statut mieliśmy na myśli zestaw praw i obowiązków dotyczących członków klubu a także ustalenie wewnętrznych zasad i formalności. Zależy nam by wszystko było czytelne i nie budzące wątpliwości. Statut może się rozwijać lecz warto by już na starcie jak najwięcej spraw ustalić, określić zasady podejmowania decyzji czy spraw finansowych by uniknąć ewentualnych konfliktów. Do tego także potrzebna jest pomoc specjalisty by efekt był dopracowany.

Sprawa finansowania:
Jesteśmy zdecydowanie przeciwni ustalaniu składak. Jest to sprzeczne z naszą ideą klubu, poza tym ta forma zdobywania funduszy jest kłopotliwa i nieefektywna. Jako organizacja skupiająca utalentowanych ludzi chcących odnosić sukcesy uda nam się rozwiązać tą kwestie w naturalny sposób. Założenia klubu kładą nacisk by członkowie poprzez uczestnictwo otrzymywali realne i wymierne korzyści. Klub ma sens wtedy, gdy zwiększa nasze indywidualne zyski, ułatwia nam życie i pomaga rozwiązywać problemy. Większą wartością dla klubu będzie sytuacja gdy członkowie będą wspomagać realizowane dla dobra klubu projekty swoją wiedzą, umiejętnościami, kontaktami i zaangażowaniem, a nie składkami. Jesteśmy przecież odpowiedzialni i takie rozwiązanie jest optymalne. Nie ma sensu w tej chwili zatrudnianie sekretarek, koordynatorów czy generowanie jakichkolwiek kosztów. Takimi sprawami będziemy się zajmować wtedy, gdy realizowane projekty odniosą sukces. Jeśli późniejszy rozwój organizacji wymagał będzie stworzenia etatów, a będzie nas już na to stać to po prostu to zrobimy. Jako grupa robocza poświęcamy naprawdę sporo czasu nad tym projektem, poza tym z własnych funduszy płacimy za związane z tym rachunki w restauracjach czy rozmowy telefoniczne. Jest to po prostu nasza inwestycja, bo jesteśmy pewni że idea klubu jest tego warta. Do czasu zdobycia środków, organizowane przez klub spotkania będą odbywać się według prostej zasady że zarezerwujemy miejsce w jakiejś restauracji i każdy uczestnik będzie płacił za siebie. Dodatkowo wydaje mi się że jeśli w naszym gronie znajdą się właściciele jakiś lokali to goszcząc klubowiczów zaproponują jakiś atrakcyjny rabat.

Dlaczego klub ma być niezależny od GoldenLine?
Z prostego powodu, GL stworzony został dla innych potrzeb, nie ma narzędzi potrzebnych do realizacji założeń klubu. Musimy stworzyć nowy, zaprojektowany konkretnie dla naszych celów serwis. Trzeba stworzyć narzędzia pozwalające na zrealizowanie założeń wynikających z idei klubu. Jesteśmy w trakcie projektowania szeregu funkcji jak i rozwiązań które serwis będzie spełniał. Zdecydowanie nie ma to być zwykłe forum. Postanowiliśmy nie publikować w dostępnym miejscu informacji technicznych, wychodząc z założenia, że ktoś niezainteresowany ideą klubu mógłby je wykorzystać dla innych celów. Prosimy osoby kompetentne w zakresie techniki, projektowania optymalnych rozwiązań jak i kreacji o pomoc. Jeśli ktoś ma ochotę wspomóc nas w tej kwestii to czekamy na maile ze zgłoszeniami.

Idea klubu powstała wprawdzie na łamach naszej grupy w Goldenline, ale w żadnym stopniu nie chcemy by ograniczała się jedynie do niej. Zakładamy że uniwersalność i potencjał tego przedsięwzięcia sprawi że o członkostwo starać się będą osoby także spoza GL.

Na zakończenie chciałbym zaproponować pewną zasadę. Zdaje sobie sprawę, że teoretycznie istnieje nieograniczona ilość możliwych sposobów działania klubu. Zamiast tworzyć alternatywne rozwiązania skupmy się na analizie i dopracowaniu szczegółów już istniejącego planu i gdy będzie już doskonały to wprowadźmy go jak najszybciej w życie. Czas pokaże które rozwiązania będą potrzebowały modyfikacji i czego nie wzięliśmy pod uwagę, wtedy dokonamy poprawek. W tym momencie kolejne wizje spowodują opóźnienia w starcie klubu, a chyba wszystkim zależy by powstał możliwie prędko.
Mam nadzieję że udało mi się wyjaśnić część niedomówień. Temat jest tak szeroki że przedstawiony projekt poprzez nieprecyzyjne opisanie może być w niektórych kwestiach niejasny. Jeśli pojawiają się wątpliwości w jakiś kwestiach to zadawajcie konkretne pytania a my postaramy się wyjaśnić co mieliśmy na myśli i czemu ma to służyć.
Miłosz W.

Miłosz W. Dyrektor d/s badań,
Froggs Ltd

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Dlaczego klub musi mieć osobowość prawną?
Ponieważ ma to być prężnie działająca organizacja. Nie możemy być tylko nieformalną grupą. Organizowanie konferencji, imprez, opracowywanie materiałów naukowych czy zwykły lobbing na rzecz członków klubu wymaga formy prawnej.

Cel słuszny, ale droga do celu mało przekonująca. Nieformalne grupy (każdy z członków reprezentuje przecież jakąś strukturę) mogą mieć większy efekt, chociażby w przypadku lobbingu niż jedna formalna organizacja.

Dlaczego klub ma być niezależny od GoldenLine?
Z prostego powodu, GL stworzony został dla innych potrzeb, nie ma narzędzi potrzebnych do realizacji założeń klubu. Musimy stworzyć nowy, zaprojektowany konkretnie dla naszych celów serwis. Trzeba stworzyć narzędzia pozwalające na zrealizowanie założeń wynikających z idei klubu.

Zgoda! GL ma inną formułę i narzędzi rzeczywiście brak. Ale czy ze strony GL usłyszeliśmy definitywne NIE przeciwko dołączeniu kilku potrzebnych programów? Czyż nie bardziej wartościowe będzie stworzenie mechanizmów pozwalających na dochodzenie do jednomyślności (warunek konieczny podjęcia decyzji) w warunkach pełnej otwartości na różnorodność poglądów?
Na zakończenie chciałbym zaproponować pewną zasadę. Zdaje sobie sprawę, że teoretycznie istnieje nieograniczona ilość możliwych sposobów działania klubu. Zamiast tworzyć alternatywne rozwiązania skupmy się na analizie i dopracowaniu szczegółów już istniejącego planu i gdy będzie już doskonały to wprowadźmy go jak najszybciej w życie. Czas pokaże które rozwiązania będą potrzebowały modyfikacji i czego nie wzięliśmy pod uwagę, wtedy dokonamy poprawek.

Przepraszam, że łamię tę zasadę. Może jestem staroświecki, ale uważam, że to co mamy osadzone na szyjach służy do tego aby unikać sytuacji, w której należy wprowadzać poprawki. Tym bardziej, że może chodzić o poprawki stawiające pod znakiem zapytania trwałość fundamentów, na których projekt był budowany. Bez uzyskania wstępnej zgody na podstawowe założenia nie ma co przeć do kontynuacji ...

IMHO forma organizacyjna jest drugorzędna. W pierwszej kolejności należałoby skupić się na tym co stanowić będzie podstawowy problem skuteczności decyzyjnej - metodom dochodzenia do porozumienia. Jest sporo technik menadżerskich mających to na celu i przeniesienie ich na platformę internetową nie powinno stanowić problemu.
Bez uzyskania zgody współuczestników procesu nie można liczyć na uruchomienie dynamiki ludzkiej. Chyba, że batem lub przymusem strukturalnym. A to już chyba każdy z nas przerabiał ...

Pozdrawiam
MiłoszMiłosz W. edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 00:22
Anna Szulwińska

Anna Szulwińska Konsultant i
Specjalista Ds.
Marketingu i PR,
Project & B...

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Miłosz W.:
Dlaczego klub musi mieć osobowość prawną?
Ponieważ ma to być prężnie działająca organizacja. Nie możemy być tylko nieformalną grupą. Organizowanie konferencji, imprez, opracowywanie materiałów naukowych czy zwykły lobbing na rzecz członków klubu wymaga formy prawnej.

Cel słuszny, ale droga do celu mało przekonująca. Nieformalne grupy (każdy z członków reprezentuje przecież jakąś strukturę) mogą mieć większy efekt, chociażby w przypadku lobbingu niż jedna formalna organizacja.

Myslę że kwestie te nie wykluczają się, wymagają dopracowania,
a w razie potrzeby mogą się uzupełniać.Anna Szulwińska edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 00:49
Piotr Michalak

Piotr Michalak 15 lat doświadczenia
w reklamie i
budowaniu wizerunku

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Podobnie jak Miłosz jestem zdania, że grupa nieformalna (wiele grup) może mieć większą siłę oddziaływania niż byt zarejestrowany, zwłaszcza, że, przykre to ale prawdziwe, organizacje pozarządowe mają żadną siłę oddziaływania, o ile nie posługują się metodami walki, a wybaczcie, ale nie chce mi się do niczego przywiązywać, ani niczego wysypywać;) Do społeczeństwa obywatelskiego to nam jeszcze daleko, niestety.

konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

jaką formę grupa nasza nie przyjmie, ja zawsze z radością będę do niej należał.

Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia tak z poniedziałku Wam życze
Krzysiek

konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Tomasz L.:
Dlaczego klub musi mieć osobowość prawną?

Czy ktos przeczytal Prawo o stowarzyszeniach?
Pierwszy wybor: stowarzyszenie, fundacja.
Ponieważ ma to być prężnie działająca organizacja. Nie możemy być tylko nieformalną grupą. Organizowanie konferencji,
imprez, opracowywanie materiałów naukowych czy zwykły lobbing
na rzecz członków klubu wymaga formy prawnej.

Nie wymaga.
Kiedys bylem sekretarzem zwiazku i bylem przy tworzeniu statutu, wprowadzaniu zmian, przygotowywaniu zwiazku do OPP.
Od razu moge powiedziec, ze bez prawnika zorientowanego w stowarzyszeniach bedzie nielatwo.
Statut trzeba zrobic taki, zeby pozniej nie bylo potrzeby wprowadzania zmian, bo zmiany moze wprowadzac walne zgromadzenie czlonkow.

Prawo o stowarzyszeniach
Art. 9.
Osoby w liczbie co najmniej piętnastu, pragnące założyć stowarzyszenie, uchwalają statut stowarzyszenia i wybierają komitet założycielski.
Art. 10.
Statut stowarzyszenia określa w szczególności:
1) nazwę stowarzyszenia, odróżniającą je od innych stowarzyszeń, organizacji i instytucji,
2) teren działania i siedzibę stowarzyszenia,
3) cele i sposoby ich realizacji,
4) sposób nabywania i utraty członkostwa, przyczyny utraty członkostwa oraz prawa i obowiązki członków,
5) władze stowarzyszenia, tryb dokonywania ich wyboru, uzupełniania składu oraz ich kompetencje,
6) sposób reprezentowania stowarzyszenia oraz zaciągania zobowiązań majątkowych, a także warunki ważności jego uchwał,
7) sposób uzyskiwania środków finansowych oraz ustanawiania składek członkowskich,
8) zasady dokonywania zmian statutu,
9) sposób rozwiązania się stowarzyszenia.

Art.11
3. Stowarzyszenie jest obowiązane posiadać zarząd i organ kontroli wewnętrznej.

Art. 40.
1. Uproszczoną formą stowarzyszenia jest stowarzyszenie zwykłe, nie posiadające osobowości prawnej.
2. Osoby w liczbie co najmniej trzech, pragnące założyć stowarzyszenie zwykłe, uchwalają regulamin działalności, określając w szczególności jego nazwę, cel, teren i środki działania, siedzibę oraz przedstawiciela reprezentującego stowarzyszenie.

Moze jednak warto nad takim rozwiazaniem sie skupic.
Jednak:
Art. 42.
1. Stowarzyszenie zwykłe nie może:
1) powoływać terenowych jednostek organizacyjnych,
2) łączyć się w związki stowarzyszeń,
3) zrzeszać osób prawnych,
4) prowadzić działalności gospodarczej,
5) przyjmować darowizn, spadków i zapisów oraz otrzymywać dotacji, a także korzystać z ofiarności publicznej.
2. Stowarzyszenie zwykłe uzyskuje środki na swoją działalność ze składek członkowskich.
Jeśli potrzebna
będzie księgowość, to jestem przekonany że w gronie członków klubu znajdzie się przynajmniej kilka osób biegłych w temacie księgowości, którzy dla dobra klubu poświęcą chwile i wykonają tą pracę. Jeśli w przyszłości rozwiniemy się na tyle że będzie potrzeba zatrudnienia na stałe księgowego, to oznaczać to będzie że posiadamy już na to środki.

Obawiam sie, ze ksiegowy musi byc zatrudniony od poczatku, ale trzeba to sprawdzic.
Sprawa finansowania:
Jesteśmy zdecydowanie przeciwni ustalaniu składak. Jest to sprzeczne z naszą ideą klubu, poza tym ta forma zdobywania funduszy jest kłopotliwa i nieefektywna.

Znow, obawiam sie, ze nie da sie tego ominac.
http://www.prawo.ngo.pl/strona/4756.html
Składki członkowskie
Składki członkowskie występują w organizacjach typu członkowskiego, czyli stowarzyszeniach i związkach stowarzyszeń. Podstawowym obowiązkiem każdego członka stowarzyszenia jest uiszczanie na rzecz stowarzyszenia składek członkowskich. Art. 33 prawa o stowarzyszeniach stanowi, że majątek stowarzyszenia powstaje między innymi ze składek członkowskich. Obowiązek uiszczania składek członkowie stowarzyszenia przyjmują na siebie dobrowolnie, poprzez akt przystąpienia do stowarzyszenia. Z powinności tej z reguły zwalniani są jedynie członkowie honorowi. Art. 10 ust. 1 pkt 7 prawa o stowarzyszeniach wyraźnie mówi, że w statucie obligatoryjnie powinny się znajdować postanowienia dotyczące ustanawiania i zmiany wysokości składek członkowskich. Zasadą jest , że uprawnienie to statuty przyznają Walnemu Zebraniu Członków. Doświadczenie wskazuje, że niepłacenie składek członkowskich jest najczęściej występującą przyczyną pozbawiania członków przynależności do stowarzyszenia.
---
pozdr.czes;-)
Misha Podulski

Misha Podulski Członek Zarządu
Dyrektor ds
Sprzedaży

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Zdecydowanie popieram inicjatywę. Chciałbym zostać członkiem klubu. Na codzień przebywam w Trójmieście więc mógłbym zająć się promocją naszego pomysłu właśnie w tym regionie.

Mogę pomóc w zagadnieniach handlowych. na codzień zajmuje się pozyskiwaniem nowych klientów, prowadzę negocjacje handlowe, przygotowuję odpowiednie dokumenty (umowy, aneksy) oraz oferty cenowe. Wcześniej pracowałem w Departamencie Rozliczeń w sporym Banku. Jeżeli mogę pomóc, proszę o kontakt.
Tomasz Lis

Tomasz Lis Head of Social Media

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Miłosz W.:
Dlaczego klub musi mieć osobowość prawną?
Ponieważ ma to być prężnie działająca organizacja. Nie możemy być tylko nieformalną grupą. Organizowanie konferencji, imprez, opracowywanie materiałów naukowych czy zwykły lobbing na rzecz członków klubu wymaga formy prawnej.

Cel słuszny, ale droga do celu mało przekonująca. Nieformalne grupy (każdy z członków reprezentuje przecież jakąś strukturę) mogą mieć większy efekt, chociażby w przypadku lobbingu niż jedna formalna organizacja.

Dlaczego klub ma być niezależny od GoldenLine?
Z prostego powodu, GL stworzony został dla innych potrzeb, nie ma narzędzi potrzebnych do realizacji założeń klubu. Musimy stworzyć nowy, zaprojektowany konkretnie dla naszych celów serwis. Trzeba stworzyć narzędzia pozwalające na zrealizowanie założeń wynikających z idei klubu.

Zgoda! GL ma inną formułę i narzędzi rzeczywiście brak. Ale czy ze strony GL usłyszeliśmy definitywne NIE przeciwko dołączeniu kilku potrzebnych programów? Czyż nie bardziej wartościowe będzie stworzenie mechanizmów pozwalających na dochodzenie do jednomyślności (warunek konieczny podjęcia decyzji) w warunkach pełnej otwartości na różnorodność poglądów?


Panie Miłoszu chyba nie do końca pojmuję Pana sugestie. Według mnie, to o czym Pan pisze ma miejsce właśnie teraz. Przecież w tej chwili jesteśmy wszyscy swego rodzaju nieformalną grupą jako członkowie forum "Złota loża" no i korzystamy z funkcji oferowanych przez GoldenLine. Oczywiście można dodatkowo zwrócić się z prośbą do właścicieli tego serwisu o opracowanie i wdrożenie jakiś nowych narzędzi.
Tylko że w praktyce to rozwiązanie jest mało efektywne co widzimy w praktyce. Właśnie z tego powodu powstała idea założenia klubu. Oczywiście można założyć, że kiedyś, gdzieś pojawi się gotowy model który będzie odpowiadał tej idei. Można czekać że ktoś, kiedyś przygotuje narzędzia by można było z nich korzystać. Tylko że postanowiliśmy nie czekać i wziąć sprawy w swoje ręce. Nie wiem jak Pan, ale ja preferuje konkretne działania by osiągnąć cel i rozwiązać problem. Wychodzę z założenia że nikt lepiej od nas tego nie zrobi, bo najlepiej wiemy co chcemy osiągnąć i tworzymy potrzebne rozwiązania od zera. Właśnie dlatego poświęcamy swój prywatny czas na wypracowanie praktycznych i realnych efektów. Proste jest określenie celów, cholernie jednak ciężko ustalić i rozbić na czynniki pierwsze oraz stworzyć w praktyce rozwiązania które te cele REALNIE zrealizują. Przedstawiliśmy już pierwsze efekty. Jeśli ma Pan przemyślany plan i konkretną wizję jak to zrobić lepiej to proszę go przedstawić, najlepiej w rozbiciu na konkrety. Mam nadzieję że mnie Pan rozumie. Pozdrawiam serdecznie.

konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Rafał Robert L.:
Od dawna jestem zafascynowany tematem "interdiscyplin" i przenikania pewych ideii z dziedzin, na pierwszy rzut oka odległych i nie przystajacych do siebie.

Np.
- teoria ewolucji i mutacje genetyczne zastosowane w Informatyce dały niesamowity efekt w postaci samomodyfikujacych sie algorytmach genetycznych rozwiązujacych problemy niedostepne dla dotychczas stosowanych metod.
- i znów biologia i budowa mózgu, dała impuls w Informatyce i cybernetyce do budowy sieci neuronowych - ich dzisiejsze spektrum zastosowań nie pomieściło by się w jednym GL-u :)

Dlatego chciałbym zaproponować Wam pewną formę rozwiązywania problemów/case naszyej grupy, która swą geneze bierze w Informatyce i Internecie.

Mówie tu o OpenSouce(!!!)... czyli ideii otwartego oprogramowania, które tworzone jest przez modyfikację kodu źródłowego prze setki - tysiące niezaleznie pracujących i nie znajacych sie na wzajem (w realu) nieformalnych grup specjalistów/wolontariuszy/pasjonatów, oczywiście pod luźnym nadzorem moderatora - najczęściej pomysłodawcy lub eksperta z danej dziedziny (wybranego też przez grupę).

Moim zdaniem idee OpenSource można swobodnie i z powodzeniem zastosowac do innych dziedzin życia. Prawo, Marketing, Modele sprzedaży, Straterie negocjacji itp. itd.
Znany mi jest przypadek zastosowania podejścia OpenSource w prawdziwej sprawie karnej (USA). Oczywiście, nie chodziło o prowadzenie sprawy przez tysiące niezależnych obrońców, ale o przygotowanie najbardziej optymalnej i rokujacej linii obrony na podstawie wiedzy i doświadczenia tysiecy wolontariuszy.

Wydaje sie, ze formuła ta jakoś naturalnie pasuje do celów naszej grupy.

Co wy na to?

ra_VRafał Robert L. edytował(a) ten post dnia 31.03.07 o godzinie 02:20
Ma Pan całkowitą rację, np. ja zastosowałem ideę OpenSource w:


Obrazek


Pozdrawiam.
Miłosz W.

Miłosz W. Dyrektor d/s badań,
Froggs Ltd

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

>Oczywiście można dodatkowo
zwrócić się z prośbą do właścicieli tego serwisu o opracowanie i wdrożenie jakiś nowych narzędzi.
Tylko że w praktyce to rozwiązanie jest mało efektywne co widzimy w praktyce.

Byłem kilka dni poza siecią więc mogło mi coś umknąć - rozumiem, że jakieś rozwiązanie okazało się mało efektywne. Przepraszam, ale które?
Oczywiście można założyć, że kiedyś, gdzieś pojawi się gotowy model który będzie odpowiadał tej idei. Można czekać że ktoś, kiedyś przygotuje narzędzia by można było z nich korzystać.

Nie trzeba czekać tylko szukać - rozwiązania już są np. phpProject (Open Source)czy VoteEngine (Public Domain)
Przedstawiliśmy już pierwsze efekty. Jeśli ma Pan przemyślany plan i konkretną wizję jak to zrobić lepiej to proszę go przedstawić, najlepiej w rozbiciu na konkrety. Mam nadzieję że mnie Pan rozumie. Pozdrawiam serdecznie.

Nie neguję woli i efektów waszego działania. Nie jestem krytykantem, który czerpie przyjemność z mówienia NIE i jeśli poczuł się Pan dotknięty moimi uwagami to serdecznie przepraszam - nie taki był ich cel. Uważam jednak, ( i z treści wielu postów wnioskuję, że nie jestem sam),że przedstwione rozwiązanie ma szereg istotnych mankamentów, które w przyszłości mogą się mścić.

Pan Tomasz Frymus bardzo celnie zauważył w sporze z panem J. Budnickim, że tworzenie nowego rozwiązania to jest proces. Ja też wychodzę z założenia, że spieszyć się powinno raczej tylko przy łapaniu pcheł. Przewentylujmy więc problem do końca a efekty tego będą na pewno lepsze.

Skoro pyta Pan o moje koncepcje to przyznam, że nie są one do końca sprecyzowane i przedstawię je ideowo, licząc, że rzesza mądrych ludzi dopracuje szczegóły w rozsądnym czasie.

A. Klub powinien być społecznością moderowaną przez grono moderatorów. Zadaniem ich byłoby koordynowanie i administrowanie realizacji projektów. (Co do kwesti jak to robić to chętnie usłyszałbym więcej od pana Rafała Roberta Lewandowskiego). Działać powinien jednak w oparciu o społeczność GL.

B. Klub działa według norm ustalonych wspólnie i przyjętych jako obowiązujące (dobrym określeniem byłby wspomniany już "kodeks honorowy")

C. Systematykę projektów i ogólny opis przyjąłbym, wstępnie, zgodnie z tym co przedstawił pan T. Frymus.

D. Kluczową sprawą i przyznaję, że w tej kwesti rozumu mi brak, to sprawa transferu profitów z realizowanych projektów.

E1. Do sprawnego działania niezbędne są narzędzia, których na dzień dzisiejszy brak w GL. Stąd też dobrą miarą skuteczności działania deklarujących chęć przynależności do klubu byłoby lobbowanie na rzecz udostępnienia takich narzędzi przez GL. (Mamy pierwszy praktyczny projekt :D ) - jak się to nie uda, to można RóWNOLEGLE korzystać z innego serwera z tymi narzędziami (moderatorzy udostępniają linki i hasła). Niech mnie poprawi ktoś od zarządzania projektami, ale w mojej opinii wystarczy coś jak phpProject pozwalający na panowanie nad etapami procesu, przydzielaniem zadań, rozdziałem zasobów wspólnych i trzymaniem deadlines.

E2. Drugim problemem, który wymaga rozwiązania to sprawa podejmowania decyzji wśród takiego zróżnicowania wypowiedzi, jakie mamy w GL. Myślę, że nie obejdzie się bez głosowania, gdzie rolą moderatorów byłoby treściwie przedstawić wnioski i warianty rozwiązań, które trzeba przegłosować. Głosowanie powinno być ostateczne i nie powinno się otwierać nowej dyskusji na ten przegłosowany temat. Narzędzia: VoteEngine (Open Source),chyba, że ktoś ma inne pomysły.

E3. Bieżąca komunikacja pomiedzy pracującymi nad tym samym projektem mogłaby być robiona jakimś chat'em lub gg. (Takiej funkcjonalności w GL też nie ma ale są rozwiązania Open Source)

F. Finansowanie i składki - tu zgadzam się z panem oraz z panem T. Frymusem.

Pozdrawiam
Miłosz W.
Tomek F.

Tomek F. Dyrektor Handlowy

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Panie i Panowie - od słów do czynów

Jak już wspomniałem, prosze o kontakt osoby, które wymieniłem w poprzednim temacie.

Dla przypomnienia:

1. Prawnika by ustanowić profesjonalny statut
Kogoś, kto pomoże wybrać optymalną formę działalności

2. Zespołu informatyków (strona, grafika, aplikacja)
Kogoś, kto udostępni hosting

3. Osobę, która zredaguje teksty znajdujące się na stronie klubu i opisze naszą działalność

4. Osobę znającą się na księgowości

Powolanie zespolu zalozycielskiego jest konieczne, caly pomysl opiera sie na aktywnosci wielu osob i tylko to gwarantuje osiagniecie wyznaczonych celow. Nadeszla wiec chwila prawdy :)

Mamy zapal i kazdy doklada swoja cegielke, albo konczymy projekt na tym etapie. Widze bardzo duze zainteresowanie ale ilosc maili nie jest dostateczna aby ruszyc.

Zgloszenia prosze kierowac na adres:
tomasz@frymus.com

P.S.: Do osob, ktore wstepnie zadeklarowaly swoja pomoc, wyslalem ta tresc za posrednictwem wiadomosci prywatnychTomasz Frymus edytował(a) ten post dnia 03.04.07 o godzinie 09:39
Łukasz M.

Łukasz M. A co tu trzeba
napisac ?

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Ja w sprawie składek chciałem zabrac głos.

Jeśli byśmy ustanowili składkę w wysokości 10 zł miesięcznie przy ilości 821 członków grupy daje nam to 8210 zł miesięcznie. Jeśli tylko 50% osób z grupy "Złota Loża" zostanie członkami stowarzyszenia będziemy dysponować kwotą około 4000 zł miesięcznie, co pozwoli na spokojną działalność.

Księgowa za stowarzyszenie bierze około 500 zł netto (bynajmniej moja tyle kasuje za duże stowarzyszenia).

Pamiętajcie też, że zalegalizowanie działalności pozwala np. na organizacje konkursów, pozyskiwanie dotacji z UE w wysokości 85% kosztow kwalifikowanych, co dla członków stowarzyszenia może przynieść dużo korzyści.
Wojciech Łukowski

Wojciech Łukowski Szukam pomysłu...
Najchętniej
związanego z
Hiszpanią.

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Podoba mi sie pomysl. Chetnie podziele sie swoja wiedza i doswiadczeniem.

konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

a ja myślę, że wciąż gonimy własny ogon...

konto usunięte

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Pan Tomasz Frymus bardzo celnie zauważył w sporze z panem J.
Budnickim, że tworzenie nowego rozwiązania to jest proces. Ja też wychodzę z założenia, że spieszyć się powinno raczej tylko przy łapaniu pcheł. Przewentylujmy więc problem do końca a efekty tego będą na pewno lepsze.

-------------------------------------------------------
a ja nie zauważyłem byśmy byli w sporze ;-)
ja tylko wciąż uważam, że energia idzie w gwizdek

bo rozbieżnośc celów i kierunków działania
nie pozwala na stworzenie koncepcji organizacyjnej

mój pomysłt to,
Stwórzmy jakąś organizację, małą, własną, ale stwórzmy

a tak, w taki sposub "forumowania" nie dojdziemy do niczego

klub i składki
honorowe zasady współpracy
spotkania
ale przede wszystkim
rozwiązywanie konkretnych spraw!!

wydaje się że nie mamy co rozwiązywać ;-)

ja bym proponoiwał by pierwsze przetarcia miały własnie charakter klubowy, charytatywny i poznawczy

jeżeli trzeba to zgłoszę "problem" ;-)

więc podsumowując:
najpierw problem/sprawa/czyjś interes
a do tego wykazanie siły grupy
a na podstwie doświadczeń ze współpracy
tworzenie organizacji

nie wyklucza to idei składek
(możemy wpłacac na jakieś konto po 10 zł miesiecznie)
a honorowy klubowy płatnik niech trzyma kasę
i co miesiąc sprawozdaje

ale pierwsze to proste zadania do wykonania

pozdrawiam

jb
Misha Podulski

Misha Podulski Członek Zarządu
Dyrektor ds
Sprzedaży

Temat: złota loża - "jest nas coraz więcej cz. II"

Jeżeli chodzi o działalność charytatywną, to ja mam nawet pomysł. Moglibyśmy wspomagać młodych sportowców, np. skoczków narciarskich. Poszukiwanie sponsorów, organizacja imprez (odpowiednik austriackiego Alpen Cup), sponsoring......

Chciałbym, abyśmy zaczęli działać. Skończmy dyskusję i weźmy się do roboty



Wyślij zaproszenie do